- 1 Najsłynniejsza książka o giełdzie (32 opinie)
- 2 Takie koncerty zdarzają się coraz rzadziej (98 opinii)
- 3 Z Teatru Wybrzeże do wielkiego kina (21 opinii)
- 4 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (43 opinie)
- 5 Znamy laureatów Splendor Gedanensis (19 opinii)
- 6 Tak kiedyś brzmiała Gdynia (17 opinii)
W hołdzie ludziom stoczni. Nowa wystawa czasowa w ECS
Od piątku, 15 lipca, aż do końca września 2023 r. Europejskie Centrum Solidarności zaprasza do zwiedzania wystawy "Stocznia: Człowiek. Przemysł. Miasto", dokumentującej 150-letnią historię państwowego przemysłu stoczniowego. Za pośrednictwem 250 obiektów poznajemy polityczną, społeczną i kulturową historię Europy, mogąc się zarazem przekonać, jak ogromną rolę w każdej z tych stref pełniła gdańska stocznia. - Nasza wystawa jest jednym wielkim hołdem dla anonimowych ludzi, którzy tu pracowali i często tracili tu swoje życie - podkreśla Basil Kerski - dyrektor ECS, a także kurator i współautor wystawy. Bilety kosztują 10 zł (ulgowy, grupowy) oraz 15 zł (normalny).
Wystawy w Trójmieście - Kalendarz imprez
"Stocznia. Człowiek. Przemysł. Miasto" - informator PDF
"Nie ma gdańskiej tożsamości bez stoczniowego doświadczenia"
Uroczyste otwarcie nowej wystawy czasowej pt. "Stocznia. Człowiek. Przemysł. Miasto" będzie miało miejsce 15 lipca o godz. 17:00. Jak podkreślają władze ECS, ekspozycja ma szczególny charakter, bo przez 150 lat gdańska stocznia była czynnie zaangażowana w tworzenie politycznej, społecznej i kulturowej historii Europy.
- Nie ma gdańskiej tożsamości bez stoczniowego doświadczenia - podkreśla dyrektor ECS Basil Kerski, który pełni także funkcję kuratora oraz współautora wystawy "Stocznia. Człowiek. Przemysł. Miasto". - Ta wystawa ma zainspirować nas do zastanowienia się, jaka jest historia tego miejsca, jakie jest nasze zobowiązanie wobec przeszłości i wobec tego, co się tu teraz dzieje. To miejsce nie miałoby takiego znaczenia, gdyby nie niebezpieczne połączenie dążeń autorytarnych państw z wielkim przemysłem i decyzja o powstaniu najpierw pruskiej Stoczni Królewskiej, potem Cesarskiej. Jest też piękna historia - ten wielki ruch Solidarności narodził się w miejscu bardzo trudnym, bardzo krwawym... Nasza wystawa jest jednym wielkim hołdem dla anonimowych ludzi, którzy tu pracowali i często tracili tu swoje życie. Z drugiej strony pokazuje, że to miejsce nie miało służyć ani dobru ludzkości, ani prawom człowieka, a jednak paradoksem jest, że w takim miejscu ludzie się zbuntowali, nie tylko przeciw warunkom pracy, ale i przeciw motywom mnożenia dobrobytu.
Reklama i graffiti to też sztuka. Spektakularna wystawa w galerii Layup w stoczni
Blisko 250 obiektów opowiadających historię gdańskiej stoczni
Przy wejściu na wystawę zamieszczono pracę ukazującą genealogię stoczni, aby odwiedzający mógł zapoznać się z jej rysem historycznym i był w stanie czasowo umiejscowić prezentowane eksponaty. Całość została jednak opracowana według zupełnie innej koncepcji.
- Narracja wystawy świadomie odchodzi od modelu chronologicznego, opierając się na wyborze najważniejszych zjawisk odnoszących się do historii stoczniowej w Gdańsku. Wchodzą one ze sobą w rozmaite relacje, budują sieć wzajemnych powiązań - tłumaczą kuratorzy. - W centrum wystawy stoi społeczne i polityczne doświadczenie Stoczni Gdańskiej w czasie komunizmu, miejsca buntu przeciwko dyktaturze, "fabryki solidarności".
Na 470 m kw. sali wystaw czasowych stworzono stocznię ze stali i blachy, a więc materiałów, jakie w przemyśle stoczniowym królowały. Zwiedzający w trakcie oglądania ekspozycji przejdzie trasę od bramy przez burtę statku w doku i dźwigi - aż po pochylnie.
W hołdzie ludziom stoczni
Obiekty prezentowane na wystawie - a jest ich 241, pochodzą ze zbiorów 40 instytucji i osób prywatnych, z Polski i zagranicy. Kuratorzy korzystali m.in. ze zbiorów Archiwum Państwowego w Gdańsku, PAN Biblioteki Gdańskiej, Muzeum Gdańska, Muzeum Narodowego w Gdańsku, Muzeum Stutthof w Sztutowie, Muzeum Narodowego w Szczecinie, Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.
Na wystawie można zobaczyć m.in.: narzędzia pracy i ubrania stoczniowców, plakaty, dyplomy zakładowe, legitymację czy model statku, a także sztukę, która ilustruje temat. Wszystko wzbogacone zdjęciami, filmami i multimediami.
Warte uwagi są tzw. przedmioty symboliczne, jak: replika bucika należącego do dziewczynki, pasażerki storpedowanego w 1915 r. transatlantyku "Lusitania" (oryginał znajduje się w zbiorach muzeum w Liverpoolu), popielniczka wykonana przez ucznia narodowości polskiej ze szkoły przyzakładowej Danziger Werft (1934), kufajka stoczniowa ze śladem po kuli z grudnia 1970 r. Tu warto nadmienić, że wiele z tych eksponatów zostanie pokazanych szerokiej publiczności po raz pierwszy.
Historie opowiedziane na tej ekspozycji są - co kuratorzy podczas konferencji prasowej wielokrotnie podkreślili - dopełnieniem wystawy stałej ECS i hołdem dla tysięcy anonimowych ludzi stoczni.
Mobilny Dom Kultury ruszył w trasę po gdańskich dzielnicach
Bogaty program wydarzeń towarzyszących
Wystawie będzie towarzyszył bogaty program wydarzeń. Zaczniemy od oprowadzania kuratorskiego, które w najbliższy weekend będzie przebiegało następująco:
Sobota, 16 lipca:
- 11:00 dr Przemysław Ruchlewski
- 15:00 dr Magdalena Staręga
- 17:00 Agnieszka Bacławska-Kornacka
Niedziela, 17 lipca
- 11:00 dr Magdalena Staręga
- 15:00 dr Konrad Knoch.
Później w oprowadzania włączą się dawni pracownicy stoczni i lokalni przewodnicy. Jeszcze w lipcu zwiedzanie ekspozycji wzbogaci audioprzewodnik w językach polskim i angielskim, a także w polskim języku migowym oraz z audiodeskrypcją. W roku szkolnym z tej przestrzeni będą korzystali edukatorzy ECS, zapraszając na zajęcia uczniów. Opublikowany zostanie także katalog wystawy, a na sali wystaw czasowych będą organizowane wydarzenia o tematyce zbieżnej z ideą ekspozycji.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (59) 2 zablokowane
-
2022-07-17 09:29
Stocznia
Is dead.....
- 0 0
-
2022-07-17 07:48
Stocznia
To już historia. Rok 1970, 1980, 81 i 89 to lata, gdy stoczniowcy swoją masą i determinacją istotnie wpływali na historię Polski. Teraz po rządach m.in. Jaworskiego i jemu podobnych to kadłubek i wydmuszka.
- 0 0
-
2022-07-15 09:20
(2)
Powoli dociera świadomość, że ta cała rewolucja miała jeden cel: zniszczyć polski przemysł i zrobić z Polski jedynie konsumenta wiszącego u klamki. Gdy trzeba było wyprodukować zwykłe maseczki, okazało się że nie tylko materiału ale nawet gumki nie mamy gdzie wyprodukować. Stocznia to symbol, ale otoczony dziesiątkami zakładów zamienionych w gruzy a potem zabudowywanych przez deweloperów. Elmor, Hydroster, zremb.... nie ma sensu szukać winnych, bez poparcia tłumów podnoszących dwa paluchy nic by nie zrobili.
- 29 4
-
2022-07-15 12:02
(1)
komuch Jaruzelski do spolki z Kiszczakiem oddali te Polske na takich wlasnie warunkach,aby uniknac zasluzonej kary smierci.Dostali te gwarancje pod warunkiem,ze Polska zostanie przeksztalcona w bezprzemyslowa strefe wsparcia zachodu .Strefe tanich surowcow i taniej sily roboczej.Klamstwem zwykluym jest obwinianie o to Solidarnosc.To komuna zrujnowala Polske .Taka jest prawda.
- 8 0
-
2022-07-16 12:22
Przy okrągłym stole, za zamkniętymi drzwiami, spotkali się zdrjcy, zdrjcy z k-naliami
- 0 0
-
2022-07-16 11:21
Kwintesencja żenady.
W holdzie ludziom stoczni, gdy stocznie lata temu doprowadzono do upadku i wyprzedano. Aby zachod nie miał konkurencji...
- 2 0
-
2022-07-15 12:01
Hołd stoczniowcom ??? (1)
Kto żył w tamtych czasach to wie że ludzie mieli g*wno, a stoczniowcy mieli wszystko.
Wypłaty minimum 3-4 razy większe od innych ,
bony,talony, stołówka..Wielu w stoczni spało na materacach,a nadgodziny leciały.
Mieli po 100-150 nadgodzin w miesiącu,a jeszcze mieli czas i materiał zrobić stojaki pod choinkę dla całej rodziny i znajomym.
I właśnie jak takiej grupie coś się zabiera to potem idą na ulicę.
Jak ja strajkowalem w geście poparcia dla stoczni i kopalni to dyrektor przyszedł i powiedział że nie było roboty to nie ma kasy,
a oni dostali wszystko,a potem jeszcze 13 i 14.
To nie jest zawiść tylko złość na widok tych buców którzy potem chodzili po mieście i gadali ty uważaj,bo ja jestem stoczniowiec.- 7 3
-
2022-07-15 15:17
Fikcja
Mój Ojciec był stoczniowcem i G...... miał oprócz zniszczonego zdrowia, pylicy, przepuchliny i zawału. Mieli to ,, kacyki '' ci co którzy byli w pzpr, zsmp a na koniec w Solidarności.
- 3 0
-
2022-07-14 17:00
interesujące (1)
- 6 5
-
2022-07-15 14:42
A nawet fascynujące
- 0 0
-
2022-07-14 18:39
szacunek i uznanie (2)
należy sie zwyklym stoczniowcom , którzy narażali sie za komuny a , potem klepali biedę w latach 90 tych.
Tym nadętym pseuodobohaterom , czasami konfidentom , którzy spijali śmietanę i obrastali tłuszczem , niech ich........!- 45 7
-
2022-07-14 21:30
(1)
Od marca 2009, zgodnie z przyjętą w sejmie tzw. Specustawą Stoczniową rozpoczęto proces kompensacji Stoczni Szczecińskiej Nowa, co oznaczało jej likwidację poprzez całkowitą wyprzedaż majątku stoczni w przetargu nieograniczonym oraz zwolnienia grupowe obejmujące wszystkich ok. 4500 pracowników.
W 2009 roku Powiatowy Urząd Pracy w Szczecinie przedstawił stoczniowcom zwalnianym ze Stoczni Szczecińskiej Nowa propozycje szkoleń zawodowych między innymi w zawodach kosmetyczki, florysty, dekoratora wnętrz i fryzjera dla psów.
Propozycja pracy w kwiaciarni albo strzyżenia psów uwłacza godności stoczniowców, którzy mają wieloletnią praktykę w budowie statków o najbardziej skomplikowanej konstrukcji.- 6 2
-
2022-07-15 14:16
po przejęciu Telekomunikacji Polskiej przez Francję
załogę zredukowano o 60 tysięcy ludzi...
- 1 0
-
2022-07-15 13:20
Te tłuste koty z ECS to tylko wystawy umieją robić ,robić im się nie chce - nawet drzewka nie posadzą przed tym blaszakiem
- 12 12
-
2022-07-15 12:59
"Stoczniowcy to gdańska duma i tożsamość"
Jak można być być tożsamym z czymś, czego nie ma...
- 5 0
-
2022-07-15 10:39
Smiechu warte (1)
Żeby w miejscu gdzie można budować statki była tylko wystawa ...
- 19 2
-
2022-07-15 12:28
statki powstają
w krzakach nad Martwą Wisłą, na Stogach...
A uzbrojone i wyspecjalizowane tereny leżą odłogiem, bo zarządcy nie chcą sobie brudzić rąk tym trudnym zadaniem.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.