• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To oni stworzyli to miasto. Nowa wystawa w Muzeum Gdyni

Aleksandra Lamek
10 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Zobacz, jak wygląda wystawa "Gdynia - dzieło otwarte".

Pamiątkowy aparat fotograficzny, kaseta magnetofonowa, na której marynarz nagrywał głos swojej narzeczonej, aptekarski moździerz z lat 30. - te i niemal 150 innych eksponatów tworzą intymną, a jednocześnie niezwykle uniwersalną opowieść o losach Gdyni z jej wszystkimi wzlotami i upadkami. Wystawę "Gdynia - dzieło otwarte" można od dziś oglądać w Muzeum Miasta Gdyni.



Kilka tygodni przed otwarciem nowej wystawy stałej w Muzeum Miasta Gdyni dyrektor Jacek Friedrich zapowiadał, że będzie to rzecz wyjątkowa - w dużej mierze poświęcona ludziom, którzy to miasto tworzyli, opowiedziana poprzez ich osobiste przedmioty związane z ważnymi wydarzeniami z ich życia. Podkreślał to również podczas piątkowego wernisażu, na którym zjawiły się prawdziwe tłumy - artyści, politycy, miłośnicy gdyńskiej historii, także ci, którzy zdecydowali się przekazać na potrzeby ekspozycji którąś ze swoich domowych pamiątek.

- Każdą historię można opowiedzieć na wiele sposobów - przekonywał Friedrich. - My postanowiliśmy spojrzeć na nią nie z góry, ale z dołu, ukazując nie tyle wielkie historyczne procesy, ale losy zwykłych ludzi. Za każdym z przedmiotów, które tu pokazujemy, stoi opowieść o życiu konkretnych rodzin, tych, które brały udział w budowie Gdyni i razem z tym miastem przeżywały nie tylko sukcesy i kolejne etapy rozwoju, ale też klęski, wysiedlenia, komunistyczne prześladowania. O wszystkich tych rzeczach, także bolesnych i trudnych, chcemy na tej wystawie przypomnieć.
Wystawę otwiera instalacja video Dominika Lejmana, która przedstawia sylwetki ludzi spacerujących po plaży i brodzących w wodzie. Potem cofamy się aż do roku 1920: z tego właśnie roku pochodzi szkolny dziennik z gdyńskiej szkoły, w którym 10 lutego nauczyciel po raz pierwszy wprowadził adnotacje po polsku: "10 lutego - Święto narodowe". Wcześniej, ze względu na zabór pruski, wszystkie notatki były prowadzone w języku niemieckim.

Wystawa "Gdynia - dzieło otwarte" została stworzona m.in. dzięki osobistym pamiątkom przekazanym przez jej mieszkańców. Wystawa "Gdynia - dzieło otwarte" została stworzona m.in. dzięki osobistym pamiątkom przekazanym przez jej mieszkańców.
Ten symboliczny eksponat jest punktem wyjścia do poprowadzenia narracji o wielkich zmianach, niesamowicie dynamicznym rozwoju i aspiracjach miasta, o którym niektórzy twierdzili, że miało być jak polski Nowy Jork. Można obejrzeć przedmioty należące do znanych gdynian, takich jak minister Kwiatkowski czy inżynier Wenda, ale też - a może przede wszystkim - zwykłych mieszkańców, biorących udział w budowie "miasta z morza i marzeń".

Jest zatem pamiątkowy aparat fotograficzny Mieczysławy Nogajewskiej, właścicielki zakładu Foto-Elite, ceramiczny moździerz aptekarza Alfonsa Jereczka czy kaseta magnetofonowa, na której marynarz nagrywał głos swojej narzeczonej. Opowieści o barwnym, ale i trudnym życiu marynarzy poświęcono zresztą na wystawie sporo miejsca - nic w tym dziwnego, w końcu to właśnie kontakt z wielkim światem, egzotyczne podróże i przywożone stamtąd unikatowe pamiątki sprawiły, że do Gdyni wszystko, co nowe i świeże, docierało szybciej i skuteczniej - widać to choćby w części wystawy poświęconej muzyce, gdzie można przypomnieć sobie dokonania gdyńskiej Apteki lub posłuchać utworów słynnych Niebiesko-Czarnych.

Warto dodać, że nowa wystawa Muzeum Miasta Gdyni, mimo sporej ilości multimedialnych rozwiązań, nie jest przeładowana nowinkami technologicznymi i nie przytłacza widza nadmiarem interaktywnych możliwości. Organizatorzy postawili na prostotę, funkcjonalność i potencjał ludzkich emocji tkwiących w czasem niepozornych, ale bezcennych przedmiotach i opowieściach, które się z nimi wiążą. To jedna z tych ekspozycji, które najlepiej zwiedza się w niewielkim gronie, powoli i z namysłem, mogąc poświęcić kilka dłuższych chwil na przyjrzenie się każdemu z prezentowanych obiektów.

Ci, którzy chcą w weekend obejrzeć wystawę "Gdynia - dzieło otwarte", mogą liczyć na bezpłatne oprowadzania kuratorskie Agaty Abramowicz, dr. Jacka Friedricha i dr. Andrzeja Hoji. Do dyspozycji zwiedzających będzie również specjalny audio-przewodnik, który przygotowano w trzech językach: po polsku, angielsku i kaszubsku.

Wydarzenia

Gdynia - Dzieło Otwarte (1 opinia)

(1 opinia)
rock / punk, muzyka elektroniczna, wystawa

Miejsca

Zobacz także

Opinie (53) 3 zablokowane

  • (1)

    Domino? zdrowie chłopie!

    • 4 2

    • bardzo dobra relacja wideo, obejrzałem całą, gratulacje

      wystawa wygląda zachecająco

      • 2 0

  • pomimo waszego hejtu (1)

    Warto było pokazać tę wystawę)))

    • 12 2

    • to hejt jednej, smutnej osoby

      smutnej i chorej,
      bardzo mi go żal bo ta osoba żyje w piekle własnego szaleństwa

      • 4 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Otwarcie wystawy Gdynia - Dzieło Otwarte

    (1)

    Niemożliwe. Ktoś zarobił?! Jak śmiał, bydlak?!

    • 8 2

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Otwarcie wystawy Gdynia - Dzieło Otwarte

      zlikwidować wszystko, żeby nic nie było

      • 2 0

  • Idea pokazania codzienności i osobistych przeżyc budujących miasto mi sie podoba (1)

    Jestem ciekawa realizacji. Może zamiast komentować bez obejrzenia wystawy malkontenci się na nią NAJPIERW wybiorą?

    • 14 2

    • po co mają się wybierać, trole wszystko wiedzą najlepiej bez wychodzenia z domu

      i na wszystkim się znają i wszystko umieją
      a ich racja jest najichniejsza :)
      taki syndrom wyparcia życiowej porażki

      • 6 0

  • Gniot (2)

    Takie opowieści i dużo lepsze eksponaty Jurek zając wyciąga spod łóżka w domu i trzyma w garazu. Muzeum miało służyć rozslawianiu gdyni co najmniej na skalę kraju a jest jak widać kontynuacją ekspozycji z Domku Abrahama. Dyrektorze pomysłów potrzeba i chyba chęci tez bo pasji to w tej wystawie nie widać

    • 12 20

    • za tyle milionów a wstyd komuś pokazać. (1)

      Niestety spodziewałam się tego poziomu po panu dyrektorze...

      • 5 5

      • Ale te kołki drewniane to rewelacja,były kiedyś w kiblach dworcowych na gazety, zamiast papieru toaletowego za czasów komuny.

        • 1 2

  • Byłam, widzialam

    Byłam dzisiaj na oprowadzaniu kuratorskim dyrektora muzeum i jestem pod ogromnym wrażeniem, zarówno ekspozycji, jak i talentu krasomówczego i pasji twórcy wystawy. Tłumy ludzi odwiedzające muzeum świadczą o tym, że wielu jest ciekawych gdyńskich historii.

    • 19 2

  • Pamiątkowy aparat fotograficzny, kaseta magnetofonowa, na której marynarz nagrywał głos swojej narzeczonej, aptekarski moździerz z lat 30. - te i niemal 150 innych eksponatów tworzą intymną, a jednocześnie niezwykle uniwersalną opowieść o losach Gdyni z jej wszystkimi wzlotami i upadkami.

    żarty jakieś?

    • 7 12

  • fajna inicjatywa

    Nie widziałam na żywo, ale wizytówka video wygląda bardzo ciekawie. Z pewnością wybiorę się obejrzeć wystawę. A malkontenci zawsze byli, są i będą...

    • 19 4

  • może jeszcze kaszubski Braille'em?

    Od kiedy to język obcy. Kaszuba już polskiego języka nie zna? Dałbym dwie wersje kaszebsci,norda i suda.

    • 2 9

  • serio tyle czasu byla przygotowywana ta wystawa

    i to ma być to?

    • 15 18

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jan Paweł II odbył osiem podróży apostolskich do Polski. Ile razy odwiedził Trójmiasto?

 

Najczęściej czytane