• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rekonstrukcja przedwojennego munduru trafiła do muzeum

dewal
10 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Replika munduru w pełnej krasie. Replika munduru w pełnej krasie.

Rekonstrukcja uniformu policjanta sprzed prawie osiemdziesięciu lat, trafiła do Muzeum Historycznemu Miasta Gdańska.



Mundur gdańskiemu muzeum podarował Günter Jahr, którego ojciec w czasach przedwojennych pełnił służbę policyjną w Głównym Mieście. Darczyńca, jako dawny mieszkaniec Gdańska oraz fascynat jego historii, szczególnie tej związanej z oddziałami porządkowymi (sam poszedł ścieżką swojego ojca i przez wiele lat służył w szeregach niemieckiej policji w Bielefield), zadecydował, że mundur powinien znaleźć się w miejscu, z którym związany jest najściślej.

Günter Jahr znany jest gdańszczanom ze swojej działalności na rzecz utrwalania przedwojennej historii miasta. Podczas swoich licznych wizyt niejednokrotnie spotykał się z jego mieszkańcami, aby przybliżyć im obraz Gdańska z czasów swojego dzieciństwa (w latach 1936-1945 mieszkał najpierw we Wrzeszczu, potem w Oliwie). W tym kontekście dar przekazany MHMG ma znaczenie szczególne, bowiem odnosi się do nieco zapomnianej kultury materialnej - związanej z codziennym życiem ludzi mieszkających tu przed laty.

W skład munduru wchodzą: ciemnozielone sukienne spodnie i bluza mundurowa, skórzany pas oraz gumowa pałka policyjna. Ciekawostką są oznaczenia rewirowe, które znajdują się na rękawach bluzy - czerwona tarcza z białą jedynką (numer przyporządkowany Głównemu Miastu).
Jest to replika uniformu używanego przez miejscową policję w latach 1920-1935. Oddziały te zajmowały się utrzymywaniem porządku w dzielnicy oraz zapewnianiem bezpieczeństwa jej mieszkańcom.

Całość można oglądać już teraz na poddaszu Ratusza Głównego Miasta, gdzie znajduje się stała wystawa poświęcona Wolnemu Miastu Gdańskowi.
dewal

Miejsca

Opinie (115) ponad 20 zablokowanych

  • kaźdy niemiec musi mieć swojego parobka i kaźdy niemiec musi mieć swojego pachałka

    • 0 0

  • niemiec kochany złoty nauczy polaka roboty

    • 0 0

  • Polak nie nawidzi Polaka i Polak nienawidzi Polski ale Polak kocha Niemca i i Polak kocha Niemcy bo go w tylek kopie

    • 0 0

  • budują unię europejsk a narodu niemieckiego jak cesarstwo rzymskie narodu niemieckiego

    • 0 0

  • germanizacja gdańska i polski już oficjalnie i na całego

    • 1 0

  • jak widać, antyniemiecka histeria i poszukiwania nazizmu trwają (11)

    nie wiem, czy to bardziej smutne czy śmieszne - ale poważnie, wszyscy tu się oburzają i przywołują tą samą martyrologię od lat - Piaśnice, Sztutowa, Poczty Polskie - ale co właściwie więszkość z tych piszących o tym, jako potomkowie "przybyszów zza Buga", ma - po za używanym językiem - wspólnego z tymi "prześladowanymi Polakami"? owszem, pewnie kilku się znajdzie potomków Polaków z WMG, ale sądzę że znacznie więcej znalazłoby się tu potomków przymusem spolonizowanych Niemców - którzy to byli z kolei prześladowani od '45 (mentalnie - jak widać - do dziś) przez przybyłych "chłopów z Podola"? tymbardziej że winą ich nieraz było tylko i wyłącznie to, że żyli tutaj w takim okresie a nie innym (bo co mogła zrobić np. 14 letnia dziewczyna?) - już nie mówiąc o tych, którzy prześladowań z ręki "bohaterskiego żołnierza polskiego i sojuszniczego radzieckiego gieroja (szczególnie)" doznali już przy "WYZWOLENIU"? (czemu nikt się np. nie oburza na świętowanie tego haniebnego wydarzenia, które tak na dobrą sprawę było MORDEM (o gwałcie już nawet nie mówiąc, by nie być zbyt dosłownym) dokonanym na tym mieście? już nie mówiąc, że jest to "święto" rodem z prlowskiej nomenklatury, do odjeścia której przyczynienia się rzekomo Gdańszczanie - przynajmniej w osobie budynia i reszty polit-kliki - tak ochoczo przyznają?) krótko - razi was 1 mundur przekazany przez Niemca dla muzeum, do którego - jako brzydzący się "niemczyzną WMG" - nigdy, przenigdy nie wejdziecie "by się nie skalać przed paschą", a nie rażą was "pamiątki" jakie zostawili nam "sojusznicy", nie mówiąc już nawet o takich pierdołach jak czołg na al. Zwycięstwa (także o przeoranych tam cmentarzach, bo trudno to traktować jako "pozostałość" po nich), ale choćby do szczętu zniszone Westerplatte? (tak, moi drodzy - dopiero w czasach powojennych postanowiono tą cąłkiem dobrze zachowaną placówkę bardziej "modernizować", żeby nie wyglądała na "zbyt całą")... cóż, jak ktoś już wspomniał - plemienna mentalność kalego, tymbardziej że to wszystko o 1 EKSPONAT (nie głoszący sobą żadnych poglądów czy propagandy historycznej)

    • 7 7

    • kolejny dyskutuje ze swoimi myślami

      nie zauważyłem żeby ktoś tu wychwalał Armię Czerwoną z 1945 więc po co te wtręty? Dlaczego przejeżdżasz się po "przybyszach zza Buga"? Gorsi Polacy? Podludzie? Nie to co aryjscy przodkowie gintera Grassa? Nie wiesz że zostali wypędzeni ze swojej ziemii na Kresach? Skąd ta pogarda w Tobie człowieku?Przypomnę Ci również, że komuniści prześladowali i tępili nie tylko przedwojennych Gdańszczan. Zasadniczo tępili wszystkich patriotów. Również tych z Kresów. Jaką ty w ogóle stawiasz tezę człowieku bo z Twojego tekstu nie potrafię się domyśleć.

      • 2 1

    • Prawdę rzeczesz..... (3)

      ...królu złoty. Ale zacietrzewione duchowe pokurcze, potrafiące wyłącznie operować skamieniałą, bezrefleksyjną papką bazującą na agresji i nienawiści (bo tylko te uczucia im pozostały - i tylko te pozwala im wyrażać "polski" światopogląd) nie są w stanie objąć rozumkami kurzymi tego, coś napisał. Szkoda. Szkoda, bo to miasto historię ma arcyciekawą.... i owszem, najeżoną też tragediami. O których warto pamiętać, a nie o które infantylnie się zżymać.

      • 3 2

      • ostatnie zdanie - w samo sedno (2)

        jak się okazuje, największą tragedią w historii Gdańska w czasach najnowszych, jest... mundur policji WMG :) pomijając już nawet zacietrzewionych anonimów, to to jest faktycznie całkiem smutne - kiedyś, Gdańsk był miastem ludzi przedsiębiorczych - kupców, architektów, myślicieli (naukowców, filozofów)... również, jeśli nie głównie - o zgrozo, Niemców! zaś obecnie jest to miasto głęboko nijakie i miałkie, można conajwyżej powiedzieć, że miasto... "antykomunistów", który pomimo to żyją w mitach prlu... :( miasto które ma w dodatku olbrzymie tradycje i wybitną historię, lecz traktowane pobieżnie i wybiórczo, nie ma kto o nie nawet zadbać, a co dopiero o teraźniejszość - jedyne co z tego wszystkiego wynika, to przypływ tutejszych darmozjadów z "poststyropianu" w strukturach krajowych, nic ponadto... (poza tego skutkiem - zwykłą pseudopolityką)

        • 2 2

        • ... (1)

          Tragedią jest to, że sensacją dnia dla portalu trojmiasto.pl staje się replika (nie oryginał) munduru gdańskiego policjanta - dar dla muzeum, które ma w głębokim poważaniu pamięć o Polakach w Gdańsku przed II wojną światową. Bo takiej ekspozycji poświęconej gdańskiej Polonii, polonijnym klubom sportowym, polonijnej działalności kulturalnej itd., a następnie eksterminacji Polonii przez Niemców nie uświadczysz w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska (czego można byłoby się spodziewać po placówce z taką nazwą). Przykładem uboga ekspozycja w Muzeum Poczty Polskiej, Wartowni nr 1 na Westerplatte i głównej siedzibie muzeum. W Gdańsku ważniejszy dla urzędników i muzealników jest Grass, a nie np. zwykli polscy żołnierze z Westerplatte, czy jacyś tam listonosze z Poczty Polskiej (dla niektórych nadal Poczty Gdańskiej). Lepiej przecież o Grassie pamiętać i się nim chwalić niż np. pamiętać o Polakach zakatowanych przez Niemców w Victoriaschule, bo to takie teraz "nieeuropejskie" o tym przypominać, nawet 1 września. Gdańsk "stolicą kultury", a przecież to takie niekulturalne mówić teraz np. o wrzucaniu przez Niemców Polaków do pieców krematoryjnych pod Gdańskiem. A Stutthof jeszcze trochę i się rozsypie, ekspozycja rodem z 1950 r... Po co przypominać o tym, że Niemcy (pardon: naziści) napadli na Polskę i mordowali bezkarnie Polaków. Kochajmy się, nie róbmy polityki, budujmy boiska!

          • 5 1

          • brawo, w końcu jedna rzeczowa wypowiedź

            chociaż tyle dobrego... tak czy inaczej - zasadniczo owszem, tego typu ekspozycje też są potrzebne (jakkolwiek zawsze gdy trafiałem tutaj na ekspozycję o WMG, było ono przedstawione właściwie wyłącznie w kontekście "niszczenia czerwonych skrzynek pocztowych" etc.), więc zasadniczo chyba możemy się zgodzić co do tego, że należy upamiętnić zarówno jedną, jak i drugą stronę historii? (a co ignorancji historycznej , "Grassomanii" itp. to faktycznie, w tym przypadku władza czy też "autorytety" zasadniczo błądzą - takie Westeplatte na przykład nie dosyć, że stoi nieodnowione, ale i dojechać się tam cywilizowaną drogą raczej nie da - za to prezydencik wyrzuca lekką ręką pieniądze na kompletnie nie tyle co niepotrzebne, co raczej na "nieadekwatne" Muzeum IIWŚ, czyli architektoniczny potworek na krańcach starego/głównego miasta nad motławą czyli miejscu właściwie nawet nie związanym, ze szpetnymi ekspozycjami, bardziej mającym być "artystowskim bunkrem" niż muzeum, które - jak sama nazwa wskazuje - i tak traktuje temat okropnie ogólnikowo, zamiast - jak to się popularnie mawia w magistracie - "zrewitalizować" Westerplatte, poprzez choćby zwykłe zadabanie o ten teren, zrobienie dojazdu, i zagospodarowanie go na kształt tamtej dawnej składnicy wojskowej, przy okazji tam tworząc adekwatne muzeum (gdyż tamtejsze - powiedzmy sobie szczerze - mocno nie zachwyca)... ale cóż, muzeum z d...y wzięte ważniejsze, nie mówiąc już o ecsach i arenach...)

            • 2 1

    • możecie miusować (5)

      ale - co w tym jest nieprawdą moi mili?

      • 3 2

      • (4)

        to, że tatuś tego "kochanego niemca-darczyńcy" prześladował gdańskich Polaków.Dla takich jak ty powinny być przymusowe wycieczki do Piaśnicy, Stutthofu oraz na cmentarz na Zaspie!

        • 1 4

        • "przymusowe"? no proszę, się zaczyna (3)

          więc "nieprawdą jest to, że tatuś tego "kochanego niemca-darczyńcy" prześladował gdańskich Polaków"? no to ciekawe skąd to oburzenie, a i ja niczego takiego nie napisałem, ba - słowem o żadnym kochanym niemcu nie wposmniałem nawet - może odniesiesz się merytorycznie, zamiast rzucać wspomnianą martyrologią? (btw. - przykro mi, ja Ciebie w celach 'edukacyjnych' na żaden cmentarz na wycieczkę nie zaproszę - szczególnie że trudno jest zaprosić na groby ludzi, którzy tych grobów nie mają, bądź rozjeżdzasz je (lub nagrobki ich krewnych) codziennie jadąc do pracy samochodem czy autobusem po asfalcie... mogę Cię ewentulanie zaprosić na Śląsk do Swiętochłowic-Zgody - jak wiadomo, tam też trafiło wielu z tych, którym udało się nie trafić do Piaśnicy)

          • 3 2

          • (2)

            Nie zamierzam z tobą polemizować hipokryto (krytko). Odpowiedz sobie tylko na pytanie kto wywołał tą wojnę, w jakim celu i na jakich zasadach. Bez odbioru.

            • 1 4

            • hipokryto? oj nie...

              to tobie podobni wykazują się ultrahipokryzją tutaj, z jednej strony bulwersując się, z drugiej strony strasząc niemcami zza węgła i obrażając każdego kto ma inne zdanie...rozumiem, że - jak zostało wspomniane - ta rzeczona przykładowo 14 letnia Gdańszczanka była tą, która sprowokowała wybuch wojny... a może Ci Kaszubi, oskarżeni przez ludowe władze o 'folksdojczostwo'? (a może to Wolne Miasto wypowiedziało wojnę Polsce? ale to już swoją drogą...)Bez odbioru? nie sądzę, ale to nawet lepiej - bo w sumie czytam i czytam, ale żadnej merytoryki i odwołania się do rzeczowych argumentów nie widzę, jedynie epitety i martyrologię :( ergo szkoda czsu i klawiatury poprostu, ale tak to jest jak się czyni oburzenie z powodu - jak trafnie stwierdził poprzednik - munduru w muzeum, do którego - wnosząc po Twoim poziomie wypowiedzi, mentalności i innnych czynnikach - raczej nie odwiedzisz...

              • 3 2

            • Ale.....

              ...co to ma wspólnego z tym mundurem i jego obecnością w muzeum? :)

              • 3 2

  • ..... (1)

    Ludzie nie kłóćcie się ! Historii Gdańska nie da się zamazać. Gdańsk był miastem wielokulturowym od wieków czy to się komuś podoba, czy nie. Żyli tu Niemcy, Polacy, Żydzi ,a teraz potomkowie ludzi z Kresów, z Kaszub i z nnych stron Polski. Prawdziwie rdzennych Gdańszczan jest już niestety mało. Ja mam to szczęście być Gdańszczanką od pokoleń. Mój dziadek Brunon Marszałkowski urodził się w tym mieście w 1904 r.( zginąl w obronie Poczty Polskiej ) , moja mama też tu się urodziła ,i ja i moje dziecko. Mój tata pochodził z Kresów i był zachwycony pięknem Gdańska.Rodzina taty zaklimatyzowała się w Gdańsku . Są i czują się Gdańszczanami i są dumni z tego ! Nie piszę tego , zeby się chwalić. Piszę tylko dlatego, że nie mogę sluchać spokojnie wszystkich tych ludzi plujacych jadem i nienawiścią . Jest mi po prostu za nich wstyd. Więcej tolerancji i zrozumienia dla innych. Każdy kto się tu urodził ( nieważne czy Polak, czy Niemiec , czy ktoś inny ) nosi swoją wizję Gdańska z dzieciństwa w sercu, i nikomu nic do tego. Szanujmy to a nie opluwajmy, bo to nasza historia !

    • 12 3

    • za mało się dzisiaj pamięta o takich ludziach jak Twój dziadek

      a za bardzo hołubi różnych "steinbachowców".Po prostu mnie to irytuje.Dlatego parę razy się uniosłem na tym forum w różnych pyskówkach.Pozdrawiam serdecznie.

      • 3 1

  • to buractwo co tu pisze to z Miastem Gdańsk ,ma zero wspólnego.. (6)

    szanuj Historie Miasta które dało Ci mieszkanie,pracę i w miarę wygodne życie."ZŁY PTAK KTÓRY WE WŁASNE GNIAZDO s****....

    • 25 14

    • no teraz to walnąłeś

      zaraz napiszesz, że erika steinbach dała mi pracę i może, że gdyby nie gdańska nsdap to bym krówki pasał lub coś podobnego,jakieś straszliwe zakompleksienie z ciebie wychodzi,i ignoranctwo,

      • 1 1

    • Szczególnie, .... (4)

      ...że jego (buractwa) wiedza na temat historii najwyraźniej ogranicza się do zapamiętanych jak przez mgłę paru odcinków "Stawki większej niż życie" i "Czterech pancernych". Niemiec? Zły! Żyd? Zły! Gdynianin? Zły!.... ręce opadają.

      • 9 1

      • Trollencio - masz w 100% rację tylko flustraci mogą takie rzeczy wypisywac o histori swojego miasta (3)

        Polacy też pracowali w policji przed 39 - niezapominajmy że top miasto miało wiele kultur i trzeb ato uszanować.

        • 5 1

        • Flustraci? (2)

          A może filateliści albo filantropi (też na "f")? Zgadzam się z Twoją wypowiedzią, ale, o zgrozo, nie twórz potworków językowych.Tylko się nie fRustRuj ;)

          • 3 0

          • (1)

            Cykliści :)

            • 2 2

            • półgłówki w twoim przypadku:)

              • 2 3

  • Tak, tak... (11)

    Ten pan jest znany z tego, że pojawiał się w Gdańsku na zaproszenie Budynia i spółki w mundurze Schupowca z przypiętym medalem tzw. Krzyżem Gdańskim, który dostawali zasłużeni w tępieniu Polaków w Gdańsku. Było o tym w prasie w 2004 r. Medal to oczywiście rodzinna pamiątka po tatusiu. Ciekawe ilu polskichg pocztowców zabił tatuś tego pana 1 września 1939 r. w Gdańsku, albo ile polskich rodzin wykopał z ich mieszkań, albo ilu Polaków eskortował do Stutthofu?

    • 38 21

    • (9)

      przykre to wszystko i tylko pokazuje, jak głupim narodem jesteśmy. Przydałoby się więcej oleju w głowie, ale czego wymagać od ludzi, którzy w większości nie mają pojęcia co tu się działo przed 1945 rokiem. Przecież większość dzisiejszych "gdańszczan" to napływowi z Bóg wie skąd, którzy gdańskich Polaków, tę garstkę, która przeżyła Stutthof i prześladowania, sami gnębili i wyzywali od Niemców. Ilu z nich w końcu zdecydowało się na wyjazd do Niemiec, choć w czasie wojny narażali swoje życie zachowując swoją polskość! O tak, nic dziwnego, że w tym mieście dzieją się teraz takie rzeczy. Nas, gdańszczan z pokolenia na pokolenia została garstka. Dla historycznych ignorantów polecam lekturę książek p. Brunona Zwarry, może wtedy coś do waszych pustych głów dotrze.

      • 15 7

      • Naplywowi z kresow, z obecnej polski wschodniej (3)

        czyli menelstwo, chlopy malorolne, ... i takie "kulturalne", "wykształcone" i "pracowite" spoleczenstwo zasiedlalo tutaj majtki zabrane niemcom.U siebie mieszkali w stajnaich lub na klepiskach, a tutaj udaja do dzisiaj wielkie panstwo.Powinni wysiedlic stad wszystkich z korzeniami z tamtych terenow a pozostawic tylko autochtonow, ewentualnie ulamek tej spolecznosci, ktora bedzie produktywna...Gdansk przed wojna byl super prosperujacym panstwem, a teraz... kiedy miastem rzadza spadkobiercy kolonizatorow, to mamy co mamy... ponad miliard dlugu, dziurawe i nieprzejzdne drogi, rozrosnieta administracje...

        • 5 5

        • jesteś śmieszny, naprawdę

          i żałosny

          • 0 1

        • Widzę, .....

          ...że moderator wykazuje plemienne skłonności również? Napisałem coś jak to powyżej, z tym co powyżej się zgodzę - ale i tak mnie cenzura wytnie. LECHIA GDAŃSK!

          • 2 2

        • Ale donald rzadzący polską jest rdzennym kaszubem!

          A moze jest ze stajni lub klepiska? Brednie smieszek piszesz i pewnie sam masz wspomnienia po dziadkach za wschodniej granicy. ale ludnosc która przybyła tu i sie osiedliła przyniosła dobre zwyczaje i kulture której tobie dziadkowie nie zaszczepili.

          • 5 2

      • To jest juz historia (1)

        co nie znaczy że jakiegoś roku historia nie fiknie koziołka i znowu Gdańsk i Pomorze zmieni granice.Np. jeszcze 90 lat temu tu było cesarstwo niemieckie a w Warszawie rosyjskie.Bo co to jest 90 lat w historii?

        • 3 1

        • i zabory , bo już unijne sa teraz .....

          i zabory , bo juz unijne sa teraz

          • 3 0

      • (1)

        Przykre jest to, że na jarmarku ma swój kram typ z tatuażami niemieckiego orła ze swastyką i znakami runicznymi ss. Na uwagi na temat swoich tatuaży wykrzykuję, że tu cyt. "kur... żadna Polska tylko Wolne Miasto Gdańsk, a on jest Gdańszczanin a nie jeb... Polak". Przykre, że nikt z jego sąsiadów nie reaguje, a typek dalej sobie stoi ze swoim kramikiem...

        • 3 4

        • A jakby miał sierpy i młoty, i deklarowałby się jako "Polak Ludowy"...

          ...i że gardzi tymi kapitalistycznymi wszami, to byłoby ok? Zabraniasz mu czuć się Gdańszczaninem? (wberw pozorom, w tym przypadku celowo z wielkiej)

          • 1 3

      • PISZ w SWOIM IMIENIU.

        Ja należę do tego NARODU i nie uważam się za głupiego.jeżeli taki jestes to gratuluje że jeszcze jesteś na wolności...

        • 4 6

    • GADAJA NA NIEMCÓW

      ale kazdy z tych baranków jezdzi niemieckim VW

      • 4 3

  • To świadczy tylko o niemieckich korzeniach Gdańska,nie wiem czy to jest powód do dumy (12)

    • 35 57

    • dla Gdańszczan jest (7)

      przynajmniej dla tych, nie myślącymi prymitywnymi kategoriami rodem z propagany prlu "ziem prasłowiańskich na wieczność odzyskanych" - po za tym, jakie korzenie? to świadczy o historii WOLNEGO MIASTA, które istniało gdy ten sam Gdańsk miał prawa miejskie od grubo ponad 600 lat, kolego, gdzie tu korzenie? Last but not least, WMG de facto NIE BYŁO NIEMIECKIE, a że 90% mieszkańców stanowili Niemcy - owszem, to jest fakt, ale czy wstydliwy? Gdańsk ma się w imię "Polskości od króla Ćwieczka" pozbyć pamięci np. o Schopenhauerze, Fuggerach czy Fahrenheicie? naprawdę, typowe plemienne schematy "państwo-naród" cechują ludzi bardzo ograniczonych...

      • 33 12

      • tfu, drobna pomyłka (5)

        zmiast "de facto" powinno być "de iure" - było protektoratem międzynarodowej organizacji, nie było częścią państwa niemieckiego (ba - było bardziej zależne od Polski!), w konstytucji nie było mowy o "państwie Niemieckim" (a poprostu o "państwie wolnym"), a że językiem oficjalnym był niemiecki - po pierwsze takie były realia i trudno żeby było inaczej, po drugie - polski też był dopuszczany, a że np. hymn (dodajmy: NIEOFICJALNY) brzmiał tak a nie inaczej? patrz "po pierwsze"...

        • 13 9

        • naczytałeś się o wmg z niemieckich czytanek (2)

          czy chociaż niemcy ci płacą za tą propagandę? jeśli ci płacą to jeszcze zrozumiem. Ale jeśli robisz to za darmo to jesteś po prostu w ciemnej pupie

          • 7 6

          • prawda boli? (1)

            cóż więcej powiedzieć, "GDAŃSK OD ZAWSZE WIECZYSTĄ KOLEBKĄ MACIERZY", zawsze wierny i posłuszny Polsce (szczególnie np. przy elekcji Batorego), czyż nie? :)))

            • 3 2

            • o czym ty piszesz?

              jaki Batory? porąbało cię? dyskutujesz chyba z własnymi myślami.Czym innym jest zgłębianie historii a czym innym chlubienie się nią - bez względu na to jaka była. Teraz jest taka tendencja żeby każdą niemiecka drzazgę odkopywać i oprawiać w ramki. Nawet jeśli jest to "drzazga" hitlerowska. To juz jest żenujące. Mam nadzieję, że jak każda moda i ta zniknie i kiedyś będzie zwykłym obciachem.Historia Gdańska to historia Polski - przez setki lat. Gdańsk żył z Polski - nie byłoby silnego Gdańska gdyby nie był polskim oknem na świat. jest co zgłębiać, czym się szczycić i jest o czym pamiętać. Na przykład o Polakach wyłapywanych przez szupo. Czy młodzi Polacy/Gdańszczanie pamiętają kim był ksiądz Komorowski? A ty "Danziger" mi tu wyjeżdzasz z jakimś mundurem polakożerców. W cholerę z nim!BTW - co za obciachowy nick!

              • 0 2

        • (1)

          tak było w teorii, widocznie sam ze wschodu jesteś skoro takie głupoty pleciesz, polskie prawa były tu łamane non stop i Polacy często prześladowani, moja prababka nawet nie mogla spokojnie polskiej flagi wywiesic na 3 maja, i to sie moj drogi działo jeszcze nawet przed 1933 rokiem, więc nie pisz tutaj bajek, za dużo się Gunthera Grassa naczytałeś

          • 11 7

          • czy ja tu komukolwiek napisałem "że jest ze wschodu"? :)

            to po pierwsze, pozatym - jakie bajki - według PRAWA (czyli według wspomnianej teorii, czemu nie zaprzeczyłem - nie wiem skąd to oburzonko) WMG było jak najbardziej NEUTRALNE - a to że w mieście dominowali Niemcy, domagający się powrotu do swego państwa - to inna sprawa, czyli DE FACTO - naprawdę, nauka czytania ze zrozumieniem nie boli, a Grassa nie cierpię :)

            • 3 2

      • Trudno się nie zgodzić...

        A wioskowa plemienna mentalność troglodytów tłukących "obcych z sąsiedniej siedziby" sztachetami, towarzystwa zatrzymanego w rozwoju na trzeciej klasie podstawówki pokazującego paluchem i wrzaskliwie sepleniącego "śledzie, śledzie!" -- króluje tutaj najwyraźniej. Zakładam, że najgłośniej wyrażana właśnie przez oderwanych granatem od pługa i/lub tokarki kolesi w drodze do "pracy"o 5:30 "psk-psk"-ających pierwszego Volta. Hitler bał się, że może okazać się Żydem - a oni, że "wyda się" ich podtczewska proweniencja. Stąd barwy Lechii Gdańsk, stąd na rejestracjach dwudziestoletnich golfów darmowe "Jestem z Gdańska!" - mimo że rejestracja trzyliterowa, którejś z miejscowości kaszubskiego interioru. I nie, nie uważam że obsługa pługa czy tokarki jest uwłaczająca. Ale uważam, że jeśli chcesz być taki "miastowy", to zacznij się jak miastowy zachowywać, a nie powielać tu swoje schematy ze słomą w gumiakach.

        • 7 1

    • To powod do dumy. Polactwo to nie jest powod do dumy

      A niestety powojnie przyjechalo tutaj w wiekszosci menelstwo z kresow.. parobki, ktore przyjechaly zasiedlac majatek po niemcach

      • 6 6

    • korzenie sięgają jeszcze 900 lat wstecz, ignorancie...

      • 6 2

    • (1)

      nie niemieckie tylko hanzeatyckie

      • 17 19

      • ale pieprzysz

        jw.

        • 12 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Etruski lew wykonany z bursztynu jest jednym z cenniejszych eksponatów muzeum...?

 

Najczęściej czytane