• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prapremiera „Wróżb kumaka”

on, (PAP)
12 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
W niedzielę wieczorem w Gdańsku widzowie mieli okazję obejrzeć światową prapremierę filmu, który opowiada historię Polaków i Niemców. Guenter Grass, autor powieści "Wróżby kumaka", na podstawie której film nakręcił Robert Gliński, powiedział, że ekranizacja mu się podoba, choć ma pewne zastrzeżenia.

- Bardzo dużo z mojej powieści odnajduje w tej ekranizacji - powiedział Grass na konferencji w Gdańsku. - Ogólna tendencja, ogólny humor, problematyka tej powieści. Jest również obecna ironia, którą pragnąłem oddać w mojej powieści, ironia w postrzeganiu się wzajemnym Polaków i Niemców. Podobało mi się również jak reżyser pokazał historię miłosną dwójki już starszych ludzi w sposób nieco ironiczny. To, co dotyczy współczesności jest jak najbardziej wiernie oddane. Wszystkie odniesienia, retrospektywy, czy to związane z czasami Hitlerjugend, czy też młodzieżowej organizacji socjalistycznej; wszystko to wydaje się być sztuczne, jak gdyby ubrane w pewien kostium.

Według Glińskiego, powieść ma kilka płaszczyzn, które - jak ocenił - są fantastycznym materiałem na film. Wymienił m.in. współczesność i historię.

- Historia, czyli to, co za nami stoi - ten garb, z którym musimy się borykać, którym nam czasami ciąży, bo niesie dramaty ludzkie, konflikty to wspaniałe mięso dla filmu - uważa reżyser.

Grass, pytany na konferencji o obecną ocenę stosunków polsko- niemieckich oraz to na ile odnajduje ich stan w filmie, powiedział m.in., że w ostatnich 10 latach miały one charakter "bardziej odprężony".

- Nie można powiedzieć, że są to już stosunki, które można określić mianem normalizacji - mówił. - Rany, które mamy z przeszłości nie są jeszcze całkiem zabliźnione; cały czas jeszcze bolą. Zostało jednak osiągnięte duże zbliżenie między naszymi narodami. Trzeba szczególnie podkreślić kontakty bezpośrednie, prywatne, międzyludzkie.

Jego zdaniem, mimo procesu pojednania ciągle dochodzi do "pewnych zakłóceń".

- I to zarówno zakłóceń, które są wywoływane przez stronę polską jak i przez stronę niemiecką. Zakłóceniom, którym często towarzyszą nuty nacjonalistyczne - powiedział noblista. Skrytykował przy tym inicjatywę powstania Centrum Przeciwko Wypędzeniom w Berlinie.

W niedzielnej światowej prapremierze "Wróżb kumaka" uczestniczyli m.in. Guenter Grass oraz ministrowie kultury: Niemiec - Christina Weiss i Polski - Waldemar Dąbrowski.

We "Wróżbach kumaka" Polka Aleksandra Piątkowska oraz Niemiec Aleksander Reschkes spotykają się na polskim Wybrzeżu. Razem zakładają Polsko-Niemieckie Towarzystwo Cmentarne. Zadaniem tej organizacji jest utworzenie cmentarza dla Niemców urodzonych w Gdańsku, by ci po śmierci mogli spoczywać w ziemi dzieciństwa. Nie chcą na tym zarabiać, mają szlachetny cel pojednania dwóch narodów.

Robert Gliński uważa, że "Wróżby kumaka" są przede wszystkim opowieścią o miłości. Bohaterem filmu jest także historia, przywoływana we wspomnieniach bohaterów. On był w Hitlerjugend, po II wojnie został wraz z rodziną z Gdańska wywieziony. Ona była w czasach stalinowskich w Związku Młodzieży Polskiej, także musiała wyjechać z rodzinnej Wileńszczyzny do Gdańska. Role główne grają Krystyna Janda i Matthias Habich. Film wejdzie na ekrany polskich kin 23 września.
on, (PAP)

Opinie (4)

  • e tam sztuczne

    nie marudźcie pani Grass, nie marudźcie - wszyscy wiedzą, że KAZDY NIemiec był ofiarą tamtych czasów i pracował w kuchni. Dlatego pewnie odebrał to pan jako sztuczne sceny ;(

    • 0 0

  • bedziemy tam

    bedziemy tam

    • 0 0

  • Widziałam

    Film madry, dobry, aktualny w sensie ogólnym, Niemcy to temat jedynie, poprzez który pokazani jestesmy my wszyscy - z naszą kiepską przeszłością, chamską teraźniejszością i niepewnym jutrem. Tragiczny i zabawny. Piekna rola Krystyny Jandy i jej partnera. Polecam, Gdańszczanie - obowiązkowo! Dla nas to jeszcze coś wiecej - nasze miejsca, ulice, wspomnienia, niekoniecznie przeciez tamte dawne, wojenne. Wszystcy spoza Gdańska - tym bardziej. Inny, fascynujacy, zastanawiający, trudny świat i ... miłość.

    • 0 0

  • czekam z niecierpliwością

    Wiedza podstawą do tolerancji

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Kto był inicjatorem Gdańskiej Korporacji Tańca?

 

Najczęściej czytane