• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prace przy Domu Chodowieckiego i Grassa jeszcze w tym roku

Ewelina Oleksy
10 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Wizualizacja Domu Chodowieckiego i Grassa.
  • Dawny, zabytkowy sierociniec przy ul. Sierocej 6-8 przejdzie metamorfozę. Powstanie tam oddział Gdańskiej Galerii Miejskiej.

Koncepcja Domu Chodowieckiego i Grassa jest już uzgodniona z wojewódzkim konserwatorem zabytków, architekci ukończyli pierwszy etap projektu budowlanego, a urzędnicy zapowiadają, że pod koniec roku mogą rozpocząć się prace. Dzięki nim zabytkowy, ale zaniedbany kompleks przy ul. Sierocej 6-8 w Gdańsku ma się zmienić w nowe centrum kultury. Szacowany koszt inwestycji to 20 mln zł.



Jak często odwiedzasz muzea czy galerie sztuki?

Inwestycję, w ramach której dawny przytułek dla sierot i bezdomnych zmieni się w nowe centrum kultury pod patronatem Güntera Grassa i Daniela Chodowieckiego, zapowiadano już kilka lat temu.

Plan był taki, by prace zakończyły się w 2020 roku, ale wiele na to wskazuje, że dopiero w bieżącym roku się rozpoczną. Skąd opóźnienie? Jest kilka powodów.

- Obiekt pochodzi z XVIII w. i jest wpisany do rejestru zabytków, a zatem podlega ścisłej ochronie konserwatorskiej. Musieliśmy przeprowadzić badania architektoniczne, konserwatorskie oraz archeologiczne - wylicza Katarzyna Kucz-Chmielecka, zastępca dyrektora Gdańskiej Galerii Miejskiej, której oddział stanowić będzie Dom Daniela Chodowieckiego i Güntera Grassa.
To, a także konieczność zapewnienia mieszkań wszystkim dotychczasowym lokatorom budynków nr 6 i 8, spowodowało, że okres przygotowawczy do inwestycji uległ znacznemu przedłużeniu.

  • Projekt wykonawczy i budowlany inwestycji opracowywany jest przez biura Restudio oraz Architekci Gzowski i Gzowski.
  • Projekt elewacji budynku przy ul. Sierocej.
Sporządzenie dokumentacji projektowej (projekt budowlany i wykonawczy) z kosztorysem inwestorskim zlecone zostało jeszcze w 2018 r. .

- Niestety przedłożony projekt nie spełniał wymagań inwestora, dlatego w roku 2019 został wyłoniony nowy wykonawca. Stworzył on już koncepcję programowo-przestrzenną uzgodnioną z pomorskim wojewódzkim konserwatorem zabytków. Projekty budowlany i wykonawczy mają być gotowe we wrześniu. Po ich akceptacji przez inwestora i PWKZ ogłosimy przetarg na wykonawcę prac. Ponieważ będą one skomplikowane i prowadzone w zabytku, mogą potrwać nawet trzy lata - tłumaczy Katarzyna Kucz-Chmielecka.

Inwestycja w dwóch etapach



Rozpoczęcie inwestycji planowane jest na koniec roku 2020 r. Otwarcie Domu Chodowieckiego i Grassa zaplanowane jest na przełom 2023/2024 r.

Inwestycja realizowana będzie w dwóch etapach. Najpierw przeprowadzony zostanie kapitalny remont istniejących budynków. Zostaną one dostosowane do nowych funkcji i wyposażone. Odbudowany zostanie tzw. pawilon ogrodowy pełniący funkcję recepcji, powstaną drogi dojścia i miejsca parkingowe.

W drugim etapie, którego realizacja uzależniona jest od możliwości pozyskania środków zewnętrznych i którego nie obejmuje obecna dokumentacja projektowa, odbudowany zostanie budynek dawnej szkoły oraz posadowiony zostanie pomnik Chodowieckiego, wieńczący zagospodarowanie terenu instytucji.

Dom dla artystów, mieszkańców i turystów



Dom Chodowieckiego i Grassa ma być przestrzenią spotkań - miejscem artystycznej aktywności, edukacji, spotkań twórczych i wymiany myśli. Otwartym nie tylko dla wszystkich gdańszczan, ale również turystów.

W budynku co jakiś czas odbywają się już różnego rodzaju festiwale i działania artystyczne. W budynku co jakiś czas odbywają się już różnego rodzaju festiwale i działania artystyczne.
W Domu Chodowieckiego i Grassa prezentowana będzie stale twórczość obu znanych gdańszczan, odbywać się tu będą wykłady i warsztaty artystyczne. Prowadzony będzie program rezydencyjny dla artystów. Będą też organizowane wydarzenia nawiązujące do postaci Grassa i Chodowieckiego, promujące zarówno ich twórczość, jak i tematy oraz dziedziny sztuki, z którymi była związana.

Galerie sztuki w Trójmieście


Szacowany koszt inwestycji to ok. 20 mln zł. Środki pochodzą z budżetu miasta Gdańska. Projekt wykonawczy i budowlany opracowywany jest przez biura Restudio oraz Architekci Gzowski i Gzowski s.c.

Dlaczego Grass i Chodowiecki?



Zarówno Daniel Chodowiecki , jak i Günter Grass urodzili się 16 października w Gdańsku. Ich narodziny dzieli 201 lat. Grass - pisarz, rysownik, rzeźbiarz - studiował w Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Rzeźby. Chodowiecki - malarz i rysownik - był rektorem tej uczelni. Dzieciństwo spędzone w Gdańsku zaważyło na tożsamości obu tych twórców. Grass niejednokrotnie odwoływał się do postaci Chodowieckiego.

  • Günter Grass regularnie przyjeżdżał do Gdańska. Zmarł w 2015 r.
  • Portret Daniela Chodowieckiego zamieszczony w dziewiętnastowiecznym niemieckim leksykonie.

- Dokonania obu artystów doskonale wpisują się w wizerunek miasta Gdańska - jako inspirującego miejsca spotkań, otwartego dla wszystkich twórców i odbiorców sztuki - podkreśla Katarzyna Kucz-Chmielecka.

Miejsca

Opinie (216) ponad 10 zablokowanych

  • Gdansk, miasto hosteli i galerii...

    • 13 2

  • Matura

    Na której uczelni Grass zdobył maturę? Studiował na ASP?

    • 7 1

  • Nareszcie

    • 1 7

  • Znajdowanie sie na liście honorowego obywatela Gdańska to wybitny "zaszczyt" (2)

    Ci którzy zgodzą się na przyjęcie tego "tytułu" będą mieli wyjątkowe towarzystwo.

    W latach 1933-1945 prestiżowym tytułem zostali wyróżnieni: Albert Forster, pełnomocnik Adolfa Hitlera w Gdańsku, sam Hitler i Hermann Göring. Sprawę tych tytułów, według urzędników, rozwiązuje dekret Krajowej Rady Narodowej z 30 marca 1945 roku o utworzeniu województwa gdańskiego. Na podstawie art. 3 tego dokumentu samorządowcy uznali, że nie muszą podejmować osobnej uchwały o pozbawieniu honorowego obywatelstwa przywódców nazistowskich. "Nie ma ciągłości prawno-ustrojowej między Wolnym Miastem Gdańsk i III Rzeszą, a Polską po 1945 roku" - czytamy na stronie urzędu.

    Co z Bolesławem Bierutem i Konstantym Rokossowskim, marszałkiem Polski z sowieckiego nadania? Ich "problem" rozwiązuje z kolei dokument, który zawiera wykaz miejskich aktów prawa sprzed 27 maja 1990 roku, które nadal miały obowiązywać. Nie znalazło się tam miejsce dla uchwał w sprawie nadania honorowych obywatelstw miasta Gdańska.

    Nadmorskie miasto jako jedyne z tych, które sprawdziliśmy, na swojej stronie internetowej przyznaje się do dawnych honorowych obywateli.

    • 16 3

    • Dodam jeszcze , ze ta ciągłość między WMG

      a Polskim Gdańskiem "władze" miasta kultywują w szczególny sposób, który je dyskredytuje w oczach wszystkich obywateli Polski , POza niektórymi.

      • 4 1

    • No i co?

      • 1 3

  • Z artykułu wynika, że obaj studiowali na ASP w Gdańsku. To jakaś bzdura. Chodowiecki studiował przecież w Berlinie.

    • 8 2

  • Inwestycje

    tego typu inwestycje w Gdańsku zawsze mają pod górkę, konserwator, przetargi, uzgodnienia itd. Obsuwa 2 lata to i tak niewiele w porównaniu z innymi budowami nad Motławą

    • 9 3

  • Dwaj obywatele miasta Gdańska

    Grass i Zwarra . Porównajcie sami . Wladze Gdańskie nadały Grassowi tytuł honorowego obywatela miasta. Pan Zwarra z tego właśnie powodu odmówił jego przyjęcia. Trudno się dziwić. Uważał go za kłamcę fałszywie pokazującego historię miasta i zamieszkujących tam Polaków. Na początku wojny Brunon Zwarra został aresztowany i zamknięty w Sutthofie ,a Grass i jego "ziomale" "umilali" mu tam pobyt i usiłowali go zamordować. Cudem przeżyl . Dzięki niemu także mamy świadomośc jakim był naprawdę "noblista" I co robią władze Gdańska ?? Wybierają hitlerowaca i faszystę niemieckego. Lansują go na każdym kroku uwłaczając godności prawdziwego Gdańszczanina i patrioty.

    • 31 3

  • I znowu plują Polakom w twarz! (2)

    Jak może SSman być patronem czegokolwiek w Polsce?!
    Trzeba to zablokować! Zgłaszam do IPN oraz prokuratury za pochwalanie zbrodniczego systemu nazistowskiej.

    • 41 10

    • to dobry Niemiec był

      W orkiestrze grał. Staruszki przez ulicę przeprowadzał...

      • 8 0

    • powiadom jeszcze Cenckiewicza albo Ziemkiewicza

      • 5 7

  • Brawo Gdańsk, najbardziej patriotyczne dziś polskie miasto. (1)

    Gdańsk to to miejsce, gdzie ludzie myślą. Ba! Myślą samodzielnie, są inteligentni, przedsiębiorczy, świetnie sobie radzą sami bez wyciągania łap po cudze. To taki prawdziwy, współczesny polski patriotyzm, jakże inny niż wyciąganie łapy po kolejną polityczną łapówkę z plusikiem.

    • 7 27

    • Kolejny walczący po stronie PO lub PIS

      Wszędzie się wpycha ta polityka nawet tam gdzie jej nie powinno być !!!!

      • 3 4

  • już widzę to inspirowanie się (1)

    Już widzę jak młodzi artyści inspirują się twórczością Grassa i Chodowieckiego.
    Nie są to prace i artyści takiej mocy by stanowiły dla młodych obiekt do inspiracji dla własnej twórczości. Wszystkie próby inspiracji pokazywane przez GGM okazują się płytkie i miałkie. Remont budynku na cele kulturalne tak ale nie pod tym szyldem jaki zaproponowało miasto.
    Twórczość Chodowieckiego powinna znajdować się w Muzeum Narodowym albo Muzeum Gdańsk gdzie powinna być duża sala z jego rycinami i tyle.

    • 19 2

    • Brawo!

      to, co ukazuje się w GGM ma płytki wymiar-to utrzymalnia dla "znajomych królika".Ludzie nie widzą co tam sie dzieje, czy nie chcą widzieć?
      To równia pochyła sztuki

      • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który z wybitnych zespołów i artystów nie wystąpił podczas Heineken Open'er Festival w 2011 roku?

 

Najczęściej czytane