• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomysły na weekend: autostradą do teatru

Łukasz Rudziński
24 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Opera Nova w Bydgoszczy jest atrakcyjnym teatrem również dla mieszkańców Trójmiasta. Na zdjęciu "Rycerskość wieśniacza. Pajace". Opera Nova w Bydgoszczy jest atrakcyjnym teatrem również dla mieszkańców Trójmiasta. Na zdjęciu "Rycerskość wieśniacza. Pajace".

Do niedawna była to propozycja zarezerwowana dla garstki wielkich entuzjastów i wielbicieli teatru, którzy - niczym fani muzyki rozrywkowej - potrafią jeździć za swoimi idolami po całej Polsce. Dzięki autostradzie A1 wycieczka do Torunia czy Bydgoszczy nie jest już problemem. A jak wygląda oferta teatralna w tych miastach?



Teatr Polski w Bydgoszczy to ważne miejsce na teatralnej mapie Polski. "Podróż zimowa" Elfriede Jelinek w reżyserii Mai Kleczewskiej uznana została za jeden z najlepszych spektakli dramatycznych ubiegłego roku. Teatr Polski w Bydgoszczy to ważne miejsce na teatralnej mapie Polski. "Podróż zimowa" Elfriede Jelinek w reżyserii Mai Kleczewskiej uznana została za jeden z najlepszych spektakli dramatycznych ubiegłego roku.
W Teatrze Baj Pomorski w Toruniu prezentowane są spektakle dla dzieci i dorosłych, nie stroniące od trudnych tematów. Tak jest w przypadku spektaklu "Pod-grzybek"(na zdjęciu), opowiadającego o śmierci kogoś bliskiego. W Teatrze Baj Pomorski w Toruniu prezentowane są spektakle dla dzieci i dorosłych, nie stroniące od trudnych tematów. Tak jest w przypadku spektaklu "Pod-grzybek"(na zdjęciu), opowiadającego o śmierci kogoś bliskiego.
Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu ma repertuar oparty o recitale i tragikomedie. Na zdjęciu "Porucznik z Inishmore" w reż. Any Nowickiej. Teatr im. Wilama Horzycy w Toruniu ma repertuar oparty o recitale i tragikomedie. Na zdjęciu "Porucznik z Inishmore" w reż. Any Nowickiej.

Czy zdarzyło ci się wybrać do teatru w innym mieście niż to, w którym mieszkasz?

Na fakt, że w całkiem rozsądnym czasie dojedziemy do Torunia lub Bydgoszczy zwrócił nam uwagę nasz czytelnik, pan Maciej.

- Autostrada A1 umożliwia nam szybkie przemieszczanie się do miast wcześniej rzadko przez mieszkańców Trójmiasta odwiedzanych samochodem. Do Torunia dojedziemy z Gdańska w około 90 minut, a do Bydgoszczy przyjedziemy w krócej niż dwie godziny. Czy warto wybrać się tam do teatru? - pyta pan Maciej.

W praktyce "ciekawsza" pod kątem teatralnych wojaży jest wycieczka do Bydgoszczy, gdzie na melomanów czekają dwa ważne na mapie Polski teatry: Opera Nova oraz Teatr Polski im. Hieronima Konieczki. Do Bydgoszczy dojechać można zjeżdżając z autostrady A1 w stronę na wysokości węzła Nowe Marzy i kierować się drogą ekspresową S5 prosto do miasta.

Opera Nova jest obok Opery Bałtyckiej jedyną sceną operową w promieniu 200 kilometrów, do której zaglądają także trójmiejscy melomani. Powód? Oprócz wysokiej klasy przedstawień, decyduje o tym nastawienie się na klasyczne inscenizacje operowe, operetkowe czy baletowe. Nie ma tu zbyt wielu uwspółcześnień. Ponieważ w mieście nie ma teatru muzycznego, Opera Nova wystawia także musicale (aktualnie w repertuarze znajduje się "My Fair Lady"). W repertuarze dominują jednak dzieła operowe, jak "Rusałka" Dvořáka, czy prezentowane razem "Rycerskość wieśniacza" Mascagniego i "Pajace" Leoncavalla (nie brakuje też najbardziej znanych pozycji, jak "La Traviata" Verdiego czy "Cyganeria" Pucciniego). Są również klasyczne spektakle baletowe, jak "Kopciuszek" Prokofiewa czy "Śpiąca Królewna" Czajkowskiego.

Jednak oczy wielbicieli opery skierowane są na Bydgoszcz przede wszystkim w trakcie Bydgoskiego Festiwalu Operowego, który w tym roku zainauguruje operetka "Księżniczka Czardasza" Kálmána w wykonaniu zespołu Opery Nova. Festiwal potrwa od 26 kwietnia do 11 maja.

Na produkcje Opery Nova wciąż można zdobyć bilety nawet na początek lutego. Bilety na musicale i operetki kosztują 50-80 zł (normalne) i 30-50 zł (ulgowe). Za obecność na operze lub balecie zapłacimy 40-60 zł (bilety normalne) i 20-30 zł (bilety ulgowe). Bilety na Bałtycki Festiwal Operowy lepiej nabywać z większym wyprzedzeniem (sprzedaż biletów zostanie uruchomiona w marcu).

Teatr Polski w Bydgoszczy jest od kilku lat jednym z najważniejszych teatrów dramatycznych w kraju. Pracują w nim bezkompromisowi artyści, podejmujący niełatwe tematy i proponujący teatr ambitny: Grażyna Kania, Łukasz Chotkowski, Jan Klata, Michał Zadara, Weronika Szczawińska, Paweł Wodziński, Paweł Łysak i przede wszystkim Maja Kleczewska, która bardzo często tworzy spektakle trudne formalnie i znaczeniowo. Znakiem rozpoznawczym bydgoskiego teatru jest świetny zespół aktorski, uważany za jeden z najlepszych w kraju.

Aktualnie repertuarowe "perełki" to "Podróż zimowa" oraz "Burza" i "Babel" Mai Kleczewskiej czy dużej urody spektakl familijny "Opowieści zimowe" Igi Gańczarczyk. W teatrze odbywa się jeden z najważniejszych polskich festiwali - Festiwal Prapremier, powołany przez Adama Orzechowskiego, obecnie dyrektora Teatru Wybrzeże. Impreza prezentująca najgłośniejsze polskie prapremiery odbywa się co roku na przełomie września i października.

Zdobyć bilety na spektakle Teatru Polskiego nie jest trudno. Poza premierami i spektaklami kameralnymi bilety zdobyć można właściwie nawet w dniu przedstawienia. Ich cena oscyluje między 30 a 50 zł (bilety normalne) i 20-35 zł (bilety ulgowe).

W Toruniu zdecydowanie ciekawiej jest w teatrze lalkowym niż na scenie dramatycznej. Warto mieć na uwadze Teatr Baj Pomorski, gdzie nie brakuje tematów trudnych. Spektakl "Pod-grzybek" poświęcony jest przygotowaniu dziecka do śmierci bliskiej osoby, "Afrykańska opowieść, czyli Tygrys Pietrek" opisuje tygryska, który pozbawiony akceptacji i odrzucony usiłuje popełnić samobójstwo, a znana w Trójmieście sztuka "Na arce o ósmej" (grano ją w Teatrze Muzycznym) porusza temat obecności i roli Boga w naszym życiu.

W Baju Pomorskim pracują cenieni artyści - Ireneusz Maciejewski, Piotr Tomaszuk, Paweł Aigner czy Ondrej Spišák. Oprócz sceny dla dzieci funkcjonuje tu scena dla młodzieży i dorosłych, gdzie wystawiony jest m.in. "Cyrk Dekameron" wg Boccaccia, czy "Makbet" Szekspira. Baj Pomorski jest organizatorem jednego z ważniejszych festiwali lakowych w Polsce - Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek "Spotkania" odbywa się w połowie października. Bilety na spektakle weekendowe najlepiej rezerwować z kilkudniowym wyprzedzeniem. Ich koszt waha się w granicach 13-20 zł od osoby.

Z kolei Teatr im. Wilama Horzycy od kilku lat nie elektryzuje teatralnej publiczności spoza tego miasta. To dziś stateczny teatr środka, przygotowujący propozycje dla mieszczańskiej widowni. Znajdziemy tu propozycje recitali i repertuaru lżejszego oraz tragikomedie. Do teatru warto wybrać się na prezentowany co dwa lata Międzynarodowy Festiwal Teatralny "Kontakt" (najbliższa edycja przypada w maju tego roku). Od niedawna organizowany jest także Festiwal Debiutantów "Pierwszy Kontakt" w terminie festiwalu "Kontakt", w latach, gdy międzynarodowego "Kontaktu" nie ma.

Bilety do Teatru im. Horzycy kosztują 25-30 zł (bilety normalne) i 18-22 zł (bilety ulgowe).

Opinie (22)

  • (2)

    Wzdłuż każdej autostrady powinna być obowiązkowo wybudowana droga rowerowa, tak jak jest to na Zachodzie. Każdy powinien mieć możliwość przejechania także rowerem z Trójmiasta do Torunia lub Bydgoszczy aby obejrzeć spektakl w teatrze. Brak takiej możliwości jest kolejną dyskryminacją ludzi spod znaku obcisłych gatek.

    • 22 18

    • Czteropasmowa co najmniej

      i zadaszona. I klimatyzowana.
      Niech nam chamstwo rowerowe rośnie na potegę!

      • 6 7

    • Nie chciałabym siedzieć w tej operze obok...

      takiego kogoś, kto właśnie przyjechał na rowerze z Trójmiasta. Domyślacie sie czemu?

      • 8 1

  • idiotyczne (4)

    w życiu bym na to nie wpadła, żeby jechać na spektakl do Bydgoszczy....
    Ile to trzeba mieć czasu, plus dodatkowe koszty paliwa i opłat za autostradę... niech autor sam sobie jeździ do BYdgoszczy za te pieniadze co zarobił na owm artylule, ciekawe czy starczy mu chociaz na jeden raz. I jak się przejedzie tam i z powrotem to odechce mu się pisać takich bzdur...

    • 10 50

    • Dokładnie, tym bardziej, że telewizja oferuje naprawdę znakomite programy kulturalne typu "taniec z gwiazdami", "warsaw shore", "familiada" lub 40-ta powtórkę "czterech pancernych". Nie ma się co ruszać z kanapy i wydawać niepotrzebnie pieniądze.

      • 31 1

    • do gajki

      wcale nie idiotyczne. Sprawdź co oferuje Opera Bałtycka, wtedy przestaniesz dziwić się, dlaczego ktoś mógl wpaść na pomysł takiej podrózy kulturalnej. Oferta scen bydgoskich rekompensuje wydatki za paliwo i autostradę.
      Sprawdź, co Opera Bałtycka oferuje dzieciom. I co? NIC. Nic nie oferuje. Opera Nova - 4 spektakle w ciągu roku. Z piekną muzyką, scenografią, prawdziwymi kostiumami.
      Chcę pokazać dziecku prawdziwą operę - nie szmirowatą pseudooperę bałtycką - jedziemy w lutym do Bydgoszczy, mam juz bilety

      • 16 2

    • Polskim Busem do Bydgoszczy dojedziesz w 2 godziny 35 minut...

      Zapłacisz bez problemu poniżej 30 zł w dwie strony... nie widzę problemu z kosztami. A to zawsze ciekawa opcja na wycieczkę.

      • 11 0

    • siedz w domu i ogladaj "M jak Maruda"... akurat od kiedy jest autostrada potrafimy wyskoczyc co najmniej raz w miesiacu do Torunia na starowke, np na lody czy obiad, a do Bydgoszczy chociazby na pieknie zagospodarowana wyspe młyńska. ostatnio bylismy w zimowy wieczor - doslownie spontanicznie pojechalismy zamiast do Gdyni to do Bydgoszczy... zreszta swietna jest tez starowka Chełmna, kto nie byl nie ma pewnie pojecia ze takie perełki mozna zwiedzac doslownie 45 minut od nas. od niedawna jest tez do obejrzenia Kwidzyn. Naprawde kase trzeba przeliczac na jedzenie czy przezywac ile godzin treba pracowac na taki wypad?, zamiast sie oderwac i cieszyc chwile wspolnym wypadem z rodzina i ladnymi widokami. Juz nie wspominam ze jeszcze 60 km A1 i Berlin a także Praga beda dostepne z ganska bez zjezdzania z autostrady... wypady na 3 , 4 dni beda łątwiejsze:D
      Zycie jest krotkie, a miejsc do obejrzenia na swiece cala masa, jak Paryz czy Barcelona na razie jest niedostepna z powodow finansowych to wypad w 4 osoby do Torunia, Bydgoszczy czy Chełmna na pewno nikogo nie zrujnuje... a tez jest ciekawie

      • 14 0

  • Bardzo przydatny artykuł

    Na pewno skorzystam.

    • 15 5

  • w życiu nie pójdę do teatru!

    • 12 22

  • Jadę do Poznania na ''Wiśniowy sad''.Nie szkoda mi czasu.Tutaj raczej marne szanse na obejrzenie klasyki.

    • 16 3

  • 60 minut

    ja pokonałem odcinek miedzy wjazdem pod Toruniem a dojazdem do bramek w Rusocinie w ciągu 1 godziny. Fakt, że to było latem w nocy.... Nastawiłem tempomat na 140 km/h i się jechało...

    • 7 6

  • jeżeli mieszkaniec Trójmiasta musi się wybierać do innego miasta, żeby oglądnąć dobry spektakl to naprawdę jest to smutne...

    • 22 1

  • autostrady mają być darmowe, jak w niemcach

    ciężarówki niech płacą, lata mi to a tutaj to pseudoluxus, a do teatru to chodziłem w krakowie. warto, tu też pewnie coś fajnego wystawiają

    • 4 0

  • do opery? ale co tam ciekawego? ktos sie wydziera i drze pape jakby go ze skory obdzierali

    • 4 12

  • fatalnie

    cos jest nie tak gdy z trojmiasta trzeba jezdzzic do Torunia i Bydgoszczy do teatr lub opery, ale w Gdańsku repertuar opery to zenada.

    • 13 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Studium Wokalno-Aktorskie to:

 

Najczęściej czytane