W maju w Operze Bałtyckiej nie odbędzie się żaden spektakl operowy czy taneczny. To efekt pustek w kasie instytucji i wycofania się Grupy Lotos z dalszego wspierania tej placówki. Na najbliższe spektakle poczekamy do czerwca.
Przeczytaj pełny komentarz Marka Weissa wobec zaistniałej sytuacji.Swoje oficjalne stanowisko w sprawie Opery Bałtyckiej przedstawiła także Grupa LOTOS:
Współpraca sponsorska z Operą Bałtycką trwa z przerwami od 2005 roku. Grupa LOTOS docenia prestiż realizowanych wydarzeń, jak również wysoką jakość dotychczasowej współpracy. Jeszcze przed wygaśnięciem umowy - w połowie marca br. - dyrekcja Opery była pisemnie poinformowana o zawieszeniu współpracy. Swoją decyzję spółka motywowała okolicznościami związanymi ze zmianą na stanowisku dyrektora Opery. W związku z tym decyzję o kontynuacji współpracy spółka podejmie po przedstawieniu przez nowego dyrektora planów działalności Opery i przeanalizowaniu propozycji współpracy sponsoringowej na rok 2017. Warto jednak podkreślić, że środki finansowe przekazywane dla Opery Bałtyckiej powinny były być - zgodnie z wygasłą umową sponsorską - przeznaczane za realizacje świadczeń promocyjno-reklamowych, a nie wynagrodzeń pracowników czy produkcji spektakli.
dyrektor Marek Weiss, nieodpowiedzialnie gospodarujący środkami publicznymi
51%
marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk, bo nie chciał dać podwyżki pracownikom Opery
20%
pracownicy Opery, którzy sprowokowali zarząd Grupy Lotos do wycofania się ze sponsoringu
29%
W Operze Bałtyckiej jeszcze w kwietniu pokazane zostaną spektakle
Izadory Weiss "Burza / Fedra" (23-26.04). W maju miały być zagrane spektakle "Otello" w reż. Marka Weissa i "Sen nocy letniej / Śmierć i dziewczyna" w chor. Izadory Weiss. Miały być zagrane, ale właśnie je odwołano.
Powód? Brak pieniędzy. W marcu poinformowano dyrektora
Marka Weissa o wycofaniu się strategicznego partnera - Grupy Lotos - z finansowania Opery Bałtyckiej w roku 2016 z uwagi na protesty pracowników Opery.
- Jako powód tej decyzji Grupy Lotos marszałek Struk na spotkaniu ze związkami zawodowymi Opery Bałtyckiej w dniu 16 marca 2016 podał niekorzystne zamieszanie medialne wywołane protestem wobec braku podwyżki. Uznałem wtedy, że musimy mimo wszystko kontynuować naszą działalność, pogłębiając dług teatru wobec współpracujących z nami zespołów i solistów. Taki dług jest zaciągany od lat i zawsze na początku roku budżetowego ze styczniowej transzy staraliśmy się spłacać te zadłużenia, narażając się jednocześnie na zarzuty naruszania dyscypliny finansów publicznych i związane z nimi sankcje. 14 kwietnia jednak otrzymałem kolejne pismo od moich bezpośrednich przełożonych z kategorycznym zakazem pogłębiania deficytu teatru i przesuwania jego spłaty na przyszłe miesiące. W związku z tym muszę odwołać trzy majowe spektakle "Otella" i trzy "Snu nocy letniej", których koszt wynosi dokładnie tyle, ile niedobór spowodowany wycofaniem się Lotos-u - komentuje w oficjalnym komunikacie Marek Weiss, dyrektor Opery Bałtyckiej.
Wynika z tego jasno, że pracownicy Opery Bałtyckiej w maju nie będą mieli żadnych dodatkowych wpływów ponad bardzo niskie wynagrodzenie zasadnicze, o czym
pisaliśmy wielokrotnie i co spowodowało ich protesty pod
Urzędem Marszałkowskim i
Teatrem Wybrzeże.
- Wyrażam ubolewanie, że odczujecie, co znaczą "gołe pensje" podawane w mediach, jako realny zarobek i zapewniam, że moja dramatyczna decyzja nie jest złośliwym wyjściem naprzeciw tendencji przemilczania prawdziwych zarobków w Operze Bałtyckiej. Nie jest też moim celem udowadnianie protestującym w sprawach podwyżek kolegom, że w myśl starego przysłowia, "nie podcina się gałęzi, na której samemu się siedzi" - dodaje Marek Weiss, zwracając się do podwładnych.Na najbliższy spektakl operowy poczekamy więc do 4 czerwca, kiedy ponownie zaprezentowana będzie "Czarna maska" w reż. Marka Weissa. Po dwóch (4-5.06) pokazach opery Krzysztofa Pendereckiego również dwukrotnie (11-12.06) pokazany zostanie "Straszny dwór" Moniuszki w reż. Marka Weissa i zamykająca dyrekcję Marka Weissa premiera jego małżonki Izadory Weiss - "Tristan i Izolda" (premiera 24 czerwca, kolejne pokazy 25, 26 i 28 czerwca).
Jak mają inni?Teatr Wybrzeże ma trzech partnerów strategicznych - firmy
GPEC, Energa i Ziaja.
Teatr Miejski w Gdyni wspierają finansowo z przeznaczeniem na konkretne zadania (np. Scenę Letnią czy Festiwal
R@Port) bank PKO BP, Port Gdynia, OPEC, Mercure Hotels, CH Batory i Galeria Szperk.
Miejski Teatr Miniatura do końca marca miał partnera strategicznego w Gdańskiej Infrastrukturze Wodociągowo-Kanalizacyjnej GIWK, z którą współpraca będzie kontynuowana na nieco innych zasadach. Trwają prace nad pozyskaniem dla Miniatury kolejnego partnera.
Gdański Teatr Szekspirowski nie ma partnerów strategicznych, wspierających działalność teatru. Liczne grono partnerów od lat towarzyszy natomiast
Festiwalowi Szekspirowskiemu, jednak lista partnerów tegorocznej edycji nie jest jeszcze zamknięta.
- Od lat współpracujemy z OPEC i Portem Gdynia. W tym roku otrzymaliśmy niezwykle cenną dotację celową z Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy na zakup nowej kurtyny, która swoją inaugurację będzie miała 9 czerwca przed naszym "Koncertem na bis". Do grona naszych sponsorów dołączy w tym roku także firma Ziaja - mówi Aleksandra Borowiak z Teatru Muzycznego w Gdyni.W gronie sponsorów Opery Bałtyckiej w dalszym ciągu są Dr Irena Eris i firma Albert Riele.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
