- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (2 opinie)
- 3 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (18 opinii)
- 4 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (13 opinii)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
Oko-uchem: Opera w jakości HD? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Drogie gdyńskie Multikino, dziękuję za transmisję opery "Ariadna i Sinobrody". Proszę o więcej i nie bój się promować tego, że masz ambicje być miejscem kojarzonym także z wydarzeniami najwyższych lotów.
Chciałbym serdecznie podziękować za niespodziankę, jaką mi zgotowałeś i - wybacz śmiałość - prosić o więcej. Owa siurpryza nie tylko dostarczyła wiele przyjemności moim oczom i uszom, ale kazała mi spojrzeć na Ciebie przychylniejszym okiem. Od tamtego dnia stałeś się dla mnie czymś więcej, niż kolejnym kinowym McDonald'sem, punkcikiem na mapie globalnej sieciówki. Wręcz z przyjemnością wydałem 40 złotych, czyli o wiele więcej niż przeciętnie zostawia się w Twojej kasie, na sztukę najwyższą. Dziękuję za transmisję "Ariadny i Sinobrodego" Dukasa z Teatre de Liceu w Barcelonie.
"Co? Kogo? Skąd?" - zapyta ktoś niezorientowany. No właśnie! Sam byłem zdziwiony, gdy dowiedziałem się, że planujesz transmisję nieznanej opery mało popularnego kompozytora z teatru, którego nazwa nic większości nie mówi.
I tylko nie wiem, dlaczego zrobiłoś wszystko, by nikt się o tym nie dowiedział? Musisz wiedzieć, że jako operomaniak jestem czujny na wszelkie działania związane z operą w Trójmieście. A wieść o takiej gratce dotarła do mnie przez przypadek. Cud jakiś sprawił, że znalazłem informację o tym wydarzeniu. Otóż, będąc na stronie Multikina niechcący wybrałem repertuar kina nie w Gdyni, a w jakimś innym mieście. I nagle okazało się, że Multikino w innych miastach organizuje takie pokazy co miesiąc. Tylko nie u nas! Albo nic o tym nie wiem. A wiadomości o transmisji w Gdyni nie znalazłem ani w gazetowych repertuarach kin, ani na stronie trojmiasto.pl. Pytałem znajomych, czy coś im o tym było wiadomo. Nie było. Dopiero telefon do Ciebie potwierdził, że i Ty planujesz transmisję.
I tylko popatrz, popatrz: pomimo pogody zachęcającej raczej do spaceru, sezonu ogórkowego, ambitnego, nieznanego tytułu, wysokiej ceny biletów i braku informacji znalazło się 30 osób, które w cudownym skupieniu, bez wspomagania się popcornem i chipsami, przez ponad dwie godziny śledziło transmisję. Nikt nie wyszedł w trakcie, ani w przerwie. Nikogo nie zraził brak polskiego tłumaczenia tekstu libretta. Czyli są w tym mieście entuzjaści, nabywcy nietanich biletów. A ilu by ich było, gdyby była jakakolwiek promocja!
Chętnie w niej pomogę! Proszę bardzo! Tu i teraz! Z ulotki, jaką od Ciebie otrzymałem przed seansem, dowiedziałem się, że 9 sierpnia planujesz transmisję "Nabucca". Śpiewają Juan Pons i Chiara Taigi. Zrobione!
Drogie Multikino w mieście Gdynia! Kontynuuj ten cykl, proszę! Niech nasza aglomeracja nie będzie gorsza od innych. Idź nawet dalej! W innych miastach fani opery korzystają nie tylko z Twojego cyklu, ale też biorą udział w programach organizowanych przez londyńską operę Covent Garden i nowojorską Metropolitan Opera. Ten ostatni to hit na całym świecie - melomani do ostatniego miejsca wypełniają już około 1500 sal (w tym w Rzeszowie i Krośnie), by móc oglądać na żywo spektakle tego jednego z najlepszych teatrów na świecie, dzięki czemu stał się on teatrem najbardziej popularnym.
Tak więc, drogie gdyńskie Multikino - brawo za "Ariadnę", proszę o więcej i nie bój się promować tego, że masz ambicje być miejscem kojarzonym także z wydarzeniami najwyższych lotów.
Z operowym pozdrowieniem,
Jerzy Snakowski
PS. Żeby być na bieżąco z Twoją operową ofertą, chciałem się dopisać do listy newsletterowej. Niestety, strona nie działa.
O autorze
Jerzy Snakowski
- Oko-uchem to rubryka, w której autor, wykładowca Akademii Muzycznej w Gdańsku, autor show popularyzującego teatr operowy pt. "Opera? Si!", dzieli się z naszymi czytelnikami swoimi spostrzeżeniami na temat trójmiejskiej kultury i nie tylko. Więcej o autorze: www.snakowski.pl
Miejsca
Opinie (14)
-
2011-07-04 15:11
40 zł za bilet ? śmiech na sali. (1)
- 8 17
-
2011-07-20 10:06
że za tanio ? to kup 10 biletów, w czym problem ?
- 1 0
-
2011-07-04 15:36
Taką powinno mieć misję
Kino neptun na długiej, a nie służyć za supermarket, jak to planuje capital park.
- 30 0
-
2011-07-04 15:47
Wielka SZKODA
też nic nie wiedziałem a b.lubię opere, co prawda lepiej jak znam libretto. Kiedyś miałem przyjemność być w Teatrze Bolszoj na Rusłanie i Ludimirze i mocno się męczyłem przez ca 3 godz., ponieważ nie znałem tej mitologii z chazarskim chanem a na dodatek wystawianej w starorosyjskiej wersji językowej. Mimo najlepszej obsady, najlepszego teatru, i td moje doznania były nie w tym wymiarze jakie powinny być.
Mam też nadzieje, że Pan prezydent odpowiednio przymusi CH"Wzgórze", aby w końcu zaczęli budować to kino(a jak nie to zabrać im ziemie a koncesje dać innym) i to o największym i najnowocześniejszym uzbrojeniu HD, a także z różnymi podkładami dźwięku podawanymi w słuchawkach tak aby jakiś delikwent obok nie szeleścił mi torbą i innymi.- 10 0
-
2011-07-04 16:05
(1)
Szanowny Panie Autorze/Panie Jerzy !
Rozumiem Pana zachwyt i uśmiech na wieść o transmisji spektaklu.
Jednak mam pewne obawy, co do szerszej promocji..
Napisał Pan, a ściślej opisał słowami publiczność, zaczynając od słów
"I tylko popatrz, popatrz:.."
Ja też pomimo, że nie znam się ani trochę! na operze,
i nie byłem wśród wspomnianych przez Pana 30 osób,
przesyłam wyrazy uznania dla tych, Którzy, tak jak Pan, słuchali w skupieniu!
czegoś więcej niż (..), bo sztuka NAJwyższych lotów, wymaga właśnie tego:
skupienia i kultury odbioru.
Jednak.., jest jedno "ale", promocja może grozić tym,
że na kolejnym spektaklu może wejść Ktoś z pop-cornowym"wspomagaczem"..
Sztuka najwyższej próby, to sztuka nie dla mas.., sztukę NAJwyższych lotów
to Ty! odbiorco Jesteś "zmuszony" znaleźć/odnaleźć w zlewie (..)
tego i owego.
Skoro korzystasz z globalnych zasobów, korzystaj z głową, wyszukaj /
"wygugluj", jeśli nie od razu, na pierwszej stronie, to na koooolejnej..
Wysoka sztuka nie może być podana "na talerzu".., a jeśli, to nie smakuje..
Do sztuki wysokiej trzeba dotrzeć, trzeba minimum wysiłku..
Nawet siedzac przed komuterem podłączonym do globalnytch zasobów.
A znalezienie, po przypadkowym, tak jak w przypadku Autora,
czy po dłuuużym poszukiwaniu, smakuje duuuużo bardziej.
Podanie "na talerzu", cieszy tak, jak prezent pod choinkę znaleziony
22/23.12 ...
Podpisano odbiorca dźwięków bardzo niepopularnych, ale do znalezienia :)- 6 1
-
2011-07-04 21:34
Nie zgadzam się. Wedle tej teorii Filharmonia i Opera powinny zejść do podziemia. Przecież przypadkowy przechodzień może zauważyć afisz i jeszcze wejdzie z ciekawości... I co wtedy? Klops...
- 0 0
-
2011-07-04 16:47
Opery początki
Przyłączam się do poprzedników, szczególnie że właśnie w multikinie rozpocząłem swoją przygodę z operą. Bardzo miła odskocznia.
- 5 1
-
2011-07-04 21:32
Nabucco
Też żałuję, że nic nie wiedziałem. Na Nabucco byłem kiedyś w Bydgoszczy (w operze). Ach jaka to była scenografia, jakie kostiumy...
- 6 0
-
2011-07-05 01:58
Mulltikino - multisrino
Badziewiacy ! Zgadzam się z autorem w 100% - Mltikino tym dla filmu czym McDonald's dla jedzenia !
- 5 1
-
2011-07-05 02:00
Kasa Misiu, KASA !!!!!
- 1 1
-
2011-07-06 11:38
:-( pogratulować entuzjazmu,
Szanowni Państwo - Na produkcję klasy B chodzimy do multikina, na sztukę chodzimy do teatru, na operą do opery, a na dziwki do burdelu. Proszę nie mylić pojęć i nie podniecać sie oraz wszystkich dookoła swoim, że tak powiem bezgusciem. Pojęcia akustyki tłumaczyć chyba nie trzeba. Jak komus smakują potrawy z McDonalda to nie powód by wciskać je pozostalym.
- 2 0
-
2011-07-07 19:50
sztuka wysoka!
Dobrze, ze w koncu ktos walczy w tym mieście o słuszna sprawę. Czas na kulturę wysoka, a nie na jarmarki, kabarety i pokazy sztucznych ogni!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.