- 1 Iwona, ofiara hejtu. O premierze T. Wybrzeże (2 opinie)
- 2 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (107 opinii)
- 3 Tłum gości i kolejka po autografy (91 opinii)
- 4 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 5 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 6 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (60 opinii)
Minister rozdał pieniądze na kulturę
Jedną z ostatnich możliwości pozyskania pieniędzy na tegoroczne wydarzenia kulturalne są coroczne programy ministra, których wyniki ujawniane są w lutym. Trójmiasto liczyć może jednak na dość skromne wsparcie z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego.
- Bardzo nas cieszy, że ministerstwo docenia nasz projekt, a jego dofinansowanie po roku zwiększyło się prawie o 100 procent. Dla nas to kolejny duży krok naprzód - cieszy się Aneta Szyłak, prezes Fundacji Wyspa Progress. - Pamiętajmy jednak, że wszyscy w sektorze organizacji pozarządowych walczymy w obrębie budżetów zbyt niskich. Jeśli uda nam się pozyskać środki także z innych źródeł, budżet całego projektu będzie zbliżony do ubiegłorocznego.
Spośród trójmiejskich instytucji bardzo dobrą skutecznością kolejny raz wykazali się pracownicy Klubu Żak, którzy otrzymali dofinansowanie czterech z pięciu projektów (Gdański Festiwal Tańca - 100 tys. zł, Festiwal Jazz Jantar - 100 tys. zł, Dni Muzyki Nowej - 50 tys. zł oraz PC Drama - 48 tys. zł).
- W większości projektów aplikowaliśmy o dużo większe kwoty, jednak patrząc na wyniki konkursu jesteśmy zadowoleni - komentuje Magda Renk, szefowa Klubu Żak. - Pamiętajmy, że pisanie wniosku to projekt finalny, wypełniając go w listopadzie trzeba być po słowie z artystami, mieć uzgodniony termin i wysokość honorariów. Nawet jeśli lista dofinansowanych projektów z ministerstwa jest krótka, warto pamiętać, że zestawiając różne formy pozyskiwania środków, istotne trójmiejskie przedsięwzięcia dostały wsparcie, co wobec kryzysowego roku ma ogromne znaczenie.
Podobnie jak w ubiegłym roku, dofinansowanych zostanie wiele projektów Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia (Art & Science Meeting - 112 tys. zł, Cities on the edge - 80 tys. zł, Stones That Rest Heavily - 20 tys. zł oraz Polska Szkoła Animacji - Fenomen Artystyczny - 20 tys. zł). W kratkę wiodło się Instytutowi Kultury Miejskiej, który otrzymał wprawdzie 100 tys. zł na "Odnalezione w zaczytaniu" i 40 tys. zł na wydanie 7 tomów wierszy kolejnej edycji "Europejski Poeta Wolności", ale dofinansowania nie uzyskały m.in. ważne projekty IKM-u - Festiwal Narracje, Festiwal "Monumental Art" czy Gdańska Szkoła Muralu.
Trójmiejskie przedsięwzięcia teatralne nagradzano skromnie. Oprócz wspomnianego Gdańskiego Festiwalu Tańca, pieniądze otrzymał Festiwal Szekspirowski - 300 tys. zł (środków nie dostały jednak wszystkie wnioski edukacyjne Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i Fundacji Theatrum Gedanense oraz projekt "SzekspirOff"). Na 200 tys. zł liczyć może Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port, organizowany przez Teatr Miejski w Gdyni, a 60 tys. zł otrzyma projekt Fundacji Teatru BOTO - "Sopot Non-Fiction". Niestety, odrzucono m.in. wnioski Gdańskiego Archipelagu Kultury o pieniądze dla Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA oraz Windowiska, wniosek Teatru Muzycznego o finansowe wsparcie musicalu "Chłopi" czy wnioski Opery Bałtyckiej na spektakle "Sen nocy letniej" i "Król Ubu". W Operze liczono zwłaszcza na wsparcie jubileuszu 80-lecia Krzysztofa Pendereckiego. Na "pocieszenie" przeznaczono rekordowe 700 tys. zł na modernizację gmachu opery.
- Kontaktowałem się z ministerstwem w sprawie dofinansowania "Króla Ubu" i na razie czekamy na efekt naszego odwołania. Niezależnie od jego wyniku będziemy walczyć o środki na sfinansowanie projektu. Zawieramy już umowy z dyrygentem i solistami i nie wyobrażam sobie, by do premiery nie doszło - mówi Marek Weiss, dyrektor Opery Bałtyckiej.
O sporym sukcesie można mówić w przypadku Międzynarodowego Festiwalu Literacki Sopot, na który Miejska Biblioteka Publiczna w Sopocie otrzymała aż 250 tys. zł. Z kolei Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku otrzyma 70 tys. zł na "Sztukę czytania". Gdyński kwartalnik artystyczny "Bliza" zasili kwota 80 tys. zł (wniosek Centrum Kultury w Gdyni), sopocki "Topos" otrzyma z ministerstwa 75 tys. zł (wniosek Towarzystwa Przyjaciół Sopotu), zaś gdański "Przegląd polityczny" aż 100 tys. zł (wniosek Stowarzyszenia Kulturalno-Edukacyjnego "Kolegium Gdańskie").
Niestety, przepadły wszystkie wnioski Gdańskiego Archipelagu Kultury, Stowarzyszenia A Kuku Sztuka oraz Muzeum Emigracji w Gdyni. Jest jeszcze szansa na otrzymanie środków z odwołania. Listy pozytywnie zweryfikowanych odwołań znane będą na początku marca.
Opinie (40) 4 zablokowane
-
2013-02-21 11:42
jeszcze jedni :)
tuż pod kreską świetny choć mały festiwal ANIMA MUSICA z Gdyni, może przejdą!
- 0 1
-
2013-02-22 10:25
OPERA WYMAGA NATYCHMIASTOWYCH ZMIAN
Mamy pewność że Opery nikt nie zamknie.Bardzo dobrze bo artysci zachowają pracę.Obawiam się jednak, że do puki Rodzina Weiss będzie zarządzała tym miejscem zagrożenie moze powrócić!!!Nie umiejętność zarządzania pieniędzmi to poważny problem.Ciekawe czy dyrektor odpowiednio wykorzysta przyznane pieniądze?Proponuje zacząć wznawiać spektakle z przed lat które przyciągały widownie,które nie były reżyserowane przez Weissa i jego kolegów.Jest szansa że ludzie wrócą a artyści nie będą przymierać głodem.Na nowe realizacje nie warto wydawac pieniędzy bo i tak wiadomo jaki bedzie efekt końcowy.KLAPA I PUSTKI NA WIDOWNI.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.