• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Wydarzenie już się odbyło

"Lucjan Bokiniec" - promocja książki

Komitet Organizacyjny XXXVI Festiwalu Filmów Fabularnych na posiedzeniu w dniu 6 maja 2011 roku podjął decyzję o nadaniu nagrodzie za najlepszy film w Konkursie Młodego Kina imienia Lucjana Bokińca.

Z tej okazji została wydana wspomnieniowa książka "Lucjan Bokiniec" pod redakcją Henryka Tronowicza, której promocja odbędzie się w Klubie Żak w sobotę 4 czerwca, o godz. 15:00.

Poniżej wstęp do książki autorstwa Magdaleny Renk-Grabowskiej, Dyrektor Klubu Żak:

"Drodzy Czytelnicy,
Oddajemy w Wasze ręce wspomnienia o "małym" wielkim człowieku - Lucjanie Bokińcu. W 2007 roku obchodziliśmy 50-lecie Klubu Żak (kiedyś Klub Studentów Wybrzeża Żak). W okolicznościowym wydawnictwie, we wspomnieniach wielu Żakowców bardzo często wówczas przewijała się postać Lucjana, jak m.in. u Zbigniewa Canowieckiego, osoby bardzo zasłużonej dla gdańskiego biznesu: "Siłą rzeczy bardzo silnie związani byliśmy z Dyskusyjnym Klubem Filmowym kierowanym przez niezwykle charyzmatycznego człowieka, jakim był Lucjan Bokiniec. To on wymyślił imprezę pod nazwą "Debiuty Filmowe", które stały się zaczątkiem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Do dziś wspominam nocne dyskusje z ówczesnymi burzycielami standardów filmowych."
Zasługi Lucjana dla Żaka i dla kultury filmowej są wielkie i bezdyskusyjne. Takie świadectwo zasług Lucjana wyłania się z tej książki, którą oddajemy do rąk Czytelnika. Ważne jest także to, że Lucjan był i pozostaje spoiwem wielu pokoleń Żakowców. On nas wszystkich godził swoim ciepłem, uśmiechem i poczuciem humoru. Losy Żaka bywały burzliwe. Przygotowując tamto wydawnictwo z okazji 50-lecia Klubu, musiałam opracować tekst przedstawiający historię Żaka. Kiedy czytałam pożółkłe wycinki prasowe i przypominałam sobie wszystkie dramatyczne zwroty w dziejach Klubu, to zawsze się pojawiał ON... Żak, pałacyk, "bombonierka". Ale te same wycinki mówiły inną ważną rzecz: Żak był i jest tam, gdzie byli Żakowcy, artyści i widzowie. I Lucjan. Uwielbiałam Jego "nie przejmuj się, będzie dobrze", wspierane kieliszeczkiem koniaku czy łąckiej śliwowicy. Piszę "Lucjan", bo byliśmy przyjaciółmi, bo była między nami ta szczególna chemia, która łączy ludzi różnych pokoleń, mimo odmiennych życiorysów. Może dlatego, że dla Lucjana i dla mnie kino było i jest najważniejszą ze sztuk.
Jaka była siła Żaka zbudowana przez Lucjana? Dla pewnego Krakusa i nauczyciela akademickiego Politechniki w najgorętszym okresie 70-tego roku ważny był film Antonioniego, który koniecznie chciał obejrzeć. Nie zważając więc na to, co dzieje się na ulicach, po prostu szedł przez Wrzeszcz, minął Plac Zebrań Ludowych, Błędnik, dworzec..., by dotrzeć do żakowskiego kina, gdzie grano "Blow up". Historia powtórzyła się 10 lat później. W upalne wieczory sierpnia 1980 roku codziennie przemierzałam niemalże tę samą trasę, żeby obejrzeć filmy w Letniej Akademii DKF-u...
Bez Bokińcowego DKF-u Klub Żak nie byłby tym, czym dzisiaj jest: nowoczesnym centrum kultury, z ambitnym programem dla ambitnej publiczności, ale... bez zadęcia. W nowej siedzibie w kinie królują filmy studyjne, w Sali Suwnicowej obok gdańskich muzyków występuje nowojorska awangarda, a teatry i tancerze z całego świata pokazują swój warsztat, opowiadając o kondycji współczesnego człowieka i otaczającym świecie, w jakim przyszło nam żyć. Pozwolę sobie zacytować tu słowa Tomka Rozwadowskiego z "Dziennika Bałtyckiego": "Czasy się zmieniły, ale Żak jest wciąż klubem przez duże K. Dlaczego? ... Podobnie, jak kiedyś unika kiczu i łatwizny. Stawia na kulturę ze znakiem jakości i za to mu chwała." Taki Żak bez udziału Lucjana nie mógłby powstać.(...)
Dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli na nasz apel i przesłali swoje wspomnienia o Lucjanie. Dziękuję za wsparcie finansowe naszego projektu: Miastu Gdańsk i Marszałkowi Województwa Pomorskiego oraz Polskiemu Instytutowi Sztuki Filmowej. W imieniu Żakowców dziękuję Komitetowi Organizacyjnemu Festiwalu Filmów Fabularnych za nazwanie Jego imieniem jednej z nagród na FPFF."

Lucjan Bokiniec był animatorem kultury filmowej, pomysłodawcą i pierwszym dyrektorem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

Opinie

Sprawdź się

Jakie zwierzę widnieje w logo Lamborghini?