• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersje wokół działalności miejskiego artysty

Michał Sielski
20 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Pasteloza wiecznie żywa?
Jacek Wielebski jest założycielem stowarzyszenia Traffic Design, które pozytywnie zmienia przestrzeń Gdyni i jest wspierane przez miasto. Jednak na gdyńskich murach pojawiają się także graffiti sygnowane jego artystycznym pseudonimem Jay Pop. Jacek Wielebski jest założycielem stowarzyszenia Traffic Design, które pozytywnie zmienia przestrzeń Gdyni i jest wspierane przez miasto. Jednak na gdyńskich murach pojawiają się także graffiti sygnowane jego artystycznym pseudonimem Jay Pop.

Jacek Wielebski, który w ramach Stowarzyszenia Traffic Design regularnie wykonuje dla miasta m.in. nowe szyldy, projekty z zakresu grafiki, wzornictwa i nowoczesnego designu, tworzy też dzieła jako Jay Pop. Ich przekaz nie spodobał się radnemu PiS, który określa je jako "obrzydliwe i wulgarne", apelując do miasta o zerwanie współpracy. Władze Gdyni odrzucają te sugestie.



Traffic Design to stowarzyszenie, które od lat zajmuje się upiększaniem Gdyni. Projektuje i wykonuje nowe szyldy w stylu retro, neony, murale.

  • Traffic Design projektuje szyldy retro - m.in. ten w Redłowie, który najpierw był na peronie SKM, a po remoncie przeniesiono go na kładkę.
  • Dzięki stowarzyszeniu Traffic Design część bloków na Grabówku zyskało nowe, estetyczne elewacje.
  • Nowy szyld zyskał też bar mleczny Słoneczny.
Za swoją działalność zdobywa wiele nagród, a praca jego członków doceniana jest przez mieszkańców Trójmiasta.

Czy prywatna działalność i poglądy powinny mieć wpływ na współpracę z samorządem?

Działalność stowarzyszenia jest wizytówką Gdyni, jeśli chodzi o poprawę estetyki miasta. Dlatego też miasto w ostatnich latach przeznaczało na działania Traffic Design (w tym także organizowanie festiwalu Biennale Traffic Design oraz Traffic Design) od 360 tys. zł do prawie 500 tys. zł rocznie.

Założycielem stowarzyszenia jest Jacek Wielebski, absolwent gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, artysta plastyk.

Jest autorem projektów m.in. większości detali architektonicznych na Kolegiacie w Gdyni przy ul. Świętojańskiej. Był to nie tylko zegar, ale też herby (papieski, watykański, abp. Głódzia), oświetlenie i informacje wewnątrz oraz na zewnątrz świątyni.

  • Jacek Wielebski krytykuje Kościół katolicki, ale jest projektantem wielu detali architektonicznych na kolegiacie w Gdyni.
  • Jacek Wielebski krytykuje Kościół katolicki, ale jest projektantem wielu detali architektonicznych na kolegiacie w Gdyni.
  • Jacek Wielebski krytykuje Kościół katolicki, ale jest projektantem wielu detali architektonicznych na kolegiacie w Gdyni.
  • Jacek Wielebski krytykuje Kościół katolicki, ale jest projektantem wielu detali architektonicznych na kolegiacie w Gdyni.
  • Jacek Wielebski krytykuje Kościół katolicki, ale jest projektantem wielu detali architektonicznych na kolegiacie w Gdyni.
  • Jacek Wielebski krytykuje Kościół katolicki, ale jest projektantem wielu detali architektonicznych na kolegiacie w Gdyni.
Swoją pasję artystyczną realizuje nie tylko w ramach stowarzyszenia, gdzie firmuje ją własnym nazwiskiem. W działalności mniej oficjalnej wykorzystuje artystyczny pseudonim Jay Pop.

Prace opatrzone tym pseudonimem pojawiają się zarówno na stronie internetowej, jak i na budynkach.

  • Prace Jay Popa są zaangażowane politycznie, artysta nie stroni w nich od zdecydowanego prezentowania swoich poglądów.
  • Prace Jay Popa są zaangażowane politycznie, artysta nie stroni w nich od zdecydowanego prezentowania swoich poglądów.
  • Jacek Wielebski jest streetartowcem, ale rozdziela działalność prywatną od stowarzyszenia Traffic Design.
  • Jacek Wielebski nie ukrywa, że prywatnie jest przeciwnikiem przywilejów Kościoła katolickiego.
  • Prace Jay Popa są zaangażowane politycznie, artysta nie stroni w nich od zdecydowanego prezentowania swoich poglądów.
  • Ta praca na profilu Jay Popa została opatrzona podpisem: "Nie gaście gówna, cud, że się pali".
I to właśnie ta twórczość nie spodobała się Markowi Dudzińskiemu, gdyńskiemu radnemu miasta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

- Artysta umieszcza na swoim koncie na Instagramie prace obrażające polskie symbole narodowe oraz Kościół katolicki. Czy władze miasta wiedziały wcześniej, jak wulgarne i obrzydliwe treści tworzy Jay Pop? - pyta radny PiS w interpelacji do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka.
Interpelacja Marka Dudzińskiego (PDF)

Urzędnicy: nie wspieramy Jay Popa



W imieniu prezydenta na interpelację odpowiedział sekretarz miasta Rafał Klajnert, który zaznacza, że miasto współpracuje ze stowarzyszeniem Traffic Design, a nie bezpośrednio z Jackiem Wielebskim.

- Traffic Design to multidyscyplinarny zespół, który zajmuje się estetyzacją przestrzeni publicznej i wprowadzaniem sztuki do miasta. Traffic Design tworzy między innymi: murale i rzeźby oraz projektuje i wykonuje elementy detalu architektonicznego: szyldy, oznaczenia i dekoracje na budynkach. Prowadzi również działania edukacyjne i doradcze na rzecz przyjaznego urządzania przestrzeni publicznej - wylicza Rafał Klajnert. - Stanowisko władz Gdyni w sprawie działalności artystycznych pokrywa się z tym, które zapisane jest w art. 73 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej: Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolności nauczania, a także wolności korzystania z dóbr kultury" - kończy Rafał Klajnert.

Odpowiedź Rafała Klajnerta (PDF)

Jacek Wielebski: nasze prace przetrwają lata, a może i dekady



Podobnie wypowiada się sam artysta, który podkreśla, że jego prywatne prace nie mają nic wspólnego z działalnością stowarzyszenia Traffic Design.

- Na moją prywatną działalność artysty plastyka żaden samorząd nie przeznaczył ani złotówki. Sam finansuję formę wyrazu własnych przekonań, bo mogę być przecież krytyczny wobec państwa i Kościoła katolickiego, którego przywileje należy ograniczyć. Wolność artystycznego wyrazu gwarantuje mi konstytucja, a ponadto uważam, że jest to przejaw patriotyzmu. Gdyby nie zależałoby mi na Polsce i zmianach w mojej ojczyźnie, nie robiłbym tego. Nikogo jednak bezpośrednio nie obrażam, nic nie niszczę - podkreśla Jacek Wielebski. - Działalność Traffic Design to jednak zupełnie inna sprawa. Stowarzyszenie od początku jest apolityczne i skupia się na rozwiązywaniu miejskich problemów w zakresie designu. To działalność, która przez lata, a może i dekady będzie stanowiła o jakości przestrzeni publicznej w naszym mieście - zaznacza.

Miejsca

Opinie (577) ponad 50 zablokowanych

  • (1)

    Z twarzy podobny zupełnie do nikogo

    • 7 2

    • Jakie to ma znaczenie?

      • 0 0

  • Obrazanie PiS to odznaka honorowa

    Obrażanie Kościoła wygrywa w życiu.

    • 1 0

  • Mi się to nie podoba

    Jak antyklerykał o poglądach antykościelnych może projektować herby biskupie w Kościele?

    • 3 0

  • Czyli można sobie tak smarować po budynkach gdzie i co się chce?

    Oczywiście jak miasto zapłaci i jak się uwzględni dobry przekaz (czytaj skrytykuje aktualną władzę)

    • 2 0

  • Twórca

    mam samochod moge rozwozic prace artysty.

    • 0 2

  • Brawo Jacek

    w pełni popieram. Konstytucyjnie zagwarantowane jest prawo do wolności wypowiedzi. tyle w tym temacie

    • 0 4

  • Jeśli kogoś obraża walka o Prawdę i Sprawiedliwość oznacza to, że przestał być Polakiem

    Ba, przestał być w pełni człowiekiem.

    • 2 0

  • Drobny złodziej artystą

    Penisy kupy sztuką

    • 1 0

  • Z archiwum Trójmiasto.pl

    Uroki gdyńskiej policji

    20 lutego 2002 (artykuł sprzed 19 lat)
    Tomasz Gawiński
    Spisek w gdyńskim komisariacie?
    Syn gdyńskiej prokurator Małgorzaty Wielebskiej, którego złapano wraz z kolegą na kradzieży w hipermarkecie, został wypuszczony bez przesłuchania i dokonania stosownych zapisów - dowiedział się "Głos" Podinsp. Marek Boszke, komendant komisariatu, twierdzi, że wszystko zrobiono zgodnie z prawem, a dokumenty 14-letniego Jacka gdzieś się zapodziały. Zdaniem niektórych funkcjonariuszy, to komendant nakazał wypuścić chłopca i o wszystkim zapomnieć. Postępowanie w tej sprawie prowadził Inspektorat KMP w Gdyni, potwierdzając naruszenie dyscypliny służbowej.

    20 czerwca ub. roku w gdyńskim hipermarkecie Geant ochrona zatrzymała na kradzieży dwóch chłopców, 14-letniego Jacka i 11-letniego Pawła. Wezwano policjantów, którzy zabrali złodziejszków do komisariatu Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana. Z naszych informacji wynika, że zatrzymanie Pawła zostało odnotowane zgodnie z procedurą w dokumentach.
    - Sporządzono notatkę i protokół zatrzymania - mówi "Głosowi" jeden z funkcjonariuszy. - Sprawa trafiła potem do sądu rodzinnego. Ale wobec drugiego chłopca nie zastosowano żadnej procedury. Wypuszczono i kazano zapomnieć

    • 4 0

  • Kościoły stoją w miejscach spalonych świątyń

    Katolicy mają krew na rękach ale oczywiście jak zawsze robią z siebie ofiary a sami są oprawcami.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie w Trójmieście odbywał się festiwal "Dwa Teatry"?

 

Najczęściej czytane