- 1 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (34 opinie)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (71 opinii)
- 3 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 4 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 5 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 6 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
Kontrowersje wokół działalności miejskiego artysty
Jacek Wielebski, który w ramach Stowarzyszenia Traffic Design regularnie wykonuje dla miasta m.in. nowe szyldy, projekty z zakresu grafiki, wzornictwa i nowoczesnego designu, tworzy też dzieła jako Jay Pop. Ich przekaz nie spodobał się radnemu PiS, który określa je jako "obrzydliwe i wulgarne", apelując do miasta o zerwanie współpracy. Władze Gdyni odrzucają te sugestie.
Traffic Design to stowarzyszenie, które od lat zajmuje się upiększaniem Gdyni. Projektuje i wykonuje nowe szyldy w stylu retro, neony, murale.
Za swoją działalność zdobywa wiele nagród, a praca jego członków doceniana jest przez mieszkańców Trójmiasta.
Założycielem stowarzyszenia jest Jacek Wielebski, absolwent gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, artysta plastyk.
Jest autorem projektów m.in. większości detali architektonicznych na Kolegiacie w Gdyni przy ul. Świętojańskiej. Był to nie tylko zegar, ale też herby (papieski, watykański, abp. Głódzia), oświetlenie i informacje wewnątrz oraz na zewnątrz świątyni.
Swoją pasję artystyczną realizuje nie tylko w ramach stowarzyszenia, gdzie firmuje ją własnym nazwiskiem. W działalności mniej oficjalnej wykorzystuje artystyczny pseudonim Jay Pop.
Prace opatrzone tym pseudonimem pojawiają się zarówno na stronie internetowej, jak i na budynkach.
I to właśnie ta twórczość nie spodobała się Markowi Dudzińskiemu, gdyńskiemu radnemu miasta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
- Artysta umieszcza na swoim koncie na Instagramie prace obrażające polskie symbole narodowe oraz Kościół katolicki. Czy władze miasta wiedziały wcześniej, jak wulgarne i obrzydliwe treści tworzy Jay Pop? - pyta radny PiS w interpelacji do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka.
Interpelacja Marka Dudzińskiego (PDF)
Urzędnicy: nie wspieramy Jay Popa
W imieniu prezydenta na interpelację odpowiedział sekretarz miasta Rafał Klajnert, który zaznacza, że miasto współpracuje ze stowarzyszeniem Traffic Design, a nie bezpośrednio z Jackiem Wielebskim.
- Traffic Design to multidyscyplinarny zespół, który zajmuje się estetyzacją przestrzeni publicznej i wprowadzaniem sztuki do miasta. Traffic Design tworzy między innymi: murale i rzeźby oraz projektuje i wykonuje elementy detalu architektonicznego: szyldy, oznaczenia i dekoracje na budynkach. Prowadzi również działania edukacyjne i doradcze na rzecz przyjaznego urządzania przestrzeni publicznej - wylicza Rafał Klajnert. - Stanowisko władz Gdyni w sprawie działalności artystycznych pokrywa się z tym, które zapisane jest w art. 73 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej: Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolności nauczania, a także wolności korzystania z dóbr kultury" - kończy Rafał Klajnert.
Odpowiedź Rafała Klajnerta (PDF)
Jacek Wielebski: nasze prace przetrwają lata, a może i dekady
Podobnie wypowiada się sam artysta, który podkreśla, że jego prywatne prace nie mają nic wspólnego z działalnością stowarzyszenia Traffic Design.
- Na moją prywatną działalność artysty plastyka żaden samorząd nie przeznaczył ani złotówki. Sam finansuję formę wyrazu własnych przekonań, bo mogę być przecież krytyczny wobec państwa i Kościoła katolickiego, którego przywileje należy ograniczyć. Wolność artystycznego wyrazu gwarantuje mi konstytucja, a ponadto uważam, że jest to przejaw patriotyzmu. Gdyby nie zależałoby mi na Polsce i zmianach w mojej ojczyźnie, nie robiłbym tego. Nikogo jednak bezpośrednio nie obrażam, nic nie niszczę - podkreśla Jacek Wielebski. - Działalność Traffic Design to jednak zupełnie inna sprawa. Stowarzyszenie od początku jest apolityczne i skupia się na rozwiązywaniu miejskich problemów w zakresie designu. To działalność, która przez lata, a może i dekady będzie stanowiła o jakości przestrzeni publicznej w naszym mieście - zaznacza.
Miejsca
Opinie (577) ponad 50 zablokowanych
-
2021-01-21 19:00
(1)
Z twarzy podobny zupełnie do nikogo
- 7 2
-
2021-01-22 09:17
Jakie to ma znaczenie?
- 0 0
-
2021-01-22 09:37
Obrazanie PiS to odznaka honorowa
Obrażanie Kościoła wygrywa w życiu.
- 1 0
-
2021-01-22 12:34
Mi się to nie podoba
Jak antyklerykał o poglądach antykościelnych może projektować herby biskupie w Kościele?
- 3 0
-
2021-01-22 12:47
Czyli można sobie tak smarować po budynkach gdzie i co się chce?
Oczywiście jak miasto zapłaci i jak się uwzględni dobry przekaz (czytaj skrytykuje aktualną władzę)
- 2 0
-
2021-01-22 15:11
Twórca
mam samochod moge rozwozic prace artysty.
- 0 2
-
2021-01-22 16:47
Brawo Jacek
w pełni popieram. Konstytucyjnie zagwarantowane jest prawo do wolności wypowiedzi. tyle w tym temacie
- 0 4
-
2021-01-22 22:03
Jeśli kogoś obraża walka o Prawdę i Sprawiedliwość oznacza to, że przestał być Polakiem
Ba, przestał być w pełni człowiekiem.
- 2 0
-
2021-01-25 12:41
Drobny złodziej artystą
Penisy kupy sztuką
- 1 0
-
2021-01-25 12:48
Z archiwum Trójmiasto.pl
Uroki gdyńskiej policji
20 lutego 2002 (artykuł sprzed 19 lat)
Tomasz Gawiński
Spisek w gdyńskim komisariacie?
Syn gdyńskiej prokurator Małgorzaty Wielebskiej, którego złapano wraz z kolegą na kradzieży w hipermarkecie, został wypuszczony bez przesłuchania i dokonania stosownych zapisów - dowiedział się "Głos" Podinsp. Marek Boszke, komendant komisariatu, twierdzi, że wszystko zrobiono zgodnie z prawem, a dokumenty 14-letniego Jacka gdzieś się zapodziały. Zdaniem niektórych funkcjonariuszy, to komendant nakazał wypuścić chłopca i o wszystkim zapomnieć. Postępowanie w tej sprawie prowadził Inspektorat KMP w Gdyni, potwierdzając naruszenie dyscypliny służbowej.
20 czerwca ub. roku w gdyńskim hipermarkecie Geant ochrona zatrzymała na kradzieży dwóch chłopców, 14-letniego Jacka i 11-letniego Pawła. Wezwano policjantów, którzy zabrali złodziejszków do komisariatu Gdynia Wzgórze św. Maksymiliana. Z naszych informacji wynika, że zatrzymanie Pawła zostało odnotowane zgodnie z procedurą w dokumentach.
- Sporządzono notatkę i protokół zatrzymania - mówi "Głosowi" jeden z funkcjonariuszy. - Sprawa trafiła potem do sądu rodzinnego. Ale wobec drugiego chłopca nie zastosowano żadnej procedury. Wypuszczono i kazano zapomnieć- 4 0
-
2021-08-26 12:47
Kościoły stoją w miejscach spalonych świątyń
Katolicy mają krew na rękach ale oczywiście jak zawsze robią z siebie ofiary a sami są oprawcami.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.