• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koncert Kamila Bednarka zakończył Jarmark św. Dominika

Katarzyna Moritz
16 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Koncert Kamila Bednarka na zakończenie Jarmarku św. Dominika


Żywiołowym koncertem Kamila Bednarka zakończyła się w niedzielę wieczorem 755. edycja Jarmarku św. Dominika. Upalna pogoda sprawiła, że całą imprezę odwiedziło nieco mniej gości niż przed rokiem - ok. 6 mln.



Czy była(e)ś w tym roku na Jarmarku św. Dominika?

Jarmark trwał 23 dni i jego uroczysta ceremonia zamknięcia nastąpiła w niedzielę na Targu Węglowym zobacz na mapie Gdańska.

Jednym z jej elementów było wręczenie nagroda Grand Prix Jarmarku św. Dominika 2015.

Najciekawszym towarem rzemieślniczym jury uznało kolekcję przytulanek "Strachy na wróble i inne takie..." z pracowni Moniki Pestki-Brzykowskiej z Rybitw, a najlepszym towarem spożywczym zostały ręcznie wyrabiane owoce w czekoladzie Tomasza Królikowskiego z Jarkowic.

  • Najciekawszym towarem rzemieślniczym tego roku wybranym  przez jury jarmarku została kolekcja przytulanek "Strachy na wróble i inne takie..." z pracowni Moniki Pestki-Brzykowskiej z Rybitw.
  • Najciekawszym towarem rzemieślniczym tego roku wybranym  przez jury jarmarku została kolekcja przytulanek "Strachy na wróble i inne takie..." z pracowni Moniki Pestki-Brzykowskiej z Rybitw.
  • Najciekawszym towarem rzemieślniczym tego roku wybranym  przez jury jarmarku została kolekcja przytulanek "Strachy na wróble i inne takie..." z pracowni Moniki Pestki-Brzykowskiej z Rybitw.
  • Najciekawszym towarem rzemieślniczym tego roku wybranym  przez jury jarmarku została kolekcja przytulanek "Strachy na wróble i inne takie..." z pracowni Moniki Pestki-Brzykowskiej z Rybitw.
  • Najlepszym towarem spożywczym zostały ręcznie wyrabiane owoce w czekoladzie Tomasza Królikowskiego z Jarkowic.
  • Najlepszym towarem spożywczym zostały ręcznie wyrabiane owoce w czekoladzie Tomasza Królikowskiego z Jarkowic.
  • Najlepszym towarem spożywczym zostały ręcznie wyrabiane owoce w czekoladzie Tomasza Królikowskiego z Jarkowic.

- Ta edycja jarmarku pokazała, że odchodzi w przeszłość opinia, iż jarmark to kicz. Z wielką satysfakcją słyszałam od młodych ludzi, że dobrze ułożyliśmy zestaw artystów na scenie muzycznej. Olbrzymim powodzeniem cieszyły się też koncerty pod gwiazdami w niewielkiej altanie przy Fontannie Czterech Kwartałów. Przed koncertem sześciu tenorów, publiczność wypełniła krzesła już godzinę przed występem i była zachwycona - podsumowuje Jarmark Joanna Czauderna-Szreter z Międzynarodowych Targów Gdańskich, organizator jarmarku.
Rzeczywiście, udanych koncertów nie brakowało. Tylko w ostatnich dniach imprezy wystąpili: Julia Marcel, Renata Przemyk, Mela Koteluk, a na finał jarmarku falę pozytywnych emocji koncertem reggae zapewnił Kamil Bednarek.

W ofercie handlowej dominowały w tym roku artykuły rzemieślnicze, kolekcjonerski i antykwaryczne, oferowane przez sprzedawców z całej Polski i 12 krajów, m.in. Białorusi, Francji, Hiszpanii, Indii, Izraela, Nepalu, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii, Litwy, Niemiec i Austrii.

  • Dominowały artykuły artystyczne i wykonane własnoręcznie.
  • Spódniczki do kolorowania.
  • Jednym z hitów tegorocznego jarmarku były kurtki szyte ze starych żagli.
  • Ręcznie malowana odzież dla dzieci.
  • Wśród staroci można było znaleźć wiele stylowych rzeczy.


Była tradycyjna biżuteria gdańska, kramy z robionymi ręcznie skórzanymi torbami, koszami i kapeluszami ze sznurka papierowego, ceramika artystyczna, rzeźby z drewna, buty z filcu czy naszyjniki z patyków zebranych na plaży. Na Długim Targu stanęło miasteczko Dominik Design, czyli namioty, w których można było zobaczyć oryginalne wzornictwo dla odważnych, czyli polskich projektantów.

  • Przy jarmarcznych kramach w wielu miejscach stanęły bankomaty.
  • Z toalet w kontenerach można było skorzystać za darmo.
  • Chleb ze smalcem staniał z 10 do 6 zł.
W ofercie gastronomicznej nie brakowało natomiast win z Hiszpanii, chałwy z Turcji, serów z Austrii, ale też produktów z Włoch czy z lokalnych browarów.

Co ciekawe, w tym roku pajda chleba ze smalcem i ogórkiem nie kosztowała tak jak kiedyś 10 zł, ale zazwyczaj 6 zł.

Były też nowości, jak np. ustawione w różnych punktach na jarmarku, nawet przy Dworze Artusa, bankomaty, darmowe toalety, ale w mało estetycznych kontenerach i system Park + Ride, dzięki któremu można było za darmo zostawić samochód na parkingu przy Amber Expo i także za darmo skorzystać z autobusu, który dowoził na jarmark. Nie znalazł on wielu zwolenników.

  • Tandety na jarmarku też nie brakowało.
  • Nielegalni handlarze wystawili na ul. Długiej taki oto asortyment.
  • Od kilku lat na jarmarku są węże ogrodowe.
  • Nie brakowało tandetnych breloczków.
  • i różnorodnych krajalnic do warzyw.
Ale i kiczu nie zabrakło. Były więc tandetne miecze, węże ogrodowe, krajarki do warzyw. Ponadto często pojawiali się dzicy handlarze, rozkładający towar, gdzie się da i z czym się da. Któregoś dnia nasz kolega redakcyjny zobaczył rozłożone na ul. Długiej takie towary, jak umywalka, deska klozetowa, a nawet stare drzwi i telewizor.

Jarmark w tym roku odwiedziło 6 mln gości, czyli o 1 mln mniej niż w poprzednim roku. Jak mówili handlujący, to głównie zasługa słonecznej aury, która bardziej wabiła turystów i mieszkańców na trójmiejskie plaże, niż do odwiedzenia 1 tysiąca kramów rozstawionych na ulicach Głównego Miasta.

- Byłem na jarmarku parę razy w tym roku. Nie było takiego tłoku, jak przed laty, mam też wrażenie, że było mniej przypadkowych ludzi, spokojnie można było zrobić zakupy i przyjrzeć się towarom - mówi pan Michał.
Większość handlujących, z którymi rozmawialiśmy twierdziła, że jest zadowolona z obrotów oraz że zwróciły im się koszty. A te nie były małe. Sprzedawcy staroci płacili 160 zł za m kw. przy zawarciu umowy na cały czas trwania jarmarku, osoby sprzedające wyroby artystyczne płacą 350 zł za metr kw., stoiska handlowe 450 zł, a stoiska gastronomiczne 900 zł za metr kw. Dodatkowo od sprzedawców pobierane były 4 zł dziennie za m kw. tzw. opłaty targowej.

Większość kupców, z którymi rozmawialiśmy, zadeklarowała, że za rok ponownie przyjedzie do Gdańska.

Wydarzenia

Opinie (194) 7 zablokowanych

  • fajerwerki - dlaczego ich nie było???? (2)

    Co za siara. Zawsze były fajerwerki na zakończenie a w tym roku nie. Co za cymbał tak postanowił. Z koleżanką zabrałyśmy dzieci, bo ciepło i fajnie niech zobaczą to na żywo. A tu Pani wychodzi na scenę i wygłasza komunikat, że z fajerwerków nici. Zwłaszcza, że na portalach wszędzie było że po Bednarku będzie pokaz sztucznych ogni. Draństwo.

    • 16 3

    • ja również jestem rozczarowana.

      • 7 0

    • u mnie to samo

      zabralem dzieciaki o 22:00 do Gdanska na fajerwerki, a tu ZONG. Nic nie ma.

      • 4 0

  • Szaszłyk 40 zł - Drogo ? 10 euro... (2)

    Nie każdy kupi jak coś jest tanie... Druga sprawa, że przy tłumach lokal będzie niewydolny jak będzie sprzedawał tanio jedzenie, jeśli się przygotuje na tłumy to może ostro splajtować jeśli tłum go ominie... Nie zawsze i nie wszystko może być tanio, proszę mi wierzyć. są sytuacje, gdy sprzedawca wykorzystuje jakąś sytuację i winduje ceny, ale to sa już inne sprawy.
    Czasami problem tkwi w zarobkach a nie w cenie.

    Ja wolałby dużo zarabiać i kupować po 40 zł szaszłyki aniżeli mało zarabiać i kupować /?/ Szaszłyk za 15 zł.

    Trzeba w kraju zmienić usatwienia i będzie ok. Balcerowicze / plan Sorosa de facto/ wciskają wam od lat głupoty o zaciskaniu pasa i reformach i nadal jesteście biedni. Dobre wyniki ze statystyk to inna sprawa m.in obce montownie, obce sieci, kredyty, pieniądze emigrantów itd.

    Nikt się nie bogaci od zaciskania pasa a wręcz przeciwnie. Trzeba tylko tak ustawić sprawy by pieniądze nie szły bokiem i nie wyciekały za granicę a jeszcze lepiej - tak usatwić sprawy by z zagranicy pieniądze spływały do nas poprzez m.in niższy vat. Długo by pisac.

    Rządzą wami zdrajcy albo idioci.

    • 8 5

    • Jaki lokal? Budy z desek przykryte plandeką i obsługiwane przez studentki. (1)

      I cena 10,5 zł za 100 g szaszłyka (ten który mi chcieli wcisnąć ważył prawie 400 g), bułka 1,5 zł, musztarda 1,5 zł. To są normalne ceny wg Ciebie jak na jarmarczną gastronomię?

      • 7 1

      • Nie, że normalne. Zgodne z wolnym rynkiem Lokal czy budka itp. bez znaczenia.

        Jeden "idzie na ilość" i sprzedaje po 10zł a inny idzie na jakość albo na dobry bajer i sprzedaje po 40zł.

        Ty wybieraj i kupuj co chcesz albo otwieraj i sprzedawaj po 5 zł.

        • 2 1

  • a swistak siedzi i zawija w sreberka

    Najlepszy przy jumpp jump jest Świstak :D

    • 4 0

  • Sny o potędze ????

    6 milionów gości na Jarmarku ale chyba od 1975 roku ?
    Wyobrażacie sobie 250 tysięcy przyjezdnych ludzi dziennie, dodatkowo w zatłoczonym normalnie powakacyjnym centrum Gdańska ? Ktoś dopisał 0 lub dwa do liczby gości.
    W Krakowie w ciągu całego roku jest dodatkowo ok. 7 milionów przyjezdnych .

    Mieszkam tu i nie miałem wrażenia , że stare miasto jest "zatłoczone " bardziej niż np. we wrześniu. Więcej przyjezdnych widać kiedy Lechia gra jakiś ważny mecz.

    • 16 4

  • jarmark się kończył

    I to jest NAJLEPSZA wiadomość w tym tygodniu.
    Od lat jarmark jest coraz gorszy ,coraz bardziej utrudniający życie mieszkańcom,którzy muszą znośić brud,smród i ciasnotę i nawet rowerem trudno przejechać,żeby dostać się do domu bo chodniki zastawione samochodami a po jezdniach snują się tłumy i to nie zawsze tam gdzie są wyznaczone tak zwane deptaki.
    Dlaczego to trwa aż TRZY TYGODNIE?
    A może tak przenieść część straganów i śmierdzących punktów gastronomicznych pod okna Pana Prezydenta Gdańska i organizatorów .
    I jeszcze urządzić wyścigi śmieciarek i wozów sprzątających równierz pod ich oknami.

    • 18 3

  • W jaki sposób zostało to policzone ktoś siedział na stołku przez cały jarmark i liczył gości? (1)

    • 10 2

    • na palcach.

      • 3 0

  • Żenada nie jarmark !

    Zamiast dwóch tygodni jarmarku to trzy tygodnie bazaru . Bez parkingów toalet handel byle czym bez paragonu. Adamowicz myśli że nie mieszkańcy nie widzą że chodzi o kasę . Jeden tydzień więcej tego syfu to tydzień więcej kasy tylko za tą kasę to parkingi powinny być toalety a nie tylko bankomaty .
    Do tego ta cała wyspa spichrzów .Koło widokowe klasa ale obok ta buda gdzie leci białyjerozy w środku dnia na cały regulator skandal. Turyści płakali ze śmiechu jak to słyszeli widzieli . Discopolo w centrum miasta a Plac Zebrań Ludowych do takich właśnie jest .
    Szkoda słów . Wjazd na stare miasto no limits w trakcie tego bazaru.
    Dziś widać mury oszczane śmierdzi na podwórzach normalnie kupy leżą .
    Krawężniki poobrywane od dostawczych samochodów a śmieci kartonów aż głowa boli . Ale ogłaszają sukces . 6 milionów odwiedzających wolne żarty.
    Brama na Długim targu chyba poczwórnie liczyła .
    Bzdury nie sukces .Skandal a nie jarmark i taka prawda . W tym roku nawet tabory cygańskie były w centrum miasta .

    • 18 2

  • Miasto (pośrednio) a MTG bezpośrednio nie radzą sobie z taką imprezą. Jarmark Dominikański śmierdzi (i to nie tylko metaforycznie, ale też dosłownie) kupą, wymiocinami i moczem (aha i oscypkiem, bo przecież Gdańsk to miasto w Tatrach). Pracuję na Długi Targu, a mieszkam na Dolnym Mieście - przez te kilka tygodni musiałem pokonywać trasę przy Zielonej Bramie. Niestety głównym ciągiem ulicy (czyli pomiędzy namiotami) przejść się nie dało, bo turyści zalegali w kolejkach po zakupy. Alternatywa - przejście za namiotami, z jednej bądź drugiej strony. Dzień w dzień ten sam zapach. Straszne doświadczenie.
    Jarmark to straszna impreza (owszem promocja dla miasta - tylko czy naprawdę chcemy promować miasto TAKIMI bogatymi merytorycznie imprezami?).
    Z pozdrowieniami

    • 13 2

  • Dzięki bogu już koniec!!!!

    A jarmark skrócić do tygodnia!!!!!

    • 14 2

  • pinokio budyn

    niech budyn zamiast puszyc sie i chwalic tym mega kiczem ,oprowadzi turystow po zdegradowanych do roli slamsow dzielnicach,po mega dziurawych ulicach na ktorych mozna bylo by rozgrywac rajd paryz-dakar,niech turysci zobacza jak elita uwila sobie gniazdko w ecs za spoleczne pieniadze -zal i zenada....

    • 12 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Na którym gdyńskim wzgórzu według legendy objawiał się św. Mikołaj?

 

Najczęściej czytane