• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła
PATRONAT

Kabaret Moralnego Niepokoju - Kataryniarze

sie 4

niedziela, godz. 18:00

Sopot,
bilety 112 - 351 zł
Kup bilet
Spektakle wyprzedane. Następna odsłona Kataryniarzy – Kabaretowej Rewelacji Miesiąca odbędzie się 19 lutego 2007 – wystąpi Grzegorz Halama.

Są absolwentami Filologii Polskiej UW z wyjątkiem mającego kłopoty z koncentracją, studenta Filologii Polskiej UW, Mikołaja Cieślaka. Inaczej niż jego imiennikowi, Rejowi z Nagłowic, największy problem stwarza mu gramatyka historyczna. Bartek Krauz o urodzie bramkostrzelnego włoskiego napastnika ma za sobą Akademię Muzyczną, zaś Wojtek Orszulak ukończył jakimś cudem Wydział Matematyki Wyrachowanej UW (w związku z czym został pożal się Boże menadżerem) oraz rozgrzebał studia na Filologii Angielskiej UW, których pewnie nie skończy, choć mówi, że skończy.


Początki Kabaretu sięgają 1993 roku, jednak aby poczuć się młodziej za oficjalną datę jego powstania uznają rok 1996, a więc wtedy, gdy po raz pierwszy raz w życiu zobaczyli przed sobą mikrofon.

Spotkali się w Warszawie, ale tak naprawdę pochodzą z całej wschodniej Polski – od emanujących surowym pięknem Dywit koło Olsztyna, przez urokliwe i zanurzone w dzikiej melancholii Siedlce, aż po malowniczo położoną pod Łańcutem wieś Markowa. Domem kabaretu stała się jednak, zrównana z ziemią w krwawej pacyfikacji powstania Warszawa, o której mieszkańcy innych miast nie draśniętych ani jednym pociskiem, mówią bezmyślnie, że jest brzydka i zła.
Najnowszy program kabaretu nosi nazwę "A miało być tak pięknie". Od poprzednich produkcji KMN odróżnia go to, że jest jeszcze bardziej śmieszny, błyskotliwy, wzruszający, elokwentny, zaskakujący, finezyjny, rewelacyjny, miły dla oka, ucha, a nawet nosa. Składają się na niego nowe skecze, nowe piosenki, nowe rekwizyty i nowe tematy. A wiadomo - wszystko co nowe jest fajne. No, chyba że wybucha nowa wojna. Wtedy nie.

„Wychodzimy z założenia, że skoro robimy kabaret to powinno być śmiesznie. Ale nie za wszelką cenę. Telewizja na przykład preferuje rechot. Dlatego ani razu nie użyliśmy na scenie słowa "viagra", obce są nam też dosadne seksualne dowcipasy w czym celuje dość spora grupa, przeważnie starszych rozśmieszaczy. Nie bawimy widowni obrażając ją, choć ze zdziwieniem stwierdzamy, że istnieje specyficzny rodzaj odbiorców, którzy nie mają nic przeciwko temu. Staramy się, aby nasze programy charakteryzowała pewna subtelność, chociaż szybko przekonaliśmy się, że nie zawsze to, co podoba się Czcigodnemu Jury równym poważaniem cieszy się u Szanownej Publiczności”
Robert Górski

„Humor ma wiele postaci i rozśmieszać można na różne sposoby. My robimy to tak jak umiemy, w sposób można rzec tradycyjny, za wzory mając kabarety literackie, których głównym tworzywem jest słowo. Rezygnujemy zatem z techniki typu stroboskopy, lasery, mini dyski i inne technologie opatentowane przez NASA, nie jesteśmy teatrem wystawiającym wodewile, zabawnym baletem, komediową trupą pantomimiczną, standing comedians, wokalną bądź muzyczną formacją na wesoło. Jesteśmy kabaretem. Kabaretem, któremu najbliższy jest przydomek "literacki", który składa swoje programy z piosenek, także tych lirycznych, skeczy i monologów, także tych pisanych mową wiązaną”
Mikołaj Cieślak

„Jeśli mielibyśmy wymienić naszych duchowych patronów próbowalibyśmy zmienić temat. Ale jeśli okrążyliby nas Niemcy i zagrozili: Albo wymieniacie albo strzelamy! wtedy grzecznie wymienilibyśmy po kolei: przedwojenne warszawskie kabarety z Jarosym i Tuwimem, STS z Osiecką, Dudek z Młynarskim i Tymem, Kabaret Starszych Panów wiadomo z kim oraz pojedynczo Gałczyńskiego, Fedorowicza i Laskowika. No i oczywiście – Dobrowolskiego.
Ponieważ nazwa kabaretu zobowiązuje, duża część naszej twórczości odnosi się do aktualnej rzeczywistości społeczno-obyczajowej, choć nieobca jest nam także poetyka absurdu. Podobnie jak inne kabarety naszego pokolenia unikamy polityki nie wykorzystując cynicznie faktu, że nasz gitarzysta Wojtek jest łudząco podobny do Kwaśniewskiego, zaś Cieślak to wykapany Waldemar Pawlak. Tym niemniej spośród Pakowskiego środowiska bywamy najbliżej polityki, o czym świadczy choćby wyróżnienie od Konia Polskiego za najlepszy polityczny skecz XIII Paki. Nigdy jednak nie traktujemy jej dosłownie do tego stopnia, żeby rąbać po nazwiskach.
Naszą oryginalność na tle dzisiejszej sceny kabaretowej podnosi fakt, że obok aktorów na scenie pojawiają się prawdziwi muzycy, którzy inaczej niż automatyczna muzyka z taśmy mogą się czasem pomylić, ale na szczęście nie robią tego zbyt często, a bywa, że wcale. Innym znakiem rozpoznawczym KMN jest wysoki blondyn we fraku, w jednej trzeciej prawdziwy Czech, czyli konferansjer, dzięki czemu jest osoba, która może powiedzieć publiczności: dzień dobry, dobranoc, ewentualnie - dziękujemy bardzo, a w ostateczności – jak się nie znacie na sztuce to wynocha! Bywają dni, w których on także się nie myli”
Kabaret Moralnego Niepokoju
Zapraszamy gorąco!!!
Zespół Kombinatu Artystycznego
oraz nasi Partnerzy...

Sponsor główny:
Żywiec

Sponsor lokalny:
GRUPA LOTOS

Patron Honorowy:
PREZYDENT MIASTA GDAŃSKA – PAWEŁ ADAMOWICZ

Patroni medialni:
DZIENNIK BAŁTYCKI, ECHO MIASTA, TROJMIASTO.PL, RADIO ESKA NORD, RADIO PLUS

Partner projektu:
MULTIKINO

Opinie

Sprawdź się

ERGO Hestia jest sponsorem tytularnym największej hali sportowo-widowiskowej na Pomorzu - ERGO ARENY. Od kiedy?