- Nie można być za głupim na sztukę! To tylko wymówka. Sztuka współczesna wymaga skoncentrowania i zastanowienia się. Propagujemy ją, żeby ludzie przestali się jej bać - mówi szefowa Gdańskiej Galerii Miejskiej, Iwona Bigos, odpowiadając na zarzuty gdańskich radnych w sprawie kartki świątecznej z wizerunkiem celującego z karabinu mężczyzny.
Łukasz Stafiej: Gdańscy radni uważają, że wysłana przez Gdańską Galerię Miejską kartka świąteczna z wizerunkiem celującego z karabinu mężczyzny razi brakiem wyczucia i głupotą. Chcieliście wywołać kontrowersje?Iwona Bigos: Skądże! Gdybym zakładała, że ktokolwiek może poczuć się urażony, nigdy byśmy tej kartki nie wydrukowali. Intencja była taka sama, jak co roku. Kartki z życzeniami świątecznymi i noworocznymi zawsze wysyłamy z motywem pracy, która akurat znajduje się u nas na wystawie. To forma zaproszenia. Tym razem w Gdańskiej Galerii Güntera Grassa pokazujemy prace wideo pt. "Cykle" autorstwa Niklasa Goldbacha.
Ale zdjęcie mężczyzny z karabinem celującym prosto w oglądającego może wydać się, co najmniej, zastanawiające...I dobrze. Bo nasze kartki mają właśnie dawać do myślenia. Odbiorca się zaczyna zastanawiać, dlaczego w tym pięknym, zimowym krajobrazie mężczyzna wyciąga broń? I do czego strzela? A może w ogóle nie strzela i nikt nie zostaje ranny? Ale to już trzeba zobaczyć na wystawie, która - krótko mówiąc - porusza tematykę władzy i jednostki. Zresztą, krajobraz na zdjęciu jest jak najbardziej zimowo-świąteczny. Wystrzał również ma noworoczną konotację - jest wyrazem przywitania Nowego Roku. Do głowy by mi nie przyszło, że może to kogoś obrażać albo ktoś to odbierze jako atak.
Dlaczego ludzie tego nie zrozumieli?
To tylko uświadamia, jaki jest stosunek przeciętnego Polaka do sztuki współczesnej i na jakim ugorze pracujemy. Przykładem jest schematyczne myślenie o kartkach świątecznych. Że one muszą pokazywać Mikołaja, choinkę, prezenty itp. Ale dlaczego raz nie dostać kartki, która zmusza do zastanowienia? Choć reakcja pokazuje, że może nie jest to dobra strategia...
Za rok wyślecie kartkę z zimowym landszaftem i pierwszą gwiazdką?Chyba w ogóle zrezygnujemy z kartek pocztowych, poprzestaniemy na życzeniach mailowych. Ale formy nie zmienimy. GGM zajmuje się propagowaniem sztuki współczesnej. Zarówno poprzez akcje miejskie typu festiwal Narracje, jak i w taki sposób. Wszystko po to, żeby ludzie oswoili się ze sztuką współczesną, Żeby przestali się jej irracjonalnie bać.
Jeden z radnych po zobaczeniu kartki powiedział, że "chyba jest za głupi na sztukę".Nie można być za głupim na sztukę! To tylko wymówka. Sztuka współczesna wymaga skoncentrowania i zastanowienia się. Ciekawostką jest, że świetnie odbierają ją na przykład dzieci. A Niklas Goldbach w swoich
pracach wideo operuje naprawdę prostym językiem. Zapraszam radnych do galerii. Chętnie z nimi porozmawiam o tych pracach.