- 1 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (6 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 3 Ciotka i skandal w uzdrowisku (57 opinii)
- 4 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 5 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
- 6 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (127 opinii)
Gdzie na koncert? Kluby muzyczne w Trójmieście
Gdzie wybrać się na koncert? Programy artystyczne jakich klubów warto śledzić na bieżąco? W którym miejscu czekają nas najlepsze warunki koncertowe? Przyglądamy się największym trójmiejskim klubom koncertowym. Przegląd ułożony jest alfabetycznie, nie jest rankingiem.
B90
Najnowszy klub koncertowy w Trójmieście i przez wielu bywalców koncertów z miejsca ochrzczony najlepszym. Został otwarty w sierpniu ubiegłego roku i od tamtego czasu zrealizowano w nim już kilkadziesiąt koncertów. Właściciele nie sugerują się popularnością zapraszanych artystów - w zamian serwują program artystyczny, który zadowoli przede wszystkim fanów muzyki alternatywnej i ciężkiego grania. Grały tutaj takie zespoły, jak Primal Scream, Behemoth, Ulver, Moonspell czy Kaliber44. Klubowe przestrzenie znajdują się w dawnej hali przemysłowej Stoczni Gdańskiej, która została perfekcyjnie przystosowana akustycznie. Do jakości brzmienia prezentowanej tutaj muzyki nie można mieć najmniejszego zarzutu. Klub składa się z dwóch sal ze scenami: małej na kilkaset osób i głównej, gdzie zmieści się nawet dwa tysiące osób. Nie brakuje palarni i sceny relaksu z kilkoma pufami i kanapami. Płatność w barach odbywa się za pomocą doładowywanych na miejscu kart klubowych.
Bunkier
Jeśli chodzi o wystrój i lokalizację, Bunkier wygrałby z pewnością wszystkie rankingi trójmiejskich klubów. Lokal przy ul. Olejarnej w Gdańsku został otwarty w poniemieckim bunkrze przeciwlotniczym, którego wnętrze przebudowano i dostosowano do imprezowych warunków. Choć tuż po wejściu można mieć chwilowe wrażenie klaustrofobii, szybko o nim zapomnimy, bowiem klub serwuje ogrom atrakcji wizualnych. Każda z sal na pięciu poziomach została urządzona według innego klucza tematycznego: w stylu angielskiego pubu, średniowiecznym czy więziennym. Nad całością dominuje surowy, industrialny klimat betonowego wnętrza. Jedna z sal wyposażana jest również w scenę koncertową, na której regularnie występują polskie zespoły. W najbliższym czasie w Bunkrze zagrają m.in. Fismoll, Bielizna, Świetliki czy Jamal. W każdy poniedziałek klub organizuje przeglądy młodych zespołów pod hasłem "Poniedziałkowe odcięcie".
CSG
Niegdyś największy klub koncertowy w Gdańsku. Grały tutaj swoje największe trójmiejskie koncerty zarówno Hey i Myslovitz, jak i zagraniczne gwiazdy: Caribou, Tiamat, Laibach czy Sabaton. Obecnie miejsce to coraz rzadziej brane jest pod uwagę przez organizatorów dużych koncertów. Dlaczego? Nie do końca wiadomo. CSG oferuje przestrzeń dawnej hali stoczniowej na około tysiąc osób w dwóch salach: głównej i małej. Klimat miejsca z dawną infrastrukturą stoczniową jest chyba bardziej ciekawy niż B90. Kluby odróżnia jednak brak wygłuszenia akustycznego ścian i sufitu.
Kwadratowa
Klub przy Siedlickiej w kampusie Politechniki Gdańskiej przez wiele lat był synonimem studenckiej zabawy. To również najstarsza koncertownia w Trójmieście - jej historia sięga początku lat 60. ubiegłego wieku. To tutaj w latach 90., jeszcze przed otwarciem takich klubów, jak Parlament czy Ucho, odbywały się największe imprezy muzyczne i koncerty. Na scenie "Kwadratu" występowały tuzy polskiego rocka czy popu, m.in. Kazik, Nosowska, Przemyk czy Jopek. Obecnie program koncertowy klubu jest dość przypadkowy, jednak wciąż zostaje on najważniejszą imprezownią studentów z PG.
Parlament
Do niedawna Parlament był największym klubem w Gdańsku, nadal jest to stały przystanek podczas trójmiejskich tras koncertowych najbardziej popularnych artystów. To właśnie ten klub regularnie tutaj koncertujące Myslovitz uważało za najlepszy w Trójmieście. Nie raz gościła tutaj Kayah, Acid Drinkers czy Maleńczuk. W Parlamencie występowały również takie światowe gwiazdy, jak Hurts, Archive, The Rasmus czy Soulfly. Klub dysponuje świetnym nagłośnieniem i oświetleniem oraz przestrzenią, która jest w stanie pomieścić niemal tysiąc osób - i to nie tylko na parterze, ale również na dwóch poziomach antresol. Sporą zaletą tego miejsca są miejsca siedzące i stoły sprytnie ukryte pod ścianami sali, co umożliwia odpoczynek od koncertowych szaleństw, a zarazem nie ogranicza przestrzeni imprezowej. Klub dysponuje również salą barową na antresoli oraz palarnią.
Pokład
Gdyński klub nieopodal Skweru Kościuszki, który swoim wystrojem świetnie oddaje nadmorski klimat tego miasta. Wnętrze Pokładu stylizowane jest - nomen omen - na pokład statku pirackiego. Nie brakuje drewnianych elementów, cum czy nawet fragmentu kadłuba starego żaglowca. W tej scenerii w klubie odbywają się zarówno kameralne koncerty, na których publiczność siedzi na krzesłach, jak i duże występy. Kiedyś dominowała tutaj muzyka jazzowa, obecnie występują przede wszystkim artyści popowi. W najbliższym czasie będzie można zobaczyć m.in. T.Love czy i Stanisława Soykę.
Scena
Miejsce w nadmorskim pasie Sopotu, które do niedawna kojarzone było przede wszystkim z weekendowymi dyskotekami, obecnie jest najprężniej rozwijającym się obiektem koncertowym w Trójmieście. W niemal każdy piątek i sobotę występuje tutaj czołówka polskiego show-biznesu muzycznego, poczynając od gwiazdek, jak Dawid Kwiatkowski czy Donatan, kończąc na największych, jak IRA, Dżem czy Maria Peszek. Klub posiada dwa poziomy i dobrze nagłośnioną salę koncertową, w której zmieścić może się ponad półtora tysiąca widzów, co czyni go jednym z trzech największych w Trójmieście. Warto dodać, że większość koncertów zaczyna się tutaj później niż w innych miejscach.
Sfinks700
Sopocka legenda, która od lat 90. jest synonimem trójmiejskiego clubbingu. To tutaj grywali najwięksi didżeje, przez wiele lat właśnie to miejsce było w czołówce klubów muzycznych w Polsce i siedzibą lokalnej bohemy. Po zmianie nazwy na Sfinks700 klub lekko zmienił swój profil muzyczny, zainwestowano w nowoczesne nagłośnienie i w pomieszczeniach dawnej galerii sztuki coraz częściej zaczęły gościć również koncerty. Muzykę dla siebie znajdą tutaj przede wszystkim fani hip-hopu, elektroniki oraz alternatywy. Klub stawia raczej na artystów niszowych - koncertowe czasy, gdy Sfinks pękał w szwach, a pot rozszalałej publiczności skraplał się pod dachem na występie Roisin Murphy raczej już nie wrócą. Nadal jest to jednak miejsce darzone wręcz kultem bywalców.
Ucho
Ucho wystartowało ponad dekadę temu. Klub został otwarty w budynku byłej kotłowni i z miejsca stał się mekką gdyńskich punkowców - miejsca z taką muzyką w Gdyni wtedy brakowało. Ucho szybko zjednało sobie również fanów metalu oraz innych odmian ciężkich brzmień - świetnie im odpowiadał surowy wystrój miejsca. Oprócz plejady polskich artystów grały tutaj takie zespoły, jak Alien Sex Fiend, UK Subs, Anathema czy Sepultura. Ucho przez wiele lat było klubem, który nie miał sobie równych. W ostatnich latach zaczęło tutaj występować coraz więcej zespołów z tzw. nurtu studenckiego rocka. W Uchu wciąż nie brakuje bywalców, jednak wyraźnie potrzebuje animatora, który odświeży jego program artystyczny.
Żak
Klub, który znajduje się w wyremontowanym budynku zajezdni tramwajowej, a sala koncertowa to dawna hala suwnicowa. Żak od lat dba o wysoki poziom przedsięwzięć artystycznych i jest oazą trójmiejskiego jazzu - to tutaj można posłuchać największych reprezentantów tego gatunku goszczących w naszej metropolii, np. podczas corocznego festiwalu Jazz Jantar. W przerwach pomiędzy imprezami jazzowymi Żak zaprasza ambitnych muzyków sceny alternatywnej, ale również gwiazdy rocka, jak np. ostatnio Glasvegas. Na co dzień w klubie funkcjonuje pub oraz kino studyjne. Bywalcy powinni zainteresować się bardzo korzystnym systemem biletowym - wejściówki w przedsprzedaży na większość koncertów oferowane są po niskich i bardzo atrakcyjnych cenach.
Miejsca
Opinie (84) 2 zablokowane
-
2014-02-17 12:19
Ucho
Dla mnie zdecydowanie Ucho, za klimat i najlepszy dobór zespołów tam występujących
- 6 0
-
2014-02-17 08:55
(4)
w Żaku beznadziejna akustyka, mogliby w to zainwestować i tragedia z tym, że na salę piwa nie można wnieść z kawiarni obok...
- 5 10
-
2014-02-17 09:06
(3)
no nie można żeby Ciebie ktoś nie oblał po ciemaku ;-)
- 5 2
-
2014-02-17 12:17
niech mnie oblewa po jasniaku
byle tylko lal do pyska :)
- 4 0
-
2014-02-17 12:13
w kwadracie ludzie sie oblewali piwem na poczatku lat 90-tych
i pod koniec 80-tych. ale kogo to obchodzilo. liczy sie dobre uderzenie na sali..
- 0 3
-
2014-02-17 09:10
i dobrze że nie można, bo zamiast uczestniczyć w koncercie ludzie by co chwila wylazili na zewnatrz i przeszkadzali innym... na niektorych dzialaja tylko zakazy...
A akustyka doskonala...- 6 4
-
2014-02-17 08:22
Desdemona? (2)
a co z Desdemoną w Gdyni?
Koncerty w Bunkrze to nieporozumienie, fajny klub na imprezę ale brzmienie na zywo instrumentów w tym betonie to porażka- 18 3
-
2014-02-17 12:09
nie narzekaj
bylem tam na octopussy. troche sie ustawiali ale dobra zaloga potrafi to pomieszczenie naglosnic na cacy.
- 1 1
-
2014-02-17 08:52
Po innych tekstach Autora sądząc, wyznacznikiem poziomu klubu dla Pana Redaktora jest odległość od budki z frytkami (belgijskimi).
- 17 1
-
2014-02-17 09:10
? ? (1)
A gdzie jest desdemona z kilkunastoma koncertami miesięcznie? ? ? ? To jest obecnie najbardziej znaczące miejsce koncertowe w Gdyni. I co tu w rankingu robi Pokład, mekka weekendowej rzeźni (na imprezach dance'owo studenckich) ? ? ?
- 16 3
-
2014-02-17 12:08
tez sie dziwie
jeden z lepszych koncertow grupy folder mial tam miejsce.
- 2 0
-
2014-02-17 10:19
A Desdemona? (1)
Panie autorze wypchaj się Pan! Desdemona to w tej chwili jedyne miejsce gdzie coś się dzieje częściej niż raz w tygodniu. genialna atmosfera do tego palarnia i zespoły, których nigdzie indziej nie zobaczysz. Wstyd Stasfieju, wstyd Ci mówię!
Piwko tylko trochę za drogie ;)- 9 1
-
2014-02-17 12:06
a desdemona byla okey
i ma fajne logo oprocz dobrego naglosnienia. Jednego z lepszych w tej kategorii klubow.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.