- 1 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (13 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 3 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 4 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 6 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
Trudno jest mówić o emocjach, a jeszcze trudniej je malować. A przecież to, co ukryte między słowami i gestami, jest często najważniejsze. Dobrze wie o tym Anna Orbaczewska, która za pomocą swoich obrazów wprowadza widza w malarski świat uczuć i niedopowiedzeń. Jej wystawę pt. "Nigdy nic nie wiadomo" można oglądać do 4 lutego w Gdańskiej Galerii Miejskiej.
Wystawa jest częścią malarskiego projektu "Podejrzane", który powstaje od 2007 roku. Ma on w założeniu wywoływać u odbiorców uczucie, jakby byli podglądaczami. Bohaterzy obrazów uciekają od konfrontacji z widzem, nie patrzą mu w twarz. Choć na myśl przychodzą skojarzenia z fotografiami, to nigdy nie są to zdjęcia pozowane czy ustawiane. Anna Orbaczewska wybiera nietypowe kadry: dziewczyna wychodząca z jeziora, dwójka mijających się ludzi. Są to ujęcia, które raczej nie znalazłyby miejsca w albumie rodzinnym.
Malarka bawi się także słowem. Za jego pomocą komentuje przedstawioną na obrazach rzeczywistość, nadając jej nowy wymiar. Są to krótkie hasła, najczęściej w języku angielskim - takie jak strange feeling, you never know czy looks can be deceiving.
Choć przedstawione obrazy to oleje na płótnie, to kolorystyką i jasną tonacją przypominają akwarele. Rozmycia i zacieki wywołują niepokój i sprawiają, że nie odbiera się ich jako idyllicznych sielskich scenek.
"Nigdy nic nie wiadomo", czyli nie wszystko jest tym, czym wydaje się być. Banalna scenka - odwrócone tyłem dziecko wcale nie musi się kojarzyć z beztroskim dzieciństwem. Być może to dziecko chce nam coś przez to odwrócenie przekazać, może chce być samo, a może po prostu mówi do nas fuck off?
Artystka jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku i Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Hadze. Wystawiała swoje prace w galeriach w całej Polsce i za granicą. Jest stypendystką m.in. Prezydenta Miasta Gdańsk i Marszałka Województwa Pomorskiego.
Wystawę można oglądać w Gdańskiej Galerii Miejskiej przy ul. Piwnej 27/29 do 4 lutego. Wstęp wolny.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (22)
-
2011-01-21 22:12
Świetna wystwa ! Gorąco polecam !
Świetna wystawa ! Gorąco polecam !
- 0 0
-
2011-01-16 11:09
Tylko dlaczego... (2)
Artystka podpisuje obrazy po angielsku? No tak, wtedy jest artystką "światową".
Żenujące.- 27 17
-
2011-01-16 18:31
(1)
Już sam ten fakt zniechęca do chwalenia jej prac.
- 6 2
-
2011-01-17 17:41
ten angielski to rzeczywiście...
...trochę "światowe" posunięcie hehehehe... ale same obrazy nie są źle namalowane!!! Potrafi to czego wielu absolwentów szkół artystycznych nie potrafi czyli: NAMALOWAĆ CZŁOWIEKA PODOBNEGO DO CZŁOWIEKA I ZROBIĆ TO TECHNIKĄ LASERUNKOWĄ ZA POMOCĄ FARB OLEJNYCH. Jak ktoś maluje to powinien wiedzieć co to znaczy.
- 0 0
-
2011-01-17 08:56
Malarka nie ma bawic się słowem - MA MALOWAC jak brak jej veny to do drukarni poprosze , tam to jest dopiero zabawa slowem
- 3 5
-
2011-01-16 22:07
(1)
a ja bym poszła zobaczyć te dziwactwa. Swoją jak zobaczyłam pierwszy obraz wiedziałam, że zaczną się komentarze a propos języka :).
O ile wystawa jest bezpłatna to z chęcią pójdę, ale złamanego grosza nie zapłacę :)- 3 6
-
2011-01-16 23:27
nikt by dobrowolnie nie zaplacil.
ale i tak wszyscy placimy za to bo to stypendystka.
- 1 0
-
2011-01-16 12:33
niesamowite.. (2)
poruszające.. prawdziwsze i niż prawdziwe emocje w codziennym życiu..
- 3 3
-
2011-01-16 13:56
tiaaa...poruszające :)))) (1)
A dążności do wolności nie widzisz?
- 1 0
-
2011-01-16 21:01
widzę..
albo nie.. albo tak..
:D- 2 0
-
2011-01-16 18:38
Pedofilia!
Co to ma być, zdjęcia nagich dzieci?! WON Z TYM! I karać tych co w tym uczestniczą! Śmierć pedofilom!
- 8 6
-
2011-01-16 18:01
nadużywanie słów szkodzi zdrowiu i kulturze
,,Za jego pomocą komentuje przedstawioną na obrazach rzeczywistość, nadając jej nowy wymiar''
Co to za dumne nadużywanie słów komentuje rzeczywistość nadając jej nowy wymiar. Nie nadaje żadnego nowego wymiaru rzeczywistości.
Górnolotne i zbyteczne stwierdzenia. Może autorka zbawia świat ? może go zmienia bo jest wspaniałą wielką i w całej polsce wystawia czy to też nie jest nadużywanie ?.
W galerii w Lublinie wystawiała? w Olsztynie w Rzeszowie ? Lubartowie? Krakowie ? Tczewie?
Wszędzie?- 5 4
-
2011-01-16 16:29
XXX
NAPISZĄ FUCK OFF KU-TASA POKAŻĄ I wielka k.wa.SZTUKA
- 10 5
-
2011-01-16 16:27
ale lot
Artystka powinna całować włodarzy tego miasta po rękach, i dziękować Bogu, wielkiemu wybuchowi i niemcom że istnieje na mapie sztuki taka dziura jak gdańsk gdzie taki badziew można wystawiać w galeriach. oczywiscie nie komercyjnych bo cieżko bylo by coś takieg w większej ilości sztuk sprzedać. chyba, że jako prezent na 18 urodziny. wtedy wyrazy typu fak ju są najbardzie popularne. widać autorka ciągle jeszcze boryka się z syndromem wieku dorastania.
głębia że ch...- 5 6
-
2011-01-16 15:26
Pedofilia
do pierdla z nim!
- 9 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.