Drewniane cerkiewki Beskidu Niskiego

"O mnie, czyli jak stałam się turystą pieszym przeszedłszy na emeryturę.
Wszystko zaczęło się od chęci pokazania mojemu ośmioletniemu wnukowi, że spędzanie czasu na powietrzu może dawać satysfakcję. Najpierw spróbowałam sama, jak wędruje się z Klubem Turystów Pieszych Bąbelki. Wyprawy z wnukiem zaczęliśmy od zdobywania odznaki Miłośnika Gdyni. Potem już nie dało się przestać, chociaż Michał "wyrósł" ze spacerów z babcią. I tak, co roku jestem latem na OWRP, a wiosną i jesienią na wyprawach z PTT w Radomiu. Ten szlak rozbudził we mnie zainteresowanie drewnianą architekturą sakralną, a w szczególności cerkiewkami."