• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Derwisze zawirują w tańcu

ms
7 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Taniec derwiszów, zjawisko fascynujące Europejczyków od ich pierwszego kontaktu z kulturą bliskiego wschodu, zawita w najbliższą sobotę do Trójmiasta. W Hali Widowiskowo - Sportowej AWFiS w Gdańsku zawirują tańczący derwisze z tureckiej grupy Mekder.

Mekder to 20 artystów, śpiewających, grających na tradycyjnych instrumentach oraz przede wszystkim tańczących. Grupę prowadzi Akyn, choreograf dzięki któremu zespół zyskał światową sławę. Wykonują głównie znane tureckie utwory ludowe. Ale to właśnie ich taniec, nawiązujący do ekstatycznych tańców derwiszów, jest najważniejszym elementem występu.

Derwisze są członkami istniejących w Islamie od dziesięciu wieków bractw, których rytuały dotyczyły przede wszystkim emocjonalnych aspektów religii. Poprzez swoje niezwykle charakterystyczne, ekspresyjne tańce polegające na wielogodzinnym obracaniu się wokół własnej osi wprowadzali się w - o dziwo - kontemplacyjny nastrój. Związani byli z sufistycznym nurtem Islamu; najpierw prześladowani i oskarżani o odstępstwa od ortodoksyjnego nurtu wiary, ostatecznie zostali zaakceptowani.

Z tego rodzaju praktyk słynęli m.in. derwisze z Konyi w Turcji, zakonu założonego przez Celaleddina Rumiego, zwanego Mevlaną. To właśnie ten trzynastowieczny myśliciel został ogłoszony przez UNESCO patronem roku 2007 r.

Gdańsk, 11 listopada, godz. 18.00
Ceny biletów: 70 zł i 50 zł
Hala Widowiskowo-Sportowa AWFiS
tel. 58 554 73 59
ms

Wydarzenia

Opinie (26) 1 zablokowana

  • zobaczyć warto, ale...

    Właśnie wróciliśmy z przedstawienia w Gdańsku. Uważam,że na tego typu przedstawienia powinno się chodzić przygotowanym teoretycznie. Reklamy zrobiły swoje-napędziły widzów, którzy oczekiwali dobrej zabawy.Niestety rpzczarowali się. Nie było to show, lecz misterium-modlitwa.Tego typu występy(jeżeli w ogóle można tak to nazwać) powinny odbywać się w innych miejscach (meczetach), a nie w hali sportowej gdzie wcale nie można było oddać się nastrojowi.
    Widzowie zupełnie nie zdyscyplinowani, mimo prośby nie robienia zdjęć, co rusz oślepiali fleszami. A poza tym wychodzenie podczas modlitwy pod koniec występu było dużym nietaktem i świadczy o wychowaniu (niestety czyiły to osoby dorosłe w średnim wieku).A tak narzeka się na młodzież! skąd mają czerpać przykład.
    Kończąc - warto było zobaczyć mimo 70 zł.

    • 0 0

  • KOMERCJA

    To nic wiecej jak komercja.Czuję sie, ze mnie ktoś nabił w butelkę. Miało to byc oszałamiajace , urzekające widowisko, jedyne w swoim rodzaju. Tymczasem byłam świadkiem straszliwie nudnego, smutnego i przygnębiającego "spektaklu", faktycznie niemożliwego do porównania z czymkolwiek.Przez piwrwsze 1,5 h jednostajna, usypiająca i bolesna dla uszu Europejczyka fala dżwięków.Następnie taniec, który nawet nie był perfekcyjnie wykonany, w mrocznej sali sportowej.Rękę choreografa raczej trudno było zauważyc.
    Mam wiele szacunku i zrozumienia dla wszystkich kultur świata, ale na organizatorach nie pozostawiłabym suchej nitki. Oczywiście zanim zdecydowaam sie kupić bilety, to czytałam sporo na temat DErwiszy.Doszłam do wniosku, że skoro jest to tak wielkie przezycie artystyczne i jedyne w swoim rodzaju, to nie moze mnie na nim zabraknąc.Nigdy nie spodziewałam sie, ze mogą to byc li tylko obrzedy religijne obcej mi kultury.Ktosś porównał TO do mszy. Myślę, że nie jest to właściwe porównanie. Nie słyszałam , aby któryś z księży jeździł po świecie z mszą i sprzedawał bilety. Myślę,że tych zespołów, które nie maja nic wspólnego z prawdziwymi zakonnikami namnożyło sie jak grzyby po deszczu i zbijają kase na NIEWIERNYCH. Kazdy sposób jest dobry. Byc moz sa osoby zafascynowane tą kulturą, ale zdecydowana większość pewnie podziela moje zdanie, tylko nie chce sie do tego przyznac, bo to nie jest " POLITICAL CORRECT". Pozdrawiam
    HONORATA

    • 0 0

  • podzielam zdanie zdegustowanej....

    widzowie, którzy poszli na to misterium powinni być przygotowani choćby teoretycznie na to co obejrzą......ja byłam i starałam się oddać temu klimatowi...niestety kilku tłumoków którzy nie rozumieją języka polskiego psuło klimat tego spektaklu. To nie był występ zespołu dosco-polo.... o czym oni chyba zapomnieli... zapomnieli lub nie wiedzieli na jaki spektakl przyszli i pstrykali fotki używając lamp....dla ludzi którzy wychodzili nie czekając aż derwisze zejdą ze sceny po prostu brak mi słow.......po prostu prostaki...zero poczucia wartości misterium........wiem ,ze wystąpujący derwisze to artyści....dziś tu, jutro tam pokazują swój show......aletu i w chwili gdzie występują starają sie stworzyć nastrój...by misterium to było jak najbardzie realistycznie odbierane.... dali całych siebie....a prymitywy tego nie dostrzeły i zaczęli przed zakończeniem występów by zając pierwsze miejsce w szatni.... DLA DERWISSZy - szacunek i podziękowania za pokaz w Gdańsku..dla państwa niecierpliwych śpieszących do szatni - współczucie za wyczucie momentu do ząłżenia z sektorów....mistrz zawsze pozostanie mistrzem , a prostak -prostakiem !!!

    • 0 0

  • żenująca publiczność

    Po pokazie w Gdańsku nasuwając się 2 wnioski: nie wszystko jest na sprzedaż i "nie rzuca się pereł przed świnie". Prawdy stare i wciąż aktualne. Największym problemem Polaków jest ..."schamienie". Co tu się dziwić młodzieży skoro tzw. dorośli też nie potrafią zachować się odpowiednio do sytucji. Część publiczności powinna co najwyżej chodzić do cyrku i na koncerty Iwana i Delfina, a nie na przedstawienia tego typu. Szkoda tylko, że takie "bezmózgi" nie są sobie w stanie uświadomić, że sąsiad obok zapłacił za przedstawienie, a nie za idiotyczne śmiechy i komentarze paniusi lub starszawego grubego i łysego gościa z aparatem, dla których bardziej odpowienie byłoby obejrzenie 3000 odcinka "Mody na sukces". Obserwując publiczność miałem wrażenie, że cofnąłem się ze 30 lat a jakiś PGR wykupił część biletów dla swoich pracowników.

    • 0 0

  • Zgadzam się z przedmówcami. To co się działo w Gdańsku przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Podczas zakończenia misterium 1\3 sali rzuciła się przez parkiet aby dopchac się do szatni. Derwisze nawet nie zdążyli zejść ze sceny! W porównaniu z celebracją kazdego szczegółu misterium przez Derwiszy, brakiem pośpiechu i precyzyjnością wykonania ten "zryw narodowy" był po prostu żenujący. Oczywiście też wolałabym oglądać ten obrzęd w innej scenerii i byc może bardziej doinformowana (bo niestety nie zadbano o to na pokazie)ale brak wychowania jaki zaprezentowała "hołota" (a sama mam zaledwie 25 lat - więc nie ma mowy abym należała do pokolenia co "tylko na młodzież narzekać potrafi") bo tylko tak można nazwac tych ludzi po prostu zwalił mnie z nóg. Wstyd mi normalnie było! Jak to powiedział konferansjer dziękując tej części publiczności, która pozostała na miejscach: "jedni praferują kulturę obrazkową inni wolą głębsze przeżycia estetyczne". Stąd smutny wniosek, ze bilety powinny byc jeszcze droższe (w Gdańsku tańsze miejsca były po 50zł) żeby nie każdy (w rozumieniu "pierwszy lepszy" niewychowany z ulicy) mógł przyjść. Zaboli to moją kieszeń i to mocno ale może wyeliminuje takie smutne pomyłki wychowawcze. Chamstwu i hołocie mówimy stanowcze NIE!

    • 0 0

  • ev

    Niestety na takich imprezach najlepszym klientem dla organizatora nie jest pojedynczy widz kupujący dwa bilety, ale własnie zakład pracy, instytucje państwowe, firmy itd. A zatem za hołotę na spektaklu odpowiedzialny jest w duzym stopniu sam organizator imprezy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Która edycja Festiwalu Literatury "Literacki Sopot" miałaby się odbyć w sierpniu tego roku?

 

Najczęściej czytane