• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy artysta to dobry sąsiad?

Borys Kossakowski
21 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Mieszkańcy kamienicy przy ul. Dolnej 4 na Dolnym Mieście za nic nie chcieli się zgodzić na sąsiedztwo artystów i warsztaty dla młodzieży. Dziś projekt DOM - Dolne Otwarte Miasto prowadzony przez Kolonię Artystów cieszy się coraz większym uznaniem, a jedna z mieszkanek zaproponowała, że na wernisaż upiecze placek.



Wizyta w pracowni u Julii Kasprzak i Kingi Kwiczor. Wizyta w pracowni u Julii Kasprzak i Kingi Kwiczor.
Lalka uszyta przez Dominika Rudasza, jednego z rezydentów pracowni. Lalka uszyta przez Dominika Rudasza, jednego z rezydentów pracowni.
Łukasz Patelczyk pokazuje swoją pracownię. Łukasz Patelczyk pokazuje swoją pracownię.

Czy chciałbyś mieć za sąsiada artystę?

- Gdy rozpoczęliśmy remont, mieszkańcy przychodzili tu codziennie i protestowali - mówi pomysłodawca DOM Sylwester Gałuszka z Fundacji Kolonia Artystów. - Składali skargi, gdzie się dało, nie chcieli mieć tutaj ani artystów, ani tym bardziej młodzieży biorącej udział w warsztatach. Okazało się, że na skrzyżowaniu Jaskółczej i Dolnej wieczorami zbierają się nastolatkowie, którzy czasami zachowują się agresywnie. Bali się, że wpuścimy ich do domu.

Dolne Otwarte Miasto to projekt, w ramach którego Fundacja Kolonia Artystów wyremontowała dwa pomieszczenia w kamienicy na Dolnym Mieście, które od dwóch lat stały puste. Wcześniej znajdowała się tu siedziba MOPS, Ochotniczy Hufiec Pracy oraz posterunek policji. Zgodnie z przepisami lokali nie można było przerobić na mieszkania. Firmy ani organizacje specjalnie się nimi nie interesowały. Zainteresował się Sylwester Gałuszka. Lokal na parterze postanowił zamienić w pracownie dla artystów, a bliźniacze pomieszczenia na pierwszym piętrze na powierzchnię wystawienniczą.

Pierwsze spotkania z mieszkańcami kończyły się zanim się na poważnie rozpoczynały. Ale Gałuszka i spółka wszystkie pozwolenia mieli, więc remont kontynuowali. Każdego dnia na koniec myli podłogę na całej klatce schodowej (choć DOM zajmuje lokale na parterze i pierwszym piętrze). Zobowiązali się też, że podczas warsztatów będą pilnować dzieciaki, żeby niczego nie poniszczyły.

- Krok po kroku zdobywaliśmy sympatię mieszkańców - mówi Gałuszka. - Choć jak kładliśmy chlorokauczuk na podłogę, to było o nią szczególnie ciężko. Ostatnio jednak jedna z sąsiadek zaproponowała, że upiecze placek na następny wernisaż. Bardzo nas to ucieszyło.

Do DOM-u ogłoszono otwarty nabór. Rezydentami zostali trójmiejscy artyści: Kamila Model, Julia Kasprzak, Kinga Kwiczor, Łukasz Patelczyk, Dominik Rudasz oraz grupa FabLab, który wyewoluował z warsztatów Zrób To Sam 2.0 realizowanych przez Instytut Kultury Miejskiej.

Ci ostatni właśnie kończą zapisy do projektu Farma Okienna, w ramach którego będzie można skonstruować okienną farmę kolumnowa, kloner do kiełkowania nasion i elektroniczny system automatyzujący pracę okiennej farmy, doświetlający rośliny, kontrolujący temperaturę i nawodnienie. Kliknij, żeby się zapisać na warsztat.

DOM-ownicy obecnie czekają na rozstrzygnięcie miejskich konkursów grantowych, które przesądzą o ich najbliższej działalności. Artyści w swoich projektach stawiają na integrację z mieszkańcami kamienicy. Dominik Rudasz zaproponował wymianę dwustronną. Sąsiadki i sąsiedzi podzielą się z DOM-ownikami tajnikami uprawiania roślin. W ten sposób artyści doprowadzą do ładu fragment ogródka należący do posesji. W zamian mieszkańcy będą mogli nauczyć się techniki odrestaurowywania starych mebli za niewielkie pieniądze.

Podczas spacerów po Dolnym Mieście Julia Kasprzak i Kinga Kwiczor zauważyły, że na ulicach brakuje koszy na śmieci. Postanowiły ubiegać się o pieniądze z miasta na projekt instalacji artystycznych będących jednocześnie śmietnikami.
Oprócz tego rezydenci DOM-u cztery razy w miesiącu prowadzą warsztaty dla dzieci. Każda pracownia organizuje zajęcia raz w miesiącu. Dzięki temu dbają o młodzież z Dolnego Miasta i zarabiają na opłaty czynszowe.

- Podczas warsztatów dzieją się fantastyczne rzeczy - mówi Dominik Rudasz. - Razem z dzieciakami przerabiamy ubrania korzystając z maszyn do szycia. Okazuje się, że najchętniej biorą w nich udział chłopcy, a do tego najgorsi uczniowie. Tacy, od których w szkole nic się nie da wyegzekwować, u mnie uczą się konkretnych umiejętności.

DOM to nie tylko rozwój dzieciaków z Dolnego Miasta i integracja artystów z mieszkańcami kamienicy.

- Kolonia Artystów niedawno dołączyła do Koalicji Otwartej Edukacji - mówi Sylwester Gałuszka. - Chcemy uczestniczyć w wymianie kulturalnej i przez to promować trójmiejskich artystów. Chcemy propagować trójmiejską sztukę, by nasi artyści mogli się utrzymywać ze swej twórczości.

Miejsca

  • Kolonia Gdańsk, ul. Al. Grunwaldzka 51

Opinie (100)

  • sasiad artysta i do tego pielegniarka

    nic dodac nic jac

    • 8 3

  • "najchętniej biorą w nich udział chłopcy, a do tego najgorsi uczniowie"
    Ładnie reklamujecie podopiecznych!

    • 6 2

  • Gdy czytam albo słyszę słowo SĄSIAD

    to od razu mam przed oczami zapity czerwony ryj od 20 lat bezrobotny, z którym nie ma nawet o czym porozmawiać, bo jego jedyne tematy to wóda i jego pies.

    • 12 4

  • najgorsi sąsiedzi to studenci (1)

    lepiej już miec agencję t. za ścianą niz żaków.

    • 52 20

    • ja mam niewychowanego sąsiada

      często mi w drzwi wali po nocy, na szczęście gram po nocach na perkusji bo gdyby mnie obudził to chyba łeb bym mu urwał.

      • 25 1

  • Najgorsze są stare dziady, które nie rozumieją, że w weekendy i karnawał nie ma ciszy nocnej.

    A w pozostałe dni po 22 nie ma obowiązku wpuszczania policji nawet na klatkę schodową, więc nie wiem po co te mohery tam dzwonią.

    • 5 19

  • zalerzy jaki bo np takiego Nergala tez nazywaja artystą !

    a takiego bym niechciał

    • 5 10

  • (3)

    grunt, żeby to nie był początkujący muzyk smyczkowy

    • 51 1

    • Pół biedy jak smyczkowy (2)

      a jeśli perkusista, puzonista, waltornista ??? A jeśli artysta metaloplastyk lub artysta-garncarz ??? I do tego lubi pracować lub ćwiczyć w nocy, bo ma taki bardzo artystyczny charakter i tylko wtedy ma natchnienie ???

      • 9 0

      • Odwal się od perkusistów :P

        • 1 3

      • no i ten co na flecie grac sie uczy, fleciarz?:)

        • 1 0

  • Dolne Otwarte Miasto?

    Po jakiemu to?

    • 8 3

  • nieźle (1)

    z mojego sąsiada to niezły artysta - ale czy to co wyczynia nazywa się sztuką?
    ja bym polemizował :)

    • 19 4

    • ?

      a ja bym polemizowal co z Ciebie za siasiad jak obgadujesz tutaj kogos kogo dobrze znasz

      • 3 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile metrów liczy zabytkowy piec kaflowy w Dworze Artusa?

 

Najczęściej czytane