- 1 Iwona, ofiara hejtu. O premierze T. Wybrzeże
- 2 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 3 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (107 opinii)
- 4 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 5 Tłum gości i kolejka po autografy (91 opinii)
- 6 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
Chcą, by kultowa Kicia Kocia na stałe zagościła w Gdańsku
Kicia Kocia, bohaterka popularnych książek dla dzieci, zasługuje na to, by mieć swoje miejsce w przestrzeni publicznej miasta, a ich autorka, która jest gdańszczanką, na wyróżnienie - z takim pomysłem wyszedł miejski radny. Jego inicjatywę popierają już władze Gdańska. Niewykluczone, że na początek jeden z placów zabaw lub przedszkole będą nosić imię Kici Koci.
Mało kto jednak wie, że autorka przygód Kici Koci - Anita Głowińska - to gdańszczanka. Wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdańska Mateusz Skarbek proponuje, żeby zarówno autorkę, jak i bohaterkę jej książek w Gdańsku upamiętnić. Radny złożył w tej sprawie interpelację do władz miasta.
Plac zabaw imienia Kici Koci?
W oficjalnym piśmie radny, który sam ma trójkę dzieci, podkreśla, że maluchy uwielbiają Kicię Kocię, która cieszy się także sympatią wśród rodziców.
- Wszystko przemawia więc za tym, by miasto Gdańsk wyróżniło autorkę książek znanych i lubianych w całej Polsce. Można by, za zgodą autorki i wydawnictwa, umieścić w przestrzeni publicznej tytułową Kicię Kocię, np. poprzez nazwanie jednego z placów zabaw jej imieniem bądź w inny skonsultowany z najmłodszymi mieszkańcami sposób - mówi Mateusz Skarbek. - Tytułowa bohaterka książek, kotka Kicia Kocia, może być świetną ambasadorką Gdańska. Warto podkreślić, że autorka, Anita Głowińska jest gdańszczanką. W rewelacyjny i przystępny sposób porusza w swoich książkach wartościowe tematy, które pomagają najmniejszym czytelnikom poznawać świat, uwrażliwiają je na jego różnorodność i złożoność. Dzieci, w tym także moje, uwielbiają "Kicię Kocię", cieszy się ona ogromną sympatią wśród rodziców. Kicia Kocia jeździ na plażę tramwajem w barwach gdańskiej komunikacji miejskiej, segreguje śmieci, wypożycza książkę w bibliotece miejskiej. Jak każdy ma gorsze dni, ale pokazuje dzieciom, jak zmagać się z trudnymi emocjami. Wszyscy mamy wrażenie, że część swoich przygód przeżywa właśnie w Gdańsku. Z całą pewnością pani Anita Głowińska i bohaterka jej książek zasługują na wyróżnienie - podkreśla.
Inicjatywę uhonorowania w Gdańsku postaci Kici Koci oraz tym samym jej autorki już popiera radny klubu Wszystko dla Gdańska Andrzej Stelmasiewicz z Komisji Kultury i Promocji.
- To świetny pomysł. Znam osobiście Anitę Głowińską i to chyba jedyny taki przypadek, by pisarka, mieszkanka naszego miasta, która odniosła tak ogromny sukces komercyjny, nie była przez to miasto w jakiś sposób wyróżniona - mówi Stelmasiewicz.
Zdaniem radnego trzeba jednak zastanowić się nad tym, co będzie najlepszą formą wyróżnienia autorki.
- Na pewno nie szedłbym w nazywanie jej imieniem placów czy skwerów. Jest na to zdecydowanie za młoda - uśmiecha się Stelmasiewicz - A może najlepszym pomysłem na uhonorowanie Kici Koci i jej "matki" byłoby zbudowanie centrum zabaw i edukacji dla małych dzieci? Coś na wzór szwedzkiego Astrid Lindgren World. Wiem, że taki pomysł miała kiedyś sama Anita. Na to jednak potrzebne są oczywiście spore pieniądze.
A może przedszkole?
Władze miasta są "na tak" i też chcą, by Kicia Kocia zagościła w Gdańsku na stałe.
- Autorka lub Kicia Kocia zdecydowanie zasługują na uhonorowanie. Te mądre książeczki znają miliony. Nie jestem obiektywny, bo moja 4,5-letnia córka uwielbia Kicię Kocię. Jest po spotkaniu z autorką w bibliotece, bardzo szanuje książkę z jej dedykacją. Dobrze byłoby znaleźć przedszkole, które zechce przyjąć imię albo autorki albo Kici Koci. To nie tylko trwały monument, to także szansa na żywe upamiętnianie patronki. Byłoby zaszczytem i wielkim honorem, gdyby się to udało w najbliższym czasie - mówi Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska ds. edukacji i usług społecznych.
Autorka pozytywnie zaskoczona
Anita Głowińska o powyższych pomysłach dowiedziała się od nas. Nie kryła radości i tego, że jest pozytywnie zaskoczona oraz otwarta na współpracę z miastem.
- Te wieści to dla mnie nowość i nie miałam jeszcze okazji oswoić się z myślą, że Kicia Kocia być może oficjalnie zawita do miejskiej przestrzeni publicznej. Na pewno jednak jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu - mówi autorka. - Zawsze marzyło mi się, żeby stworzyć takie miejsce, które by zespalało nie tylko rozrywkę dla dzieci, ale też edukację i sztukę dedykowaną dzieciom. Miejsce, w którym nikt nie zakazywałby im np. dotykania eksponatów. Byłabym zachwycona, gdyby udało się stworzyć taki raj dla dzieci.
Miejsca
Opinie (121) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-02 07:55
jedna rzecz mi się nie zgadza (2)
kicia kocia i piesek pacek są w przedszkolu razem z dziećmi, ale co tam czepiam się to tylko bajka, moim dzieciakom się bardzo podoba
- 6 2
-
2019-12-02 08:00
Zazdrościsz im?
;)
- 2 2
-
2019-12-02 15:04
Pacek też jest kotem
- 4 1
-
2019-12-02 08:01
i taki radny to jest dopiero prawdziwy skarbek
- 12 7
-
2019-12-02 08:03
Pomysł super (5)
Zaczęliśmy od Kici Koci i Nunusia, książeczek z okienkami i mamy całą serię przygód Kici Koci. mój 2,5 letni synek bardzo lubi książeczki. Świetnie mieszczą się do torby podróżnej na wyjazd :)
- 20 6
-
2019-12-02 08:09
pewnie masz też całą serię toreb podróżnych... (4)
- 5 5
-
2019-12-02 08:10
(3)
i po co ten hejt
- 3 5
-
2019-12-02 08:17
to nie hejt, chciałem się dowiedzieć dokąd tyle jeździsz z tymi książeczkami (2)
- 5 3
-
2019-12-02 09:31
odpowiedź jest prosta .... (1)
Nie siedzimy w domu. W okresie od kwietnia do października dużo jeździmy na weekendy po Polsce, plus do tego wyjazd wakacyjny. Książeczki nam się świetnie sprawdzają do poczytania w aucie i przed snem, zamiast dać dziecku smartfona, by bezmyślnie lampiło się w ekran. Zresztą zabieramy ze sobą nie tylko Kicię Kocię :)
- 8 1
-
2019-12-02 10:25
no i to jest właśnie to, o to chodzi!
jeszcze żwirek do kuwetki i kocimiętkę warto mieć w torbie podróżnej, zamiast smartfona oczywiście albo zamiast plejstejszyn.
- 1 2
-
2019-12-02 08:24
dokladnie po to zostaje sie radnym. przynajmniej w Gdansku (3)
Zeby tworzyc place znajomym i nie dbac o reszte mieszkancow ciezko pracujacych tu od lat. Bo po co?
- 21 16
-
2019-12-02 08:31
Następny plac nazwie się "Imieniem ciężko stękającego frustrata, intelektualnego imigranta i ojca jego Jarosława". Pasuje?" (2)
- 8 8
-
2019-12-02 11:58
a taki to znajomy oleszka czy lisickiego?
- 3 0
-
2019-12-02 18:58
wystarczy zeby zajeto sie tym co dotyczy tego wieloletniego grodu.
- 1 0
-
2019-12-02 08:29
Potwierdzam - to mądre książki, przystępne i ciekawe zarazem. Sam chętnie je czytam...;-) (1)
- 13 10
-
2019-12-02 18:58
bo jestes infantylny
- 2 0
-
2019-12-02 08:39
Myślałem że chodzi o coś w stylu przybytku u Banasia. (1)
- 6 10
-
2019-12-02 12:31
to o operacjach hirurgicznych za dolary
- 0 0
-
2019-12-02 08:50
Szczerze? (5)
Nie znam ani tej Pani ani nie kojarzę jej książek a mam 8 letniego syna. Dla mnie równie dobrze może powstać plac Ala Bandjego. Szybciej rozkminie o kogo chodzi.
- 28 20
-
2019-12-02 09:29
Ale są tacy co kojarzą .
- 5 6
-
2019-12-02 09:37
Zacznij czytać dzieciom, to może zaczniesz kojarzyć.
- 7 9
-
2019-12-02 13:55
A czemu nie Teda Bundyego tylko Ala
- 2 1
-
2019-12-02 19:16
A może być Teda Bundiego :p?
- 0 0
-
2019-12-02 23:18
Ojj Polaki Polaki
To nie sa ksiazki dla 8 latka to może ciężko skojarzyć . Są super dla
Dzieci do lat 4-5. Fantastyczne. Młodsza córka uwielbia , starsza z nich wyrosła można powiedzieć.- 2 1
-
2019-12-02 08:52
To jest Miś
na miarę możliwości Gdańska
- 23 7
-
2019-12-02 09:13
"Znam osobiście Anitę Głowińską .."
I jako jej znajomy Pan Stelmasiewicz proponuje wyróżnienie.
Czy to nie podpada pod kryptoreklamę?- 23 6
-
2019-12-02 09:18
(3)
Co to za dno? Pierwsze słyszę o takiej bajce. Moje dzieci nie czytają tego kiczu
- 21 31
-
2019-12-02 09:43
Z twojego tonu o informacji o książce i co jest w zwiazku z tym planowane robisz problem. Nie czytała(e)ś ale określasz te ksiązeczki jako dno i kicz. Może podziel się ze mną jakie dzieła uważasz za godne twojej uwagi .
- 8 7
-
2019-12-02 12:18
Nie znasz, a wiesz, że to kicz. Typowy nowoPolak...
- 7 3
-
2019-12-02 12:45
Twoje dzieci przedszkolaki zapewne czytają Quo Vadis i Krzyżaków?
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.