• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie tylko jeden festiwal o Solidarności

Łukasz Stafiej
22 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Podczas widowiska jazzowego "Możdzer+" trójmiejski muzyk zagra ze śmietanką światowych jazzmanów. Podczas widowiska jazzowego "Możdzer+" trójmiejski muzyk zagra ze śmietanką światowych jazzmanów.

Gdańsk postanowił nie konkurować sam ze sobą na festiwale poświęcone tematyce solidarnościowej. Na przełomie sierpnia i września odbędzie się tylko festiwal Solidarity of Arts. Głównym wydarzeniem będzie jazzowe widowisko Leszka Możdżera, który zagra z gwiazdami światowego jazzu.



W tym roku zabraknie nastawionego na masowego odbiorcę Festiwalu Solidarności. - Doświadczenia pokazały, że nie ma sensu konkurować samemu ze sobą i organizować dwóch imprez o podobnej tematyce - mówi o. Maciej Zięba, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności, które przy organizacji festiwalu Solidarity of Arts połączyło siły z samorządem województwa pomorskiego, miastem Gdańsk i Polskim Instytutem Sztuki Filmowej.

Druga edycja Solidarity of Arts potrwa od 18 sierpnia do 8 września i będzie odwoływać się do 30. rocznicy powstania Solidarności. - Festiwal ma być przestrzenią do spotkania artystów z całego świata i manifestowania idei solidarności sztuki - tłumaczy Władysław Zawistowski, przewodniczący rady programowej festiwalu.

Ten zamysł ma spełnić przede wszystkim główne wydarzenie festiwalu, czyli widowisko jazzowe "Możdzer+" (21 sierpnia). Na trzech scenach ustawionych na Targu Węglowym trójmiejski pianista Leszek Możdżer zagra w towarzystwie śmietanki muzyków jazzowych z całego świata, m.in. mistrza basu Marcusa Millera, legendy gitary, Johna Scofielda i brazylijskiego perkusisty Naná Vasconcelosa. Koncert będzie darmowy i pokazywany na żywo w niekodowanym paśmie Canal +.

- Ten projekt powstawał ponad półtora roku i wcale nie było łatwo przekonać takie gwiazdy do wspólnego koncertu z nieznanym im muzykiem - mówi Krzysztof Materna, dyrektor artystyczny festiwalu. - Możdżer zagra z dziesięcioma artystami, wciąż zmieniając swoje miejsce na scenie i wchodząc w różne muzyczne interakcje.

Specjalnie na gdański festiwal zostanie również skomponowana inspirowana tematyką solidarnościową Symfonia Pawła Mykietyna (29 sierpnia), którą wykona Orkiestra Symfoniczna Polskiej Filharmonii Bałtyckiej oraz Państwowy Chór Filharmonii w Mińsku. Podczas festiwalu swoją premierę będzie miała również opera "Makbet" (5 września) w reżyserii Marka Weissa, dyrektora Opery Bałtyckiej.

Solidarity of Arts zamknie spektakl "Biała bluzka" (8 września) z Krystyną Jandą w roli głównej. W ramach festiwalu zostaną także wręczone nagrody Neptuny 2010 (20 sierpnia), odbędą się uroczystości odciśnięcia dłoni zaproszonych gości w gdańskiej Alei Gwiazd (m.in. wybitnego fotografa jazzowego, Marka Karewicza), a mieszkańcy będą mogli oglądać zrekonstruowane cyfrowo filmy z czasów powstania Solidarności.

Według wstępnych informacji organizatorów, festiwal będzie kosztował około 4,5 mln zł.

Wydarzenia

Solidarity of Arts 2010 (45 opinii)

(45 opinii)
muzyka poważna, jazz, spektakl dramatyczny, opera / operetka

Opinie (14)

  • nazwa okropna (1)

    należy korzystać z każdej okazji żeby promować kulturę regionu.Muzyka jazzowa jest za mało reprezentatywna.Przecież tu i teraz mieszkają Pomorzanie,Kaszubi nawet Polacy z Litwy.

    • 1 1

    • Amigo

      Nie wiem jak Kaszubi, ale Polacy z Litwy lubią jazz i nawet wiedzą kto to Marcus Milleri John Scofield :)

      • 0 0

  • jakis chyba błąd w druku

    możdzer??????????
    a kto to???
    miała byc szakira tina turner makkartney albo roling sotony?
    a teraz grubawy klecha daje mozdzera????
    to lepiej juz witka z atlantydy zaprosic,przynajmniej smieszny jest
    a reszta kasy zostanie na prosiaka pieczonego dla głódzia i 500tys miesiecznie wypłaty dla krzysztofa materny co za promocje miasta odpowiada!!!! i za cały ten bałagan

    • 0 2

  • dodatkowa kaska dla urzędnika samorządowego?

    A ile zarabia w radzie programowej festiwalu dyrektor wydziału kultury w Urzędzie Marszałkowskim, Władysław Zawistowski? 4,5 mln na festiwal, to mnóstwo kasy, jest co dzielić.
    Dlaczego Gdańsk i województwo zamawiają festiwal o angielskiej nazwie w outsourcingowej agencji artystycznej pana Materny, skoro już i tak z naszych podatków opłacamy molocha, czyli Europejskie Centrum Solidarności?
    Czy oo.dominikanie z op. Ziębą dorzucają zakonne grosiki do tego marnotrawstwa?

    • 3 0

  • Gratka!

    To może być naprawdę ciekawe wydarzenie. Już wpisałem do kalendarza i nie mogę się doczekit

    • 1 2

  • ale kicha i nic wiecej

    • 4 2

  • co to za mitologia co sie oplaca jej tworcom??

    toz to zwykla komercja
    albo jak spiewal malenczuk.. Co to za wolność to zwykłe porno. Byle się tylko najebax. Co to za piękno to zwykłe techno. Byle na chama byle sprzedać. Techno i porno! .

    • 4 2

  • A Sniady z Guzikiem efekty specjalne...

    ...dymy i ognie ,zapach palonej gumy ,w tle syreny i gwizdki i bredzenie pod dyktando .....

    • 2 4

  • O JEDEN ZA DUŻO

    tak samo o jedno centrum solidarności za dużo

    • 3 1

  • do stoczniowca

    i co - kupiłbyś te mieszkania, czy jak wszyscy Twojego pokroju chciałbyś je za frajer!!!

    • 1 6

  • swolidarnosc ukladow i kolesi

    nie powinna nic kosztowac a tu 6 milionow,mieszkania za to powinni wybudowac

    • 4 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który znany polski pisarz zamieszkał niedawno w Brzeźnie?

 

Najczęściej czytane