• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Artyści biorą się za nabrzeża

Marzena Klimowicz-Sikorska
18 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Dzięki artystom nabrzeża Tamizy tętnią życiem. Czy takie instalacje zobaczymy również na Motławie czy Raduni? Dzięki artystom nabrzeża Tamizy tętnią życiem. Czy takie instalacje zobaczymy również na Motławie czy Raduni?

Władze Gdańska chcą ożywienia dróg wodnych, a artyści nabrzeży rzecznych. O tym, jak wykorzystać te tereny na festiwale i spektakle, będą przekonywać zagraniczni specjaliści, którym udało się wcielić w życie oryginalne pomysły.



Spektakle, koncerty i inne imprezy - wszystko nad brzegiem rzeki. Spektakle, koncerty i inne imprezy - wszystko nad brzegiem rzeki.
Włochy, Chorwacja, Wielka Brytania - to tylko niektóre z państw, gdzie nabrzeża rzek opanowali artyści. Przez dwa dni, od 22 do 23 marca, swoim doświadczeniem podzielą się z trójmiejskimi artystami podczas otwartej konferencji "Tereny nadrzeczne przestrzenią integracji mieszkańców".

- Będziemy dyskutować o tym, jak wykorzystać rzeki i ich brzegi jako ważną przestrzeń publiczną. Kiedyś to właśnie rzeki stanowiły centrum życia miasta. Liczymy na to, że podczas konferencji zrodzą się ciekawe pomysły, które potem będziemy mogli wykorzystać - mówi Magdalena Zakrzewska-Duda, koordynator projektu.

Pomysł artystów z Nadbałtyckiego Centrum Kultury i CSW Łaźnia, organizatorów konferencji, na zagospodarowanie nabrzeży zazębia się z projektem miasta, dotyczącym ożywiania dróg wodnych w Gdańsku, który zakłada m.in.: budowę licznych przystani jachtowych czy np. przystanków dla tramwaju wodnego.

Czy nabrzeżami powinni zająć się artyści?

- Nasza inicjatywa jest uzupełnieniem programu miasta. Chcemy, żeby przed realizacją planów miasta przeprowadzić rewitalizację terenów nabrzeżnych. Zależy nam na tym, by pokazać, że jest to przestrzeń idealnie nadająca się do wydarzeń artystycznych -dodaje.

Jednym z pomysłów jest projekt pływającej galerii, która miałaby połączyć Dolne Miasto z Nowym portem.

Artystom zależy, by w ramach miejskiego programu ożywienia dróg wodnych nie wybetonowano brzegów rzek i nie zabudowano ich ogrodzeniami. - W naszych dyskusjach przedstawimy ciekawe pomysły z innych miast nadrzecznych w Europie, skupionych w sieci współpracy "River//Cities". Platforma ma na celu promowanie terenów nadrzecznych, m.in. poprzez organizowanie na nich różnorakich wydarzeń kulturalnych- mówi Zakrzewska-Duda.

Jednym z ciekawych przykładów, o których będzie mowa podczas konferencji, jest Wiedeń, gdzie w samym centrum miasta, na Dunaju, stare statki przerobiono na baseny, kluby i kawiarnie. Usypano tam również sztuczną wyspę, na której znajduje się rezerwat przyrody i tereny rekreacyjne ze ścieżkami rowerowymi czy miejscami na ogniska i wodnym placem zabaw.

Z kolei w Londynie przestrzenią działań artystycznych staje się sama rzeka i jej brzegi, gdzie od wielu lat organizowany jest Festiwal Tamizy.

Podczas konferencji przedstawione zostanie blisko 15 prezentacji z całej Europy.- Liczymy, że to spotkanie pomoże nam w znalezieniu inspiracji na własny pomysł zagospodarowania nabrzeży - mówi koordynatorka. - Zapytamy naszych gości o ich pomysły na te tereny .

Wstęp na konferencję jest wolny.

Wydarzenia

Międzynarodowa Konferencja: Tereny nadrzeczne przestrzenią integracji mieszkańców

konferencja

Miejsca

Opinie (84) 8 zablokowanych

  • Idiotyczne ankiety na trójmiasto.pl

    nauczcie się robić takie, gdzie są wiecej niż 3 możliwe odpowiedzi, a te które są, nie wartościują tak!

    • 13 0

  • I co takiego ci artyści mają upiększyć i czym? (2)

    Pewnie nadmuchaną lalę o kształcie P. Adamowicza zamontują i będą szczęśliwi.
    Swoją drogą to ciekawe, że artystami nazywa się ludzi którzy robią plastikowe kule czy wieszają na ścianie sprasowane karoserie samochodów (był kiedyś taki delikwent).

    • 9 1

    • Artyści to jednostki wybitne, a ogromna większość ludzi nazywających siebie artystami to zwykli rzemieślnicy tej czy owej dziedziny. Ale co tam, pośpiewam trochę pod prysznicem, wrzucę nagranie na youtuba i jestem artystą. Ewentualnie chlapnę trochę farby na krzesło bo męczy mnie swoją surowością. Chyba faktycznie zostanę artyyysstą. normalnie.

      • 3 0

    • zagwozdka

      ale budyń przyjmuje przecież kształt naczynia, w którym się znajduje, więc artyści będą mieli nie lada problem ;)

      • 2 0

  • Artyści to mogą być ze swoimi "pracami" jako ewentualny dodatek do nabrzeży o ile takowe z prawdziwego zdarzenia powstaną...

    Co tu mówić o jakimś pajacowaniu skoro tu trzeba konkretnej koncepcji przywrócenia miastu jego ciągów wodnych z podstawową infrastrukturą .Jak kto nie wie jak to wygląda to niech jedzie do Amsterdamu lub Berlina.I to nie są tanie rzeczy niestety jak wszystko praktycznie trzeba robić od podstaw.Miało być też w ramach remontów mostów odtwarzanie ich funkcji podnoszenia i gdzie to teraz jest?A my tu o jakiś kulach ,galeriach czy innych kwiatkach do kożucha mamy ględzić?Może najpierw wypromujmy masową turystykę wodną(łodzie kajaki statki,przystanie dla nich i tym podobne) bo na razie mało kto z tego korzysta

    • 11 0

  • Jeśli miasto chce ożywić drogi wodne to niech do cholery w końcu przywróci zwodzenia mostów na Motławie! Od setek lat Zielony i Krowi były zwodzone, naturalnie umożliwiając ruch w porcie, to wielowiekowa tradycja Gdańska - obecnie skutecznie zabetonowana. Pod mostem Stągiewnym ledwo można nawet kajakiem przepłynąć... A przecież takie mosty zwodzone nie tylko ożywiłyby ruch na Motławie, ale stały by się atrakcją turystyczną i otworzyłyby drogę do odciętego Starego Przedmieścia i Kamiennej Śluzy. Ale władze podobnie jak rząd wydają się kompletnie nie rozumieć znaczenia wody w tym kraju... Przed wojną byliśmy w stanie podjąć walkę o marny skrawek wybrzeża, a rozkaz o utworzeniu MW został wydany nim jeszcze uzyskaliśmy dostęp do morza. Można odnieść wrażenie, że obecnie u władzy jest banda krótkowzrocznych ignorantów.

    • 14 0

  • Ratunku

    Wszyscy tylko dumają i myslą co by tu...podumają, pogadają, narobią zamieszania a potem albo nic z tego nie wychodzi albo jedno wielkie .... nieporozumienie ;)
    Panie i Panowie!
    Nie gadać!
    Działać!

    • 5 0

  • z g..na bata nie ukręcicie gdań szczanie ................ (1)

    • 2 4

    • z g*** nie, ale ze śledzi i owszem...

      • 3 0

  • Ja tam widze, ze przy Raduni w okolicach Dolnej Oruni tetni zycie kulturalne.

    Ulubione miejsce na wypicie wina owocowego i spotkania sie z koneserami podobnych trunków.

    • 5 0

  • nad Tamiza ida sie wszyscy napic

    a po drodze mijaja magikow, grajkow, skatebordzistow, pomalowanych i poprzebieranych na 100 sposobow. Bo to jest ROZRYWKA anie sztuka.... I tak powinno pozostac. A ze jacys artysci czy hohsztaplerzy tez sie tam znajda.. Kogo to obchodzi ? Byleby slonko swiecilo, widok byl fajny i kelner z piwkiem sie nie spoznial....

    • 6 0

  • ta, gdańsk jest pełen samych artystów z adamowiczem na czele .

    • 5 0

  • Wydaje się, (1)

    że Gdańsk powinien zwracać się ku morzu a nie rzece. Rzekę mają w Krakowie,Warszawce,Bydgoszczy ale morza nie mają.I ono powinno być atrakcją.

    • 6 0

    • ale w Krakowie Wawie i Bydgoszczy robią z tych rzek uzytek

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Autorką cyklu o "Kici Koci" jest?

 

Najczęściej czytane