- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (57 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (71 opinii)
- 5 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Sopot chce kolejnego festiwalu. Tym razem książki
Pod koniec sierpnia Sopot - przynajmniej na cztery dni - zamieni się w stolicę... książki. W tym czasie w mieście odbyć ma się wielki festiwal książki, wzorowany na największych tego typu imprezach na świecie. Impreza ma wejść na stałe do sopockiego kalendarza.
Pierwsza jej edycja odbyć ma się między 18 a 22 sierpnia. Przez cztery dni cały kurort zamienić ma się w strefę przyjazną molom książkowym. Przewidziano szereg atrakcji. Na Placu Przyjaciół Sopotu zorganizowane mają zostać targi książki, na molo odbywać ma się bicie Rekordu Guinessa w liczbie osób jednocześnie czytających jedną książkę.
- Przewidujemy też imprezy literacko-muzyczne typu slam, czyli na scenie pojawiać będą się zarówno muzycy, jak i literaci. Program zakłada także projekcje filmów dokumentalnych i spotkania z literatami, w tym ze znanymi pisarzami spoza Polski - mówi Joanna Cichocka-Gula, wiceprezydent Sopotu.
Władze Sopotu nie chcą imprezy ograniczać tematycznie. Ma ona trafić zarówno do miłośników literatury pięknej czy poezji, jak i literatury popularnej, historycznej, a także czasopism literackich. Osobne imprezy mają zachęcić do udziału w festiwalu także miłośników komiksu, literatury science-fiction i... literatury niemieckiej.
Podczas festiwalu przewidziano także spotkania z literatami nominowanymi do tegorocznej nagrody Nike.
Zaangażowane w projekt mają być wszystkie sopockie biblioteki, ale też i Państwowa Galeria Sztuki, Dworek Sierakowskich i Zatoka Sztuki. Wszystko kosztować może kilkaset tysięcy złotych. Miasto rozmawia właśnie w sprawie pozyskania funduszy z Ministerstwem Kultury, które - w obliczu spadającego w Polsce czytelnictwa - zainteresowane jest pomocą każdej imprezie, która trend ten może odwrócić.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (145) ponad 10 zablokowanych
-
2012-02-20 14:55
oj baco ,baco
wypileś chyba kilka piw z Biedronki
- 0 0
-
2012-02-20 20:38
~~
świetnie, żeby tylko nie spaliło na panewce. Ech, pamiętam jak w latach 70-tych w Sopocie odbywały się kiermasze książki. Pamiętam też wszystkie sopockie księgarnie i to jak mama dawała "łapówki" w posataci rajstop paniom zza lady, żeby odłożyły dla mnie książkę pod ladę. A działo się to wtedy, gdy wielkość nakładu sięgała 100 tys. egzemplarzy...to se ne wrati
- 2 1
-
2012-02-20 22:16
Zamykajcie kolejne biblioteki i dalej podnoście ceny książek
a na pewno Polacy będą coraz więcej czytać.
- 0 0
-
2012-02-21 11:59
O ile pamiętam. to wymyśliła i zaproponowała taką imprezę Ania Stasierska z "Kocham Sopot". To teraz inni będą sobie przypisywali sobie jej autorstwo? A co z Festiwalem Poezji, który ma juz długą tradycję, a zabrakło na niego w tym roku pieniędzy? Tak naprawdę festiwal ksiązki - niesutanny - robi w Sopocie tylko "Bookarnia". To super miejsce, ale im przecież nikt nie pomaga. A może powinien?
- 0 0
-
2012-02-21 17:22
zdjęcie nie z sopockiej biblioteki
Szkoda tylko, że zdjęcie z biblioteki z Gdańska- Żabianki
- 0 0
-
2012-02-21 18:32
JESTEM ZA ! ! !
ale jestem przeciw Panu Fu i jego szkodnikom
- 0 1
-
2012-02-21 19:14
oby nie powtorka Gdyni
oby to nie byla powtorka literaturomanii gdynskich gdzie przychodzi masakrycznie malo ludzi, prawie zerowe zainetersowanie kogokolwiek oprocz organizatorow i wywalonych w bloto publicznych pieniedzy. totalna porazka, kilknascie osob na spotkach z autorami ktore kosztowaly dziesiatki tysiecy zlotych. sopocienie nie dajcie sie albo zrobcie to madrzej niz u nas bo serce boli jak kase UM wywala tylko i wylacznie w celu promocji miasta na TVP kultura
- 2 1
-
2012-02-22 09:07
Ale te chochliki rządzą. Chciałam napisać "nieustanny", a wyszło "niesutanny". A miało być, że sopocka "Bookarnia" organizuje NIEUSTANNY festiwal książek. Jakoś bez niczyjej pomocy. A miasto nawet nie zauważa tej działalności. Może jakos nagrodzić "Bookarnię"? Kupujcie tam książki, bo jak zniknie z sopockiej mapy, będzie smutno!
- 0 0
-
2012-02-22 09:13
Lepiej reklamowac się na TVP KUltura (jak Gdynia) , niż na TVP Gdańsk (dla kogo?), jak Sopot. To chyba jedynie ambicje sopockich włodarzy, żeby się pokazać. Ale to Gdynia ma najważniejszą nagrodę dramaturgiczną i ważną nagrodę literacką, a nie Gdańsk czy Sopot. Można się promować przez kulturę, tylko - jak sądzę - w Sopocie chcą zaczynać wszystko od nowa, zamiast kontynuować i pielęgnować to, co juz się udało (Festiwal Poezji, "Topos", Konkurs im. Rilkego itp).
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.