• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kameralny koncert Natalii Przybysz w Uchu

Aleksandra Wrona
30 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Podczas przedpremierowego koncertu Światło Nocne Natalia Przybysz zagrała aż 9 nowych piosenek. Podczas przedpremierowego koncertu Światło Nocne Natalia Przybysz zagrała aż 9 nowych piosenek.

Niełatwo jest wyjść na scenę i grać utwory, których publiczność w ogóle nie zna. Przed tym wyzwaniem stanęła we wtorkowy wieczór Natalia Przybysz w gdyńskim klubie Ucho. Podczas przedpremierowego koncertu "Światło Nocne" zagrała piosenki z nadchodzącej płyty.



Panująca przed występem atmosfera wskazywała na to, że nie będzie to kolejny, zwykły występ. W Uchu pojawiło się niewielu fanów. Bynajmniej nie z powodu małej popularnością artystki. To był występ kameralny, a liczba biletów mocno ograniczona. Muzycy postanowili przetestować nowy materiał w kameralnych warunkach, aby przed nagraniem płyty sprawdzić, jak publiczność zareaguje na nowe piosenki.

Koncert w Gdyni był pierwszym z zaplanowanych trzech na trasie. Można było wyczuć, że jest to dla muzyków spore wyzwanie. Jednak mimo drobnych potknięć, poradzili sobie na piątkę z plusem.

"Dobry wieczór. Cieszę się, że przyszliście i że jesteście ciekawi. Ciekawość to dobra cecha" - przywitała publiczność Natalia Przybysz.

Jeśli ktoś przyszedł do Ucha, aby usłyszeć stare, dobrze znane przeboje, mógł się poczuć zawiedziony. W pierwszej części koncertu Przybysz z zespołem zagrała aż dziewięć nowych piosenek. Jaka będzie nadchodząca płyta? Wokalistka przyznała, że będą to piosenki "bardzo kobiece". Jest jednak w tej kobiecej delikatności charakterystyczny dla Przybysz pazur. Szczególnie dało się go wyczuć w niezwykle dynamicznej piosence "Mandala", do której wykonania zaprosiła swoją siostrę. Pojawienie się na scenie Pauliny Przybysz zostało przyjęte przez publiczność niezwykle entuzjastycznie.

  • Natalia zachowywała się na scenie bardzo naturalnie, żartowała i zagadywała publiczność.
  •  Natalia Przybysz, klub Ucho w Gdyni
  • Publiczność Natalia Przybysz, klub Ucho w Gdyni
  •  Natalia Przybysz, klub Ucho w Gdyni
  • Publiczność Natalia Przybysz, klub Ucho w Gdyni
Koncerty przedpremierowe mają to do siebie, że jest w nich pewnego rodzaju świeżość i naturalność, której nie da się odtworzyć podczas późniejszych występów. Nie przeszkadzało nawet to, że jedną z piosenek trzeba było zacząć od nowa, bo "nie zdążyliśmy jej zagrać na próbie i już dwóch słów nie wyśpiewałam" - tłumaczyła speszona Natalia. Artystka chętnie zagadywała publiczność i bacznie obserwowała, jakie reakcje wywołuje nowy materiał.

Oprócz nowych piosenek, które znajdą się na nadchodzącej płycie, Natalia zaśpiewała również piosenkę Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego "S.O.S.". Pamiętam, że pierwszy raz usłyszałam ten utwór w jej wykonaniu podczas koncertu ku pamięci Przybory w Opolu. Już wtedy robił on niezwykłe wrażenie i nie inaczej było w Uchu - przez cały czas trwania piosenki czułam na plecach ciarki.

Po zaprezentowaniu publiczności nowych utworów, Natalia żartowała: "Powinniśmy wyjść i poczekać, aż nas zawołacie, ale jako że jesteście wyjątkowi i przyszliście dzisiaj w ciemno, możemy wam to wynagrodzić. Co mamy zagrać?".

Publiczności ciężko było zająć w tej sprawie jednogłośne stanowisko, dlatego Natalia zdecydowała za wszystkich. Podczas pierwszego bisu wokalistce znów towarzyszyła Paulina. Razem wykonały "Mandalę" oraz "Nazywam się niebo", co wywołało wśród publiczności wielką radość. Nie ma się co oszukiwać - stare, dobrze znane przeboje to zawsze murowany hit każdego koncertu.


Na jednym bisie się jednak nie skończyło. Rozochocona publiczność tak długo wywołała zespół, aż ponownie pojawił się na scenie, żeby zagrać "Nic osobistego" i "Miód". Dawno nie widziałam, żeby po skończonym koncercie fani tak długo stali pod sceną i domagali się kolejnego bisu. Publiczność nie zrażała się nawet sygnałami dawanym jej przez oświetleniowca i technicznego. Zespół po raz kolejny wszedł na scenę, tym razem jednak tylko po to, żeby ukłonić się i kolejny raz podziękować.

Takie zakończenie mówi samo za siebie. Natalii Przybysz po raz kolejny udało się oczarować swoją muzyką publiczność. Z niecierpliwością oczekuję kolejnej płyty, a to, co się na niej znajdzie, to "słodka tajemnica wszystkich, którzy uczestniczyli w koncercie", jak żartowała artystka.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (225) ponad 20 zablokowanych

  • Niech spada na szcz*w wiesniara jedna

    • 6 6

  • Aseksualna

    • 9 5

  • Natalia i Paulina jesteście świetne dziewczyny i pięknie śpiewacie. (3)

    • 7 13

    • uwielbiamy was ! (1)

      walczcie i skrobcie ;)

      • 4 7

      • valcie sie mikrofonami

        • 2 3

    • Film dodany przez portal pokazal ze ze spiewaniem na zywo jest raczej problem...

      • 0 0

  • Jak słuchałem tego w radiu to myśłałem, że to śpiewa król Julian

    • 9 3

  • serdecznie życzę (1)

    szybkiego powrotu do zdrowia!

    • 0 2

    • po skrobance :-)

      • 0 1

  • BRAWO WY

    wszystkie trolle internetowe, za hejt i poziom wpisów

    nie dziwota że później jak się jedzie do normalnego kraju to wstyd się przyznać że się jest z polandii

    • 6 11

  • won z naszego miasta (1)

    przyjechala tu powietrze zasmradzac swimi krwawymi historyjkami o nowym srodku antykoncepcyjnym jakim jest aborcja! to ze jest artystką nie znaczy ze moze wiecej,powinna dawac przyklad, taka obrończyni życia... pszczół...
    na jej miejscu bym się nie pokazywala publicnie, wszedzie jest spalona!
    ciekawe jakby teraz wpadła bo wkoncu ma partnera i znow moze się to przydarzyc, ciekawe czy znowu jechalaby na Słowację,ale skoro zrobiła to dla wygody to dla niej to pikuś!

    • 10 11

    • Żałosna kobieto

      Zajmij się swoim smutnym życiem, nie warcz, nie pluj, nie zasmradzaj innym życia swoimi płytkimi "przemyśleniami". Spójrz na swoje postępowanie i zastanów się, czy jesteś takim wzorem cnót wszelakich.

      • 1 1

  • Przybysz skończyła się na kill my child.

    • 8 3

  • (2)

    Jest mi jej zwyczajnie żal. Pamiętajcie że obecny Papież rozgrzesza aborcję..Trzeba umieć pochylić się nad człowiekiem który zbłądził, a nie kopać leżącego.

    • 1 8

    • Masz trochę mętlik w głowie.

      Papież jest bardzo nowoczesny ( aż boję się myśleć dokąd zmierza Kościół, ale aborcji nie rozgrzesza.

      • 0 0

    • W roku Miłosierdzia Bożego

      aborcja jest łatwiej rozgrzeszana, ale do każdego rozgrzeszenia wymagane jest minimum skruchy i żalu za popełniony czyn.

      • 1 1

  • Po co było się chwalić

    nikt nie lubi skrobiaczek i to z takiego powodu. Wstyd.

    • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Przystań książki to plażowa inicjatywa którego miasta?

 

Najczęściej czytane