• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy amfiteatr przy Filharmonii Bałtyckiej wznowi działalność?

Ewa Palińska
14 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
  • Czy pod filharmonicznym "żaglem" będą odbywały się koncerty? Filharmonia Bałtycka zapewnia, że są na to duże szanse.
  •  scena letnia Filharmonii Bałtyckiej
  •  scena letnia Filharmonii Bałtyckiej
  •  scena letnia Filharmonii Bałtyckiej

Stworzono go po to, aby Orkiestra Polskiej Filharmonii Bałtyckiej miała gdzie koncertować, zanim zakończą się prace rewitalizacyjne w budynku byłej elektrociepłowni. Od ostatniego koncertu, jaki się tam odbył, minęły lata, ale amfiteatr przy filharmonii nadal stanowi integralną część budynku. Czy jest szansa na to, że uda się przywrócić jego pierwotną funkcję?



Zanim Orkiestra Polskiej Filharmonii Bałtyckiej wprowadziła się na Ołowiankę, dzieliła przestrzeń z Orkiestrą Państwowej Opery Bałtyckiej, funkcjonując w jej obecnej siedzibie przy al. Zwycięstwa 15 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. W latach 1998-2005 zrealizowano nowatorską w skali kraju rewitalizację terenów miejskiej elektrociepłowni, dostosowując je dla potrzeb filharmonii i oddając jej we władanie.

Koncerty filharmoniczne na Ołowiance organizowano jednak jeszcze zanim ukończono i oddano do użytku Salę koncertową. Plenerową scenę przygotowano przed budynkiem, od strony Motławy. Projekt amfiteatru, na prośbę Romana Peruckiego - dyrektora naczelnego Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, stworzyli architekci: Andrzej RomanowskiJerzy Biliński oraz konstruktor Krzysztof Wąchalski. Obiekt rozpoczął swą działalność artystyczną w 1997 roku, a ostatni koncert odbył się tam w maju 2011 roku.

- Pamiętam koncerty, jakie grywaliśmy w tym amfiteatrze w czasie, kiedy w obecnym budynku filharmonii prowadzone były prace rewitalizacyjne. Atmosfera była niesamowita - muzyka, za pośrednictwem głośników, rozbrzmiewała na całym Długim Pobrzeżu, a pod scenę podpływało mnóstwo osób na łódkach. Jedynymi minusami były komary, silny wiatr i słońce, które podczas popołudniowych koncertów świeciło nam prosto w oczy. Niemniej wspominam te koncerty z wielkim sentymentem i chętnie zagrałbym tam ponownie - mówi jeden z byłych muzyków Orkiestry Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.
Amfiteatr przed Filharmonią Bałtycką rozpoczął swą działalność artystyczną w 1997 roku, a ostatni koncert odbył się tam w maju 2011 roku. Amfiteatr przed Filharmonią Bałtycką rozpoczął swą działalność artystyczną w 1997 roku, a ostatni koncert odbył się tam w maju 2011 roku.
Filharmonia Bałtycka tradycję koncertów plenerowych kontynuuje, jednak już nie pod widowiskowym "żaglem", a na mobilnej scenie rozstawianej na parkingu.

- Koncerty plenerowe organizowane przez Filharmonię Bałtycką, z uwagi na duże zainteresowanie, jak i troskę o komfort oraz bezpieczeństwo naszych melomanów, organizujemy przy wykorzystaniu sceny "ruchomej". Taka organizacja koncertów pozwala nam na zapewnienie miejsc siedzących, pomoc obsługi widza oraz dostęp do toalet dla uczestników koncertu - tłumaczy Karolina Dussa z Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Nie bez znaczenia dla jakości odbioru koncertu jest również odległość orkiestry od widowni. Z uwagi na usytuowanie sceny względem Długiego Pobrzeża, które w okresie wakacyjnym jest regularnie uczęszczanym ciągiem komunikacyjnym i gastronomicznym, co ogranicza ilość widzów pragnących wysłuchać koncertu po drugiej stronie Motławy.
Czy pod filharmonicznym żaglem jeszcze kiedyś będą odbywały się koncerty? Filharmonia zapewnia, że są na to duże szanse.

- Obiekt jest pod stałym nadzorem technicznym. Ponadto w każdej chwili jest gotowy do użytku- zapewnia Dussa. - Dzięki możliwości przejścia przez nowo powstałą kładkę znacząco zwiększyła się liczba chętnych do wysłuchania koncertów plenerowych na wyspie. Oczywiście w przyszłości nie wykluczamy wykorzystania naszego amfiteatru (zwłaszcza dla koncertów nieodpłatnych i podmiotów zewnętrznych).

Miejsca

Opinie (27)

  • festiwal organowy (3)

    To wymarzone miejsce na festiwal organowy!

    • 9 1

    • Wymarzone miejsce na fontannę. (1)

      Zburzyć to i zbudować tam fontannę. I w lecie organizować pokazy światło-dźwięk. To przyciągnie turystów z całego świata.

      • 0 0

      • Fontanna?

        Jedna już jest -organowa! tyle że nieczynna,bo mogłyby się w niej utopić filharmoniczne koty?
        Planów było co niemiara,ale były i co?
        Gdzie zapodziała się plaża ze złotomorskim piaskiem i leżakami i stoliczkami pod parasolami. ..Fajerwerki też były, były!!! Działo się,oj działo!

        • 0 0

    • Brawo

      To świetny pomysł. Niech pan Peruka gra tam do końca świata, ale niech tam już zostanie...

      • 4 1

  • czyli dobrze myslałem (2)

    W sumie odbyły sie tam 2 Koncertu na letniej scenie !!! Dla gawiedzi!
    Moim zdaniem scena letnia mogła by grac koncerty letnie orkiestr!
    No ale pewnie zlikwiduja ,chcesz słuchać plac .. Albo do stan za darmo dla 1500 tysiąca urzedasow przydupuff Budynia

    • 4 0

    • a koncert kultu?

      • 0 0

    • zapomniałem dodać

      Dwa! Darmowe koncerty?

      • 0 0

  • Amfiteatr czyli graja tam po amfie?

    • 6 3

  • Ten żagiel jest straszliwym kiczem (1)

    zdemontujcie to

    • 10 5

    • zdemolujcie!!!! yeah!!!!

      • 0 1

  • Tylko że Gdańsk to nie Australia albo choćby nawet Wrocław gdzie jest już o niebo ciepłej. nawet w lato zimno, a we wrześniu 12 stopni.

    • 3 1

  • Zagiel (2)

    Ten żagiel to kwintesencja atchitektury lat 90-tych, tandety i kiczu. Podobnie jak parszywy wyświetlacz jak z dworca PKS, powinno się oba te elementy zdemontować, bo są prowincjonalne! Ogólnie filharmonia jest w koszmarnym budynku, jak galeria handlowa w małym miasteczku.

    • 9 25

    • zbuzyc

      Blok zabudyniowac!

      • 2 1

    • Karton

      I w dodatku sala brzmi jak karton

      • 4 0

  • kolejny farmazon zbędny ale kasa wydana kolesie zarobili (1)

    cała Platforma Obywatelska

    • 11 15

    • Wtedy chyba nie było Platformy ale towarzystwo to samo z UW, KL-D, ZChN itd itp jednym słowem solidaruchy.

      • 3 0

  • Oprócz orkiestry koncertowały tam zespoły z okazji jarmarku. Pamiętam np. Perfect i Urszulę. Muzycznie więcej w tym bajeru niż koncertu. Odległość sceny od widzów, wąska widownia pod drugiej stronie rzeki powodowały że ani muzycy ani słuchacze nie byli zachwyceni. Po prostu nie te czasy. Ale może ktoś wpadnie na pomysł jak to wykorzystać, np postawić na scenie stoliki i zrobić z tego kolejną kawiarnię. Rozebrać zawsze zdążycie.

    • 6 0

  • niebawem jarmaczrny napis GDANSK + niezatapialny wyświetlacz na Filharmonii

    i dwubarwny dach Żurawia.

    Aha, no i zeszołroczne maziaje na kamienicach na Targu Rybnym.

    • 15 0

  • no co lipa!

    Tam budyń bloku nie POstawisz!
    Muzyka może nie mcom przeszkadzać?

    • 6 10

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku zbudowano Łaźnię Miejską w Nowym Porcie? Jaką funkcję będzie pełniła współcześnie?

 

Najczęściej czytane