- 1 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (60 opinii)
- 2 Iwona, ofiara hejtu. O premierze T. Wybrzeże (16 opinii)
- 3 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (108 opinii)
- 4 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 5 Tłum gości i kolejka po autografy (91 opinii)
- 6 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
CBA bada, dlaczego radni dostali bilety na Open'era
Czy bilety wręczone radnym Gdyni przez organizatora festiwalu Open'er można traktować jako łapówkę? Sprawdzają to funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Brzmi zaskakująco, ale to radni współdecydują, czy i w jakiej wysokości miasto dofinansuje festiwal.
W 2015 roku kwota, jaką miasto przeznaczyło na dofinansowanie festiwalu, była najwyższa w historii i wynosiła 4,9 mln zł. W 2016 roku były to 4 mln zł - mniej, ale zdaniem opozycyjnych radnych wciąż za dużo.
Mimo tak dużego dofinansowania, mieszkańcy Gdyni nie są w żaden sposób uprzywilejowani przy dystrybucji i sprzedaży biletów na festiwal.
Czytaj więcej: Open'er powinien być tańszy dla mieszkańców.
Natomiast w ramach umowy z organizatorem gdyńskie urzędy otrzymują pulę biletów, którą rozdają według uznania. Na ubiegłoroczny festiwal miasto rozdało w sumie 80 karnetów całodniowych i 48 karnetów VIP.
Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza teraz, czy nie zrobiono tego nielegalnie. Przedstawiciele CBA przesłuchiwali już m.in. radnych miasta (bilety otrzymali tylko radni Samorządności Wojciecha Szczurka), ale na liście są też inne nazwiska: urzędnicy, prezydenci i burmistrzowie miast z regionu, rektorzy uczelni, politycy, dyrektorzy miejskich instytucji czy Gdyńskiego Centrum Sportu (lista na zdjęciu obok).
W jaki sposób rozdzielano bilety na festiwal?
- Prezydent miasta w kierunkowej dyspozycji polecił sporządzić listę odbiorców zaproszeń w ramach puli otrzymanej od organizatora. Poza osobami, które nie były bezpośrednio związane z przygotowaniem imprezy bądź jej zabezpieczeniem, lista uwzględniała potrzeby recepcyjne miasta oraz wnioski branżowo zainteresowanych gdynian i organów administracji publicznej. Nie ustalano sformalizowanej procedury dystrybucji zaproszeń, ani nie powstał dokument ją ustalający - odpowiedziała na zapytanie o udzielenie informacji publicznej wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała.
Sprawą już w ubiegłym roku zainteresował się jeden z mieszkańców Gdyni, który napisał wniosek o udzielenie informacji publicznej w tej sprawie. Wtedy sprawą zaczęło interesować się CBA, którego przedstawiciele nie udzielają teraz na jej temat żadnych informacji. Wiadomo jedynie, że pytają m.in. o to, czy bilety były płatne czy bezpłatne, bo to może przesądzić o tym, czy osoby je przyjmujące odniosły korzyść majątkową, czy nie. Chcą się też dowiedzieć, czym kierowali się radni głosujący za dofinansowaniem dla organizatora festiwalu.
Nieoficjalnie usłyszeliśmy, że w tym roku nie będzie już darmowych biletów na Open'era - przynajmniej dla gdyńskich radnych. W tym roku impreza odbędzie się w dniach 29 czerwca - 2 lipca na lotnisku w Kosakowie.
Opinie (166) 7 zablokowanych
-
2017-05-29 19:16
ten portal
zupełnie zszedł na psy. Wskazanie tylko kto napisał "artykuł" spowodowało wycięcie postu...żenua
- 2 0
-
2017-05-29 20:10
ale afera, którą wytropił w Gdyni PiS (1)
zamknąć wszystkich radnych i innych, po co na Open'erze mają promować Gdynię i Samorządność zamiast PiS
- 6 4
-
2017-05-29 21:30
wiceministra kultury Z PiSu też zamknąć?
- 1 1
-
2017-05-29 20:31
No prosze prosze...
Prosta sprawa.
- 0 0
-
2017-05-29 21:11
Panie Prezydencie (2)
czas zwolnić kolejne osoby. Listę Pan już ma, więc nie powinno być problemu. Wiem że z radnych nie można zwolnić ale pozostałych już tak. Jeśli chodzi o radnych to wieżę że honorowo złożą mandat.
- 4 4
-
2017-05-29 21:21
(1)
"wieżę"...Do szkoły,podstawówkę zaliczyć,potem udzielaj porad.
- 1 4
-
2017-05-30 00:00
Być może robię błędy ale jeśli chcę obejrzeć film w kinie ale zobaczyć koncert to kupuję bilet.
Kupuję bilet = płacę za bilet.
Tak samo sprawa wygląda ze strefą parkowania. Płacę za postój jeśli zaparkuję w obrębie strefy.- 2 1
-
2017-05-29 21:28
radni to jeszcze rozumiem, ale 6 wejsciówek dla Gdyńskiego Centrum Sportu? (1)
niby czemu?
- 5 2
-
2017-05-29 22:25
może były tam organizowane zawody sportowe ?
lub inne fitness'y ? A może kooptacja zawodników do Arki wśród młodzieży
- 2 0
-
2017-05-29 23:09
elita bez karna
Elita pier....... do prokuratury i ukarać bo zadarmo to te bilety nie dostali
- 2 0
-
2017-05-29 23:16
Też mi sensacja, że władza ma przywileje.
Po to większość polityków pcha się na stołki. Nachapać się, pobrylować w mediach i korzystać z przywilejów. Tych z kręgosłupem moralnym można na palcach policzyć. I dotyczy to każdej strony, tych z lewa, z prawa i ze środka, i tych z góry i tych z dołu.
- 2 2
-
2017-05-30 00:13
o! pener .....
penerów należy utylizować
- 1 0
-
2017-05-30 01:40
pis znów szuka afer xd
skoro miasto organizuje, to ma prawo rozdać darmowe wejścia komu chce i tyle, a jakby radny dostał darmowy bilet do kina to też łapówka? Może nazwijmy że połowie biorą łapówki w formie darmowych biletów na komunikacje zbiorowa, ha
- 1 3
-
2017-05-30 02:32
SUPER INFO
Brać się za nich zarabiają to niech płacą co to kur.. caritas same przywileje dosyć tego bardzo dobra zmiana bilet tam bilet tu a szaraki płacą 1/4 pensji
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.