• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zło przeraża, fascynuje i śmieszy

Jakub Knera
13 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Maciek Salamon (pierwszy od lewej) i Maciek Chodziński (pierwszy od prawej) graficznie rozbudowali poezję Grzegorza Kwiatkowskiego (po środku). Maciek Salamon (pierwszy od lewej) i Maciek Chodziński (pierwszy od prawej) graficznie rozbudowali poezję Grzegorza Kwiatkowskiego (po środku).

- Zło jest immanentne i jest też w nas. Czy nie ma w tym zabawy i żartu, a nawet fascynacji? Trochę jest. Zło nie tylko przeraża ale po pewnym czasie uzależnia, a nawet śmieszy. Sytuacja literacko-wizualna jest próbą osiągnięcia jeszcze większego mroku, próbą wydobycia z siebie jeszcze większej flegmy - mówią twórcy wystawy "Niech żyją nam / Nie żyją nam", Grzegorz Kwiatkowski, Maciek Salamon i Maciek Chodziński. Od soboty, 14 kwietnia będzie można ją obejrzeć w Kolonii Artystów.



Jakub Knera: Czy jest sens graficznie ilustrować poezję, tak jak planujecie zrobić to w projekcie "Niech żyją nam / Nie żyją nam"? Czy nie lepiej przedstawiać słowo pisane w postaci czarnej czcionki na białym tle?

Sztuka:

Maciek Salamon: Moim zdaniem nie ma sensu, ale tego co robimy, nie traktuję jako ilustrowanie poezji.

Maciek Chodziński: To działania plastyczne zainspirowane działaniami literackimi. To tak jakby zapytać, czy jest sens robić okładkę książki czy jakikolwiek twór wizualny, zainspirowany prozą lub poezją. Poprzez grafikę próbujemy słowo pisane rozwijać, interpretować i nadawać mu nowe znaczenia. Nie zabieramy tych wierszy Grześkowi, ale przez to, że z nimi się utożsamiamy, robimy z nimi coś więcej.

Grzegorz Kwiatkowski: Mamy podobne poglądy, które krystalizują się w haśle "Powinni się nie urodzić" (taki był tytuł pierwszej wystawy trójki artystów - przyp. JK). To one są naszym punktem spotkania, a nie pomysł "zilustrujmy wiersz". Sytuacja literacko-wizualna jest próbą osiągnięcia jeszcze większego mroku, próbą wydobycia z siebie jeszcze większej flegmy. Zastanawiałem się ostatnio, czy wciąż potrafię kontestować czy nawet nienawidzić i przestraszyłem się że nie, że ulegle pogodziłem się ze światem. Ale nasze przedsięwzięcie potwierdza, że jednak tak nie jest.

Przygotowujecie seans nienawiści?

Maciek Chodziński: Tak, to będzie rodzaj jadu.

Grzegorz Kwiatkowski: Pokazujemy to, co sądzimy o innych, ale też o sobie. Nie jesteśmy jak oceniający z góry Pan Cogito, który się wywyższa i wskazuje palcem. Palec jest też skierowany w nas samych. Mimo upływu lat ciągle mówimy to samo, obstajemy przy naszym zdaniu i go nie zmieniamy.

Jak ta wystawa odnosi się do projektu "Powinni się nie urodzić" sprzed dwóch lat? Teraz tytuł to "Niech żyją nam/Nie żyją nam".

Grzegorz Kwiatkowski: To kontynuacja, ale w formie bardziej konceptualnej. Odzwierciedla to jej tytuł, który wskazuje na wyraźny podział - jak stronę A i B płyty.

Maciek Chodziński: To dwie strony tego samego medalu, jedno jest tożsame z drugim.

Grzegorz Kwiatkowski: To również sytuacja ironiczna. "Niech żyją nam" to emanacja zła, jego afirmacja. A "Nie żyją nam" to pochlipywanie tych, którym się nie udało, tych którzy zostali zdradzeni o świcie. Ale oczywiście potencjalność zła jest po jednej i po drugiej stronie.

Nie boicie się, że staniecie się artystami z łatką od "złych i brudnych rzeczy"? Jedna z prac to strona ze zdjęciami noworodków publikowanymi w weekendy w gazecie codziennej. Wy je przerabiacie tak, że z ładnej kolekcji fotografii zmieniają się w straszny zbiór.

Maciek Salamon: Zarzucasz nam konsekwencję? To kiepski zarzut.

Maciek Chodziński: Skupiamy się na takich sferach rzeczywistości, które nas interesują. Chcemy powtarzać to, co jest dla nas ważne. W obiegu kultury jest masa bezwartościowej treści, banałów i pustoty, nie chcemy się do tego przyłączać. W tym co nas otacza leje się dużo lukru. Jeśli na sto litrów lukru może być kropelka smoły, to ja chętnie ją doleję. Z drugiej strony w świecie sztuki panuje przekonanie, że zawsze trzeba powiedzieć coś nowego. Dlaczego? Skoro uważasz, że coś jest ważne i za mało się o tym mówi, warto to powtarzać i mówić o tym kolejny raz.

Ale działacie prowokacyjnie. Sami uważacie, że jesteście źli. Podpuszczacie odbiorcę?

Grzegorz Kwiatkowski: Mówimy wprost o tym, że zło jest immanentne i jest też w nas. Czy nie ma w tym zabawy i żartu, a nawet fascynacji? Trochę jest. Zło nie tylko przeraża, ale po pewnym czasie uzależnia, a nawet śmieszy.

Kolonia Artystów nie dostała w tym roku dotacji na Wrzeszcz ART. Jak finansowana jest wystawa?

Maciek Chodziński: Sylwester Gałuszka i Mikołaj Jurkowski udostępniają nam przestrzeń, a projekt finansujemy ze stypendium od Miasta Gdańska, które dostałem. Z jednej strony jest nam to obojętne, bo chcemy realizować swoje projekty, ale z drugiej wolałbym, żeby instytucja zajmowała się formalnościami i logistyką, a ponadto dostała normalne dofinansowanie na działalność.

Otwarcie wystawy odbędzie się w sobotę, 14 kwietnia o godz. 19 w siedzibie Kolonii Artystów zobacz na mapie Gdańska. Kontynuacja wieczoru będzie miała miejsce w Stacji de Luxe o godz. 22. Wystawę będzie można oglądać do 16 maja w godz. 17-20. Wstęp bezpłatny.

Wydarzenia

Wrzeszcz Art! Niech żyją nam / Nie żyją nam

wystawa

Miejsca

  • Kolonia Gdańsk, ul. Al. Grunwaldzka 51

Opinie (60) ponad 10 zablokowanych

  • Kwiatkowski...

    przeraża i śmieszy, tylko nie fascynuje:)

    • 7 2

  • ludzie wy naprawde chcecie żeby galerie były tylko handlowe (3)

    a jedynymi prawdziwymi artystami prezesi spółek!?

    • 8 3

    • to ja sie spytam czy wolisz zeby w Gdansku nie zamykano szkol technicznych? (2)

      bo rozdawnictwo stypedialne miasta dla jakis wyploszów przy jednoczesnym likiwidowaniu szkół i domów kultury jest zwyczajnie niesmaczne.

      • 3 2

      • po co (1)

        a po co w gdańsku domy kultury, skoro sam negujesz wydawanie pieniędzy na kulturę,

        • 2 2

        • wydawanie na kulture tak

          dla naprawde mlodych a nie na starych bykow co moga sami zarobic.

          • 0 2

  • Dzieciaki niedozywione w gdanskich szkolach a prezydent zdrowemu bykowi ktory moze sam pracowac daje stypendium (3)

    Zeby on jeszcze byl mieszkancem ale on zyje w Hollandii.Tu tylko widac wpada po kase od Pawełka. A miastu to na reke żeby rozwadniac i kanalizowac prawdziwa dyksusje o problemach mieszkancow tego miasta. Jesli tak ma wygladac sztuka to mowie Ci Adamowicz - odejdz bo ktos cie kiedys osądzi.

    • 4 5

    • czep się baltic areny i tych co bedą ją demolować (2)

      • 2 2

      • praca nie hańbi zwlaszcza jak sie jest zdrowym (1)

        • 1 0

        • lewak jak widzi pracę to tak jakby widział krzyż czy kosciół
          zaraz bierze nogi za pas i ucieka

          • 1 1

  • sztuka w rodzaju Misia ktory latal u Barei

    powiesic na sznurku zyletki i wyciagnac na to z panstwowej kasy, sorry tego nawet szkoda komentowac.

    • 5 3

  • poeta (1)

    Kwiatkowski to intrygujący poeta. Choćby dlatego warto udać się na wystawę.
    Dawniej sztukę prezentowano na salonach,np. Chopin grał dla kilku dworzan.
    Dziś sztuka wlewa się w nasze codzienne życie, dlatego sprawia wrażenie pospolitej, bo z pospolitością się brata. Szkoda, że portale informacyjne rzadko albo wcale nie tłumaczą współczesnej sztuki, której nie rozumiemy, bo szkoła przez nas ukończona w tłumaczeniu sztuki zatrzymała się na wieku XIX.
    Rządcy dając pieniądze na sztukę śmieją się z niej, bo jej nie rozumieją. Dlatego nie ważne nawet czy dają, czy nie dają. Jeśli to dla nich śmieszne, to i tak niewiele z tego będzie.
    Śmiejemy się z tego, czego nie rozumiemy. Zamiast pisać negatywne komentarze o czymś, czego jeszcze nie widzieliśmy, poczytajmy o sztuce, przyjrzyjmy się wystawie i próbujmy ją zrozumieć.

    • 5 6

    • wypier z tym wyploszem

      niech zacznie pracowac jesli w ogole cos umie ..

      • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Na dachu którego teatru w sezonie letnim możemy oglądać filmy na wielkim ekranie?

 

Najczęściej czytane