- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (111 opinii)
- 2 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (42 opinie)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (128 opinii)
- 5 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 6 Pierwszy taki koncert w historii! (31 opinii)
Zanurzyć się w czerni. Wystawa Alicji Domańskiej w PGS
Najbardziej tajemniczy ze wszystkich kolorów, w modzie zarezerwowany dla indywidualistów, w kulturze - symbol ciemności i magii. To właśnie czerń, o której mówi się, że jest połączeniem wszystkich innych barw. O tym, że jej odmian może być nieskończenie wiele, przekonuje Alicja Domańska, której obrazy można oglądać w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie.
O Alicji Domańskiej zrobiło się głośno rok temu, kiedy razem z Johnem Porterem wystąpiła we wspólnym projekcie "Alice left Wonderland". On grał na gitarze, ona malowała na szkle. Ta luźno nawiązująca do prozy Lewisa Carrolla współczesna interpretacja "Alicji w Krainie Czarów" była ciekawym wizualnie, interdyscyplinarnym eksperymentem, od których nie stroni sopocka artystka.
Alicja Domańska i John Porter: mroczna kraina czarów
Tym razem, na wystawie w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie, możemy obejrzeć bardziej klasyczną wersję jej twórczości - trzydzieści obrazów olejnych na płótnie. Tytuł ekspozycji, "Insomnia Noir", idealnie oddaje charakter tych prac. To pełne niepokojącej, mrocznej energii malarstwo abstrakcyjne, w którym dominuje zgaszona paleta barw: czerń, szarość, beż, czasem tylko, w ramach kontrastu, intensywna czerwień.
- To opowieść o tym, co nienamacalne, niezgłębione, o tym, co tkwi w każdym z nas - mówiła artystka podczas wernisażu. - Całą swoją sztukę opieram na emocjach i chcę, żeby odnosiła się do zmysłów i do odczuwania. Te obrazy są efektem mojej podróży wewnętrznej.
I rzeczywiście, pracom Domańskiej nie sposób odmówić ogromnej dawki widocznych w niemal każdym pociągnięciu pędzla emocji. Niektóre obrazy sprawiają wrażenie chaotycznych impresji, inne - precyzyjnie zaplanowanych kompozycji, wszystkie jednak można potraktować jako fragment osobistej historii, opowiedzianej za pomocą symbolicznych malarskich gestów. Świadczą o tym także tytuły prezentowanych prac: "Scar", "Physiology" czy "Black Insomnia". Ta ostatnia nawiązuje do słynnego "Czarnego kwadratu na białym tle" Kazimierza Malewicza - pokryte nierównomiernymi warstwami czarnej farby płótno z wyraźnymi smugami i chropowatościami jest niczym zaproszenie do niespiesznej kontemplacji.
- Te obrazy można podziwiać albo ich nie lubić, ale trzeba przyznać, że Alicja Domańska, mimo młodego wieku, już znalazła swój styl i swoje miejsce we współczesnej sztuce - przekonuje Bogusław Deptuła, kurator wystawy. - To cenny, energetyczny zapis stanów wewnętrznych i walki ze sobą. Myślę, że doskonale to w tych pracach widać.
Wystawę można oglądać do 11 grudnia.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (140) ponad 20 zablokowanych
-
2016-11-10 14:41
Nie (2)
Nie przekona mnie nikt do prawdziwości sztuki malowanej emocjami, kto nie potrafi być uczciwym wobec siebie. Fałsz, fałsz. Widać i czuć. Brak osobowości, naśladownictwo czego odzwierciedleniem są problemy z akceptacją własnego wizerunku
- 29 1
-
2016-11-10 15:56
do-kła-dnie
Jak owa artystką może być silną osobowością, skoro poddała się kanonom komercyjnej urody? Gdyby była silna i oryginalna, na forum pisano by o obrazach, a nie, jak dotąd, 80% komentarzy o cyckach. Swoją drogą sprytny sposób by odwrócić uwagę od grafomaństwa na płótnie.- 24 0
-
2016-11-10 15:19
hahahahaha
ile bierzesz za seans psychoterapii?
- 1 8
-
2016-11-09 12:42
(1)
Ja bym się wstydziła z kombiakami fotografować. Wygląda na kolejne kółko adoracji. Fajans i miałkość. Mało ambitna twórczość, desperacko próbująca pozować na wartościową. Czerń zdaje się być nową barwą "alternatywnych" blachar.
- 30 6
-
2016-11-10 15:29
Bo to jest kółko adoracji. Botoks z ust, z piersi. Ale teraz taki niby kanon.
Pania 1szatanista trójmiejski lobbuje Nergal, który niby jest właścicielem Libation.
3miasto jest małe i artysty się znają. Dziwaczne ciuchy od gejów-kreatorów kieliszek aperolu lub prosecco albo jak za dyrmę to i Moeta w dłoni i jest pełen zestaw.
To taka "prowincjonalna lansera warszawska" chociaż generalnie Wawki w 3miescie i ich pychy na Wybrzezu sie nie toleruje. Tyle w temacie.
A "sztuka" jest na dokładkę- 17 0
-
2016-11-10 14:05
Driss dwa? (1)
Jak patrzę na te "dzieła" :p to mi się od razu przypomina scena z filmu "Nietykalni" kiedy Driss chlapie i ciapie bez składu i ładu na płótnie a potem wmawia bogatym snobom, że to jest arcydzieło, które idzie za grube pieniądze :P Ludzie przecież to jest okropne!
- 23 1
-
2016-11-10 15:20
ja tam nie widzę chlapania
ja tam widzę kompozycję
- 1 9
-
2016-11-09 16:35
najbardziej z calej wystawy podoba mi sie biust autorki😊 (4)
!!!!
- 26 6
-
2016-11-09 19:52
Świeżo wyrzeźbiony przez chirurga (3)
- 16 1
-
2016-11-09 20:00
a po czym to poznać? (2)
- 7 0
-
2016-11-10 14:21
Kilka miesięcy temu tak spuchł, po wizycie w sopockiej klinice ;-)
- 10 0
-
2016-11-09 21:49
Po tym, ze jak udawala malarke z Porterem, to miała po prostu mniejszy
- 18 0
-
2016-11-10 12:28
jak się trzyma pędzel/kuba zajac
nauczyłbym ją, jak się trzyma pędzel ;)
- 2 0
-
2016-11-10 11:15
Było świetnie
Przyjechaliśmy z narzeczonym na kilka dni do Gdańska i zatrzymaliśmy się w Hotel Grand Cru - wspaniałe miejsce! I postanowiliśmy poszukać czegoś ciekawego. A ta wystawa była po prostu wspaniała. Zachwyciła nas
- 1 22
-
2016-11-10 08:49
Piekna silna inteligentna (3)
Malarstwo czyste mocne wspaniale!
- 2 13
-
2016-11-10 08:56
(2)
Jakie malarstwo ?to kicz
- 14 1
-
2016-11-10 09:06
(1)
A ty co w zyciu stworzyles ? Hehe
- 1 3
-
2016-11-10 10:35
A zeby w restauracji ocenic schabowego, to kucharzem trzeba byc??? Hehe
- 14 1
-
2016-11-10 09:06
Pani ma wielkie talenty :))))) (1)
- 11 1
-
2016-11-10 10:32
Taaa, dwa...
- 7 0
-
2016-11-10 09:05
Lara croft & Irina Shayk
Sliczna!!!
- 4 12
-
2016-11-10 08:51
Gratuluje wspanialej wystawy i urody
Bardzo mi sie podoba
- 3 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.