- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (115 opinii)
- 2 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (42 opinie)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
- 4 Te zdjęcia obejrzysz przez specjalne okulary (8 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (129 opinii)
- 6 Galiony 2023: Gdynia nagrodziła artystów (47 opinii)
Chuligański atak na siedzibę artystów w stoczni
Spalili ławki i krzesła oraz prawdopodobnie zatopili rzeźbę w kształcie księżyca, która przypłynęła do Gdańska z Krakowa. Do chuligańskiego ataku doszło w weekend przy działającej od niedawna siedzibie artystów WL4 Przestrzeń Sztuki na terenie Młodego Miasta w Gdańsku.
Aktualizacja, godz 19.40 Artyści na profilu w mediach społecznościowych informują, że księżyc nie zatonął i odnalazł się, dopływając do Gdańskiej Stoczni Remontowej.
Aktualizacja, godz. 16:10 Niestety nie udało się znaleźć Księżyca. Centralna Szkoła Nurkowa Tryton szykuje się na kolejne poszukiwania z większym zespołem na środę, a Centrum Techniki Nurkowej będzie pomagać w czwartek, jeśli w środę się nie uda. Członkowie stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki poszukują sonaru, aby zdobyć obraz dna.
W nocy z soboty na niedzielę ktoś zdemolował przestrzeń wokół Mlecznego Piotra w Gdańsku, gdzie działają od niedawna artyści zrzeszeni w Stowarzyszeniu WL4 Przestrzeń Sztuki.
- Spalone zostały krzesła i ławki. Księżyc, który był darem krakowian dla Pomorzan przepłynął Wisłą całą Polskę w miesięcznym rejsie łodzią. Niestety utopiony został w Gdańsku. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane na monitoringu, a sprawa została zgłoszona odpowiednim organom. W tej chwili pilnie poszukujemy nurka, który pomoże nam wyłowić księżyc z wody - informuje na FB Mariusz Waras, prezes Stowarzyszenia WL4 Przestrzeń Sztuki.
Czytaj też: Kino na wodzie i rzeźba przypłyną Wisłą do Gdańska
Członkowie stowarzyszenia podkreślają, że wartość utopionej pracy autorstwa Bartolomeo Koczenasza to ok. 40 tys zł.
Apelują też o pomoc przy zlokalizowaniu i wydobyciu z wody rzeźby, a także w poszukiwaniu sprawców tego zdarzenia.
Przypomnijmy: rzeźba w kształcie księżyca przypłynęła do Gdańska w sierpniu, była spławiana Wisłą na tradycyjnym galarze przez krakowskiego artystę Bartolomeo Koczenasza. Obiekt był pokryty archiwalnymi zdjęciami z codziennego życia krakowian, wykonany został ze sklejki i aluminium i ważył 140 kg. Akcja jego przekazania nosiła kryptonim "Dar krakowian dla Pomorzan". Właściciel terenu, na którym znajduje się siedziba artystów, zobowiązał się pomóc w zainstalowaniu rzeźby na dźwigu znajdującym się obok WL4.
Opinie (283) ponad 10 zablokowanych
-
2018-09-10 10:33
Oby
Sprawców wysłać na księżyc, tzn tam gdzie teraz jest...
- 15 1
-
2018-09-10 10:32
w PL pelno dzikusow, wszystkio ro***ia, polamia, zniszcza, spala, na koncu sie na***ia i zaszczaja
i beda siedziec i narzekac jak to w PL jest slabo. pijcie wiecej chlory, bedzie lepiej. W ogole to rozdawajcie alkohol ludziom za darmo, a w szkolach zrobcie przedmiot - Alkoholizacja. pierwszy temat proponuje - "bo pic to trzeba umic" , zwolennikow tej spitolonej filozofi znajdzie wszedzie dookola wystarczy sie rozejrzec, wszedzie tylko przelewy i zachlane mordy. Tak to jest jak sie przyzwala na chlanie i sprzedawanie alkoholu gdzie popadnie. wymiotowac mi sie chce jak mysle ile chlorow nosi polska ziemia.
- 20 7
-
2018-09-10 10:31
Patole
- 29 2
-
2018-09-10 10:24
Wandalizm i złodziejstwo trzeba karać i piętnować. Ale w podaną "wartość utopionej pracy" 40 tys. zł wątpię. Kwota ta to pewnie łączne koszty jej stworzenia i spławienia do Gdańska (czyli taka wartość "odtworzeniowa") bo gdyby tak zrobić aukcję i chcieć za tyle sprzedać to ... A może się po prostu nie znam na sztuce i szacowaniu wartości dzieł sztuki ...
- 23 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.