• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trudny krok w dorosłość. Wystawa najlepszych dyplomów ASP 2011

Aleksandra Lamek
29 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Na wystawie można obejrzeć prace dyplomowe młodych artystów z całej Polski. Na wystawie można obejrzeć prace dyplomowe młodych artystów z całej Polski.

Werdykt jury tegorocznego konkursu na najlepszy dyplom Akademii Sztuk Pięknych z pewnością nie wszystkim przypadnie do gustu. Po ubiegłorocznym triumfie malarstwa, tym razem doceniono bardziej nowoczesne, ale i trudne w odbiorze formy.



Kiedy w ubiegłym roku nagrodzono cykl obrazów Marcina Zawickiego "Hollow Art", nie miałam wątpliwości, że to decyzja słuszna. Malarstwo dobre warsztatowo, konsekwentne, o lekko ironicznym przesłaniu - takie prace nieczęsto zdarzają się nawet dojrzałym twórcom, a malowane ręką młodego artysty zawsze budzą respekt i nadzieję na przyszłość.

Tegoroczne jury przyznało pierwszą nagrodę instalacji autorstwa Emilii Wojszel z gdańskiej ASP za instalację "Nie wiem dlaczego, ale nie lubię różu ani fioletu w obrazie". To praca z zupełnie innej bajki, której głównymi elementami są wielkoformatowe, abstrakcyjne czarno-żółte obrazy oraz równo pocięte wydruki cyfrowe. Jedne swobodnie zwisają z sufitu, inne, pozwijane na podłodze, tworzą serię zagadkowych obiektów przypominających pufy.

Druga nagroda trafiła do absolwentki wrocławskiej ASP, Moniki Łukowskiej. Przygotowała ona cykl czarnych, malowanych na pleksi grafik pod znaczącym tytułem "Chaos i porządek w sztuce Wschodu i Zachodu". Trzecie miejsce zajął Wojciech Sobczyk z Krakowa za bardzo osobistą, składającą się z kilku różnorodnych formalnie elementów pracę "Teatr pamięci".

Wyróżnione dyplomy nie każdemu przypadną do gustu. Obojętnie, czy ogląda się trudną w odbiorze, konceptualną pracę Wojszel czy ocierającą się o psychologiczny ekshibicjonizm serię słoików zawierających "blizny z przeszłości" Sobczyka, można odnieść wrażenie, że każdej z tych prac brakuje lekkości, świeżości czy po prostu nieszablonowego spojrzenia na poruszany przez artystę temat.

Są na szczęście również prace, które angażują odbiorcę i przyciągają wzrok widza na dłużej. Wyciszone, tchnące samotnością obrazy z cyklu "W prywatnych miejscach" Marzeny Rakoniewskiej zachwycają techniką malarską nawiązującą do dawnych mistrzów. Równie ciekawe, nie tylko wizualnie, są prace Marty Antoniuk, Michała Szczęsnego Szuwara czy Agnieszki Jeżyk. Ta ostatnia w niebanalny sposób łączy tradycyjną ikonografię chrześcijańską z kolorystyką i ornamentami przywodzącymi na myśl sztukę meksykańską.

Nie da się ukryć, że tegoroczna edycja konkursu wypada zdecydowanie słabiej niż poprzednia. Wciąż jednak warto wybrać się do Zielonej Bramy, Gdańskiej Galerii Miejskiej 2Galerii ASP, aby przekonać się naocznie, o czym i w jaki sposób chcą mówić młodzi artyści.

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (39) 7 zablokowanych

  • a już myślałem, że dorosłym się jest już od 18 lat a tu proszę takie cuda (1)

    ....

    • 9 4

    • co?

      Od 18 lat jest się pełnoletnim. Z dorosłością ma to niewiele wspólnego.

      • 1 0

  • Sztuka

    Ta sznurkowa kicia z fotki nr 7 to fajna sztuka... reszta to lipa ;)

    • 3 3

  • Jak będą jakieś ładne studentki to przyjde

    • 4 8

  • zdumiewające

    zdumiewajace jak pani Aleksandra Lamek chce przypisac wszystkim swoje gusta!sztuka nie musi byc dla wszystkich a juz szczególnie uwzględniająca gusty autorki artykułu!i ciekawie ,ze opinia o tym ,ze tegoroczna wystawa jest gorsza od ubiegłorocznej bez podania uzasadnień...a gusta? dośc kiepskie pani Aleksandry

    • 18 2

  • chyba silenie się na sztukę (2)

    bo niektóre z tych "dzieł' sztuką nazwać nie można.

    • 13 4

    • Tak? (1)

      No to oświeć wszystkich co jest sztuką a co nie.

      • 6 4

      • po co?

        i tak nie zrozumiesz.

        • 2 3

  • Polityka

    O gustach sie nie Dyskutuje , lecz nie mozna sie oprzec wrazenu ze spora czesc prac : byla zwyczajnie "BRZYDKA". To zdumiewajace ze kazda z Uczelni w Polsce miala przyznana jakas nagrode , wyglada to tak jakby Szanowna Komisja zebrala sie tylko po to aby w miare mozliwosci rownomiernie podzielic KASE . Gratulacje dla szanownej KoMiSjI !!!!!!!!!!!!!!.

    • 5 5

  • koneser (1)

    Komisja pewnie ma wieksza wiedze na temat Sztuki, lecz jesli ta wiedza wyrazona zostala tegorocznymi wyroznieniami , to lepiej by bylo dla wszystkich zeby to wydazenie odbylo sie gdzies w ukryciu za kulisami , anie w tak znamienitych miejscach

    • 5 2

    • i miejsce

      a nie przychodzi ci do głowy ,ze ASP gdańska otrzymała I nagrodę i ,ze warto sie z tego cieszyć a nie marudzić!!!!!!!

      • 0 0

  • mam dośc sposobu pisania o wystawach przez panią Lamek

    Poziom w jakim o obecnej wystawie pisze pan Lamek pozostawia wiele do życzenia. Jak można oceniać wystawę twórczości absolwentów 2011 z pracami z zeszłego roku. Co ma Zawicki do indywidualności jakie stanowi każdy z nominowanych do nagrody.

    • 8 3

  • Wybór dyplomów bez afery a powinna być!!! (6)

    Powinno się głośno powiedzieć o niesprawiedliwym wyborze dyplomów w części Gdańskiej malarskiej otóż komisja wybrała inny dyplom w głosowaniu ale przez nie wiadomo czemu jaka siłę lub czyją siłę sprawczą(pewnie się domyślają niektórzy o kogo chodzi) dyplom jednej osoby wybranej został zastąpiony dyplomem który nie uzyskał żadnego wcześniejszego poparcia w głosowaniu, jest to chamstwo i machlojka która niszczy sztukę młody zdolny chłopak został odsunięty dla faworyty (A.W) jednego z profesorów przykre. Dla zainteresowanych owy wepchnięty dyplom nic nie uzyskał a odsunięty w nieczysty sposób dyplom był równie nowoczesnym i unikatowym spojrzeniem konceptualnym z rozwiązaniami technicznymi malarskimi.

    • 12 5

    • do braksztuki (5)

      Jeżeli " był również" to też by nic nie uzyskał. Artyści robią sztukę a polityka niszczy artystów. Pożyjemy i zobaczymy dokąd zajdą nagrodzeni i przegrani na starcie. Może się okazać, że ci ostatni wcale ostatnimi nie będą. A co do ChAMSTWA to jest zaprawdę wielkie - posądzenie, że studentka ma wpływ na decyzję Szanownej Komisji ???? To mając taką władzę można się dziwić, że jeszcze nie jest Profesorem Zwyczajnym.

      • 1 2

      • (4)

        Uzyskał czy nie uzyskał tego nie można z góry przesądzać w końcu to nagroda rektorów a nie wewnętrzny wybór Gdańskiej ASP, co do siły sprawczej studentki to z mojej strony nie ma żadnego sugerowania ze miała jakiś wpływ na komisje tylko sugeruje o dużej nieuczciwości w wyborze jednego studenta względem drugiego w końcu był wybrany uczciwie a został odsunięty nieuczciwie. A co do samej studentki niech też jej będzie głupio względem kolegi z roku, w końcu jakieś odczucia moralne i etyczne mogłyby jeszcze występować w tym świecie polityki, biznesu zwanym sztuką.Chociaż niektórzy są po prostu interesowni.

        • 3 1

        • (3)

          Przyjęcie wzorca "ja jestem ok, ty nie jesteś ok" jest fatalne, bo w sztuce i w życiu skupienie się tylko na sobie da wyłącznie rozczarowanie. Czy nie lepiej otworzyć się na świat, brać z niego co się da , i robić swoje ? Sukces murowany !! To Wy Młodzi macie szanse swoją świeżością i czystą moralnie i etycznie postawą rozbić ten zalegający beton z czasów PRlL=u . Ale jest jeden warunek : musicie ze sobą rozmawiać, tzn mówić i słuchać co ta druga osoba ma do powiedzenia. Dorosłość jest trudna ale do przeżycia,

          • 1 0

          • (2)

            Cóż jeśli jesteśmy ludźmi myślącymi to zadajemy pytania i chcemy odpowiedzi, jeśli chcemy być artystami co jest słowem nawet abstrakcyjnym m w dzisiejszych czasach bo dzisiaj każdy może być artystą wiec wole słowo twórcą bądźmy w tym szczerzy. Szczerość to pochodna w jakimś stopniu pięknych idei prawdziwości, autentyczności szlachetności to są wartości które najbardziej nijaką sztukę mogą ratować nawet windować do góry i to jest ok. Młodzi ludzie doskonale to rozumieją często lepiej od starszych, ponieważ młodzi ludzie ciągle szukają odpowiedzi i jakiejś prawdy to jest ważne to daje bodziec. Sztuka powinna być przezywana powinna być nie powtarzalna autentyczna powinna napawać czymś wielkim sztuka to często proces i ja szukam tego. Ale nieuczciwość nie pomaga i tyle. Zgodzę się ze nie ma rozmowy, zgodzę się ze brakuje tego, młody adept ASp ma wiele do powiedzenia ale nikt nie mówi co myśli i to nie jest nawet dziwne bo jeden niepożądany głos jest zlinczowany przez resztę pochlebców jakiegoś ogółu większościowego. A przecież krytyka może tez budować i odkrywać nowe tematy do polemik a także naciskać na to co jest nie tak w środowisku. Tak można to wszytko olać zająć się własnym życiem otworzyć sie na świat i działać, czerpać i odkrywać ciągle kolejne pokłady inspiracji. To jest naprawdę piękne i niema mowy o tym ze ty jesteś ok a ty nie, zgadzam się w zupełności ale jednak nie można tez być biernym i nie zauważać skrzywień w środowisku, rola często artysty jest wykrywanie tego co jest nie tak, czasem trzeba być sumieniem narodu.I to nie jest samolubne myślenie. Czasem trzeba zejść na ziemie czasem to jest sztuką powiedzieć nie albo tak. A tak najoględniej mówiąc nie można być obojętnym na środowisko z którego się wychodzi to nie jest takie proste przecież, to jest część życia bardzo ważna dla wielu młodych ludzi kończących tę uczelnię. Jeden chce wyjechać a inny chce siedzieć w 4 ścianach i tworzyć swój świat nie można wszystkich sprowadzać do jednego przykładu każdy jest indywidualną jednostka której wystarcza coś innego do pretekstu jakim jest sztuka i tworzenie.Dorosłość to dojrzałość.

            • 1 0

            • (1)

              I tu nareszcie doszliśmy do wspólnego zdania: nie wszystko złoto co się świeci. Wydawałoby się ,że jest faworyt a tu celowe stawianie pod ścianą,żeby się za dużo nie wydawało. Manipulacja w czystej formie. I tak przestajecie ze sobą rozmawiać, nie ma wspólnego poszukiwania odpowiedzi na pytania od wieków nurtujące artystów. Za to pojawia się nieufność , niepewność,nieszczerość. Jednostkę trudniej zauważyć niż grupę artystów. To co straciliście przez tegoroczny konkurs nie uda się chyba nigdy odbudować . Mimo wszystko życzę dojrzałości w tej dorosłości.

              • 2 0

              • Można by rzecz jak mało takiego dialogu jak rzadko się głośno i szczerze rozmawia bez złośliwości a z wymianą poglądów. Pozdrawiam Miło

                • 2 0

  • niektóre prace

    poziom bardzo zróżnicowany , wygrany dyplom powinien być bardziej z katagori intermediów obiektów nie malarstwa, samo malarstwo nic nie wniosło, od kiczu sprzedajnego po poziom 2 roku malarstwa kilka dyplomów tak się prezentowało jakby studenci 2 roku nagle coś namalowali, najlepszym w mym mniemaniu był dyplom z animacji i ilustracji naprawdę wielki szacun bo pięknie zrealizowany. Jeśli natomiast sie docenia niezrozumiałe rzeczy to wypadałoby nagłośnić zrozumiałość w niezrozumiałości bo inaczej po co to komu i czemu to służy

    • 3 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwszym teatrem powojennym w Trójmieście jest...?

 

Najczęściej czytane