- 1 Pogadaj o książkach... przy piwie (53 opinie)
- 2 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 4 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
- 5 (Przed)wyborcza gorączka w Pipidówce (18 opinii)
- 6 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
Trochę kultury! O co chodzi z tym ESK?
Czy Gdańsk może otrzymać tytuł ESK 2016? Co się stanie, jeśli tego tytułu nie uzyska? Jak zmienia się w Trójmieście stosunek do kultury? Na pytania Łukasza Rudzińskiego odpowiada Aleksandra Szymańska, dyrektor strategiczny biura Gdańsk i Metropolia Europejska Stolica Kultury 2016 - kandydat.
We wtorek, 21 czerwca ogłoszony zostanie zwycięzca wyścigu o Europejską Stolicę Kultury w 2016 roku. Zobacz rozmowę z dyrektorem strategicznym biura Gdańsk 2016, Aleksandrą Szymańską.
Miejsca
Opinie (55) 6 zablokowanych
-
2011-06-16 20:04
jak czytam komentarze (4)
to sobie myślę że nie może być stolicą kultury miasto które ma tak głupich i chamskich mieszkańców. pocieszam się jednak, że tak naprawdę to tylko grupa dyżurnych frustratów wylewa litrami żółć...
- 11 9
-
2011-06-16 21:22
Według ciebie miasto, które obcina o połowę budżet na festiwal teatralny (3)
(szekspirowski), sypiąc pieniądze na fajerwerki, zasługuje na miano Stolicy Kultury?
- 8 2
-
2011-06-16 22:43
poczytaj sobie o idei tego tytułu (2)
dostają go nie te miasta, gdzie wszystko jest na tip top, ale te, które dzięki tej kasie mają szansę się rozwinąć
- 5 3
-
2011-06-17 09:42
no to życzę Lublinowi stolicy ESK, bo Gdańsk ma cały czas szansę rozwijać się i bez tego
- 5 2
-
2011-06-17 09:47
Zgadzam się, ale kandydat musi wykazać się jakimiś działaniami
zmierzającymi w kierunku rozwoju kultury. Ograniczenie budżetu na festiwal teatralny a zarazem urządzanie hucznych imprez z fajerwerkami temu przeczy.
- 3 0
-
2011-06-16 23:21
kk (4)
Ale jakich pieniędzy dziewczynko? Z UE idzie dla zwycięscy ledwie kilka polskich baniek w 2016. Resztę trzeba zainwestować samemu i to przez wiele lat; kto ma inwestować (i żeby to było na poziomie, coś stworzyć, powinno się becalować przez cały ten okres) ? Ten nasz po uszy zadłużony grajdół? Kto ma to wydawać? Ci którzy dopuścili do syfu w okół, prowincjonalnych festiwalików i tak naprawdę zaorania największego atutu - stoczni.
Nic nie powstało. Niczego nie zrewitalizowaliśmy. Żadna impreza poza Jarmarkiem, nie ma wydźwięku ponadlokalnego. A miasto, z wyjątkiem małego śródmieścia, to syf bez charakteru.
Alleluja Kościół Mariacki i styropianowy Wrzeszcz. Moczmy nogi w Motławie- 8 3
-
2011-06-17 09:28
Metropolia głupcze (1)
tylko jarmark? a openera nie liczysz? a ten nowy nowy festiwal techno, co się w tym roku do gdańska przenosi? i co nazywasz "prowincjonalnymi festiwalikami"? pewnie coś, czego zwyczajnie nie rozumiesz. wolałbyś zapewne coś prostszego - jak opole, czy kiedyś kołobrzeg, prawda?
jak inwestorzy zobaczą, że gdańsk przyciąga turystów to też się pojawią. w innych stolicach kultury tak to zadziałało.- 2 4
-
2011-06-17 13:53
Ale tam jest napisane - "kultury!"
...więc co tu z techno i Openerem wyjeżdżacie, koleżanko/kolego, niepotrzebne skreślić ;)
- 3 2
-
2011-06-17 09:30
nie no - jasne: siedźmy i moczmy (1)
i czekajmy na to aż się samo zrobi, albo ktoś przyjdzie i zrobi za nas. a - no i jeszcze koniecznie pamiętajmy, żeby krytykować tych, co jednak chcą coś zmienić...
- 4 1
-
2011-06-17 10:47
kk
akurat ja robię zawodowo, ja jak i większość moich znajomych, rodziny, więc nie bredźcie. Zwracam uwagę na marność, miałkość i pozorowanie działań zwłaszcza miasta, z troski i miłości doń :)Nie, Openera nie liczę. FPFF też nie jest już naszą imprezą. Cała kandydatura z "Metropolią", to ściema, która ma przerzucić odpowiedzialność i poszerzyć - słabe - walory GD. Do Katowic mogę, w same wakacje jechać, na 4 świetne Festiwale, z czego większość została wykreowana właśnie w ostatnich 3-4 latach. Tutaj naprawdę nie ma nic, czego nie widząc, można by mocno żałować. Nie byłeś? Żałuj. Mieliśmy dobry DocFilm (ale i w Wawie jest jeszcze lepszy, w tym samym czasie), mamy Festiwal Szekspirowski który jako tako działa, ale ciągle cierpi na brak bazy, Alternativa dla nielicznych, na opłotkach, poza tym same lokalne inicjatywy. Ci sami o tych samych (w skrócie - jakaś wypromowana banda młodych po ASP, zespoły-koledzy Przemka Guldy w liczby zamkniętej, Szupica jako Guru, Bzdyl jako tancerz, Klaman jako Kolos z Rodos, Leon na golasa, Abramowicz w żydowskiej plerezie i tyle)No i po cóż tu przyjeżdżać? Jaka solidarność - kto z kim współpracuje? Wolność, jaka wolność? Hasła-wydmuszki. Karty-betki.
- 7 1
-
2011-06-17 08:33
nie ma Gdańska jest Trójmiasto ludzie!! (1)
Jak mnie rozwalają teksty "Gdańsk ma poziom kultury na poziomie mniejszych miast np. Gdyni" Ludzie zapomnijcie o tym że jest Gdańsk i Gdynia, to wszystko to jest jeden wielki grajdół zwany Trójmiasto i nie rozumiem jak tak można myśleć. Jakimś dziwnym trafem za Katowicami stoi oferta kulturalna całej Silesii a tutaj piszemy coś o samym Gdańsku. Dlatego właśnie potem są problemy, zamiast myśleć szerzej myślimy cały czas w ten sam ograniczony sposób. Kultura całej metropolii jaką jest Trójmiasto jest na poziomie Wrocławia czy Poznania, wiadomo że Kraków jest z przodu ale też nie przesadzajmy bo przepaści jakiejś nie ma. Trójmiasto zasługuje na miano ESK tylko musimy w końcu w każdej inicjatywie się wspierać a nie czekać na potknięcie sąsiada.
- 13 2
-
2011-06-17 15:34
Kraków
Jeżeli uważasz, że między oferta kulturalną Krakowa i Gdańska nie ma przepaści to ja Ci bardzo serdecznie zazadroszczę optymizmu.
- 1 1
-
2011-06-17 09:40
opera zamknięta przez dwa miesiace letnie
latem, w stolicy województwa, mieście turystycznym z pretensjami do tytułu ESK :p
- 6 1
-
2011-06-17 10:43
Pani (-e) podpisujący się " :(" (1)
Ta "grupa dyżurnych frustratów" chciałaby po prostu żyć w normalnym mieście, w którym:
1) harmonijnie dba się o rozwój gospodarki, szeroko rozumianej infrastruktury, i - last but not least - kultury;
2) coś takiego, jak - polska - kultura w ogóle istnieje;
3) funkcjonuje myślenie w kategoriach polskich, które - jak w każdym normalnym państwie, i każdej normalnej wspólnocie niższego szczebla - poprzedza myślenie w kategoriach europejskich, globalnych i jakich chce Pan (-i) jeszcze;
4) na czele ważnych instytucji kulturalnych nie stoją cudzoziemcy (bo niby dlaczego? - o tyleż są lepsi od miejscowych?)
etc.
Jeśli takie pragnienia są dla Pana (-i) nienormalne, to - muszę Pana (-ią) zmartwić - trudno będzie Panu (-i) znaleźć na świecie miejsce, gdzie rozumuje się inaczej.
Ale rokiem 2016 ekscytować się przesadnie nie trzeba - Unia wejdzie wtedy w fazę zupełnie schyłkową, i przyjdzie nam się martwić raczej o to, jak przetrwać okres europejskiej "wielkiej smuty" bez armii, z kulawą i uzależnioną od obcych centrów decyzyjnych gospodarką itd., i z Niemcami, realizującymi ostatnie etapy planu wygrania II wojny światowej.- 2 5
-
2011-06-17 15:49
Polihistor
To czego uczył Feliks Stamm też jest częścią naszej zaściankowej polskiej kultury. Obyś kiedyś tej sztuki zasmakował, światowcu.
- 0 1
-
2011-06-17 13:03
Jeżeli Gdańsk wygra to będzie oznaczało, że wygrał "pod stołem"... (5)
innej możliwości nie widzę.
Gdyby nie oddolna inicjatywa paru ludzi, którym się chce to Gdańsk byłby totalną dziurą kulturalną ( a tak jest po prostu dziurą).
Indolencja miasta w kwestii kultury (to samo tyczy się też sportu i innych dziedzin miejskiego życia) sięga zenitu.
Można by powiedzieć, że nas Książę Kaszub Paweł I realizuje z powodzeniem program wyborczy Kononowicza - "żeby niczego nie było".
I proszę mi nie wmawiać, że budowa ECS czy Teatru Szekspirowskiego cokolwiek tu zmieni, bo rzecz polega nie na budynkach tylko na sposobie myślenia.
Wystarczy przeliczyć na jakie wydarzenia kulturalne i przez jak długi czas wystarczyłyby środki inwestowane w TS czy ECS (razem jakieś 300 mln zł+roczne utrzymanie jakieś 20mlnzł).
A na brak budynków do adaptacji na wydarzenia kulturalne to nie możemy narzekać: Fabryka Karabinów, stara zajezdnia, tereny stoczniowe etc.
No ale przecież lepiej sprzedać tereny deweloperce i stawiać nikomu niepotrzebne budynki, bo liczy się prowizja 10%!- 9 3
-
2011-06-17 13:20
Gdańsk ( i Gdynia i Sopot też) - (4)
- to dziura, prowincja w różnych dziedzinach: nauce, gospodarce, kulturze. Ani to czyja wina ani zasługa. Mało ludzi tu mieszka, mało pieniędzy się tu kręci. Na ruganie zasługują tylko ci, którzy próbuja nam wmówić, że prowincją nie jesteśmy. Bo kłamią w imię sondaży.
- 2 2
-
2011-06-17 13:26
Dokładnie!
Policzcie sobie ile mln ludzi mieszka w promieniu 500 km od Wrocławia, a ile od Gdańska - tak się liczy potencjał w transporcie
- 2 0
-
2011-06-17 13:57
to co ma lublin powiedziec? (2)
- 0 1
-
2011-06-17 15:21
Lublin (1)
Lublin startuje jako miasto otwarte na wschód - Białoruś, Ukraina (Lwów)
- 0 0
-
2011-06-17 15:29
Pdobno ładny
A dlaczego ma coś mówić;) Niech im się tam dobrze zyje.
- 0 0
-
2011-06-17 13:17
Danzig Danzig! (1)
Ich liebe Danzig! Zgadzam się, że żółć tu leje się niemiłosiernie. To chyba przypadłość narodowa, a nie lokalna. A jak ktoś mówi, że Gdańsk jest brzydki i nie ma uroku poza starówką, to chyba siedzi cały czas w domu z grabiami na klawiaturze:) Zgadzam się, że jeśli chodzi o wydarzenia kulturalne, to jest naprawdę słabo, ale trzeba przyznać, że się znacznie poprawiło i idzie w dobrą stronę. Pozdrowienia dla ludzi związanych z Gdańskiem i kochających to miasto jak ja!
- 8 4
-
2011-06-17 13:59
Raus do heimatu!
- 0 0
-
2011-06-17 14:44
przestańcie rozśmieszać ludzi z poza gdańska , bo ci w gdańsku to juz sa pewnie załamani.
to jest poprostu śmieszne żenujące błazeństwo. gdańszczanie sa w jakiejś adamowiczowej sekcie.
- 3 3
-
2011-06-17 16:00
dokładnie tak !
o rany,naprawdę świetnie, że ludzie myślą tu podobnie do mnie i nie dają się robić "górze" ciągle w trąbę ! ! ! !szacun, zgadzam się z wami !
- 3 2
-
2011-06-17 16:15
jak zauważą że zniknęły zabytkowe murale na stoczni to na pewno Gdańsk zostanie ESK..
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.