- 1 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (16 opinii)
- 2 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (68 opinii)
- 3 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 4 Pogadaj o książkach... przy piwie (54 opinie)
- 5 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
- 6 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
Teatr Miejski ciągle bez nowego dyrektora
Ciągle nie wiadomo, kto zostanie nowym dyrektorem Teatru Miejskiego w Gdyni. Konkurs, który miał w środę wyłonić kandydata do objęcia gdyńskiej sceny, nie został rozstrzygnięty.
Komisja odrzuciła wszystkie trzy oferty zainteresowanych objęciem stanowiska dyrektora Teatru Miejskiego. Nieoficjalnie wiadomo, że jedną z osób biorących udział w konkursie, był obecny dyrektor gdyńskiej sceny, Jacek Bunsch.
- Spośród wszystkich ofert zgłoszonych do konkursu dwie nie spełniły wymogów formalnych - powiedział przewodniczący komisji, zastępca prezydenta Gdyni Marek Stępa. - Natomiast trzecia nie uzyskała rekomendacji komisji. Nie mamy więc kandydata, którego możemy przedstawić prezydentowi Szczurkowi.
31 sierpnia wygasa umowa z Jackiem Bunschem. Czasu na wybór nowego dyrektora nie pozostało więc zbyt wiele.
- Będziemy kontynuować otwartą procedurę konkursu na to stanowisko - powiedział Stępa. - Nie skorzystamy z możliwości obsadzenia nowego dyrektora bez konkursu. Z pewnością jednak postaramy się poszukać takiej formuły, która pozwoli nam zapoznać się z większą liczbą kandydatów.
Zgodnie z zapowiedzią, nowy konkurs na stanowisko dyrektora Teatru Miejskiego w Gdyni zostanie rozpisany w najbliższym czasie. Czy przyniesie rozstrzygnięcie, tego jeszcze nie wiadomo.
Miasto już raz miało problem z wyborem kandydata na to stanowisko. Również w 2004 roku pierwszy etap rywalizacji nie przyniósł rozstrzygnięcia, w drugim zaś wygrał obecny dyrektor gdyńskiej sceny, Jacek Bunsch.
Miejsca
Opinie (28) 1 zablokowana
-
2008-06-18 21:01
.............. (1)
Pan Jacek Bunsch jest bardzo dobrym dyrektorem. Robi świetne sztuki i jest wspaniałym reżyserem.
- 1 0
-
2008-06-20 07:39
jasne,robi świetne sztuki - jak wywija orła na plaży przy scenie letniej,bo chodzi pijany od świtu do nocy.Prywatnie niech robi co chce ale nie życzę go sobie w roli dyrektora!To miernota i tyle.Powinien sie leczyć!!!
- 0 1
-
2008-06-18 21:45
łubu dubu, łubu dubu, niech nam żyje,
Dyrektor naszego Teatru,
to mówiłem ja, .........- 0 0
-
2008-06-18 23:17
A ja wiem kto powinien zostac dyrektorem...!!!!
Zrobmy mala zamiane:)
A moze W.P. Izadora zasiadzie na fotelu szefa gdyńskiego teatru?
Bedziemy miec w 3miescie "Weiss Holding":)- 0 0
-
2008-06-18 23:20
oj bieda
niestety,Gdynia od wielu wielu lat nie może sobie poradzić z problemem jakim jest dyrekor teatru miejskiego(dawniej dramatycznego).Szkoda i wstyd sz.p.Radni.
- 0 0
-
2008-06-19 09:14
Wybierzcie Szczura
teatr będzie miał same sukcesy (medialne)
- 0 0
-
2008-06-19 09:28
skandal (3)
Jestem z Gdyni, ale pracuję w Warszawie i widzę, że teatr ma bardzo kreatywnego i świetnego dyrektora, tak to widać z perspektywy Polski. A może dlatego nędzne władze Gdyni chcą go tak szybko wyrzucić? Będziecie się za to jeszcze długo wstydzić, panowie "prezydenci".
- 0 0
-
2008-06-19 10:05
do okulisty!!!marsz!!!
wam to w tej warszawce juz dawno i na oczy i na glowy padlo,wiec widzicie co chcecie a nie co jest,jak tak bardzo cenicie Bunscha to se go bierzcie.NA ZAWSZE!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-06-19 10:23
sprzeniewierzyłaś się
swoim dawnym ziomkom z gdyni, oni nie tolerują krytyki i nienawidzą wszystkich spoza swojego miasta a w szczególności byłych gdynian
- 0 0
-
2008-06-19 10:24
nie wolno krytykować pana prezydenta Szczurka
wystarczy zobaczyć na sondaże
- 0 0
-
2008-06-19 09:39
Bunsch
to tragedia dla teatru i dla całej kultury,wiem,że czasami największe dzieła powstawały i powstają w pijackim amoku,ale w tym wypadku jest zgoła inaczej.Pan Bunsch wyczerpał maksymalnie i cierpliwość i przymykanie oczu na swoją działalność pseudo kulturalną. Czas na emeryturę
- 0 0
-
2008-06-19 10:05
kto się boi...
... zazwyczaj ci którzy niewiele maja do zaoferowania, tak jak "aktorzy" Teatru Miejskiego w Gdyni (sam prowincjonalizm).
- 0 0
-
2008-06-19 10:07
kto się powinien bać
a ja dodam, kto się powinien bać...
właśnie ów "aktorzy", Moi Drodzy to początek końca tego teatru.- 0 0
-
2008-06-19 10:09
AKTORSKA MIERNOTA
ciągle nie mogę zrozumieć dlaczego zespół w części miernych aktorów nie potrafi zrozumieć, że trzeba się czasem ugiąć. jeden wielki kundlizm w tej ekipie aktorskiej. któż tu teraz przyjdzie? kolejna miernota
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.