• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świat zamknięty w pampersach - o "Być Jak Maria Janion"

Łukasz Rudziński
8 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Co robić gdy świat kurczy się nagle do rozmiarów dziecięcego łóżeczka, w którym nagle pojawia się nie jeden, a dwójka rozwrzeszczanych niemowląt? W "Być Jak Maria Janion" Teatru Proteus odpowiedzi nie znajdziemy, jednak prawie godzinny monodram jest ciekawą próbą uchwycenia procesu dojrzewania do macierzyństwa.



Agnieszka Skawińska ma trudne zadanie, by w 55 minut odegrać szereg stanów i emocji towarzyszących młodym mamom w pierwszych miesiącach życia swoich pociech. Agnieszka Skawińska ma trudne zadanie, by w 55 minut odegrać szereg stanów i emocji towarzyszących młodym mamom w pierwszych miesiącach życia swoich pociech.
Dotychczasowe życie przyszłej mamy zmienia się całkowicie, bo macierzyństwo to, oprócz satysfakcji, ciąg wyrzeczeń, poświęceń i kompromisów. Dotychczasowe życie przyszłej mamy zmienia się całkowicie, bo macierzyństwo to, oprócz satysfakcji, ciąg wyrzeczeń, poświęceń i kompromisów.
Marcin Grota, reżyser "Być Jak Maria Janion", zaproponował jednym (rodzicom) powtórkę z "rozrywki", innym małe résumé z macierzyństwa. Oto Ania Kędzierzawa (gra ją Agnieszka Skawińska), doktorantka polonistyki, wesoła, beztroska singielka, zachodzi w ciążę. To oczywiście zmienia całe jej życie. Dziewczyna stopniowo adaptuje się w nowych warunkach (poznajemy ją w zaawansowanej ciąży, z papierosem w ustach), czyta opisy porodu z Wikipedii, buntuje przeciwko sytuacji, która wymusza na niej wywarócenie do góry nogami całego dotychczasowego życia.

Prawa biologii są nieubłagane. Bohaterka rodzi i, chcąc nie chcąc, mierzy się z rolą matki. Podana na wesoło niewesoła historia młodej, samotnej kobiety wychowującej bliźniaczki, porusza szereg ważnych kwestii, którym musi sprostać młoda mama. Zmiana trybu życia, brak możliwości realizacji zawodowej, "etatowa" opieka nad dziećmi 24 godziny na dobę, chroniczne niewsypanie, przemęczenie, złość i frustracja dolą kury domowej i wiele, wiele więcej. Młoda mama żałuje, że dziecko wychowuje w pojedynkę, choć nie omieszka nakreślić ironiczny portret typowego ojca, z pilotem w jednej i piwem w drugiej ręce, oczekującego niańczenia podobnie jak płaczące w łóżeczku maleństwa. Damskiej publiczności najbardziej przypadła do gustu postulowana zmiana treści przysięgi małżeńskiej z "nie opuszczę cię aż do śmierci" na "aż do śmierci będą z tobą sprzątał".

Wychowywanie dzieci:

Ta słodko-gorzka w zamyśle opowieść, zbudowana jest z prostych gestów, kilku skojarzeń (najbardziej efektowna jest "zabawa" brudnym pampersem) i  - przede wszystkim - z tekstu, jaki na wiele sposobów wypowiada Agnieszka Skawińska. Największą mocą przedstawienia jest nośny, trafiający zwłaszcza do damskiej części widowni, wyraźnie solidaryzującej się podczas premiery w Centrum Kultury w Gdyni z bohaterką, temat codziennego bohaterstwa, jakim jest opieka nad niemowlakiem. Słabością zaś przegadany, momentami bełkotliwy scenariusz, zbudowany na zasadzie wielkiego worka, z którego aktorka ni stąd, ni zowąd wyjmuje pampersa, wanienkę do kąpieli niemowląt, Immanuela Kanta, Fryderyka Nietzschego, ballady Mickiewicza albo senną wizję, w której kilkumiesięczne dzieci biegają z bronią masowego rażenia.

Skawińska z materiałem stanowiącym swoisty tor przeszkód, radzi sobie raz lepiej, raz gorzej, udaje jej się jednak przemycić gorycz samotnej, niedocenionej matki, przez co budzi wielką sympatię żeńskiej części widowni. W składającej się z kilku rekwizytów przestrzeni parokrotnie cytuje teksty Marii Janion (co ma uzasadnić tytuł spektaklu, według mnie nadany spektaklowi zdecydowanie na wyrost), jest przebojowa, wraz ze swoją bohaterką dojrzewa do finałowej, patetycznej sentencji, zaczerpniętej z "Hymnu o miłości" (List św. Pawła do Koryntian).

Spektakl gdyńskiego Teatru Proteus jest wartościową propozycją przynajmniej z dwóch powodów. Sprawne aktorsko i niezły reżysersko przedstawienie dotyka tematu bagatelizowanej i niezbyt często w teatrze przybliżanej sytuacji młodej matki, zmuszonej zajmować się dziećmi i domem. Stanowi też umiejętne połączenie komediowych treści z ważnym tematem społecznym, chociaż potraktowanym w olbrzymim skrócie. Trochę szkoda, że na marginesie tego tematu pozostało celne spostrzeżenie, że łatwo decydować się na manifesty feministyczne czy protest-songi do czasu, gdy nie trzeba ich zderzyć z realiami. A każdą domową rewolucję błyskawicznie spacyfikować może płacz dziecka lub brudny pampers.

Spektakl

8.8
20 ocen

Być Jak Maria Janion

spektakl dramatyczny

Opinie (27)

  • sztuka o zbuntowanej feministce :( (1)

    • 11 8

    • straszne! :-(

      • 0 0

  • pozostaje się cieszyć (1)

    że nasza dzielna doktorantka pogodziła się z tą straszną traumą świata pampersów, zamiast błyskotliwej kariery w dziedzinie polonistyki i kocyk nie okazał się zbyt śliski

    • 23 3

    • poszła pod prąd ;)

      • 2 0

  • Przewinięcie własnego dziecka, to faktycznie heroizm w czystej (pomijam pieluchę) postaci

    • 11 11

  • proponuję...

    ...tekst zaadaptować na rolę męską i zaproponować zagranie Maciejowi Stuhrowi lub Arkadiuszowi Jakubikowi...

    • 8 6

  • zawiedziona (2)

    spodziewałam się mocniejszego spektaklu, aktorstwo słabe, mocniejsza aktorka tu jest potrzebna

    • 7 15

    • (1)

      Dlaczego tak sądzisz?

      • 0 0

      • oglądała, więc sądzi to normalne;)

        Mi akurat sie podobało, ale każdy oczekuje czegoś innego.

        • 0 0

  • BRAWO!!!

    Z czystym sumieniem mogę polecić!!!! Monodram pierwsza klasa oklaski dla pana reżysera jak i dla pani Agnieszki .... po części sama mogę się utożsamić z bohaterką .... jeszcze raz wielkie brawa !!!!

    • 11 8

  • szczególnie palenie papierosów będąc w ciąży i zabawa brudnym pamperesem (2)

    to prawdziwe hity... A Maria Janion nie ma dzieci - tytuł jest typowym nadużyciem mającym ściągnąć do teatru wszystkich snobów.

    • 15 7

    • (1)

      ale nawiązanie do Marii Janion ja odczytuję jako (dobrą) ironię

      • 0 1

      • no jeśli tak, to autorzy nie liczyli się z widzem

        ktory raczej tej ironii nie skumał ;)

        • 1 0

  • Byc jak Maria Janion

    Do Johna Malkovica to jej lat swietlnych brakuje

    • 10 8

  • Jaka ambitna ankieta...

    I po co?

    • 8 4

  • RECENZENT (1)

    Czy moglibyście w końcu zwolnic Pana Rudzińskiego który zna się na teatrze jak Kolakowa czy Bokacka na rolnictwie? (a może się znają - przepraszam).

    przecież ten Pan i jego recenzje to jakaś żenada. Przepraszam, ale gram na deskach najlepszych teatrów w Polsce i jak czasami tutaj zajrzę z czystej ciekawości to aż mnie roznosi.

    • 16 13

    • NIe

      Nie moglibyśmy przychylić się do Pańskie prośby, panie aktorze. Bo kto by nam wtedy pisał tak, żeby Pana roznosiło?

      Ale nic nie trwa wiecznie (wietrznie też) może jak już zrozumiemy że w/w pan nie zna się na teatrze, to go zwolnimy (lub nie)
      Proszę zatem nie ustawać w swoich prośbach i monitować nas od czasu do czasu.
      A nuż się Panu poszczęści.
      z poważaniem

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który spośród legendarnych, często eksploatowanych przez filmowców, średniowiecznych wodzów, stał się inspiracją do budowy Dworu Artusa w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane