• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sentymentalny koncert Andrei Bocellego w Ergo Arenie

Ewa Palińska
27 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Zobacz naszą relację z wydarzenia

W sobotni wieczór, w wypełnionej do ostatniego miejsca Ergo Arenie, wystąpił Andrea Bocelli - jeden z najpopularniejszych tenorów na świecie. W programie znalazły się arie operowe, pieśni neapolitańskie, piosenki popularne, a także przepiękne "Ave Maria pietas", które włoski artysta zadedykował tragicznie zmarłemu Pawłowi Adamowiczowi, prezydentowi Gdańska. Owacjom nie było końca.



"Gdyby Bóg umiał śpiewać, śpiewałby jak Andrea Bocelli" - tak Céline Dion zapowiedziała kiedyś występ artysty i z pewnością jest w tych słowach sporo prawdy. Włoski tenor od dziesięcioleci porusza serca i umysły milionów słuchaczy na całym świecie swoimi przejmującymi, a przy tym konserwatywnymi interpretacjami arii operowych czy piosenek popularnych. Jest również niezwykle ceniony przez kolegów po fachu, którzy regularnie zapraszają go do wspólnych występów, a wydawane przez niego płyty (ma ich na koncie kilkanaście) oraz różnego rodzaju kompilacje z jego udziałem, biją rekordy sprzedaży.

Na widowni w Ergo Arenie zasiadło 10 tys. słuchaczy - wyprzedały się wszystkie bilety. Na widowni w Ergo Arenie zasiadło 10 tys. słuchaczy - wyprzedały się wszystkie bilety.
To zatem, że podczas sobotniego koncertu Ergo Arena była wypełniona do ostatniego miejsca, nie powinno nikogo dziwić. Nie brakowało też chętnych, którzy licząc na łut szczęścia, rozpytywali przed wejściem do hali, czy ktoś nie zechciałby biletu odsprzedać. Niestety, musieli obejść się smakiem, bo biletów na to wydarzenie żaden fan Bocellego nie zamierzał odstąpić.

10 tysięcy osób na widowni w Ergo Arenie to murowany paraliż komunikacyjny i pod tym względem niespodzianki nie było - korek był długi, przez co wiele osób (tradycyjnie) spóźniło się na koncert. Organizatorzy przesunęli wprawdzie jego rozpoczęcie o 15 minut, jednak to nie wystarczyło - niemal przez całą pierwszą część spóźnialscy przechadzali się po widowni, przeszkadzając zasłuchanym fanom tenora w delektowaniu się jego muzyką. A było się czym delektować, bo Andrea Bocelli zamieścił w programie najpiękniejsze (choć może nie najbardziej popularne) arie i duety operowe, pieśni neapolitańskie, a nawet numery musicalowe.

Koncerty muzyki poważnej w Trójmieście


Koncerty Bocellego są wyjątkowe jak sam artysta. Włoski tenor (w odróżnieniu od niezwykle ekspresyjnych kolegów po fachu) wyraża swoje emocje wyłącznie przez muzykę - śpiewa niemal statycznie, czasem jedynie wykonując subtelny gest w stronę partnerki scenicznej. Sentymentalny charakter jego prezentacji potęgowały wizualizacje wyświetlane na zawieszonym za sceną ekranie - czasem były to stare zdjęcia i filmy (np. teledyski), czasem pejzaże, ale najciekawsze były fragmenty inscenizacji oper z udziałem Bocellego (np. znakomite sceny z "Romea i Julii" Gounoda).

Z Andreą Bocellim wystąpili m.in. Akademicki Chór Uniwersytetu Morskiego w Gdyni oraz Polska Orkiestra Muzyki Filmowej. Z Andreą Bocellim wystąpili m.in. Akademicki Chór Uniwersytetu Morskiego w Gdyni oraz Polska Orkiestra Muzyki Filmowej.
Koncert rozpoczęło słynne "Va, pensiero" w wykonaniu Polskiej Orkiestry Muzyki Filmowej oraz Akademickiego Chóru Uniwersytetu Morskiego w Gdyni pod dyr. Marcella Roty - wieloletniego kompana scenicznego Bocellego. Część pierwszą wypełniły arie i duety z oper m.in. Verdiego (Rigoletto, Il Trovatore, Traviata), Leoncavalla, Pucciniego (Cyganeria) czy Gounouda (Romeo i Julia).

- Wolę Andreę Bocellego w lżejszym, popowym repertuarze i mam nadzieję, że w drugiej części artysta zdecyduje się je dla nas wykonać - mówiła w przerwie koncertu jedna z fanek tenora.
Jej prośby zostały wysłuchane i w części drugiej faktycznie znalazły się te największe i najbardziej uwielbiane przez publiczność hity, z "Mamma", "Funiculì funiculà" i "O sole mio" na czele. Przepiękne "Ave Maria pietas" artysta zadedykował natomiast tragicznie zmarłemu prezydentowi Gdańska, Pawłowi Adamowiczowi. Publiczność podziękowała mu za ten gest sympatii natychmiastową owacją na stojąco!

Gdyński chór, który zaśpiewał z Andreą Bocellim


Tradycyjnie, Andrei Bocellemu towarzyszyli na scenie zaprzyjaźnieni artyści - sopranistka Maria Aleida, skrzypaczka Anastasiya Petryshak, tancerze (Stavros Pittas i Julia Polakowska) oraz wokalistka Ilaria Della Bidia, która wprawiła słuchaczy w zachwyt m.in. ekspresyjną interpretacją "Over The Rainbow" z musicalu "Czarnoksiężnik z krainy Oz". Nie mniejszymi owacjami publiczność nagrodziła wykonanie piosenki "Fall on me", którą zaśpiewali w duecie Andrea i Matteo Bocelli - ojciec z synem.

  • Andrea Bocelli skradł serca słuchaczy od pierwszej chwili.
  • Maria Aleida - sopran
  • Marcello Rota - dyrygent
Po zakończeniu koncertu owacjom nie było końca, a artysta, za tak entuzjastyczne przyjęcie, odwdzięczył się wykonaniem tych utworów, na które publiczność czekała najbardziej - "Con te partiro" oraz "Nessum dorma" z opery Turandot Pucciniego.

Sobotni koncert Andrei Bocellego, podobnie zresztą jak ten sprzed trzech lat , został perfekcyjnie zrealizowany. Nagłośnienie było znakomite, a podgląd tego, co działo się na scenie, można było oglądać na telebimach. Zachwyt budziły też wspomniane wizualizacje, które ściśle nawiązywały do wykonywanych utworów. Publiczność skarżyła się jednak na pracę służb informacyjnych. Osoby, które się spóźniały, błądziły po widowni, bo nie było przy wejściu nikogo, kto pokierowałby ich na odpowiednie miejsca. Nikt nie interweniował również, kiedy słuchacze nagrywali koncert komórkami, czego (według komunikatu puszczonego z głośników przed wydarzeniem) nie wolno było robić.

- Koncert był bardzo spokojny, nastrojowy, a te świecące ekrany telefonów bardzo przeszkadzały w odbiorze - skarżył się jeden z uczestników imprezy, prosząc w przerwie koncertu pracownika służb informacyjnych o interwencję.

"Time to say goodbye" na bis

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (96) 8 zablokowanych

  • Przy wejsciu powinna byc bramka wykrywajaca metal/telefony (3)

    Telefony powinny byc zabierane na czas koncertu.

    • 26 2

    • Telefony (2)

      Nawet u orkiestry brak szacunku... Krew mnie zalewała jak widziałem, że puzoniści nagrywali koncert komórką... Żenujące....

      • 12 1

      • Czyste buractwo, cebulaki i brak kultury !

        Niestety, ludzie nagrywający telefonami zepsuli całe to wydarzenie ! Jakim trzeba być pozbawionym kultury cebulakiem , żeby to robić ! I po co ? Bo przecież jakość dźwięku i obrazu na takim nagraniu jest fatalna ! Chyba tylko po to, aby pochwalić się znajomym lub wrzucić na fejsa ! Powinien być bezwzględny zakaz używania telefonów komórkowych na takim koncercie ! Najgorsze jednak, że ochrona w ogóle nie reagowała !

        • 3 0

      • Jeden oglądał skoki narciarskie na tablecie :D

        • 4 0

  • Koncert pozostanie w pamięci na bardzooooo długo

    To było istne przeniesienie na inny świat. Arie operowe wykonane z należytą kulturą, a piosenki popowe z delikatnością. Wszystko słuchało się po prostu z zachwytem. Owacje przy dedykacji dla Pana Adamowicza i "Ave Maria" ciarki...ciarki. Zapłaciłbym jeszcze raz!!! Na takie koncerty warto poświęcić środki.

    • 5 0

  • Super

    Wielki artysta

    • 3 0

  • wszystcy tylko o tym dźwięku, a nikt nie zauważył tej pięknej realizacji kamerowej na ekrany?!gratulacje operatorzy i realizatorzy

    • 4 0

  • Fatalny dzwiek (1)

    Ten kto był odpowiedzialny za nagłośnienie, szczególnie mikrofonu bocellego, powinien poprostu stracić tę prace bo była totalna klapa. Nawet największy talent można uciszyć i tak właśnie było w tym przypadku, było po prostu za cicho. To już kolejny koncert w którym w Ergo Arenie jest złe nagłośnienie. Więcej nie idę i nie polecam.

    • 29 13

    • No to niech Bocelli zwolni swoją ekipe, bo oni byli odpowiedzialni za nagłośnienie ;) PS Akustycy i monitorowcy którzy byli z nim na koncercie pracują z nim od ponad 10 lat ;)

      • 2 0

  • organizacja (2)

    sam artysta jak najbardziej klasa w samym sobie , ale niestety organizacja to dno

    • 10 5

    • (1)

      Dokładnie tak.
      Myśle że sam Bocelli musiał być wściekły na to amatorskie nagłośnienie.

      • 4 0

      • Wściekły na swoich własnych akustyków z którymi pracuje od ponad 10 lat?

        • 1 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Andrea Bocelli w Ergo Arenie

    jad

    Mnóstwo jadu w tym narodzie za drogo złe nagłośnienie zapachy itd. większość ludzi przyszło na pokaz przed znajomymi nie majac w ogóle pojęcia o jego twórczości. cieszyc się i delektować jego głosem. Co to dopiero będzie się działo po koncercie w Poznaniu na stadionie?? Niestety w dzisiejszych czasach liczy się też tylko kasa ale dla wielbiących jakąkolwiek twórczość to nie ma znaczenia

    • 3 5

  • taki koncert wart każdych pieniędzy...dla mnie to była wielka uczta...Dziękuję wszystkim

    • 6 2

  • Płyty CD

    Płyty CD za 100 zł to przesada. Gdyby choć jeszcze z autografem. Ale koncert piękny.

    • 5 4

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Andrea Bocelli w Ergo Arenie

    (5)

    Bocelli zaśpiewał dla Adamowicza tylko że względu na zapatrzonych ślepo w swojego Prezydenta Gdańszczan. Jakby się nie odwołał do tego wydarzenia to pewnie by zaraz się pojawiła krytyka pod jego adresem:/

    • 29 115

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Andrea Bocelli w Ergo Arenie

      Aż tak małostkowi uczesnicy koncertu raczej by nie byli;)

      Inna sprawa, że wielu artystów stara się być na bieżąco w wydarzeniach dotyczących odwiedzanych miejsc. Sympatyczne.

      • 10 2

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Andrea Bocelli w Ergo Arenie

      do Marka (1)

      a skąd Przyjacielu masz wiedzę co skłoniło A.Bocelli do oddania hołdu śp Adamowiczowi ? Może to zwykły ludzki odruch i nic więcej , nie musisz mierzyć wszystkich innych swoją miarą. Ludzkie zachowania i odruchy tez istnieją....

      • 25 6

      • Opinia do filmu

        Zobacz film Andrea Bocelli w Ergo Arenie

        Maciej a skąd możesz wiedzieć czy nie znam Bocellego osobiscie? Znasz mnie?

        • 6 9

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Andrea Bocelli w Ergo Arenie

      Jesteś rąbniętym pisiorem

      • 12 8

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Andrea Bocelli w Ergo Arenie

      TM

      Panie Marku czep się pan płotu!

      • 11 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Mikołaj Trzaska, muzyk jazzowy pochodzący z Gdańska, od kilku lat komponuje muzykę filmową dla:

 

Najczęściej czytane