• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prawie okręt czy drogi złom. Kto kupi Gawrona?

Wioletta Kakowska-Mehring, Robert Kiewlicz, Wioletta Kakowska-Mehring, Robert Kiewlicz
29 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Artyleria główna ORP Ślązak do naprawy
Projekt budowy Gawrona realizowano przez 10 lat. Gotową korwetę ilustrują jednak tylko wizualizacje. Projekt budowy Gawrona realizowano przez 10 lat. Gotową korwetę ilustrują jednak tylko wizualizacje.

Resort obrony narodowej zapowiedział, że rozpoczyna poszukiwania chętnego na zakup Gawrona. Zdaniem ekspertów, znalezienie klienta na "najdroższą motorówkę świata" - jak ten niedokończony okręt nazwał sam Minister Obrony Narodowej - nie będzie łatwe.



Czy dobrze, że przerwano projekt budowy Gawrona?

W miniony piątek premier Donald Tusk poinformował, że program budowy Gawrona zostanie przerwany, a szef MON Tomasz Siemoniak zapowiedział, że resort będzie szukał nabywcy na kadłub korwety. W proces pozyskania klienta włączony zostanie też resort spraw zagranicznych. O opinię na temat szans sprzedaży Gawrona poprosiliśmy ekspertów z branży. Ich zdaniem, okręt w tym stanie będzie trudno sprzedać.

- Szkoda majątku. Ten okręt jest przecież prawie gotowy. Nie ma jedynie systemów uzbrojenia i trzeba go zapewne wyposażyć w nowoczesne systemy łączności - mówi Marek Błuś, dziennikarz i publicysta morski. - Świetnie może służyć jako okręt zwiadu elektronicznego lub okręt szkoleniowy. Wykończony Gawron zastąpić może nawet trzy obecnie służące jednostki Marynarki Wojennej. Gawron może palić tyle samo, co te kutry wojskowe stojące w Gdyni. Można także powołać specjalną instytucję do jego eksploatacji. Przykład mamy w Australii, gdzie straż graniczna eksploatuje okręty marynarki wojennej. Pieniądze nie obciążają resortu obrony i wszyscy są zadowoleni. Gawron to przecież kawał majątku. Jeśli ktoś buduje dom, to nie po to, aby go następnie zburzyć. Jeśli sam w nim nie zamieszka to go wynajmuje lub szuka innych możliwości.

Czy jednak takie są? Kto mógłby być zainteresowany niedokończonym okrętem wojennym, powstałym w oparciu o projekt sprzed 11 lat? Budowa Gawrona rozpoczęła się w 2001 roku. Projekt realizowała Stocznia Marynarki Wojennej. Budowa pochłonęła ok. 400 mln zł. Według tych, którzy decyzję premiera popierają, Gawron to tylko kadłub, którego dokończenie pochłonęłoby kolejne ogromne kwoty. Według MON, dokończenie projektu kosztowałoby jeszcze ok. miliarda złotych. Jednak według przeciwników wygaszenia projektu Gawron to praktycznie gotowy okręt - kadłub wraz z maszynownią, któremu brakuje tylko uzbrojenia.

- Ten kadłub jest dobrze zrobiony, jest wysokiej jakości i do tego jest zadbany. Można zmienić jego funkcję, może nawet na cywilną. Trudno jednak powiedzieć czy da się go sprzedać - twierdzi Andrzej Szwarc, prezes Stoczni Remontowej Nauta - Państwa zachodnie nie będą zainteresowane, bo ich marynarki wojenne mają całe dywizje korwet czy fregat jednego typu i nie uzupełniają floty o pojedyncze jednostki. Czy rynek cywilny może być zainteresowany? Okręt wojenny ma duży napęd. Za duży dla jednostek cywilnych, które nie potrzebują aż takiej mocy, która wiążę się z większym zużyciem paliwa. Sprzedać go nie będzie łatwo, ale na pewno barbarzyństwem byłoby pociąć go na żyletki.

- Gawron jest jednostką wojskową i podlega zupełnie innym wymogom niż jednostki cywilne, więc trudno mi powiedzieć co można by z nim zrobić - mówi z kolei Krzysztof Kulczycki, współwłaściciel Stoczni Crist - Najprostszym rozwiązaniem byłaby chyba sprzedaż. Należy jednak znaleźć dobrego brokera. Istnieją rynki, na których można próbować wcisnąć go klientowi. Myślę tu głównie o Azji i takich krajach jak Malezja czy Indie.

- O wartości okrętów wojennych decyduje uzbrojenie. Gawrona nie można w ten sposób ocenić, bo jest tylko kadłubem. Czy ten kadłub stanowi jakąś wartość? Trudno ocenić. To tak jakby zbudowano karoserię samochodu i potem próbowano by ją sprzedać, a nie każdy silnik udałoby się w nią zamontować - twierdzi Grzegorz Landowski, redaktor naczelny miesięcznika "Nasze Morze". - Czy jakaś armia byłaby tym zainteresowana? Wydaje mi się, że żadnego z europejskich państw to nie interesuje. Może jakiś kraj z Azji bądź z Afryki? Na rynek cywilny w ogóle bym nie liczył. Tu kolejne porównanie. To tak jakbyśmy próbowali ze skorupy czołgu, zrobić autokar. Pewnie by się dało, ale nakłady uczyniłyby ten proces niedorzecznym.

Innego zdania jest z kolei Łukasz Kister, Ekspert Instytutu Jagiellońskiego, współautor publikacji "Stocznia Marynarki Wojennej jako element racji stanu Rzeczypospolitej Polskiej. Aspekty prawne, gospodarcze, militarne i polityczne".

- Nikt znający sytuację polskiej Marynarki Wojennej nie powie, że projekt Gawron był zły, albo że dobrze iż go zamknięto - twierdzi Kister. - Ten projekt był źle prowadzony, a to jest już zupełnie inna sprawa. Pieniądze - z barku decyzji - szły na utrzymywanie w gotowości i konserwację, a nie na realizację. Problem w tym, że bez floty za kilka lat nie będziemy mieli Marynarki Wojennej. Kto mógłby kupić Gawrona? A chociażby Niemcy, bo wbrew obiegowym opiniom, Gawron nie jest polskim projektem, a niemieckim. Cała flota wojenna jest oparta o dwie technologie - niemiecką i francuską, więc zainteresowanych mogłoby być wielu. Nie jest też projektem przestarzałym. Niemcy do dziś budują takie jednostki. Gawron nie był też drogi. Takie jednostki na świecie kosztują nawet 300 mln i to euro. Szkoda, że dla polskich władz Gawron stał się kawałkiem złomu.

- Nic nie można z tym zrobić. To był projekt szyty na miarę i do tego przez 10 lat - ostro sytuację ocenia z kolei Władysław Jaszowski, prezes zarządu Promare, wydawcy magazynu "Namiary na Morze i Handel". - Jest on więc dość stary, jak na dzisiejsze standardy w tej dziedzinie. Można więc go sprzedać ewentualnie w cenie złomu, drogiego złomu. Można go jedynie dokończyć, ale jak wiemy w międzyczasie zmieniła się koncepcja dotycząca naszej Marynarki Wojennej. Gawron swoją rolę spełnił. Przez 10 lat żywił Stocznię Marynarki Wojennej.

Tu pojawia się kolejny problem, czyli co dalej ze Stocznią Marynarki Wojennej. Stocznia znajduje się obecnie w upadłości likwidacyjnej. Agencja Rozwoju Przemysłu, czyli właściciel zakładu (ARP ma ponad 99 proc. akcji, pozostałymi dysponuje Ministerstwo Obrony Narodowej) nie udziela informacji na temat sytuacji stoczni, podobnie jak syndyk i władze SMW. Załoga przede wszystkim liczyła na pomoc MON i przywrócenie finansowania budowy korwety Gawron.

- Dziesięć lat temu była mowa o całej serii. Najpierw pięć, potem trzy, a teraz nawet jednej nie dano nam skończyć - twierdzi Tadeusz Mirkiewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Wojska SMW. - Nam brakuje pracy. Nie wykorzystujemy naszych mocy produkcyjnych. Tylko od czasu do czasu menedżerowie podłapią jakiś kontrakt na remont, naprawę czy regulację silnika. A to za mało. Wówczas tylko część stoczni pracuje. Potrzebne są kontrakty, które zaangażują cały stoczniowy cykl produkcyjny

- Stocznia Marynarki Wojennej jest w bardzo trudnej sytuacji, którą komplikuje dodatkowo upadłość likwidacyjna - mówi Tadeusz Aziewicz, poseł PO i wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Skarbu Państwa. - Myślę jednak, że właściwe resorty pracują obecnie nad rozwiązaniem tej sytuacji, nad planami dla stoczni. Jest to nieodzowne w kontekście decyzji dotyczącej korwety Gawron. Istnienie stoczni było przecież w dużej mierze zależne od Gawrona i nowych zamówień z Ministerstwa Obrony Narodowej.

Korwety typu Gawron (projektu 621) - seria korwet wielozadaniowych dla Marynarki Wojennej RP zaprojektowanych według koncepcji MEKO A-100 w niemieckiej stoczni Blohm und Voss w Hamburgu.

W projekcie uwzględniona została technologia "stealth". Napęd polskiej korwety zbudowano w oparciu o system CODAG (Combined Diesel And Gas turbine). Okręt wyposażony w turbinę gazową o mocy 25000 Kw i dwa silniki wysokoprężne o mocy 3200 kW każdy. Prędkość maksymalna Gawrona to 30 węzłów.

W listopadzie 2001 roku Polska Marynarka Wojenna i Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni podpisały umowę na budowę siedmiu korwet typu Gawron. W lutym 2012 r. projekt został oficjalnie zarzucony.

Miejsca

Opinie (238)

  • (29)

    pociac silniki i turbine wymontowac sprzedac i zapomniec inaczej bedziemy nadal placili za utrzymanie a nie za budowe Trzeba spojrzec prawdzie w oczy nie stac Polski na taka jednostke

    • 54 111

    • (7)

      jestem ZA o 6:45 biore palnik i tne do sniadnia po sniadaniu dalej do 14:45

      • 9 11

      • Donald wraz z liberałami niszczy Polski dom i jego mieszkańców (6)

        Jeśli ktoś buduje dom, to nie po to, aby go następnie zburzyć. Jeśli sam w nim nie zamieszka to go wynajmuje lub szuka innych możliwości. A "nasz" pseudo rząd niszczy wszystko co polskie. Kiedy wykonuje sie polecenia z innych krajów to napewnio nie jest się naszym.

        • 19 23

        • (1)

          A kiedy prezes K. wykonuje polecenia głosów we własnej głowie, to czyim byłby rządem?

          • 12 8

          • Polski wariat, to Polski wariat

            Niczego uni darmo dawac nie ma zamiaru. A ty co masz oddac im za friko i jeszcze dopłacic?

            • 4 6

        • donald (3)

          to nie liberał ! po decyzjach jakie podejmuje to 100% socjalista ! nie rób ludziom wody z mózgu !

          • 7 4

          • donald, to nie żaden socjalista (1)

            może, lewak ? Na 100% lewak

            • 9 2

            • to na pewno nie jest polak.

              internacjonalista?

              • 2 3

          • liberał to gorsza odmiana bolszewika

            Czy to stwierdzenie ci odpowiada? Skoro donald to socjalista to gdzie lokuje zarobione pieniądze? Na zachodzie czy w Moskwie?

            • 2 4

    • Typowe dla polskiej władzy (4)

      Jeżeli by budowę "Gawrona" nazwać "polską metodą produkcyjną" to robimy w ten sposób wszystko.Autostrady,stadiony,całą infrastrukturę finansowaną z budżetu państwa.Dobrą robotę trzeba oszczędzać,bo szybki koniec oznacza utratę dochodów pseudo wykonawców,nie tych którzy ryją pazurami by robotę wykonać,ale tych którzy ulokowali się pomiędzy inwestorem a wykonawcą z różnym pośrednictwem i konsultingiem.

      • 19 1

      • r1a1 (2)

        jest na to kapitalne określenie "polnische Wirtschaft"

        • 5 0

        • to określenie to taki (1)

          "deutsch szajs". Przed II wojną w 20 lat Polska dynamicznie rozwijała się. Ale frycom i kacapom to przeszkadzało, dlatego te bandziory nas wspólnie napadły i gnębią do dziś. Przy pomocy różnych tutejszych "pożytecznych idiotów".

          • 0 2

          • r1a1

            żeby się jakoś szczególnie nie rozwodzić, niektóre pomniki "polskiego zarządzania":
            - EJ Żarnowiec w budowie,
            - zapora w Świnnej Porębie,
            - ACK przy Śląskim Uniwersytecie Medycznym,
            - tor kolarstwa halowego w pułTusku,
            - Polifarb Gdynia,
            - korweta GAWRON:) i tak dalej w tym tonie, zauważ, że nawet nie dotknąłem ambitnych projektów z zakresu infrastruktury drogowej i kolejowej:)
            reasumując: NIE DAWAĆ MAŁPOM ZEGARKÓW

            • 1 1

      • nie polskiej

        a post-ubeckiej.
        ale twoje zbitki słowne czynią swoją "krecią" robotę

        • 0 1

    • Słusznie należy zaprzestać budowy tego pseudo nowoczesnego okrętu. (10)

      Żaden z tych stoczniowców - inżynierów nigdy nie zbudował okrętu wojennego tej klasy, a nauka nas zbyt drogo kosztuje. Dla budowy tej jednostki utrzymywano i reanimowano Stocznię Marynarki Wojennej z naszych podatków. Gdyby nadal utrzymywali to tempo nauki i prac z tym związanych to za 20 lat może by i powstał. Tyle, że był by starociem do modernizacji.

      • 16 16

      • bzdury KierKAz (2)

        Stoczniowcy nie musieli się uczyć budowania tej korwety. Powiem tylko ze niemcy jak zobaczyli kadlub byli zaskoczeni jakoscia jej wykonania. Po drugie Stocznia Marynarki Wojennej popadla w upadlosc likwidacyjna w duzej mierze przez gawrona bo duza czesc prac musiala wykonac za wlasne pieniadze. Po trzecie ten okret jest niezbedny dla wojska gdyz wsztkie jednostki sie koncza. Duza czesc osob mowi ze jest za duza na baltyk to ciekawe dlaczego Szwedzi zbudowali ostatnio dwie takie korwety za 2 mld zlotych za sztukę!! o niemcach i danii nie wspomne

        • 21 7

        • Szwedzi buduja dla siebie i nie daja sie podporządkowac innym (1)

          A nasi włodaze sprzedja za friko wszystko co tylko da im kase.

          • 10 4

          • Żeby zaspokoić nasze militarne ambicje

            To i lotniskowiec by nie wystarczył.

            • 5 1

      • KierKaz (5)

        Bredzisz ! Okręt budowany był wg dokumentacji i licencji z f.Blohm&Voss , za co zapłaciliśmy 60,827 mln złotych. Chyba nie wątpisz , ze Niemcy potrafią zaprojektować i zbudować takie okręciki ! Ta niemiecka firma budowała juz wieksze okrety , np.pancerniki Bismarck i Tirpitz - nieco większe od naszego Gawrona !Pewnie słyszałeś gdzieś te nazwy ?
        I widzisz robią to dalej i to bardzo dobrze od 150 lat . A wiesz dlaczego - bo największym kapitałem są ludzie = specjalisci . Pojmujesz ?

        • 15 1

        • i co z tego (4)

          No i taki gawron czy dowolna inna korweta zmiotła by takiego dwusmarka czy tirpizzę jedną rakietą z odległości 100 km zanim te duże klocki wiedziałyby, że coś tam gdzieś płynie.

          Egipcjanie zbudowali piramidy, tam powinniśmy się uczyć budownictwa... głupie polactwo.

          • 4 9

          • (2)

            Mozesz odpowiedziec wszystkim zainteresowanym, jaka to rakieta (z planowanych na korwete) zamierzasz topic pancerniki?

            • 7 1

            • Pytanie jest nieco bardziej skomplikowane - gdzie taki pancernik znaleźć? Po morzach już nie pływają.

              • 4 1

            • Ostatecznie RBS Mk. 3, no ale teraz to możemy sobie pogdybać.

              • 0 0

          • No i znów piszesz brednie !

            Wiesz ile np.starych rakiet t.P-15 trzeba było użyć , aby zatopić ex.amerykański Ni t.Charles F.Adams w służbie Bundesmarine ? No ile ? Odpisz proszę ?
            P-15 miała głowicę 500 kg i paliwo w postaci 98 % HNO3 .

            • 0 0

      • BARAN JESTEŚ!!

        • 0 0

    • q rwa na nie stać na SUWERENNOŚĆ

      na nic nie ma kasy jest na wszystko tylko nie na to co fundamentalne, żadne reformy nie przejdą, bo są robione przez debili, a jak ktoś mądy się zabiera to okoniem stają debile krzykacze...Oddajmy się w ręce innego kraju i po sprawie...

      • 17 1

    • ale na loty donalda so sopoćka za 2 miliony rocznie to nas stać!!!

      • 7 0

    • Polski nie stać, by takich jednostek nie mieć

      • 0 0

    • nie stać??

      Polskę na taką jednostkę nie stać, a na zakup nowego okrętu podwodnego w najbliższym czasie za 5 mld zł stać?? Niestety ministerstwo nie jest kompetentne do do wydawania decyzji w sprawie MW. Jak kraj, który ma 500 km linii brzegowej nie ma okrętów, które powinny bronić co najmniej transportu wodnego (największego typu transportu na świecie). Otwiera się nowe terminale kontenerowe, przyjmuje kontenerowce pokroju Maersk, natomiast nie udziela się żadnego wsparcia w razie niebezpieczeństwa. Przecież unicestwienie transportu jest podstawą wszelkich konfilktów międzynarodowych. To tak jakby odciąć wrogowi dopływ tlenu. Nic dodać nic ująć. Trzeba pociąć na żyletki resztę okrętów i zainwestować w kajaki, którymi rządzący mogliby bronić kraju od strony morza. Jesteśmy w NATO i zawsze będziemy wrogim krajem dla wszelkich przeciwników Paktu Północnoatlantyckiego

      • 6 1

    • Polska MUSI mieć marynarke wojenną, Gawron to tanie, dobre korwety

      okrety typu 621 sa na wyposażeniu marynarki wojennej niemiec, mają bardzo duże mozliwości bojowe - mało który okret na Bałtylu jest niewidoczny dla radaru. Okręt już może pływać, po zainstalowaniu podstawowego uzbrojenia i syst nawigacyjnych może odpedzac tych przemytników czy służyć do szkolenia

      Niedawno kupiliśmy rakiety i gogle noktowizyjne do F-16 za 400 mln $, państwo które ma dostęp do morza niestety MUSI mieć marynarke wojenna, zwłaszcza jak porówna sie nas z taką neutralną Szwecją (silniejsza MW niż nasza pomimo neutralności) czy tymi 500 okrętami stojącymi w Bałtijsku

      • 5 1

  • : ) (7)

    Kto za to zaplaci?????Zenada a ta cala marynarka utzymywana nie wiadomo po co.

    • 65 73

    • Ty jesteś naprawdę

      the bill

      • 9 6

    • SEJM UTRZYMYWANY JEST NIE WIADOMO PO CO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

      • 25 0

    • Zenada - zawsze czekam na takie stwierdzenia.

      Tym bardziej pisane pzez zemby.

      • 2 1

    • IMHO powinien zapłacić imć

      Bul (nick GMO lub od dzisiaj również Gawron) ze swoją świtą dziadków leśnych.

      • 4 0

    • Zgadzam się...

      ...niestety nasza marynarka ma coraz więcej szemranych interesów na koncie. Kasy na ni ąidzie co niemiara, admirałów mamy całą masę a sprzęt taki, że pożal się Boże.

      • 8 0

    • słuchaj jestem marynarzem...i przyjdź do mnie na łajbę to cie dojadę na szmacie

      • 1 1

    • jak to po co?

      To po co było walczyć o stocznie itd jak i tak zostanie zamknięta. W marynarce można było zwiedzić cały świat a niedługo sam bałtyk i to śmigłowcem...

      • 0 0

  • lol (5)

    to całe wojsko to zabawa w"wojnę" dużych chłopców za ogromne pieniądze podatników

    • 76 43

    • Dobre, wiecej powiem --takie sobie, a nawet beznadziejne. (3)

      • 4 5

      • czemu?dobrze napisał (2)

        siedzą i nic nie robią

        • 10 1

        • Chyba Ty!!

          • 0 6

        • jak to nic nie robią?

          wódka sama się nie wypije

          • 11 0

    • True. Tym bardziej, że nam wojsko nie jest potrzebne. Wystarczy utrzymywać jednostki specjalne, a reszte rozpuścić. I tak każdy nas pojedzie w 15 minut, więc po co armia? Lepiej kasę przeznaczyć na te jednostki specjalne, resztę na policję i będzie git.

      • 0 0

  • zamiast "Gawron" powinien nazywać się "Koryto" (1)

    nazwa bardziej adekwatna do pełnionej funkcji

    • 98 17

    • najlepsze w PL jest to, że nikt za to nie beknie

      • 2 0

  • ..... (2)

    czy my wybraliśmy w wyborach Konanowicza że nie bedzie w tym kraju niczego!!jedynie pensje polityków w ich kieszeniach a wszyscy wydymani

    • 83 8

    • kolejna slomiana inwestycja jak w 'Misiu' , ciekawe ile przytulili 'konsultanci' ? przecierz takie rzeczy sa karalne no ale na wysokich stolkach jak zwykle nikt nie jest winny , winny w Polsce jest ten co przeklina na ulicy albo przejdzie na czerwonym swietle a ten co sprzeniewiezyl publiczne grube miliony jest niewinny !?!? nosz ku..a mac , kiedy to sie skonczy , gorzej niz komuna !!!! istne y deszu pod rynne , Tusk i cala jego banda nieudacznikow na boisko a nie rzadzic krajem skoro nie umiecie !!!!

      • 6 1

    • Chyba K Kononowicz

      bylby o wiele lepszy

      • 3 0

  • Tylko oszołomy, mohery, smoleńscy itp chcą zbrojeń. (17)

    Niech żyje pokój !

    • 35 106

    • (2)

      nie znasz powiedzenia, chcesz mieć to szykuj się do wojny.

      • 27 2

      • Si vis pacem para bellum. (1)

        • 7 1

        • i lekarza

          • 0 1

    • Zatem cała ameryka północna jest mocherowa i smoleńska tak? (4)

      żyj w pokoju swoim bez tefauenu kolego

      • 20 2

      • dokładnie tak (3)

        A taka japonia nie ma floty ani wojska i rozwija się lepiej niż ta ameryka północna.

        • 1 12

        • Ciekawe, ciekawe...

          Właśnie niedawno czytałem o nowym projekcie niszczycieli japońskich.

          • 5 0

        • bzdury wierutne! (1)

          Japonia ma bardzo sprawna marynarke wojenna (z powodow politycznych nazwana Japonskimi Morskimi Silami Samoobrony) zlozona z 9 niszczycieli rakietowych, jednej fregaty, 5 okretow podwodnych, 3 scigaczy i 7 niszczycieli min. Okrety wspierane sa przez helikoptery i samoloty.

          Do rozwiazania pozostaje tylko problem okreslenia Japonczykow: sa to oszolomy, mohery, czy smolenscy?

          • 8 1

          • patrząc na ich kulturę - oszołomy

            nasza kultura - poddańcze pieski.

            • 0 2

    • Jakoś PIS nie zgłaszał projektu dodatkowych podatków na armię

      Skąd te informacje, że smoleńscy chcą się zbroić?

      • 14 2

    • no tak, ale oczywiście wojna obronna to co innego (3)

      dlatego właśnie ministerstwo obrony pod rządami gospodarnego pana premiera wysyła nasze f-16 na manewry z żydowską organizacją terrorystyczną, o przekornej nazwanej "israeli defence forces". Ciekawe ile za to zapłacimy i jakie będą polityczne konsekwencje takich aliansów. Podobno MON chciał to ukryć, co tym razem się nie udało. W tym kontekście jednak wolę mohery i oszołomów od cwaniaków i ściemniaczy.

      • 14 2

      • Nasze F-16 latją przecież na tanim paliwie "z biedrony"...

        Kasa na manewry jest, ale na dokończenie wpół wybudowanego okrętu już nie ma. Nie mogę już momentami wytrzymać w tym zarządzanym przez ludzi pozbawionych logicznego myślenia kraju.
        Zamkną stocznie... kupa ludzi zasili grono bezrobotnych i tak czy siak wylądują na garnuszku Państwa. Okręt (kadłub) którego wykonanie kosztowało już kupę kasy i pracy najprościej spuścić w klozecie, jeśli ktoś myśli ze sprzedadzą "kupę złomu" z zyskiem... to jest po prostu idiotą.
        Pewnie najlepszym wyjściem było by znaleźć kupca na gotowy okręt, podpisać z nim umowę i wykończyć okręt w naszej stoczni za jego kasę, Polska wzbogaciła by się obcym kapitałem, ludzie by zarobili kasę, państwo zgarnęło podatki, ale czego tu oczekiwać po naszych politykach, którym słowo "sprzedać" samo ciśnie się na usta. Wszak najlepiej iść po najniższej linii oporu, przecież "ich" to nic nie kosztuje.

        • 1 0

      • (1)

        jest już Europejski Parlament Żydowski
        mało kto wie o tym

        • 2 0

        • Chyba od spraw hodowli czosnku

          • 1 0

    • Tyle że to prezio Bronisław K.

      z AWS-em miał te militarystyczne zapędy, a teraz jak zawsze pzoostał jedynie smrodek do wywietrzenia.

      • 4 0

    • nie wiesz, że Donek, Zdradek z Bartoszewskim...

      zbroją polskie F-16 i wysyłają je na "ćwiczenia" do Izraela? konflikt wisi w powietrzu, a oni pakują nas w to żydowsko-arabskie bagno.

      • 3 0

    • ja też chce zbrojeń...czy ktoś mnie dozbroji

      przyjmę ze dwie wyrzutnie oczywiście z rakietami żeby stały mi po jednej i po drugiej stronie obok domu jako wystrój podwórka ale jak nie, to nie...

      • 0 0

    • Sonne kolejny mieszkajacy w kuchni

      bo jak stara wieść głosi towarzysz Lenin walczył o pokój , bo mieszkał w kuchni

      • 1 0

  • My kupimy!!! (3)

    • 108 3

    • My Szwajcarzy ...

      ... was przelicytujemy.

      • 17 0

    • Podbijam stawke !

      potrzebny bedzie na zakorkowane drogi przy opadach !

      • 11 0

    • My Szkoci...

      ...kupimy nic za to nie placąc!!!

      • 1 1

  • budowac przez 10 lat statek 80m i teraz sprzedac go na zlom ...... (3)

    niesamowite posuniecie strategiczne.....a moze oddac go do dokonczenia do innej stoczni gdzie zrobia to w pol roku i posiadac AZ 1szt w miare nowoczesna jednostke plywajaca MW ?

    • 75 8

    • (1)

      inna stocznia nie zrobi tego szybciej to nie jest problem. chodzi o to ze wojsko nie placila za wyknane prace!!

      • 5 1

      • W pupie byłeś i kupę widziałeś - Stocznia MW - stocznia MW miałą długi i pieniądze wpłaczone przez MW poszły przede wszystkim na spłatę długów. Potem nie miała z czego budować. Polskie stocznie to jakiś dramat. Zamknąć je w i tyle, niech społeczeństwo do nich nie dokłada.

        • 6 1

    • Zło jest tu !

      Do 2002 prace kadłubowe były finansowane przez DMW w kwocie około 170 mln. De facto, większość z tej kwoty pokryła licencja i zaliczka dla SMW która w pierwszej kolejności popłaciła długi do ZUS i miała potem problem z kontynuacja prac. Do sierpnia 2011 wydatkowano około 400 milionów (w tym 60 mln opłaty licencyjnej).
      W 2002 roku MW przestała być dysponentem środków budżetowych i wszystko przeszło pod zarządzanie centralne. Ówczesny rząd podjął decyzję o wysłaniu wojsk do Afganistanu, ale podobnie jak w przypadku Iraku, kazał wojskowym znaleźć pieniądze na wojnę w budżecie MON nie dając ani grosza z rezerwy budżetowej. Misja w Afganistanie została sfinansowana kosztem modernizacji Sił Zbrojnych, a MW padła pierwszą ofiarą cięć. Przy realizacji projektów jednostkowych takich jak Gawron. Jedna decyzja daje szybkie i duże kwoty.

      • 11 1

  • rozdzióbią nas (3)

    kruki i gawrony

    • 53 5

    • Te z zachodu i ze wschodu (2)

      Ribbentrop-Mołotow

      • 3 3

      • Te z Torunia i z Warszawy

        • 1 2

      • i czosnek z cebulem

        • 0 0

  • Na pewno dokończyć budowę (8)

    I na pewno nie w stoczni MW. Stocznia Północna ( obecnie Remontowa Shipbuilding ) ORP Kaszub zaprojektowała i zbudowała w ciągu 3 lat.

    • 60 16

    • Zbudowano tam też Xawerego Czernickiego ... (1)

      • 3 2

      • Czernicki

        Okręt wsparcia logistycznego Xawery Czernicki powstał na stojącym w stoczniowych "krzakach" kadłubie okrętu demagnetyzacyjnego. Była to seria budowana przez Stocznię Północną dla byłego ZSRR. Przyszedł jednak rok 1989 i pozostał niewyposażony kadłub, który udało się po latach zaadoptować. Oczywiście wiązało się to z dużymi przeróbkami, dodano np. gruszkę dziobową.
        Czy kadłub Gawrona też dałoby się wykorzystać, trudno powiedzieć. To zadanie dla specjalistów.

        • 3 0

    • Nie do konca tak bylo.

      Budowa Kaszuba od momentu polozenia stepki do pelnrj gotowosci bojowej rowniez trwala okolo 10 lat. I ta seria miala poczatkowa liczyc wieksza ilosc okretow ( 12 ). Po tym jak co roku zmniejszano ilosc zamowionych okretow typu Gawron bylo jasne ze ten projekt jest bez szans.

      • 12 1

    • (4)

      ciekawe jaka inna stocznia chciala by budowac tej projaekt jak wojsko nie dawalo na niego pieniedzy. Cernicki byl wybudowany bo szly na niego srodki

      • 6 0

      • (3)

        Wojsko dawało kasę na budowę - tylko nic z tego nie było bo stocznia za to płaciła swoje poprzednie długi i nie miała kasy na prowadzenie budowy. Więc zanim napiszesz coś, o pomyśl - nie boli ;]

        • 3 3

        • radze tobie ruszyc glowa lub zaczerpnac informacji u zrodla. Kazda zlotowke wojsko kazalo rozliczac wiec kasa nie szla na jakies dlugi bo stocznia i tak zadnych nie splacala powiem tylko ze do tej pory wojsko jest winne za korwete jakies 30 mln zl za wykonane prace!!

          • 2 6

        • taaa 15 dyrektorow i 80 kierownikow i premie kij wie ca co co kwartal to sie nie ma co dziwic ze na projekt juz nie starczylo

          • 5 1

        • to samo bylo ze stocznia Gdynia , tez 60% przejadane 40 % na projekt no i ci popierdo..ni zwaizkowcy , co wiecznie mieli cos , a kase doili i to rowno, tak im na zakladzie zalezalo , ile mozna ludziom mydlic oczy

          • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka telewizja nagrała i wyemitowała musical "Lalka" w reż. Wojciecha Kościelniaka?

 

Najczęściej czytane