• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piękni bezrobotni piszą wiersze. Recenzja "Pamiętnika z powstania" Rafała Krause

Aleksandra Lamek
27 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Rafał Krause, "Pamiętnik z powstania", wyd. Dom Literatury w Łodzi 2013. Rafał Krause, "Pamiętnik z powstania", wyd. Dom Literatury w Łodzi 2013.

Prawdziwy poeta potrafi napisać dobry wiersz o czymkolwiek. Miron Białoszewski inspirował się durszlakiem, gdynianin Rafał Krause tematy do swoich utworów czerpie z doniesień o kryzysie w gospodarce i kursów walut. Jego debiutancki tom "Pamiętnik z powstania" to błyskotliwa opowieść o dojrzewaniu w świecie, gdzie ekonomia i polityka bezlitośnie wdzierają się w każdą sferę życia.



Okładka debiutanckiego tomu Rafała Krause niezawodnie przyciąga wzrok. Jaskrawy, żółty kolor i niedbale naszkicowany wykres, po którym mozolnie wspinają się ludzkie sylwetki to zapowiedź czegoś naprawdę mocnego. W środku 71 wierszy. Wierszy "na odpier..ol", jak określa je sam autor. Potraktujmy jednak to wyznanie jako kokieterię i przyjrzyjmy się im dokładniej.

Te krótkie, często zaledwie kilkuwersowe utwory układają się w pięć części, które z kolei tworzą coś w rodzaju pamiętnika z okresu dojrzewania. Bez obaw, nie będzie tu łzawych wyznań o pierwszych zawodach miłosnych czy niesprawiedliwych rodzicach. Dojrzewanie Rafała Krause to dojrzewanie do kapitalizmu, do wejścia na rynek pracy, do stawienia czoła pracodawcy. Tutaj liczy się spryt i umiejętność przepychania się do celu, choćby przy pomocy nie zawsze etycznych środków. Czy poeta sobie poradzi?

Najpierw trzeba porzucić czas dziecięcych przyjemności, a to nigdy nie jest łatwe. Kończy się beztroskie hasanie po krzakach z kolegami i spędzanie długich godzin na grach komputerowych. Wszystkie chłopięce atrybuty przemijają: "kikuty joysticki" zostają amputowane, trzepaki są "grzebane żywcem". Nadchodzi nowa rzeczywistość i nowe obowiązki. Powoli staje się jasne, że należy "wyjść na plus, być do przodu, bo do tyłu ciężej się wyjeżdża".

Jak zachować własną twarz w tej masie ludzkiej, zmierzającej do swojego miejsca pracy codziennie o ósmej trzydzieści, gdy "miasto gotuje się do użytku"? Poeta nie ma wątpliwości, że zunifikowany świat nie pozostawia wiele miejsca na odmienność. Pisze o tym w utworze "Słupki, poprzeczki": "ty i ja, fragmenty słupków, okręgów/wyborczych. Bańki z piór, bitników/hipisów, hipsterów. Tysiące szablonów". Kolejne trendy powszednieją, a jakiekolwiek plany należy robić z dużym wyprzedzeniem, bo przecież "jutro może być już vintage".

W globalnej wiosce wszystko jest dostępne na wyciągnięcie ręki. Świat kurczy się do absurdalnych rozmiarów, a każdy towar z łatwością odnajdziemy na półce w supermarkecie, czy, jak kto woli, w delikatesach. Norweskie kominki, japońskie auta, muzyka z Finlandii, bagietki z Francji, rodziny z Wysp Brytyjskich - konglomerat narodowości, tygiel kultur, zupełne szaleństwo. Wystarczy mieć pieniądze. Ale tutaj pojawia się problem.

Poeta wie, że na liście najlepiej opłacanych zawodów jego fach nie znajdzie się nigdy. W wierszu "Pieśń o recesji" ironicznie pisze o tym, czym w dzisiejszym świecie jest poezja: to "minimalizacja zysków przy maksymalizacji strat", to rzemiosło cenione przez "pięknych bezrobotnych". A jednak Krause zakłada swoje własne przedsiębiorstwo, w którym produkuje poezję, a zwłaszcza "poe-konomię". Jak mu to wychodzi?

Moim zdaniem doskonale. Młody poeta świetnie radzi sobie z językiem: potrafi sprawić, że utarte zwroty nabierają nowych znaczeń, a niekiedy zdarza mu się zawrzeć w paru wersach przekaz tak dosadny i celny, że po prostu nie da się z nim nie zgodzić. Posługując się a to sloganami z kampanii reklamowych ("Bohaterowie"), a to słownictwem żywcem wyjętym z wiadomości ekonomicznych ("Kalkuluję"), raz po raz zadziwia czytelnika swoimi błyskotliwymi skojarzeniami. Z okruchów codziennych wydarzeń składa nonszalanckie utwory, które przyciągają puentami lub, paradoksalnie, brakiem puenty.

Tak, podobają mi się te "wiersze na odpier..ol". Bez względu na doniesienia o kryzysie będę uważnie śledzić rozwój poetyckiego przedsiębiorstwa Rafała Krause.

Opinie (19) 1 zablokowana

  • Najgorsze w tym systemie jest zakłamanie takie samo jak za komuny! (4)

    Demokracja to z definicji rządy wszystkich ludzi ale co zalezy dzisiaj od statystycznego Kowalskiego? Nic! Partie polityczne zawłaszczyły państwo i jego instytucje. TV jest tak samo upartyjniona i uprawia propagandę jak za komuny. Mamy kapitalizm i to dziki kapitalizm, ludzie emigrują albo będą emigrowali bo życie w tej w III RP jest coraz trudniejsze. Żaden koniec kryzysu tego nie zmieni bo prawo stanowione jest dla okreslonych grup przez okreslonych ludzi.

    • 18 8

    • ale o so panu chodzi...

      • 6 4

    • Wiesze?

      Wiersze na od..ol?
      Czy błyskotliwość i kunszt poety mają odzwierciedlenie w słowach, których używa w swoim warsztacie? :)

      • 1 3

    • A przepraszam kapitalizm to źle? No i co to za kapitalizm w polsce jeżeli przedsiębiorca musi wchodzić w d... różnym urzędniczynom aby pozwolili mu coś zrobić? Koncesje, sresje, plany zagospodarowania, wysokie podatki, biurokracja... jak to jest dziki kapitalizm to ja jestem murzynem.

      Nie wiem za bardzo o co ci chodzi, narzekasz na komunę a potem nie podoba ci się kapitalizm.

      • 2 2

    • Demokracja- to z definicji rządy ludu, czyli większości, nie wszystkich

      gdyż opiera się na głosowaniu- większość ma głos,

      chyba najmniej "sprawiedliwy" rodzaj rządów

      • 0 0

  • Re: Piękni bezrobotni piszą wiersze. Recenzja (4)

    A to taki jest wysiłek
    Kiedy bierze się zasiłek
    Czasu wiele, siedzi wiecznie
    Czy talentu w tym?
    ..niekoniecznie.

    • 18 8

    • ... Sonet Do Znajomości... (3)

      Nie taka to gratka
      Mieć pracę od tatka
      Bo czymże jest etat
      Gdy kto inny nie rad
      Walka w upodleniu i znoju
      Nikt już nie posprząta tego gnoju

      • 5 4

      • Re: Piękni bezrobotni piszą wiersze. Recenzja 3 (2)

        Jeżeliś nie masz posadki
        wnet pakuj manatki
        i.. wracaj do matki
        jeść pietruszki natki

        wszak nawet do roboty trza mieć zadatki

        • 2 4

        • (1)

          Z tyłu siedzi kot kudłaty
          Ma futerko w różne łaty
          Ogon bardzo jest futrzaty
          Bo to kot jest z Ałma-Aty.
          Ale za to koty inne
          Miny mają dość niewinne
          Za to łapki bardzo zwinne
          Więc się wspięły na Wierszynnę.
          Bezrobotne koty wolne
          Upolują myszy polne
          Jako że są dość swawolne
          Kupią gospodarstwo rolne.

          • 1 2

          • a poważnie to tu jest najprawdę drugie dno (a nawet i trzecie):
            Van w wannie w vanie
            Nigdy chlapać nie przestanie
            By wymoczyć się starannie
            On rozłoży się w brytfannie
            Taka już natura vana
            Dziwny kot to, proszę pana!

            copyrights!

            zapraszam na grupę Teoria Wszechkota (The PanCat Theory) na Fejsie!

            • 3 2

  • trzepaki pogrzebane żywcem

    to ładna metafora

    • 4 1

  • ****

    Nie mam roboty
    Drapią mnie koty

    • 9 2

  • Albo też Trzepaki Zakopane Żywcem byłoby ładnie:)

    wieś Trzepaki +2 znane i lubiane miasta czy tez nawet marki...

    • 4 2

  • Czy ma kase fiskalna ? ZUS placi bo firme zalozyl ?

    Tak pytam tylko jako inspektor us :)

    • 4 1

  • Kiedy wsiadałem do samolotu (2)

    spotkałem pare.......dzikich kotów......A one przyszły i zaczęły grać.......a ja na to im........ idźcie spać.......

    • 8 2

    • a na kiego grzyba te kropki stawiasz?! (1)

      • 1 1

      • ROCh

        Bo w tym miejscu autor sapie :)

        • 0 0

  • Siedze w domu (1)

    Siedze w domu i dumam,
    czy dostane zasilek,
    czy go Tusk zajuma.

    • 7 0

    • Tusk go nie zajuma

      Zajuma Rostovski
      Taka twoja duma
      Mój Narodzie Polski

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Na początku lat 20. XX wieku do Orłowa przybył na wakacje znany Polski pisarz. Był nim:

 

Najczęściej czytane