Są tematy tabu, o których się nie mówi, bo nie wolno. Tylko odważni je jednak poruszają i odkrywają tajemnicę. To właśnie uczyniła swoją książką Córka księdza Marta Glanc, którą ostatnio wydało wydawnictwo Krytyka Polityczna. Autorka, w sposób bardzo osobisty, przejmujący opisała swoje wspomnienia z dzieciństwa, czasów młodości i dojrzałości. Napisała otwarcie o tym, jak mierzyła się z tajemnicą, prawdą, brakiem ojca, obłudą środowiska.
Podobne wydarzenia
piątek, godz. 18:00
Rumia,
Stacja Kultura Miejska...
Wstęp wolny
wtorek, godz. 16:00
Wstęp wolny
otychczasowe spotkania z autorką pokazały, że Córka księdza niesie w sobie niesamowitą moc dzielenia się historiami i przeżyciami.
Gdyby ktoś chciał posłuchać mojego głosu, to takie byłyby moje rady: na początek przyznajcie, że istniejemy. Wyjdźcie naprzeciw i nas policzcie. Zaopiekujcie się najmłodszymi dziećmi; upewnijcie się, że mają wsparcie finansowe, że matki nie zostały pozostawione same sobie. Do sądu po alimenty nie pójdą, bo się wstydzą wylicza Marta. Kościół tak dużo mówi o dzieciach, a tu ma dzieci, które czekają na zaopiekowanie się nimi dodaje na koniec mówi Marta Glanc w reportażu Eweliny Burdy dla Tygodnika Powszechnego.
Dzieci księży to, jak pisała w swojej książce reporterka i psycholożka Marta Abramowicz Nasza wspólna tajemnica. Nie dziwię się. My, dzieci księży, żyjemy w tej tajemnicy, kłamstwie, latami. Tak nas wychowano. Z uczuciem wstydu, w poczuciu, że nie powinniśmy istnieć, że nie pasujemy do tego świata. Trzeba nas ukrywać, przemilczeć i przekłamać nasze istnienia. Swoją książką chcę jako pierwsza osoba w Polsce powiedzieć, że tak, jestem dzieckiem księdza. fragment książki
Autorka nie tylko rozprawia się z przeszłością, ale wskazuje na obecne w społeczeństwie i Kościele, niekonsekwencje i nadużycia. Ta osobista reporterska książka odsłania przed osobami czytającymi sprawy, o których wielu chciałoby nie rozmawiać.
Zapraszamy zatem na spotkanie z Martą Glanc i jej książką Córka księdza w środę, 20 marca o godz. 18 do Biblioteki Manhattan.
Gdyby ktoś chciał posłuchać mojego głosu, to takie byłyby moje rady: na początek przyznajcie, że istniejemy. Wyjdźcie naprzeciw i nas policzcie. Zaopiekujcie się najmłodszymi dziećmi; upewnijcie się, że mają wsparcie finansowe, że matki nie zostały pozostawione same sobie. Do sądu po alimenty nie pójdą, bo się wstydzą wylicza Marta. Kościół tak dużo mówi o dzieciach, a tu ma dzieci, które czekają na zaopiekowanie się nimi dodaje na koniec mówi Marta Glanc w reportażu Eweliny Burdy dla Tygodnika Powszechnego.
Dzieci księży to, jak pisała w swojej książce reporterka i psycholożka Marta Abramowicz Nasza wspólna tajemnica. Nie dziwię się. My, dzieci księży, żyjemy w tej tajemnicy, kłamstwie, latami. Tak nas wychowano. Z uczuciem wstydu, w poczuciu, że nie powinniśmy istnieć, że nie pasujemy do tego świata. Trzeba nas ukrywać, przemilczeć i przekłamać nasze istnienia. Swoją książką chcę jako pierwsza osoba w Polsce powiedzieć, że tak, jestem dzieckiem księdza. fragment książki
Autorka nie tylko rozprawia się z przeszłością, ale wskazuje na obecne w społeczeństwie i Kościele, niekonsekwencje i nadużycia. Ta osobista reporterska książka odsłania przed osobami czytającymi sprawy, o których wielu chciałoby nie rozmawiać.
Zapraszamy zatem na spotkanie z Martą Glanc i jej książką Córka księdza w środę, 20 marca o godz. 18 do Biblioteki Manhattan.
Filmy