- 1 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (100 opinii)
- 2 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 3 Tłum gości i kolejka po autografy (88 opinii)
- 4 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (60 opinii)
- 5 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 6 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
Nadchodzi lato, więc Teatr Atelier wraca do gry
Teatr na Plaży latem opanowują artyści nieco mniej kojarzeni z Trójmiastem, choć regularnie tu obecni. To zasługa szefa Teatru Atelier, André Ochodlo, który od 19 lat niestrudzenie organizuje, zaprasza i tworzy artystyczny profil sceny im. Agnieszki Osieckiej.
- W tekście Holgera Schobera spodobało mi się to, że nie jest on pedagogiczny i nie ma dydaktycznego przesłania "nie bierzcie narkotyków!". Bohaterowie pod wpływem narkotyku śpiewają prozą. To współczesna opera ze świetną muzyką Adama Żuchowskiego, dlatego daliśmy jej podtytuł "trans-opery" - tłumaczy André Ochodlo. - Chciałem, by w spektaklu wystąpili aktorzy, którzy są parą także w życiu prywatnym dlatego bardzo się cieszę, że zaproszenie do udziału w tym spektaklu przyjęli Marta Honzatko i Maciej Półtorak. Z kolei Jackowi Krawczykowi powierzyłem rolę Opioida, wyrażającego tańcem to, co dzieje się w bohaterach.
W ramach corocznych Międzynarodowych Spotkań z Kulturą Żydowską pokazany zostanie m.in. recital André Ochodlo z nowym zespołem instrumentalistów o wiele mówiącej nazwie The East - West Klezmer Company "Mój sen: Shalom Polsko", który podczas pokazów z publicznością zostanie zarejestrowany w formie dokumentu (pokazy 17-22 lipca, o godz. 19:30).
Pod koniec lipca pokazana zostanie sopocka premiera "Weismana i Czerwonej Twarzy" George'a Taboriego, zrealizowana przez André Ochodlo w Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie z miejscowym zespołem aktorskim. Spektakl reklamowany jako "żydowski western" jest formą pojedynku na racje pomiędzy Żydem i Indianinem na temat tego, której nacja została gorzej doświadczona przez los - czy Żydzi podczas Holokaustu, czy Indianie przez masakry dokonywane przez kolonizatorów. "Weisman i Czerwona Twarz" grany będzie od 25 lipca do 2 sierpnia, o godz. 19:30.
W sierpniu czeka nas jeden z najpopularniejszych cykli Lata w Teatrze Atelier, czyli "Osiecka w Sopocie", na który składa się sopocka część Konkursu na interpretację piosenek Agnieszki Osieckiej "Pamiętajmy o Osieckiej" (8-12 sierpnia) oraz recitale Anny Serafińskiej (piosenki Agnieszki Osieckiej i Jonasza Kofty - 5 sierpnia o godz. 18 i 20) oraz Marcina Januszkiewicza - "Agnieszka Osiecka - po męsku" (4 sierpnia, godz. 19:30), który w ubiegłym roku jako pierwszy mężczyzna w historii wygrał zarówno sopocki, jak i warszawski finał Konkursu na interpretacje piosenek Agnieszki Osieckiej oraz zdobył nagrodę dziennikarzy podczas tegorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.
- Jesteśmy zaszczyceni, że Jurek Satanowski postanowił swoje święto spędzić w naszym teatrze. Ten spektakl muzyczny nie jest powtórką z gali Przeglądu Piosenki Aktorskiej pod tytułem z 2002 roku - zastrzega dyrektor Teatru Atelier.
Sezon zakończy bardzo ciekawie zapowiadający się projekt muzyczno-poetycki pt. "Layla", którego pierwsza odsłona odbywać się będzie od 25 do 31 sierpnia. André Ochodlo wspólnie z Odem's Trio (Zdzisław Kalinowski, Piotr Maślanka i Adam Żuchowski) wykona zupełnie nowe kompozycje autorstwa m.in. Marka Czerniewicza, Zygmunta Koniecznego, Piotra Manii czy Jerzego Satanowskiego do wierszy wybitnych poetów piszących w jidysz - Abrahama Sutskevera, Itziga Mangera, Kadyi Molodovsky czy Mordehaya Gebirtiga.
- Na ten recital składać się będzie w tym roku 18 piosenek. Jednak projekt na pewno będzie się rozwijać. Rozesłaliśmy teksty wierszy żydowskich poetów do wielu polskich muzyków bez ostatecznego terminu odesłania kompozycji. Finalnie projekt liczyć będzie 120 piosenek, których interpretacje nagramy i wydamy w formie kolekcji płyt w przyszłym roku na 20-lecie sezonów teatralnych Teatru Atelier - dodaje André Ochodlo.
Bilety do Teatru Atelier kosztować będą od 30 zł (niektóre recitale), po 70 zł (cena biletu na premiery i pokazy galowe). Bilety na spektakle teatralne - "Superman nie żyje", "Szary anioł", "Weismann i Czerwona Twarz" oraz "Layla" wyniosą 40 zł. Za obejrzenie konkursu "Pamiętajmy o Osieckiej" i "Satanorium" zapłacimy 50 zł.
Miejsca
Spektakle
Wydarzenia
Opinie (20) 1 zablokowana
-
2012-06-27 14:32
Naprawdę sopockie władze nie przepadają za Teatrem Atelier? No to tylko same wystawiają sobie świadectwo!
- 5 0
-
2012-06-27 17:37
A czy są bilety ulgowe (1)
Dla młodzieży szkolnej, studentów itd?
- 2 0
-
2012-06-27 17:40
nie ma
oni uznają, że sztuka nie zna granic (wiekowych i finansowych)
- 0 1
-
2012-06-27 20:31
Kultura w Sopocie
Podziwiam teatr,który wciąż działa, a nie ma wsparcia w mieście.Arogancki car upolitycznia kulturę i daje zarabiać tym co pozowali z nim na plakacie wyborczym.W d... ma to co miastu przynosi splendor.Garbata baba daje zarabiać kolesiom spoza Sopotu i w mediach opowiada, że dopiero teraz tworzona jest wielka kultura w Sopocie.Gdzie ja żyję?
- 8 0
-
2012-06-28 08:30
Dla mnie Atelier jest esencją wysokiej sztuki teatralnej i wizytówką Sopotu. Jak ktoś tego nie rozumie, to jego problem.
- 8 0
-
2012-06-29 10:06
Dobry teatr, ale aroganci z ratusza nie nawidzą go.
- 6 0
-
2012-07-01 16:41
Warto przyjść
To miejsce ma swój przepiękny klimat...
- 6 0
-
2012-07-12 20:45
zadziwiające
Panie Andre jak Pan to robi, tyle lat wierny latem jednemu miejscu w Sopocie na plaży, nieopodal GrandHotelu ?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.