- 1 Dużo ciekawych koncertów w czerwcu (10 opinii)
- 2 Widowiskowy spektakl w Teatrze Wybrzeże (5 opinii)
- 3 Wraca jeden z najciekawszych festiwali (17 opinii)
- 4 Teatr Szekspirowski szuka wolontariuszy (44 opinie)
- 5 Uznany za winnego, ale w fundacji zostaje (66 opinii)
- 6 Brawurowy musical cyrkowy z przesłaniem (10 opinii)
Mroczna intryga, erotyka i upadek człowieka. "Sara" - debiut literacki z akcją w Gdańsku
Emocjonalny rollercoaster i książka, której się nie zapomina - tak o powieści "Sara" mówią ci, którzy mieli okazję już się z nią zapoznać. Dziś oficjalna premiera książki napisanej przez Kamila Prabuckiego z Tczewa, której akcja dzieje się w Gdańsku. Jest tu intryga, jest mrok, seks, są narkotyki i gangsterka. W tym wszystkim próbują odnaleźć się tajemnicza uwodzicielka i intrygujący nauczyciel. Książkę promuje piosenka i teledysk.
Sprawdź, gdzie znajdziesz bibliotekę w Trójmieście
- Uważam gdańską starówkę za piękną i lubię ją, dlatego też umieściłem tam akcję książki. Po drugie "Sara" wtrąciła mi się nieco w proces pisania zupełnie innej książki, której akcja dzieje się, częściowo, również w Gdańsku. Skoro już byłem tam osadzony, to trochę w sposób naturalny przeskoczyło to na tę drugą powieść - opowiada Kamil Prabucki. - Jeżeli chodzi o szczegółowe lokalizacje, to główny bohater mieszka na gdańskiej starówce, przy ulicy Chmielnej. Nieopodal znajduje się lokal zwany Garłaczem. To takie tajemnicze miejsce, w którym dzieją się różne dziwne rzeczy, ale nie będę spoilerował, polecam zajrzeć do książki. Poza tym jest plaża, stocznia, jest jedno z gdańskich liceów, w którym uczy nasz główny bohater, i kilka innych lokalizacji, również na obrzeżach Gdańska czy w Gdyni - wymienia autor.
Pani Małgorzato, tak się nie robi! Recenzja książki "Dziewczyna z gór. Śniegi"
- Myślę, że główny bohater nie jest postacią pozytywną. Właściwie to z całą pewnością nie jest, co nie przeszkadza mu być bardzo lubianym. Mimo wszystkich jego wad i tego okropnego charakteru, jaki posiada. Na pewno jest on wytrawnym i niepoprawnym kobieciarzem, kobiety traktuje utylitarnie i przedmiotowo. On jednak mocno ewoluuje, nie chciałbym tutaj za dużo mówić - opowiada Kamil Prabucki.
Autor określa fabułę jako historię ludzkiego upadku i poszukiwania prawdy o sobie. Ten cel wydaje się dość ambitny. Teaser promujący powieść sugeruje, że "Sara" przedstawia zawiłości relacji międzyludzkich. Relacji trudnych i niepoukładanych.
- W moim przekonaniu jest to powieść mówiąca głównie o upadku człowieka. O tym, jakie mogą być konsekwencje naszych czynów i wyborów. Są to także rozważania dotyczące przeznaczenia. Czy faktycznie jesteśmy kowalami swojego losu, czy może gdzieś jest to jednak sterowane zupełnie inaczej? Jak się w tym wszystkim odnaleźć? Z perspektywy głównego bohatera jest to przede wszystkim opowieść o tym, jak kolejne kroki, kolejne decyzje prowadzą go coraz głębiej w świat mroku, z którego jest mu coraz trudniej się wydostać - mówi autor.
Przeczytaj także: 5 miejsc w Trójmieście przyjaznych miłośnikom literatury
- Są tam również obserwacje natury socjologicznej, czyli zmiany zachodzące w strukturach relacji społecznych, zmiany powodowane np. technologią. Tych wątków jest dużo różnych i żaden z nich chyba nie jest przesadnie pozytywny. Dlatego też ja zawsze uprzedzam, że nie jest to z całą pewnością opowieść dla osób mających problemy natury depresyjnej, bo ona nikomu humoru nie poprawi. Chodzi mi o sam wydźwięk tej historii - gorzki, nieprzyjemny. Ten świat mrocznieje z każdą stroną i z całą pewnością nie nastraja pozytywnie. Sama lektura zaś pewnie będzie przyjemna - jest tam dużo humoru, także czarnego, jest sarkazm, inteligenty cynizm - zdradza Kamil Prabucki.
Ważne miejsce w "Sarze" zajmuje sztuka. Kamil Prabucki opisuje rozmaite wizje, jakich doświadczają jego bohaterowie. Obrazy te zainspirowane są dorobkiem malarskim Boscha, Bruegla i Goi czy znanego gdańszczanom Memlinga. Opisy głoszą także, że powieść jest przepełniona mocną muzyką, a jedną z inspiracji autora była piosenka "Goëtia" Petera Gundriego. Utwór równie mroczny, co opowieść zapisana w "Sarze".
Zaczytane Trójmiasto: nowe książki autorów z Trójmiasta lub z Trójmiastem w tle
- Myślę, że dla osób, które cenią sobie muzykę, czytanie tej książki może być ciekawym przeżyciem, właśnie pod kątem różnych muzycznych tropów. Czasami wykonawcy, którzy się tam pojawiają, są wymienieni z imienia i nazwiska, czasami pojawiają się tylko tytuły, a czasami tylko fragmenty tekstu. Dla mnie jako czytelnika na pewno frapujące i inspirujące byłoby odkrywanie, co to za piosenka, o co tam chodzi - zachęca autor.
Kamil Prabucki zaskakuje "Sarą" nie tylko przez wzgląd na burzliwą fabułę. Debiut ten liczy 472 strony. To dużo jak na pierwszą próbę. Czy debiut okaże się udany? Czy będzie to mocny pierwszy krok w literackiej karierze Kamila Prabuckiego? Okaże się pewnie już niedługo.
Opinie wybrane
-
2022-03-22 15:02
jestem ciekaw
zapowiada się dobrze, pierwsze recenzje obiecujące, ale też często w takich przypadkach jest z dużej chmury mały deszcz.. Tak czy inaczej przeczytam.
- 3 1
-
2022-03-23 13:14
Teraz już wiem, dlaczego nikt nie chciał tego wydać. Wystarczył ten fragment czytany przez autora. (1)
Nie rozumiem, dlaczego 90 procentom dzisiejszych autorów wydaje się, że jak będą jechać z wulgaryzmami i językiem potocznym, to znaczy, że umieją pisać. Autor mówi o sobie, że nie lubi disco polo, a tymczasem sam coś takiego uprawia, tyle, że w innej dziedzinie.
- 2 1
-
2022-03-23 17:14
Każdy kolejny myśli, że będzie drugą Masłowską
- 1 1
-
2022-03-22 13:14
Uwielbiam ten nasz gdański ekskluzywizm. (1)
Tylko my wiemy gdzie jest stare miasto. Gdzie jest główne miasto. Nikt tak pięknie jak my nie jedzie do Gdańska.
- 19 0
-
2022-03-22 18:15
Gdańska. Starówka. To ja już podziękuję :P
j.w.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.