Choć mamy już nowy rok, to fala premier książkowych wciąż przed nami. Dlatego spoglądamy jeszcze na ostatnie miesiące ubiegłego roku, by odnotować najciekawsze tytuły. W naszym cyklu Zaczytane Trójmiasto znajdziecie nowości wydawnicze z trójmiejskim akcentem. Polecamy tu książki autorów i wydawców z Trójmiasta oraz tytuły, których akcja dzieje się w naszym regionie lub tematycznie do niego nawiązuje. Są to publikacje wszelkich gatunków - od powieści, przez poezję, książki popularnonaukowe, pozycje dla dzieci i młodzieży, po albumy i inne nietypowe wydawnictwa. W tym odcinku kryminały, poezja i reportaż.
Nasze rekomendacje tworzymy we współpracy z lokalnymi wydawcami oraz z
Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną im. Josepha Conrada Korzeniowskiego w Gdańsku, która wydaje "Nowości Regionalne". Obecnie dostępny jest już numer
4(39). W naszym cyklu staramy się pokazać całe
spektrum dotyczące lokalnego rynku wydawniczego, odnotowując zarówno najważniejsze premiery oraz znane nazwiska, jak i te niszowe, a także książki
debiutantów oraz samowydawców. Nie są to recenzje książek -
recenzjami zajmujemy się w osobnym dziale, do którego czytania również zachęcamy.
"Wyrobisko" Ewy Przydrygi i Małgorzaty Oliwii Sobczak
Z połączenia sił dwóch trójmiejskich pisarek powstało "Wyrobisko" (wyd. W.A.B), którego premiera miała miejsce w listopadzie.
Ewa Przydryga i Małgorzata Oliwia Sobczak umiejscowiły akcję powieści w kopalni soli w Wieliczce, zamykając tym samym swoich bohaterów nie tylko w zamkniętej przestrzeni, ale i w przestrzeni labiryntowej, co pozwoliło na ciekawe zabiegi fabularne. Jak mówią autorki: "Tam, pod ziemią, wszystko wydaje się inne. Sól jest twarda i groźna, z ciemności wyłaniają się cienie, a ludzka psychika nieprzewidywalnie się wynaturza. Zjedź z nami w mrok. Wrócisz, a może zostaniesz tam na zawsze?". Albowiem w ciemności wychodzi na jaw najmroczniejsza strona ludzkiej natury. Pod ziemię zeszło osiem osób. Ile ich wróci na powierzchnię? Przekonacie się podczas lektury.
O tych książkach rozmawia się na imprezach
"Orient" Macieja Siembiedy
Nowe śledztwo Jakuba Kani (6. część cyklu) prowadzi go do Chin - państwa wielkich pieniędzy i ambicji, wielkiej mafii i... wielu zagadek. Nowa powieść
Macieja Siembiedy "Orient" (wyd. Agora) jak zwykle mistrzowsko łączy fakty i fikcję. Z opisu wydawcy: Autor ujawnia tajemnice chińskiej mafii i jej powiązania z komunistycznym państwem, zdradza sekrety wywiadów oraz - z wyjątkowym poczuciem humoru - branży złomiarskiej. Prowadzi przy tym błyskotliwą rozprawę o hazardzie, lojalności, zemście, przeznaczeniu oraz... depresji. W jaki sposób uwielbiany przez czytelników Jakub Kania - mężczyzna z wybaczalną nadwagą i unikalnym talentem do rozwiązywania historycznych zagadek - wybrnie z kłopotów i uniknie pułapek, które zastawiają na niego najniebezpieczniejsi ludzie na świecie? Tak jak zawsze: inteligentnie i brawurowo, a przede wszystkim w zupełnie niespodziewany dla czytelników sposób.
"Sezon na zbrodnie" i "Gwiazdkowy prezent" Agnieszki Pruskiej
Od Agnieszki Pruskiej mam dla was aż dwa tytuły. Wydany wcześniej - "Sezon na zbrodnie" (wyd.
Oficynka) - to wciągająca historia kryminalna, pokazująca, że mordercy nie miewają urlopów ani przerw świątecznych. Z opisu wydawcy: Maciej Gromski odkrywa w sobie detektywistyczną żyłkę, gdy w przypadkowym hotelu znajduje zwłoki. A gdy jeszcze dziadek poprosi go o odszukanie zaginionej kobiety, jego talent do pakowania się w kłopoty rozwinie się w pełni. Maciej wyrusza w niebezpieczną trasę. Kogo na niej spotka? Z jakimi tajemnicami będzie miał do czynienia? Przekonajcie się sami.
Z kolei drugi - "Gwiazdkowy prezent" (wyd. Oficynka) - to (nie)typowa książka świąteczna. Z opisu wydawcy: W pewnej niewielkiej miejscowości czuć już ducha świąt. Niestety świątecznego nastroju nie ma Iga Młocińska, której chłopak Bartek zaginął przed paroma dniami. Ani zgłoszenie na policję, ani poszukiwania nic jednak nie dają. Przepadł jak kamień w wodę. Zrozpaczona Iga zwraca się po pomoc do jedynej osoby, która może jej pomóc - dziadka Jerzego. Starszy pan zna wszystkich i - choć sam nie jest tego do końca pewien - ma nosa do kryminalnych zagadek.
"1983. Maszynopisy" Izabeli Morskiej
Najnowsza publikacja
Izabeli Morskiej pt. "1983. Maszynopisy" to zbiór poezji i prozy poetyckiej z lat 1981-86. Na publikację składa się autorski wybór utworów, który jest, zgodnie ze słowami samej twórczyni, "niezwykły, bo zawierający poezję z lat, kiedy była młodą kobietą, czy raczej studentką na
Uniwersytecie Gdańskim". "Trochę było to jak archeologia" - wspomina Morska. "Zeszyty, notatniki, a wreszcie maszynopisy i mniej czytelne kopie odbite przez kalkę, a całość jakby "dyktowana była przez jakąś wyższą świadomość, przychodziła od razu gotowa, bez poprawek". Zbiór, który po latach doczekał się publikacji, nigdy wcześniej nie ukazał się w druku, bo pisarka, jak sama przyznaje, "miała obsesję na punkcie własnej etycznej czystości".
Wydawcami tomu "1983. Maszynopisy" są Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział w Łodzi (wydawca główny) i Dom Literatury w Łodzi.
"Własnym nurtem" Marcina Odrakiewicza
Książka
Marcina Odrakiewicza "Własnym nurtem" (self-publishing) to reportaż o podróżniczej drodze
Celiny Mróz i Jarosława Frąckiewicza. Z opisu wydawcy: O kilkudziesięciu latach podróżowania, pasji odkrywania dalekich zakątków świata i zachwycania się tymi bliskimi. To również próba przywrócenia trójmiejskim podróżnikom dobrego imienia. Autor rozlicza spekulacje, które pojawiły się w polskich mediach po śmierci gdańskich kajakarzy, oraz ujawnia, że oskarżenie Celiny i Jarosława o nielegalne obozowisko na terenie indiańskiej wioski było fałszywe. Celina Mróz i Jarosław Frąckiewicz przez kilkadziesiąt lat, razem i osobno, podróżowali na pięciu kontynentach, czyniąc z dalekich i bliskich eskapad styl życia. W czasach bez znanego nam dziś internetu oraz w jego początkach w Polsce dzielili się swoją pasją poprzez prezentacje na żywo, publikacje w prasie oraz, kiedy pojawiła się taka możliwość, dwa prowadzone przez nich podróżnicze blogi. Dzięki umiejętności inspirowania innych swoim podróżowaniem byli czterokrotnie nagradzani na gdyńskich Kolosach - największych w Europie spotkaniach podróżników.
Zaginieni w Peru kajakarze z Trójmiasta zostali zamordowani
Na koniec jak zwykle mamy dla was rekomendacje wydawcy i bibliotekarza.Wydawca poleca
Tytuł: "Spacerownik sopocki. Siedem tras po magicznych zakątkach Sopotu"
Autor: Tomasz KotWydawnictwo: Smak Słowa- Sielskość prowincji, magia kurortu i powiew wielkiego świata. Wszystko to można znaleźć w Sopocie. Morze, szerokie, piaszczyste plaże, a zaraz obok strome wzniesienia pokryte gęstym lasem. Kameralne miasteczko z niespełna 40 tys. mieszkańców, które w sezonie odwiedza rzesza turystów równa liczbie mieszkańców Warszawy. Do tego ludzie - i ci bardzo sławni, i ci zupełnie nieznani, którzy wzbogacają to miejsce - stanowią o jego charakterze i kolorycie. Jeżeli chcecie przeżyć niezwykłą przygodę, wybierzcie się na spacer po Sopocie zaproponowanymi trasami. Nie ograniczajcie się zresztą jedynie do nich. Szukajcie sami. Odwiedzajcie nie tylko znane i sławne miejsca. Zaglądajcie na sopockie podwórka, wchodźcie na leśne ścieżki, patrzcie uważnie wokół, a Sopot odwdzięczy się Wam, pokazując to, co w nim najpiękniejsze - rekomendują wydawcy.Bibliotekarz poleca
Tytuł: "Myśl polityczna Lecha
Bądkowskiego"
Autor: Sławina Bądkowska-Kosmulska (red.)
Wydawnictwo:
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku.
- Książka "Myśl polityczna Lecha Bądkowskiego" zawiera teksty publicystyczne żyjącego w latach 1920-1984 pisarza i publicysty, w czasie II wojny światowej wyróżnionego Krzyżem Virtuti Militari, przez wielu uważanego za prekursora myśli samorządowej w Polsce. Zanim zostały połączone w jednym tomie, rozsiane były w różnych miejscach - broszurach, "Dzienniku Bałtyckim" "Samorządności", "Bratniaku" i in. Tu opatrzono je pogłębionymi komentarzami osób ze środowisk naukowych, samorządowych i dziennikarskich, a na końcu zamieszczono wywiady radiowe i prasowe z L. Bądkowskim. Polecam tę lekturę jako obowiązkową dla polityków i samorządowców wszystkich szczebli i "maści", którzy swoich misji nie powinni realizować drogą słownych przepychanek, tylko aktywnie działając dla dobra dużej i małej ojczyzny. Dla tych z nich, których ambicją jest choćby niewielkie zbliżenie się do ideału męża stanu (drugich Tadeusza Kościuszki, Henryka Dąbrowskiego czy Józefa Wybickiego raczej mieć nie będziemy...), o którym w polskiej polityce zdaje się zapomniano. A także dla tych, którzy po prostu chcą być dobrymi obywatelami. To swoisty poradnik, jak być dobrym, odważnym politykiem i obywatelem, a także patriotą. Wieńczy - śmiem twierdzić - wszystkie dotychczasowe książki o Lechu Bądkowskim. Po niniejszej nie trzeba kolejnych. Pora zamienić myśli Bądkowskiego, m.in. o funkcjonowaniu w polityce oraz o edukacji regionalnej w szkołach, w czyny, których efekty widoczne będą w niedalekiej przyszłości. W ten sposób - z okazji przypadającej 24 lutego tego roku 40. rocznicy jego śmierci - oddamy mu hołd największy z możliwych - rekomenduje Iwona Joć-Adamkowicz, kierownik Działu Regionalnego - starszy kustosz Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego w Gdańsku.
O tych książkach rozmawia się na imprezach
Zaginieni w Peru kajakarze z Trójmiasta zostali zamordowani
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
