• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Klatka" dyskusyjna moralnie?

Sławomir Sowula
6 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
- Nie jestem zwolennikiem spektakli, gdzie kanwą jest homoseksualizm - przekonuje Andrzej Czaplicki. - Nie jestem zwolennikiem spektakli, gdzie kanwą jest homoseksualizm - przekonuje Andrzej Czaplicki.

Scena, w której syn deklaruje ojcu-homoseksualiście, że się zakochał. O, zgrozo! W kobiecie! Scena, w której syn deklaruje ojcu-homoseksualiście, że się zakochał. O, zgrozo! W kobiecie!
Gdyński radny związany z LPR Andrzej Czaplicki chce wstrzymania gminnych dotacji na spektakl "Klatka wariatek". Uważa, że jest "dyskusyjny moralnie" a on sam nie jest zwolennikiem spektakli o homoseksualistach

Sprzeciw wobec półmilionowej dotacji dla Teatru Muzycznego w Gdyni Czaplicki wyraził na ostatniej sesji Rady Miasta. Zagłosował przeciw, bo - jak twierdzi - podatnicy powinni mieć prawo wyboru tego, do czego dopłacają.

- Teatr Muzyczny oprócz takich wartościowych i pełnych artyzmu dzieł, jak "Jesus Christ Superstar" wystawia "Klatkę wariatek", której tematyka jest dyskusyjna moralnie, chociaż może i wartościowa artystycznie - powiedział "Gazecie" radny. - Nie jestem zwolennikiem spektakli, gdzie kanwą jest homoseksualizm.

Wicedyrektor Teatru Muzycznego Beata Majkowska mówi, że czuje zażenowanie. - Faceci w rajtuzach wyglądają zabawnie, ale przedstawienie niesie też przesłanie: uczy tolerancji - tłumaczy Majkowska. - Nie ma w "Klatce" nagości, ani jednego wulgarnego słowa.

Gmina dotuje teatr co roku. Dyskusyjną moralność cieszącej się sporym zainteresowaniem "Klatki" radny Czaplicki zauważył po ponad dwóch latach od premiery, która odbyła się w sylwestra 2003 roku.

"Gazeta" pisała wtedy o nim tak: "Tato, żenię się - oświadcza syn. Sęk w tym, że jego ojciec jest zdeklarowanym gejem, właścicielem kabaretu transwestytów, związanym z »gwiazdą« swojej sceny. A syn chce się żenić z córką konserwatywnego senatora z Ligi Obrony Moralności. Przyszłych teściów wypada podjąć obiadem, więc ojciec powierza rolę »żony « swojemu partnerowi - transwestycie. Pani domu tak podoba się senatorowi, że zaczyna jej robić awanse..."

Czaplicki, były członek PiS, od kilku tygodni kandydat na członka LPR, do teatru chodzi. Ma wyrobiony gust. - Zdejmuje się takie spektakle, jak "Jesus Christ Superstar", bo dyrektor twierdzi, że to jest ramota i nikt na to nie przyjdzie. Byłem na tym cztery razy - mówi Czaplicki.

Radny uważa natomiast, że awangardowe przedsięwzięcia - takie jak "Klatka" - powinny być dotowane przez prywatnych sponsorów.

- Ależ "Klatka wariatek" to podobnie jak "Jesus Christ Superstar" i wiele innych, klasyka grana na całym świecie - ripostuje dyrektor Majkowska.

Radny ma swój pomysł, jak dotować teatr. Proponuje, żeby miasto podpisało z teatrem umowę, w której określiłoby, ile i na jakie spektakle daje pieniędzy.

Majkowska protestuje: - To działania zmierzające w kierunku cenzury. Wcześniej inny gdyński radny atakował nas za nagość w jednej ze scen w musicalu "Hair". No to ja się pytam, czy może powinniśmy ubrać np. całą starożytną sztukę w majtki?

Majkowska ataki radnego zamierza jednak przekuć w jeszcze większy sukces "Klatki": - Pan Czaplicki robi nam świetną reklamę. W przyszłym sezonie przypomnimy o tym w działaniach promocyjnych. Co pewnie zwiększy frekwencję na "Klatce" - zapowiada.
Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni

Żyjemy w wolnym kraju i każdy może powiedzieć, co chce. I ja powiem, że miasto nigdy nie było i nie będzie cenzorem spektaklów teatralnych. Zamierzamy nawet zwiększyć dotację na Teatr Muzyczny. Nigdy też nie będziemy wiązać teatrów z repertuarem. Repertuar, treść sztuk, to sprawa indywidualnej odpowiedzialności, każdego twórcy. Głos radnego Czaplickiego to glos odosobniony i nie oddający poglądów gdyńskich samorządowców. To raczej chęć zaistnienia w zbliżającej się kampanii wyborczej do samorządów.
Gazeta WyborczaSławomir Sowula

Spektakle

Opinie (182) ponad 10 zablokowanych

  • Sopocianko

    Nowy Prezio Jarek to stary kawaler nie mogący dotychczas pogodzić sie z faktem że braciszek mu taką laskę sprzed nosa sprzątnął.
    Biedny zakompleksiony kurdupelek wyżywa się więc w polityce prowdząc wojny z wirtualnymi wrogami.
    Rozumię że Sopot to Pomorskie Centrum Pisakowszczyzny z wiernymi poddanymi i oddanymi.

    • 0 0

  • Pedalskie spektakle

    Kiedy wreszcie ta pedalska propaganda sie skonczy?
    Wiadomym jest, ze homoseksualizm jest wynikiem powaznego defektu genetycznego. Krotko mowiac homoseksualizm jest aberracja, choroba. Homoseksualisci byli, sa i beda i nikt logicznie myslacy nie bedzie z tym problemem wojowal. Nalezy to uznac jako "fact of life".
    Problem lezy gdzie indziej. Dlaczego homoseksualisci na okraglo podtykaja fakt swojego schorzenia innym pod nos. Ta propaganda ma w sobie cos z natrectwa. I TO WKURZA LUDZI KTORZY TEGO SCHORZENIA NIE MAJA.

    • 1 0

  • Też bardzo cenię normalność, ale to jest bardzo niemodne a nawet wsteczne. jeszcze trochę, a obowiązkowo w każdej szkole będzie poradnia walki z homofobią...

    • 1 0

  • Sopocianko! Nie strasz Bola!:)

    • 0 0

  • ??????

    "Były poseł SLD Jerzy Jaskiernia został oczyszczony z zarzutu "kłamstwa lustracyjnego". We wtorek Sąd Lustracyjny II instancji uchylił taki wyrok I instancji. Rzecznik Interesu Publicznego może jeszcze złożyć kasację do Sadu Najwyższego"
    No nie - kolejny szwindel PO
    Te Niźeński, dziadku - gdzie tam jesteś, lać pałą sędziów co takie wyroki wydają.
    Ziobro - twoich podwładnych do pierdla!

    • 0 0

  • ..."homoseksualizm jest wynikiem powaznego defektu genetycznego"...
    Sami medycy na tym portalu.
    Pan Z.Szkudlarek powinien otrzymac nagrode Nobla , za odkrycie przyczyny choroby , ktora weddlug WHO w ogole nie istnieje .
    Troche cierpliwosci . Niedlugo zwolni sie miejsce pana Religi .

    • 0 0

  • Do Andrzeja Cz.!

    Człowieku opamiętaj się! O zgrozo! Boże pokieruj poczynanianimi tego ociemniałego człowieka, ociemniałego na duszy choć i chyba ze wzrokiem u niego nienajlepiej.
    Nie jestem homoseksualistą, ale jestem człowiekiem światłym, a przy tym gorliwym katolikiem i do tego tolerancyjnym. To pewnie nie jest do pojęcia dla Andrzeja Cz., bo bycie wierzącym, praktykującym katolikiem to rzeczy przeciwstawne i gryzące się nawzajem. Mało tego jestem sympatykiem sztuki na wysokim poziomem, lubię się degustować tym co wykwintne i kunsztowne... a na "Klatce wariatek" byłem już czterokrotnie, 3 razy w Teatrze Miejskim, gdy jeszcze tam wystawiano podczas remontu widowni w Muzycznym "Klatkę...", i raz w Muzycznym, w br. i zapewniam że nie był to ostatni raz, o ile władza "ludowa" do której kroczymy co raz odwaźniej dzięki takim ludziom jak Andrzej Cz. nie zabroni wystawiania tej arcyśmiesznej i genialnej sztuki.
    Pozdrawiam

    • 0 1

  • A może jakiś forumowicz napisze romans o niespełnionej miłości Sopocianki - moherowej babci do pięknego Jarosława Kaczyńskiego?

    • 0 0

  • Sopocianko! Stanowisz zagrożenie dla POstępu!

    • 0 0

  • byłby to moherowy romans XXI wieku

    1. egzemplarz romansu dla ójca dyrektóra

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Kulinaria

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku został założony sopocki Teatr Atelier im. Agnieszki Osieckiej?

 

Najczęściej czytane