Przed tygodniem w Ergo Arenie miał się odbyć (wyprzedany!) koncert Andre Rieu i jego niesamowitej orkiestry. Z powodu pandemii koronawirusa impreza ta została przeniesiona na następny rok, jednak Ergo Arena postanowiła zrobić ukłon w stronę wiernych fanów holenderskiego skrzypka i przygotowała plenerową projekcję jego ubiegłorocznego koncertu z Maastricht. Publiczność jeszcze z rezerwą podchodzi do tego typu rozwiązań, czego dowodem jest niewielka frekwencja, ale warto dać im szansę w przyszłości, bo stanowią znakomitą alternatywę dla tradycyjnych koncertów.
Andre Rieu gościł już w Ergo Arenie kilkukrotnie, a bilety na jego koncerty, choć - nie tylko na polskie warunki - bardzo drogie, sprzedawały się jak ciepłe bułeczki. W związku z pandemią siódmy koncert holenderskiego skrzypka, kompozytora i dyrygenta przy współudziale Orkiestry Johanna Straussa w gdańsko-sopockiej hali został przełożony na 16 czerwca 2021 r.
Ergo Arena nie ma obecnie możliwości organizowania tradycyjnych koncertów w hali, ale szuka możliwości, aby wznowić działalność koncertową bez naginania prawa. Skoro zatem nie dało się zagrać w środku, postanowiono wykorzystać ekran znajdujący się na budynku i usadzić publiczność przed nim, pod chmurką. Oczywiście nie było mowy o takiej frekwencji, jak podczas tradycyjnych koncertów - na widowni zasiadło nieco ponad 50 osób. Wszystko odbywało się z zachowaniem zasad sanitarnych i bezpiecznego odstępu.
Koncerty w Trójmieście
Dlatego właśnie należą się Ergo Arenie ogromne brawa za to, że podejmuje próby wskrzeszenia działalności koncertowej, co - w takiej formie, jak odbyło się w sobotę - jest dla obiektu całkowicie nieopłacalne. Same koszty praw do transmisji są ogromne, a przypominam, że sprzedało się kilkadziesiąt biletów. Nie ma więc nawet mowy o namiastce zwrotu kosztów.
Obecnie, w związku z ograniczeniami wynikającymi z pandemii, koncerty dla "bardzo kameralnego grona odbiorców" organizują najbardziej prestiżowe sceny koncertowe świata. Reszta musi zadowolić się transmisją. Jak będzie wyglądało wskrzeszanie i odmrażanie kultury nie wiemy. Może transmisje na ekranach okażą się jedynym sposobem na kontakt ze sztuką? Jeśli tak, to dobrze, że Ergo Arena swój potencjał wykorzystuje. Ja w następnym takim wydarzeniu wezmę udział na pewno.