- 1 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 2 Pogadaj o książkach... przy piwie (52 opinie)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
- 5 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
- 6 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (17 opinii)
Plażowanie, zwiedzanie, lody i reszta przyjemności - tak właśnie spędzamy większość wakacyjnego czasu nad Bałtykiem. Ale nie samymi hedonistycznymi rozrywkami człowiek żyje. W myśl tej idei gdyńska galeria sztuki współczesnej "Od czasu do czasu" zaprasza na wystawę pod hasłem "...a może morze...".
Galeria "Od czasu do czasu" w gdyńskim Orłowie niedawno obchodziła rok swojej działalności. Jej właściciele - Ewa Konieczna-Pilachowska i Zbigniew Marek Pilachowski - w zaproszeniu na otwarcie galerii w czerwcu ubiegłego roku wyrażali obawę, jak miejsce tak oddalone od centrum miasta, zafunkcjonuje w społecznej świadomości. Okazało się, że galeria zagościła na dobre na mapie trójmiejskich przybytków sztuki i ciągle rozwija swą formułę.
Wystawa "...a może morze..." to najlepszy tego dowód. Jest to pierwszy zbiorowy pokaz w "Od czasu do czasu". Pomysłodawczynie projektu Gosia Golińska i Ewa Konieczna-Pilachowska zaprosiły do współpracy 17 artystów, proponując im zaprezentowanie artystycznych interpretacji tematu morza. Rozmaitość technik (malarstwo, rzeźba, fotografia), zróżnicowane doświadczenie artystów i wreszcie indywidualny styl każdego z nich, spowodowały że zestaw 40 prezentowanych prac układa się w wielce ciekawą całość.
Wśród wystawiających znaleźli się Józef Czerniawski, Barbara Gębczak, Piotr Kazigrotowski, Janina Karczewska Konieczna, Andrzej Konieczny, Ewa Konieczna-Pilachowska , Bożena Lesiak, Zbigniew Lesiak, Julia Lesiak-Paleta, Margarita Lewkowicz, Julita Malinowska, Jerzy Mierzejewski, Marek Okrassa, Janusz Osicki, Małgorzata Stankiewicz, Kasia Swinarska, Michał Zaborowski i Joanna Ziółkowska. Ilu artystów, tyle konwencji artystycznych.
Mamy więc tradycyjny pejzaż morski w obrazach Ewy Koniecznej-Pilichowskiej i Michała Zaborowskiego, jak i wariacje geometryczne nawiązujące do klimatów optical artu i designu lat 60 na płótnach Jerzego Czerniawskiego. Barbara Gębczak natomiast zinterpretowała temat morza przez pryzmat stoczni, trójmiejskiego symbolu. W podobnej, oszczędnej lecz realistycznej stylistyce maluje Julita Malinowska, na której płótnach oglądamy postacie w odrealnionych nadmorskich pejzażach, uchwycone jakby w niedbałym kadrze zdjęcia. Ciekawym akcentem są obrazy Julii Lesiak-Palety nasuwające skojarzenia z Chagallowskim ekspresjonizmem.
- Chcemy wyjść z propozycją obcowania ze sztuką do letników. Będziemy rozdawać ulotki reklamujące wystawę w miejscach typowo turystycznych, by dotrzeć do wakacyjnych odbiorców - tłumaczy Zbigniew Marek Pilachowski. Wystawa potrwa do końca wakacji. Na piątkowym (16 lipca) wernisażu obecni byli autorzy, zaaranżowano zatem niepowtarzalną okazję do ewentualnej rozmowy i dowiedzenia się, skąd pomysły na interpretację tematu morskiego. A wszystko to w niezobowiązującym letnim i leniwym klimacie Orłowa.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (7) 3 zablokowane
-
2010-07-17 11:15
Jeśli nie plaża to co? ZSBO hehe
- 8 6
-
2010-07-17 11:41
(3)
to piwko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 9 9
-
2010-07-17 12:51
(2)
To piwko na plaży ! :)
- 5 2
-
2010-07-17 14:47
(1)
albo i 2 piwka ;p
- 4 2
-
2010-07-17 23:32
albo i 3 piwka ;)
- 0 4
-
2010-07-18 11:34
piękne godziny otwarcia.. (1)
pracuję od pon-sob 10-18, bardzo bym chciał się wybrać na tę wystawę, ale jak..?
- 6 1
-
2010-07-19 09:10
mam ten sam dylemat
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.