- 1 Jak to jest z tym czytaniem książek? (44 opinie)
- 2 Dlaczego koncerty są tak późno? (54 opinie)
- 3 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (130 opinii)
- 4 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (78 opinii)
- 5 Noc Muzeów: 5 nietypowych atrakcji (42 opinie)
- 6 Ciotka i skandal w uzdrowisku (58 opinii)
Jak skontaktować się z bliskimi przebywającymi na oddziale covidowym?
Strach, frustracja i zniecierpliwienie bardzo często towarzyszą rodzinom chorych, którzy trafili na oddziały covidowe. Bardzo często do obaw związanych ze stanem zdrowia bliskich dochodzi jeszcze ograniczona możliwość kontaktu z nimi. Jak wygląda kwestia komunikowania się z placówkami?
- Dodzwonienie się graniczy z cudem, telefony praktycznie cały czas są zajęte, co jest spowodowane funkcjonowaniem jednego centralnego numeru. W ciągu ostatnich dwóch tygodni udało nam się połączyć 2-3 razy. Jest to frustrujące, bo nie wiemy, co się dzieje z bliskimi, system nie jest wydajny - informuje nasz czytelnik, którego bliska osoba jest leczona w Szpitalu Zakaźnym w Gdańsku.
Czytaj też: "COVID to czysty chaos i straszna choroba". Relacja pacjenta szpitala tymczasowego
Nawiązanie połączenia jest szczególnie trudne w przypadku dużych placówek, które świadczą opiekę nad setkami chorych. Każdy szpital prowadzi własny system kontaktowy. We wspomnianym Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku wiadomości są przekazywane po weryfikacji.
- Informacji o stanie zdrowia pacjenta hospitalizowanego z powodu COVID-19 udziela lekarz po uzyskaniu od osoby dzwoniącej numeru PESEL pacjenta i weryfikacji dokumentacji medycznej pod kątem osób wskazanych przez pacjenta do uzyskania informacji o jego stanie zdrowia. W przypadku istotnego pogorszenia stanu zdrowia pacjenta informacji osobie wskazanej przez pacjenta udziela niezwłocznie lekarz drogą telefoniczną - zapewnia Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
Szpitale starają się usystematyzować nawiązywanie połączeń z lekarzami i pacjentami, wyznaczając konkretne numery i godziny.
Numery na oddziały w PCCZiG w Gdańsku
- I Oddział Zakaźny - nr tel. (58) 341 40 41 w. 238, 303 (w godz. 13:00-15:00).
- II Oddział Zakaźny - nr tel. (58) 341 40 41 w. 235, 268, 234 ( w godz. 12:00-14:00).
- III Oddział Zakaźny - nr tel. (58) 341 40 41 w. 254, 238 (w godz. 13:00-15:00).
- IV Oddział Zakaźny (dla dzieci) - nr tel. (58) 341 40 41 w. 250, 251 (na bieżąco).
Niestety w obecnych warunkach możliwości kontaktu są utrudnione przede wszystkim z powodu poważnych braków kadrowych. Lekarze i pielęgniarki całkowicie angażują się w walkę o zdrowie i życie chorych. Jednocześnie personel stara się - oprócz przekazywania informacji o stanie zdrowia pacjenta - również umożliwić bezpośrednią rozmowę.
- Byliśmy w szoku, że tacy empatyczni byli. Tłumaczyli cierpliwie i kiedy prosiliśmy o cokolwiek, to pomagali - np. żeby odczytać tacie SMS od nas, gdy był podpięty pod tlen - powiedziała rodzina pacjenta przebywającego w gdyńskim Szpitalu w Redłowie.
Podobne pozytywne sygnały płyną między innymi z placówek w Wejherowie, a także Tczewie.
Testy na koronawirusa na NFZ i płatne - Gdańsk, Gdynia, Sopot
W UCK pacjenci mogą skorzystać z telefonu komórkowego
Z kolei na oddziale covidowym zlokalizowanym w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku informacje są przekazywane dwutorowo - telefonicznie oraz drogą mailową. Dodatkowo władze szpitala wyposażyły placówkę w nowe telefony komórkowe.
- Rodzina może komunikować się telefonicznie lub mailowo. Jeżeli chodzi o telefon - to mogą dzwonić do lekarza dyżurnego (58 349 23 54) oraz do sekretariatu oddziału (ten jest czynny od godz. 8 do 15 - 58 349 23 23). Jeżeli chodzi o e-mail, do dyspozycji jest adres: oddzial.covid19@uck.gda.pl. Szpital zakupił również telefony komórkowe, z których pacjenci oddziału covidowego mogą korzystać. Jeżeli są trudności w obsłudze, to pomaga personel. Należy pamiętać, że informacje o stanie zdrowia pacjenta przekazywane są wyłącznie osobom upoważnionym - informuje Łukasz Wojtowicz z UCK w Gdańsku.
Czytaj też: Optymistyczne sygnały z oddziałów covidowych
Copernicus wdraża program wsparcia
Specjalistyczne oddziały covidowe znajdują się zarówno w Szpitalu im. Kopernika w Śródmieściu, jak i Szpitalu św. Wojciecha na gdańskiej Zaspie. Wiadomości związane ze stanem zdrowia pacjentów można otrzymać za pomocą telefonów dyżurnych - w tym między innymi do lekarzy i pielęgniarek. Spis znajduje się na stronach internetowych spółki, która równolegle wprowadziła program opieki.
- Na obu oddziałach realizowany jest ogólnopolski program "Bądź przy mnie - wsparcie społeczne i duchowe dla chorych hospitalizowanych z powodu COVID-19" - mówi Katarzyna Brożek, rzecznik spółki Copernicus. - Celem programu jest zapewnienie, aby żaden chory na COVID-19 nie był samotny w szpitalu, zwłaszcza w okresie zagrożenia życia, bezradności i umierania, aby nikt nie był pozbawiony opieki duchowej właśnie wtedy, gdy najbardziej jej potrzebuje. Personel medyczny i kapelan mogą połączyć telefonicznie pacjenta z rodziną.
Specjalny system zgłoszeń obowiązuje natomiast w Szpitalu Tymczasowym, który funkcjonuje w halach Amber Expo. Tutaj to lekarz oddzwania do rodziny.
- Potrzebę kontaktu z lekarzem w celu uzyskania informacji o stanie zdrowia pacjenta rodzina może zgłaszać w godz. 7:00-15:00 do sekretariatu oddziału (Strefa B1/B2/C2) tel. 58 768 49 70. Rodzina pacjenta podaje sekretarce aktualny numer telefonu, na który ma dzwonić lekarz. Lekarz skontaktuje się z rodziną pacjenta w ciągu 12 godzin od zgłoszenia - dodaje Brożek.
Z kolei w gdyńskim Szpitalu im. PCK obowiązują podobne zasady kontaktowania co w Szpitalu Zakaźnym. Informację o miejscu hospitalizacji można uzyskać, dzwoniąc pod numer 58 72 60 310, natomiast dane dotyczące stanu zdrowia są podawane pod następującymi numerami:
- tel. (58) 72 60 490 - dot. pacjentów hospitalizowanych na piętrze I;
- tel. (58) 72 60 225 lub 58 72 60 319 - dot. pacjentów hospitalizowanych na piętrze II.
Od marca 2020 r. pacjenci z COVID-19 są leczeni w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni. W kwestii kontaktu najlepiej dzwonić pod numery poszczególnych klinik - są one wymienione na stronie internetowej www.ucmmit.gdynia.pl, w zakładce jednostki szpitala.
- Bliscy mogą się kontaktować z pacjentami zawsze, jeżeli pacjent ma swój telefon, jeśli jednak go nie posiada - personel poda pacjentowi telefon, gdy ktoś do niego zadzwoni. Podobnie rzecz ma się z kontaktem z lekarzem prowadzącym - udzieli informacji osobie upoważnionej do otrzymywania tych informacji - wyjaśnia Małgorzata Marzec z UCMMiT.
Czytaj też: Ponad 2 mln osób przechorowało COVID-19. Co z rehabilitacją ozdrowieńców?
Jak dostarczyć niezbędne rzeczy?
Kolejnym zagadnieniem jest kwestia przekazywania paczek z niezbędnymi rzeczami, w tym z ubraniami, żywnością czy przedmiotami osobistymi. Placówki mają najczęściej wydzielone miejsca, w których można zostawiać paczki.
- W Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku na każdym piętrze przed oddziałem znajdują się specjalne regały, gdzie można pozostawić żywność i rzeczy osobiste dla pacjentów. Rzeczy są odbierane przez opiekunów medycznych, żołnierzy i personel pielęgniarski, a następnie przekazywane pacjentom - wyjaśnia Małgorzata Pisarewicz, rzecznik Szpitali Pomorskich.
Szczepienia przeciw COVID-19 - wszystkie informacje
W pierwszej kolejności należy natomiast zorientować się, na jakim oddziale przebywa obecnie chory. Dodatkowo część placówek wyznacza konkretne godziny, w których można zostawić paczkę. Warto również dobrze przemyśleć zawartość przesyłki, tym bardziej że rzeczy nie opuszczą już tzw. strefy brudnej.
- Paczka koniecznie musi być podpisana. Rzeczy raz wniesione na oddział nie będą mogły być przenoszone gdzie indziej. Apelujemy, żeby zachować umiar w przynoszeniu rzeczy, szczególnie żywności i wody - apelują władze UCK.
Szpitale najczęściej zwracają uwagę, że w przypadku paczek żywnościowych można przekazywać przede wszystkim produkty suche. Dozwolone jest oczywiście przekazywanie odzieży czy środków higieny.
Miejsca
Opinie (51) 6 zablokowanych
-
2021-04-15 14:05
Wziąść ślub
- 3 0
-
2021-04-15 13:15
na normalnych oddziałach ten sam problem
w ostatnich miesiącach miałam 2 bliskie osoby na internie w Wejherowie i Zaspie. Dramat. Stale są w trakcie zmiany dyżurów, obchód ma być "za x godzin", albo dopiero co był i nie wiadomo, gdzie lekarz jest, a nowy lekarz nie wie nic... Wydzwaniasz cały dzień i stale cię odsyłają na później. Jak bliski jest niekontaktowy, to nie wiesz nic co się z nim dzieje. O tym, że babcia która przytomna weszła do karetki, była reanimowana zaraz po przyjeździe do szpitala dowiedzieliśmy się mimochodem dopiero 2 dni potem. To naprawdę taki problem, żeby jedna z pielęgniarek na oddziale spisała kluczowe kwestie podczas obchodu i raz dziennie obdzwoniła osoby do kontaktu z rodzin wszystkich pacjentów?
- 10 4
-
2021-04-15 13:11
Zbrodniarze mordują ludzi.
- 4 3
-
2021-04-15 12:05
Pan (2)
Był,jest i będzie jednocześnie wszędzie naraz.Wie co zrobiłeś,co robisz i co zrobisz w przyszłości.Pan jest bytem doskonałym.Pan nie potrzebuje pośredników do kontaktu z Nim,nie potrzebuje świątyń,nie potrzebuje dóbr materialnych.Kontakt z Nim jest banalnie prosty,On wie o co się go chcesz zapytać,o co poprosić i teraz i w przyszłości.Gdyby ludzie czytali ze zrozumieniem Pismo Święte doskonale wiedzieliby co mam na myśli pisząc te słowa.Ale wtedy my którzy mienimy się przedstawicielami Pana zdechlibyśmy z głodu,trza by było iść do roboty,jak każdy.
- 3 13
-
2021-04-15 12:57
Skoro wie, co zrobisz w przyszłości, a stworzył człowieka na swoje podobieństwo to jak mógł był pozwolić mu zgrzeszyć i dać się wypędzić z raju?
Gdy Jezus zobaczył, że w świątyni odbywa się handel to przegonił towarzystwo gdyż obrażali Boga w świętym miejscu.
Można wierzyć albo nie, ale skoro podpinasz się pod to,co zostało napisane w Piśmie Świętym to niestety,ale głosisz jakąś swoja prawdę objawioną. Jak to się ma do pierwszego przykazania czy tez słów sw. Pawła '
Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą otrzymaliście - niech będzie przeklęty!'
Pozdrawiam- 3 1
-
2021-04-15 12:27
Księżulka wzięło na szczerość?Wódeczka czy zioło?:)
- 5 1
-
2021-04-15 11:03
wziasc slub (1)
udawac narzeczonych :-) ; bycie rodzina to zamalo
- 10 2
-
2021-04-15 12:54
Wziąć, a nie wziąść...
- 4 1
-
2021-04-15 08:49
Ostatnia pandemia A/H1N1 im nie wyszła, Ewa Kopacz mówiła, że szczepuonki nic nie dadzą. (1)
Jak bardzo zmieniła podejście i to akurat po zmianie miejsca pracy na parlament UE. Wasi bliscy umierają, kiedy są leki dezaktywuje wirus, niedługo w Polsce przyznają, że amandatyna działa bo nie będą mieli wyjścia, to się już dzieje w Niemczech, Włoszech, Anglii. Do kogo będziecie mieć pretensje, jeżeli się okaże, że wasi bliscy mogli żyć? Czy ktoś z was poza telewizorem poszukiwał rozwiązań i informacji jak leczyć? Bo jest ich wiele i ludzie sobie radzą. Pomijając już fakt, że WHO, najbardzuej skorumpowana organizacja medyczna już dawno przyznała, że ten wirus dotyczy mniej niż 1% populacji. Jedyny zadowolony to ZUS, ktoś celowo przygotował te wąskie gardła prowadzące do zatorów w służbie zdrowia, to przecież oczywiste. Wszyscy daliście się oszukać.
- 29 6
-
2021-04-15 12:22
słuchaj dalej swojego guru Marka Ziębę..
- 3 1
-
2021-04-15 12:03
Ale ślub na oddziale można wziąć...
- 13 0
-
2021-04-15 11:42
Strategia rzadu na dwa tygodnie, potem znowu pomachanie psu kielbasa i przesuniecie o kolejne i kolejne dwa.
Zwalanie problemu na dyrektorow szkol, restauratorow i hotelarzy. Niech sie zamartwiaja a rzad sie zawsze jakos wyzywi.
- 11 0
-
2021-04-15 11:39
Chyba jak się pożegnać z bliskimi?
Leci siano jak nigdy.
- 1 1
-
2021-04-15 11:23
ludobójstwo;/ ludzie umierają bez rodziny w szpitalu;/ trafić dzis do szpitala to jak wyrok śmierci
- 21 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.