- 1 Pogrzeby, które chcemy zapomnieć (103 opinie)
- 2 Tłum gości i kolejka po autografy (88 opinii)
- 3 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 4 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (60 opinii)
- 5 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 6 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
Zapomnijcie o opalonych, lśniących od oliwki ciałach i kostiumach bikini uszytych z kilku skrawków prześwitującej tkaniny. Przenieście się na chwilę do sopockiego kurortu z końca XIX wieku, gdzie obyczaje i stroje plażowiczów w niczym nie przypominają dzisiejszych. Okazją do takiej podróży w czasie jest wystawa "Modna pani u wód" w Muzeum Sopotu.
Jak więc wyglądali bywalcy sopockiego kurortu pod koniec XIX wieku? Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że byli dość szczelnie osłonięci przed destrukcyjnym działaniem promieni słonecznych - opalenizna bowiem stanowiła wykroczenie przeciwko ówczesnym kanonom piękna, a ponadto była dowodem na pochodzenie z nizin społecznych. Tak więc ciała kuracjuszy spowijały specyficzne kostiumy, o wiele więcej zasłaniające niż odsłaniające.
Panie nosiły dość obszerne tuniki i sięgające kostek pantalony, a także gorset i pończochy. Jako element ozdobny służyły wstążki i falbanki, a na głowie modnej pani obowiązkowo znajdował się słomkowy kapelusz z dużym rondem. Całość ówczesnego kostiumu kąpielowego była uszyta w ten sposób, by po zanurzeniu w wodzie nie ukazały się niepożądanym oczom kuszące, kobiece kształty.
Panowie natomiast zadawali szyku w gustownych kombinezonach z krótkim rękawem i nogawkami do kolan (na wystawie w Muzeum Sopotu prezentowany jest jeden z takich strojów, w bardzo modne również obecnie marynarskie paski).
Zażywanie kąpieli w wodach Bałtyku nie było prostą rozrywką, ale całym rytuałem. Jednym z jego stałych elementów był tzw. wóz kąpielowy, czyli specjalna kabina na kołach, w której rozbierano się do bielizny (lub do naga). Następnie zsuwano wóz do morza, a kuracjusz korzystał z tylnego wyjścia pojazdu i zanurzał się w wodzie. Na czym polegała ówczesna kąpiel? Z pewnością nie na pływaniu żabką - zgodnie z zaleceniami lekarza, należało kilkakrotnie kucnąć w wodzie, by odczuć na własnym ciele zbawienny wpływ bałtyckich fal.
Po zakończeniu morskich ablucji kuracjuszy czekało mnóstwo innych atrakcji. Spacery po promenadzie, spożywanie posiłków w pensjonacie, uprawianie sportów, np. tenisa - wszystkie te aktywności wymagały odpowiednich strojów i dodatków. W Muzeum Sopotu obejrzeć można wszystko, co mieściło się w szafie XIX-wiecznej elegantki, a dodatkowo również zajrzeć do świetnie zaaranżowanej pracowni krawieckiej, gdzie powstawały wyrafinowane kreacje.
Choć niektóre z ówczesnych strojów odwiedzającym wystawę mogą wydać się groteskowe i śmieszne, warto pamiętać o tym, że istotą dzisiejszej mody jest powtarzanie i przetwarzanie tego, co niegdyś było na topie. Może więc w którymś z kolejnych sezonów letnich na sopockiej plaży zobaczymy panie w falbaniastych pantalonach, a panów - w urokliwych, pasiastych kombinezonach? Czy nie byłaby to miła alternatywa dla wszechobecnych, nudnych bikini i kąpielówek?
Miejsca
Opinie (25)
-
2010-07-16 09:26
troche lansu i bałnsu
nie tylko szpileczki ale złoty łańcuszek na szyję - sztuk 3 obowiązkowoz wisiorem, też złotym (najlepiej ze znakiem zodiaku albo pierwszą literą imienia swojego lub Misia), do tego wywalony brzucho do obowiazkowo mini falbaniastej, opaska we włosach i okulary na pół twarzy.
ja sie nie dziwie ze potem trzeba na solarium chodzić jak takie muchy twarz zasłaniają i w efekcie nie jest opalona a opalona w rower :)
W GDYNI natomiast mamy dwóch koksów, całkiem jednak (ku memu zdziwieniu) ładnie zbudowanych, no ale łusych jak kolano - jeden z nich codziennie jest na plaży w białych majtach bawełniach w typie bikini z gumą na boku (guma bez materiału, gacie wyciete z trójkata) i codzień on w tych majtach prysznic bierze ....nie muszę dodawać że bawełna po kontakcie z H2O robi sie niemalże przeźroczysta...
TROCHE SAMOKRYTYKI- 7 0
-
2010-07-16 10:46
a u nas w niemiec do slipuf szelki - koniecznie , ech bajery !.
- 0 0
-
2010-07-16 11:11
miły artykuł o ciekawej wystawie
- 3 0
-
2010-07-16 13:21
sopot to wies
a tam siano ma przewage
- 2 0
-
2010-07-16 17:01
codziennie biegam sciezka brzezno sopot
w sopocie cuchnie z wydm urynai kałem z kazdym dniem coraz intensywniej
Chyba grozi nam epidemia- 2 0
-
2010-07-16 23:07
Fajnie z tym lansem
niektórzy wyglądają, jakby im lustra z domów pokradli dziara na ramieniu ( niektórzy mają tak wiejskie wzorki że w głowie się nie mieści ) okular na pół mordy, że w tym upale jak pot leci z bańki to wycieraczki zamontować i obowiązkowo klapki na szpilkach( kobiety) na plaże jak najbardziej wskazane o waleniu spod niemytego skrzydła nie wspomnę
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.