• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk będzie miał nowe centrum kultury. W dawnym sierocińcu

Aleksandra Lamek
7 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Dawny sierociniec przy ul. Sierocej zmieni się za cztery lata w centrum kultury.
  •  Dawny sierociniec przy Muzeum Poczty Polskiej
  •  Dawny sierociniec przy Muzeum Poczty Polskiej
  •  Dawny sierociniec przy Muzeum Poczty Polskiej
  •  Dawny sierociniec przy Muzeum Poczty Polskiej

Kiedyś był tutaj przytułek dla bezdomnych i sierot, za kilka lat kompleks budynków przy ul. Sierocej 6-8 zobacz na mapie Gdańska zostanie przekształcony w centrum kultury pod patronatem Guntera Grassa i Daniela Chodowieckiego. Rewitalizacja ma kosztować około 20 mln zł i zakończyć się w 2020 roku.



Dawny sierociniec przy ul. Sierocej 6-8, nieopodal Muzeum Poczty Polskiej, to wyjątkowe miejsce na mapie Gdańska. Po pierwsze dlatego, że powstał w 1699 roku i przetrwał do dziś w niemal niezmienionym kształcie, nietknięty przez wojenną zawieruchę. Po drugie, w murach tych budynków kryją się historie ludzi opuszczonych, ubogich, różnego rodzaju wyrzutków społecznych i włóczęgów, a także osieroconych i nieślubnych dzieci, których nie przyjmowano do szkół - wszystkich najbardziej potrzebujących pomocy.

Budynek sierocińca, czyli Spendhaus, został wybudowany według projektu miejskiego budowniczego, Bartela Ranischa. Zarząd nad nim sprawowali rajcy Głównego i Starego Miasta, a w XVIII wieku opiekę nad domem objęła również loża masońska "Eugenia pod Ukoronowanym Lwem".

W 1906 roku obiekt został zamknięty, a jego lokatorów przeniesiono do nowo wybudowanego domu we Wrzeszczu. Puste pomieszczenia przystosowano do nowej funkcji - powstały tutaj lokale komunalne, które przez kilkadziesiąt lat służyły mieszkańcom. Dziś jednak stoją już puste - ze względu na ich fatalny stan miasto postanowiło wykwaterować dawnych lokatorów i zainwestować w nowe życie dawnego sierocińca.

Jego pierwszy zwiastun można było obejrzeć parę dni temu, podczas festiwalu Grassomania, kiedy wprowadzili się tu na jeden dzień artyści. Za parę lat natomiast budynki przy ulicy Sierocej staną się Domem Daniela Chodowieckiego i Guntera Grassa, czyli nowym, interdyscyplinarnym gdańskim centrum kultury.

- W ramach wystaw stałych będziemy tu prezentować twórczość obu wybitnych gdańszczan - mówi Katarzyna Kucz-Chmielecka, pełnomocnik Prezydenta Miasta Gdańska ds. projektu Dom Daniela Chodowieckiego i Guntera Grassa. - Planujemy przenieść do jednego z budynków Gdańską Galerię Guntera Grassa, ale będzie też miejsce na wystawy czasowe, zajęcia z edukacji artystycznej i pracownie przystosowane do pobytów rezydencyjnych twórców z Polski i zagranicy.
  • W pomieszczeniach sierocińca odbył się niedawno minifestiwal Grassomania.
  •  Dawny sierociniec przy Muzeum Poczty Polskiej
  •  Dawny sierociniec przy Muzeum Poczty Polskiej
  •  Dawny sierociniec przy Muzeum Poczty Polskiej
  •  Dawny sierociniec przy Muzeum Poczty Polskiej
Zanim jednak plany te zostaną wcielone w życie, na terenie budynku trwać będą zakrojone na szeroką skalę badania archeologiczne i prace inwentaryzacyjne.

- Dawny sierociniec został wpisany do rejestru zabytków, dlatego trzeba obchodzić się z nim delikatnie - tłumaczy Kucz-Chmielecka. - Większość z tych pomieszczeń jest dość wąska i nie da się zmienić układu ścian, więc planujemy też odbudowę gmachu dawnej szkoły, który powstał w 1707 roku. Zachowalibyśmy jego historyczny kształt, ale wewnątrz powstałyby zupełnie nowe pomieszczenia, na przykład sala koncertowo-teatralna, która mogłaby też pełnić funkcję kina studyjnego. Odbudowany ma też zostać tzw. pawilon ogrodowy, który stałby się punktem informacyjnym i recepcją w jednym.
Jak nietrudno się domyślić, realizacja tych ambitnych planów wymaga odpowiednich środków finansowych. Koszt rewitalizacji ma zamknąć się w kwocie 20 mln zł.

- Trwające obecnie prace badawcze, które finansujemy ze środków budżetu miasta - tłumaczy Kucz-Chmielcka. - Mam nadzieję, że uda się nam pozyskać fundusze na podstawie kontraktu terytorialnego, a w planach mamy także ubieganie się o dotacje unijne i norweskie.
Prace nad nowym centrum kultury przy ul. Sierocej mają zakończyć się w 2020 r.

Opinie (88) 2 zablokowane

  • Trudno zrozumieć

    Jakiś czas temu lament, budżet się wali, nierentowny niepotrzebny, wymagający remontu Pałac Młodzieży w centrum Gdańska.. A teraz z podatków gdańszczan wydaje się spore sumy na mam nadzieję przemyślaną, samofinansującą się instytucję. Powodzenia.

    • 4 0

  • fatalny patronat - Grass - niemiec, ktory nienawidzil Polakow (7)

    To wstyd i skandal aby taka osoba byla partonem. Czyzby Gdansk nie mial nikogo godniejszego tego tytulu?

    • 39 40

    • Czy chcemy czy nie Grass i Lech Wałęsa to najbardziej znani Gdańszczanie w świecie... (5)

      Grass to postać niewątpliwie genialna, jako artysta: pisarz, grafik, rzeźbiarz... Rozsławił Gdańsk w świecie, podarował miastu swoje prace. Osobiście jestem dumny, że jest honorowym obywatelem mojego miasta. To jedna z postaci jak najbardziej godna tego tytułu i niedostatecznie (jak do tej pory) wyeksponowana. Nie wiem skąd teza, że nienawidził Polaków, sam miał przecież po części polskie/kaszubskie korzenie, w jego twórczości, wypowiedziach nie ma absolutnie niczego, co mogłoby świadczyć o nienawiści w stosunku do nas. Zachęcam do samodzielnego myślenia.

      • 14 14

      • a puzniej Anglicy mowia oddajcie Danzing Niemcom!!! (2)

        i sami sie o taka historie prosimy

        • 4 4

        • Te, "puzniej" nie masz większych problemów?

          Mi nigdy żaden Anglik ani inny cudzoziemiec nie kazał nic oddawać. Chyba, że kasę mu wisiałem...

          • 1 1

        • Gdansk i kultura lol

          Jaja sobie robicie, czy znów ktoś chce rzucać perły przed wieprze ? Przecież to miastoma tyle wspolnego z kulturą co mieszkańcy z higieną . Grass patronatem? Dlaczego mnie to nie dziwi..? Haha

          • 3 0

      • a o Fahrenheicie słyszał? (1)

        proszę w USA zapytać, czy wiedzą kto to taki.

        • 15 1

        • Myślę, że analogiczny efekt uzyskamy...

          ... pytając Polaków, kim był Celsjusz, skąd pochodził itp... ;)

          • 7 4

    • Jasne...

      Tak nienawidził, że założył w Bundestagu frakcję "Polska"... Poza tym, musiałby nienawidzić swojej matki...

      • 4 1

  • 20 milionów? (4)

    Będą go stawiać od nowa czy jak?

    • 38 15

    • (3)

      Remonty obiektów zabytkowych są znacznie droższe od postawienia nowego budynku. To właśnie dlatego najpierw rozebrano tzw. "domek młynarza" przy Kartuskiej i w jego miejsce postawiono nowy. .

      • 8 5

      • nie aż tak drogie. (2)

        • 4 1

        • Alez janusz... Wykanczac styropianem to mozesz swoja kostke w koscierzynie a zabytki trzeba odnawiac z glowa

          • 0 0

        • Rozumiem, że jesteś konserwatorem zabytków. Przeprowadziłeś inwentaryzację obiektu, wstępnie oszacowałeś koszty remontu i adaptacji obiektu do nowych celów. Jeżeli tak, to masz bardzo duże szanse na to zlecenie. Ty będziesz miał pracę a Miasto zaoszczędzi sporo grosza. To bardzo dobra wiadomość.

          • 1 1

  • Super wiadomosc. Prosimy odbudowac rowniez kanal przy sierocincu.

    • 4 0

  • same galerie, kina studyjnego brak

    po prostu inwestycje w kino studyjne Wydziału Kultury nie interesują

    Dla nich to fanaberia.

    • 3 1

  • Gdańsk (6)

    Gunter Grass nie pisał o Gdańsku tylko o dzielnicy Gdańska, Wrzeszczu, tak jak Paweł Huelle pisze o Strzyży a Stefan Chwin o Oliwie. Wszyscy trzej chcieliby pisać o Gdańsku lecz mimo chęci im to nie wychodzi. Nie znam pisarza, który by pisał o prawdziwym Gdańsku.

    • 9 4

    • (1)

      Brunon Zwarra

      • 7 0

      • TAK!

        I to z obu punktów widzenia.
        Jak i z trzeciego - Gdańszczan.

        • 1 0

    • Mnie zawsze nokautuje ludzka niewiedza, i pewność siebie ludzi, którzy tą niewidzę reprezentują (bez urazy)... (2)

      Poniżej cytat z Grassa (chyba lepszego nie znajdę, żeby udowodnić, że nie tylko o Wrzeszczu pisał):
      "Główne Miasto, Stare Miasto, Korzenne Miasto, Stare Przedmieście, Młode Miasto, Nowe Miasto i Dolne Miasto, budowane łącznie ponad siedemset lat, spłonęły w trzy dni. Nie był to pierwszy pożar Gdańska. Pomorzanie, Brandenburczycy, Krzyżacy, Polacy, Szwedzi i znów Szwedzi, Francuzi, Prusacy i Rosjanie, także Sasi już przedtem, tworząc historię, co parę dziesiątków lat uznawali, że trzeba to miasto spalić a teraz Rosjanie, Polacy, Niemcy i Anglicy wspólnie wypalali po raz setny cegły gotyckich budowli, nie uzyskując w ten sposób sucharów. Płonęła Straganiarska, Długa, Szeroka, Tkacka i Wełniarska, płonęła Ogarna, Tobiasza, Podwale Staromiejskie, Podwale Przedmiejskie, płonęły Wały i Długie Pobrzeże. Żuraw był z drzewa i płonął szczególnie pięknie. Na ulicy Spodniarzy ogień kazał sobie wziąć miarę na wiele par uderzająco jaskrawych spodni. Kościół Najświętszej Marii Panny płonął od środka i przez ostrołukowe okna ukazywał uroczyste oświetlenie. Pozostałe, nie ewakuowane jeszcze dzwony Świętej Katarzyny, Świętego Jana, Świętej Brygidy, Barbary, Elżbiety, Piotra i Pawła, Świętej Trójcy i Bożego Ciała stapiały się w dzwonnicach i skapywały bez szmeru. W Wielkim Młynie mielono czerwoną pszenicę. Na Rzeźnickiej pachniało przypaloną niedzielną pieczenią. W Teatrze Miejskim dawano prapremierę Snów podpalacza dwuznacznej jednoaktówki. Na ratuszu Głównego Miasta postanowiono podwyższyć po pożarze, z ważnością wstecz, pensje strażaków. Ulica Świętego Ducha płonęła w imię Świętego Ducha, Radośnie płonął klasztor franciszkanów w imię Świętego Franciszka, który przecież kochał i opiewał ogień. Ulica Mariacka płonęła równocześnie w imię Ojca i Syna. Że spłonął Targ Drzewny, Targ Węglowy, Targ Sienny, to samo przez się zrozumiałe. Na Chlebnickiej chlebki już nie wyszły z pieca. Na Stągiewnej kipiało w stągwiach. Tylko budynek Zachodniopruskiego Towarzystwa Ubezpieczeń od Ognia z czysto symbolicznych względów nie chciał spłonąć."

      • 6 4

      • samo umiejscowienie akcji w uliczkach Gdańska to nie wszystko. Opowieści muszą mieć duszę. U tych pisarzy w murach miasta Gdańska nie mają, jedynie w dzielnicach, gdzie się urodzili i gdzie spędzili dzieciństwo.

        • 2 1

      • Wróżby Kumaka dzieją się wokół Śródmieścia Gdańska, główna bohaterka mieszka na Ogarnej.

        Czytelnikowi wydaje się, że coś wie i tyle jego.

        • 4 1

    • A na przykład Złoty Pelikan Chwina albo Mercedes Benz Huelle?

      • 4 1

  • Nowe centrum kultury- a co ze starymi?

    Czy miasto Gdańsk, a dokładnie jego prezydent radni i inni urzędnicy nadal planują zamknąć Pałac Młodzieży na Ogarnej?

    • 6 0

  • "lokale komunalne

    dziś stoją już puste"? tydzień temu widziałam, jak przez okno na parterze w tym domu wyglądał chłopiec. Są firanki, itd., więc jak stoją puste?

    • 3 0

  • Trawka (1)

    Znowu obiekt pod wezwaniem żołnierza Wermahtu? Masakra

    • 6 4

    • dokladnie

      juz nie wiem ja tlumaczyc Anglikom, ze Gdansk nie byl zawsze niemiecki..

      • 3 0

  • bardzo dobre info! (3)

    Świetna wiadomość! Zawsze w to miejsce prowadziłem rodzinę i znajomych, w ten klimatyczny zaułek. Niezmiennie wszyscy byli pod wrażeniem. Jeśli teraz uda się z tego miejsca zrobić żywe i piękne miejsce... Szacun i trzymam kciuki!

    • 18 6

    • tyle ze klimat zniknie

      bo zamiast kilmatu beda staly samochody na parkingu

      • 3 1

    • (1)

      Świetnie ,to teraz zaczniesz płacić pensje pracownikom tego kur*idołka!

      • 5 6

      • gdyby nie Twój nick

        tyle utrzymuję jako podatnik, że to też zniosę...
        a że z przyjemnością, to tym milej

        • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Z okazji obchodów 25. rocznicy powstania Solidarności na terenie Stoczni Gdańskiej odbył się koncert:

 

Najczęściej czytane