• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fantazja w krainie ciemności. Recenzja ksiażki "Gabriel i Fantazja"

Łukasz Rudziński
17 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Z debiutami książkowymi nigdy do końca nie wiadomo. Nie wiadomo, czy autor właśnie wkracza na scenę literacką, czy przemyka przez nią jak bumerang, by zniknąć za chwilę w powszechnej niepamięci. Debiut Sylwii Waszewskiej wart jest odnotowania. Dlaczego?



"Gabriel i Fantazja" Sylwii Waszewskiej, Wydawnictwo Poligraf 2010, cena 21-23 zł. "Gabriel i Fantazja" Sylwii Waszewskiej, Wydawnictwo Poligraf 2010, cena 21-23 zł.
Pomysł na książkę często pisze życie. Coraz rzadziej dostajemy listy na papierze, nawet kartki świąteczne zastępują nam SMS-y czy krótkie wiadomości na portalach społecznościowych. List od przyszłego samobójcy to wydarzenie zupełnie wyjątkowe.

Fantazja, bohaterka debiutanckiej powieści Sylwii Waszewskiej "Gabriel i Fantazja" poznaje Gabriela w takich właśnie niecodziennych okolicznościach. On, narkoman, wciąga ją w nietypową grę o swoje życie. Ona, dziewczyna z dobrego domu, z dokładnie zaplanowaną przez narzeczonego przeszłością, nawet nie przypuszcza, jak bardzo zmieni się jej życie pod wpływem skruszonego degenerata...

Autorka opisuje świat wokół siebie. Książkę czyta się jak pamiętnik, niekiedy jak bloga, a momentami nawet jak powieść epistolarną. Każdy z jedenastu rozdziałów poprzedza krótka sentencja. Książkę otwiera wiersz "spotkanie" ks. Jana Twardowskiego i krótki komentarz do tego wiersza, będący jednocześnie wstępem do powieści, której fabuła rozgrywa się w Gdańsku. Na szczęście blogowy styl pierwszych stron książki ewoluuje w kierunku udanej dramaturgicznie, niebanalnej opowieści o miłości.

Fantazja przekazuje wiele świeżych, gorących spostrzeżeń, przemyśleń i przekonań młodej dziewczyny, która, chcąc nie chcąc, mierzy się z odpowiedzialnością za własne decyzje i wyborem swojej przyszłości. Czy wejść w wygodną rolę żony bogatego, młodego biznesmena, czy zawalczyć o swoje ambicje i potrzeby? Dojrzewa do trudnych decyzji, chociaż życie niekoniecznie czeka na moment, w którym będziemy gotowi, by je podjąć.

Dlatego "Gabriel i Fantazja" to książka bardzo aktualna - przed podobnymi wyborami staje większość młodych ludzi. Nie każdy oczywiście wykazuje taki hart ducha i odwagę, co tytułowa Fantazja, ale przecież do tego trzeba mieć odrobinę... fantazji.

Książka napisana jest prostym, przystępnym, ale słabym stylistycznie językiem. Zdaje się, że to wypowiedź nastolatki, opisującej swoje wrażenia z wypiekami na twarzy. Nie udało się uniknąć mielizn kompozycyjnych (jak można spotykać się z człowiekiem, w którym się zakochało i nie poznać, że to on?). Opis dekadenckiego, hedonistycznego klubu Utopia (wyraźnie zainspirowanego znanym warszawskim klubem gejowskim o tej nazwie) przypomina kiczowate wyobrażenie piekła.

Mimo tych niedoróbek, a może nawet dzięki nim, "Gabriela i Fantazję" czyta się dobrze. Zaskakuje bezpośredni styl powieści - którą dzięki temu nie tylko się "czyta", ale w której się "uczestniczy", towarzysząc głównej bohaterce - bez częstych wśród debiutantów póz i manier literackich. Spostrzeżenia narratorki faktycznie skłaniają do przemyśleń. Nie tylko nad znajomością Fantazji i Gabriela.

Opinie (1) 1 zablokowana

  • Fajnie, że recenzuje się takie książki

    debiutantom trzeba dać szansę. Każdy pisarz kiedyś debiutował.

    • 9 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Dużą chlubą Teatru Szekspirowskiego jest otwierany dach. Ile on waży?

 

Najczęściej czytane