2006-05-11 15:36
a podrabiacze nie mają. Ponadto - sukces jeden więcej, ilość sie liczy. Można sprzedawać falsyfikaty malarskie, ale trzeba to wyraźnie napisać.
2006-05-11 20:50
Toc to nasz nieustraszony dziennikarz poeta Michał Stąporek...
Bogactwo językowe jego artykułów poraża czytelnika jego niesamowitą prawdziwością. Najlepsze jest to budowanie napięcia w przypadku wykrycia jakiejs afery:) Czasami się czuję jakbym powiesc szpiegowska czytal:) Forsyth i Ludlum sie chowaja:) A inna sprawa, ze jak wszyscy z niego doili jakis czas temu to zaczal sie podpisywac nie nazwiskiem, lecz tajemniczym pseudonimem "ms" :)
2006-05-12 01:43
Nie jest to jednak powodem do zmarwień bo zamierzam je przekazać przy pomocy polskich gastarbeiterów na charytatywną licytacje w Londynie(Sotheby`s)ewentualnie w razie niepowodzenia aukcji wrecze je osobiście na najblizszych imieninach ksiedzu Jankowskiemu a on juz cos dobrego wymyśli.
2006-05-14 19:20
no nie... to nasi politycy okradają publicznie całe swoje społeczeństwo, dzielą się majątkiem narodowym, przyznają sobie wysokie diety, kradną nasze pieniądze na każdym kroku, kupuja nowe luksusowe limuzyny, i nie podlegają zadnej karze! a dwóch młodych przedsiębiorczych chłopaków sprzedaje namalowane w koncu chyba dobrze, skoro nawet ten kolekcjoner tylko po cenie się zorienotwał, ze to kopia - obrazy i zaraz afera?
2006-05-16 17:37
a co za idiota kupuje obrazy na allegro ??
2008-02-12 17:26
nie mam czasu, kasy ani zdrowia żeby Stąporka (autora tych bredni) ciągać po sądach - ale gwoli wyjaśnień - nigdy nie odsiadywałem wyroku 8 lat za usiłowanie zabójstwa, wyrok taki, nieprawomocny został natychmiast uchylony przerz sąd apelacyjny. Zaintersowanych szczegółami tego "usiłowania" zapraszam do swojej galerii internetowej. Jestem autorem kopii Mokwy i innych artystów, zwykle sygnowanych moim nazwiskiem. To mój zawód, i prócz własnej twórczosci zawsze będę chętnie wykonywał kopie dawnego malarstwa. A że ktoś usiłuje sprzedawać moje kopie, lub nawet nie kopie tylko pastisze jako oryginały, usuwając mój podpis i dając inny to nie moja wina. W tej sprawie nie postawiono mi żadnego zarzutu, były analizy grafologiczne a w sądzie zeznawałem wyłącznie jako świadek. Spragnieni sensacji, niewuczciwi i nierzetelni pismacy brukowców zawsze będa opluwać i szargać tych którzy najmniej mogą się bronić.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
Skąd bierze się nazwa Dworów Artusa, znajdujących się w różnych miastach Polski (m.in. Gdańsk, Toruń, Łódź)?
