- 1 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (16 opinii)
- 2 Pogadaj o książkach... przy piwie (57 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (68 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
- 5 Wielki łoś zrobił tu prawdziwą furorę (5 opinii)
- 6 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
Erotyka na zdjęciach i emocje w obrazach. Co nowego w galeriach?
Warto odwiedzić czasem którąś z mniejszych i słabiej znanych w Trójmieście galerii, bo to właśnie w nich można znaleźć prawdziwe artystyczne perełki, które zainspirują nas do bliższego zaznajomienia się z twórczością danego artysty. Tym razem warto polecić nową wystawę jednej z najciekawszych trójmiejskich malarek, zbiór niewielkich rysunków i obrazów autora słynnej "Ostatniej Wieczerzy" oraz fotografie kobiet rozebranych, a raczej ubranych, ale tylko w jedną rzecz.
Gdyńska galeria Od czasu do czasu proponuje wystawę dość skromną i kameralną, złożoną przede wszystkim z niewielkich formatowo prac: malarstwa i szkiców. Przy tych ostatnich warto zatrzymać się nieco dłużej, bo stanowią bardzo interesujący dowód nietuzinkowej wyobraźni autora. Ten specyficzny zbiór "kartek z notatnika" intryguje mnogością form i fantastycznych kształtów oraz typową dla Świeszewskiego surrealistyczną estetyką. Ci, którzy wolą go w odsłonie "na bogato", też nie poczują się zawiedzeni - obok małych form można podziwiać ogromny "Sen malarza", pełen mocnych barw i sugestywnych symboli.
Nieco inny rodzaj malarstwa prezentuje w tej chwili gdańska galeria Żak , gdzie kilka dni temu odbył się wernisaż wystawy Anny Orbaczewskiej pod intrygującym tytułem "Nie oczekuj zbyt wiele". Trudno się jednak do tej rady zastosować, tym bardziej, że autorka jest jedną z ciekawszych współczesnych malarek, a jej dotychczasowe wystawy w Trójmieście cieszyły się dużym uznaniem.
Obrazy Orbaczewskiej tworzą opowieść o współczesnym świecie i tłumionych uczuciach, które drzemią w każdym z nas. Te niemal fotograficzne kadry z życia nie są jednak idealne, uładzone, wycyzelowane - znakiem rozpoznawczym artystki są zacieki farby, które wzbogacają każdą kompozycję w pewien dodatkowy ładunek emocjonalny, dzięki czemu nawet pozornie zwykły pejzaż wzbudza u odbiorcy podskórny niepokój.
Jeśli natomiast od tradycyjnego malarstwa wolicie inne dziedziny sztuki, to wybierzcie się do galerii Warzywniak w Oliwie. Zobaczyć tu można kilkadziesiąt fotografii autorstwa Adama Dereszkiewicza, członka Gdańskiego Towarzystwa Fotograficznego. Zdjęcia tworzące cykl zatytułowany "Jedna rzecz" to niezwykłe portrety na pozór zwykłych kobiet, które zgodziły się pozować artyście ubrane w tylko jeden, dowolnie wybrany element garderoby. Większość fotografii urzeka delikatnym, pozbawionym wyuzdania erotyzmem, jednocześnie przypominając o coraz mniej popularnej prawdzie, że piękno tkwi nie w ubraniach, choćby najbardziej oryginalnych i wyszukanych, ale w samym człowieku.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (29) 3 zablokowane
-
2013-01-15 12:35
(1)
Obraz prof. Świeszewskiego (dobrze że zaznaczyli jego tytuł profesorski) to za przeproszeniem jakaś tragedia. Nie hejtuję, po prostu jest to bardzo złe malarstwo, pozostaje jednak nadzieja, że lepszy z tego pana profesor sztuki niż artysta.
- 6 0
-
2013-01-15 16:25
...
raczej inżynier ludzkich dusz
- 0 1
-
2013-01-15 12:38
Lipa (1)
Nawet wymion nie pokazują.
A o foce można zapomnieć.- 9 2
-
2013-01-16 11:10
Foce? Hmmm... miałeś na myśli bobra chyba?
- 0 1
-
2013-01-16 11:10
Mylący tytuł artykułu
Pfff! tytuł jest mylący, myślałem, że chodzi o Bałtycka, Madisona, albo Alfa Centrum! ;)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.