• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy istnieje świat bez telewizji?

Jakub Knera
27 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Panoptikum 10 (17), Wyd. Akademickie Centrum Kultury. Panoptikum 10 (17), Wyd. Akademickie Centrum Kultury.

Chyba każdemu ciężko sobie wyobrazić taką sytuację. Bez pudełka z obrazkami wiele osób nie wyobraża sobie życia, bo telewizor jest dla nich jego nieodłącznym elementem. Z pewnością dlatego właśnie telewizji jest poświęcony najnowszy, siedemnasty już numer magazynu "Panoptikum".



Wydawany przez Akademickie Centrum Kultury periodyk, poświęcony filmowi i nowym mediom, analizuje ten sposób rozrywki, który w życiu wielu osób pochłania bardzo wiele czasu. W drugim tekście w najnowszym numerze, David BoynsDesiree Stephenson wyliczają, że człowiek spędzający przed telewizorem trzy godziny dziennie, przeciętnie w ciągu życia poświęca na oglądanie telewizji około siedem lat. Nie wspominając już, że oglądanie telewizji to trzecia po spaniu i pracy najbardziej powszechna forma aktywności.

"Panoptikum" z jednej strony koncentruje się na społecznym oddziaływaniu telewizji - tego, jak tworzy wzorce i wpływa na ludzi w trakcie procesu socjalizacji, ale także tego, jakiego typu rozrywką jest i również, jak często można marnować przy niej czas.

W drugim rozdziale Maja Chacińska porównuje metody dobierania informacji w serwisach informacyjnych, a Agnieszka Doda-Wyszyńska, bawiąc się w rozszyfrowanie słowa transmisja, zastanawia się, ile w telewizji jest transu, czyli wręcz opętańczego oglądania ulubionych programów, a ile "misji", czyli jednej z głównych funkcji tego medium.

Jak często oglądasz telewizję?

Bardzo ciekawie wypada rozdział poświęcony serialom. Joanna Wróbel analizuje najpopularniejszy polski sitcom "M jak Miłość". Pokazuje, jak często rozmija się on z rzeczywistością i przedstawia wiele problemów w sposób stereotypowy i spłaszczony, ale także jak wielokrotnie nie przystaje on do współczesnych czasów, będąc daleko za zagranicznymi produkcjami, nadążającymi za przemianami kulturowymi, społecznymi i obyczajowymi na świecie. Czyżby miał służyć tylko ku pokrzepieniu serc i pokazać, że życie może być łatwe? Kiedy małżeństwo Piotra i Kingi Zduńskich w wieku 18 lat postanawiają kupić mieszkanie, robiąc to za wygraną z toto lotka, omijając chociażby zaciągnięcie kredytu, ciężko nie odebrać tego inaczej.

Świetny jest esej Małgorzaty Major o antybohaterach w amerykańskich produkcjach, który unaocznia, jak bardzo zmieniło się to, co obecnie masy widzów lubią oglądać. Już nie MacGyver, Policjanci z Miami czy postacie ratujące świat są zaciekle śledzone, ale wprost przeciwnie - bohaterami obrazów są osoby, które gromadzą w sobie masę negatywnych cech, często koncentrujących się na powierzchownych wartościach, za nic mających zasady etyczne czy bliskich.

Fascynujący jest rozdział "Telewizje / w centrum i na obrzeżach", ze świetną analizą Pawła Sitkiewicza jednej z najpopularniejszych polskich animacji, "Bolka i Lolka" czy dosyć pesymistycznym tekstem "Rewolucji w telewizji nie będzie" Bartosza Zająca, opowiadającym o tym, że jej społeczny wpływ i kształtowanie odbiorców jest mocno wątpliwe. Chodzi tu oczywiście o czynniki kulturotwórcze i to raczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Bo o tym, że telewizja na widzów wpływa negatywnie, możemy usłyszeć co chwilę.

Szkoda że zabrakło tekstów o pewnych fenomenach, dla mnie czasem kompletnie niezrozumiałych. W jednym z tekstów wspomniane jest tylko nałogowe oglądanie całych sezonów seriali w sieci, często jeszcze nim pojawią się na antenie polskich kanałów telewizyjnych. Innym wartym uwagi zagadnieniem są tzw. talent show i ich oglądalność, utrzymująca się na wysokim poziomie przez kilka lat, mimo że "X-Factor", "Idol" czy "Must be the music" faktycznych talentów nie odkrywają.

Ale najnowszy numer "Panoptikum" ciekawie opowiada o tym, jak mocne oddziaływanie ma telewizja na nasze życie oraz jak obrazuje jego przemiany. Wiadomo, że to temat tak ogólny, że redaktorzy mogą zobrazować zaledwie jego wycinek, ale jego lektura jest niezwykle ciekawa.

Wydarzenia

Panoptikum - nowy numer Tele-Wizje (1 opinia)

(1 opinia)
impreza filmowa, przegląd

Bliżej Panoptikum

wieczór literacki, spotkanie

Miejsca

Opinie (84)

  • Tresci programow TV sa tylko dodatkiem do reklam

    stad ich mialka i nijaka jakosc, majaca jedynie byc tlem i klimatem dlla blokow reklamowych, a my mamy byc bezmyslna masa, chlonaca jak gabki reklamowa papke i matrixowski swiat banek mydlanych, wypuszczanych w nasze mozgi za pomoca progarmow info, serial i roznego rodzaju show.
    Liczy sie ogladalnosc, przekladajaca sie na zyski z reklam i koszty czasu antenowego

    TV nie ogladam od lat, moja prercepcja swiata zmienila sie od tego czasu diametralnie

    • 8 0

  • (1)

    Nienawidzę telewizji , tych nakręcanych redaktorków i dziennikarzy jak również peplających polityków i kłamliwych reklam, to jest dno . No to tyle na ten temat. Wolę internet tu chociaż mogę wyłączyć niektóre reklamy.

    • 9 0

    • rozumiem

      Bloki reklam poprzerywane filmem, pepląjacy dziennikarze, kolejne szoł z tańcami i piosenką (oczy bolą) albo "reality" z tępakami

      • 0 0

  • Oczywiście, że istnieje.

    Żyję bez telewizji już 6 rok i bardzo dobrze mi z tym :) Więcej wolnego czasu i mniej stresów :)

    • 9 0

  • telewizja - nie dziękuję

    wolę dobrą książkę

    • 8 0

  • Tak, istnieje

    U mnie w domu.

    • 5 0

  • od 6 lat bez TV

    i człowiek odkrywa, że życie jest piękne.

    Warunek: ograniczenie korzystania z portali informacyjnych do przeczytania lidów raz na 3 dni :)

    • 7 0

  • za koalicji PO-PSL programy informacyjne zbliżają się poziomem do tych z czasów PRL!

    Dziennikarze takoż, jeszcze tylko mundury włożyć

    • 4 1

  • tv sluzy propagandzie i marketingowi

    a reszta wlasciwie jest tylko opakowaniem tego, by latwiej wepchnac. Ze jeszcze nie powstal w naszym kraju ruch antytelewizyjny, tylko jak mieli by ldzie sie dowiedziec o ty, jak z Internetu aktywnie gartka ludzi korzysta

    • 6 0

  • Przyjemność zamiast telewizji!:-)

    Prawie nigdy nie oglądałam tv mieszkając jako dziecko, potem jako studentka z rodzicami. Kiedy po studiach kupiłam mieszkanie wiedziałam, że telewizora w nim na pewno nie będzie i tak już mijają 3 lata w moim małym M bez tv:-) Rower, narty, kino, teatr, opera, plaża w Rewie, Trójmiejski Park Krajobrazowy i wiele jeszcze innych rzeczy jest wartych zobaczenia, zrobienia, wykonania dla relaksu umysłowego jak i psychicznego na telewizje po prostu brakuje czasu:-)

    • 3 0

  • (3)

    Wow, wszystko na jedno kopyto.

    Wszyscy święcie przekonani, że nie mając telewizora są jakoś wyjątkowi. Jak widać... nie.

    • 1 2

    • Wyjatkowi? LOL, to trzeba miec rozumiek, aby interesowac sie cudzymi opiniami o sobie. Rozbawiłeś mnie waćpan setnie!

      • 1 1

    • chyba coś ci się pomyliło ;) (1)

      wyjątkowym to trzeba być, ale bezmózgiem, żeby spędzać godzinny dziennie przed TV :) I pomyśleć, że statystyczny polak spędza 4 godz. dziennie na oglądaniu telewizji...
      Od lat po prostu nie oglądam, bo nie ma tak naprawdę co, TV się kurzył i zajmował miejsce więc go po prostu wyrzuciłem

      • 0 0

      • tak zrywałeś więzi z telewizją,

        ale nie byle co, tylko nick telewizyjny Ci został ;)

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku zbudowano Łaźnię Miejską w Nowym Porcie? Jaką funkcję będzie pełniła współcześnie?

 

Najczęściej czytane